Rebel-Times-09.pdf

(8500 KB) Pobierz
Rebel Times
Wstępniak
Koniec czerwca, studenci zaliczają ostatnie egzaminy.
Licealiści i gimnazjaliści już cieszą się wakacjami. Ci,
którzy czasy edukacji mają już za sobą, zaczynają pewnie
myśleć o urlopie. Czerwcowy Rebel Times także
powstawał z myślą o czasie wakacyjnym, dlatego wśród
tekstów które tym razem Wam proponujemy znajdą się
recenzje lżejszych tytułów. Gry, które można zabrać ze
sobą wyjeżdżając na wakacje, nie wymagające
gigantycznego stołu i kilkunastu godzin na
przeprowadzenie
rozgrywki.
Aby
jednak
było
różnorodnie, obok trzech recenzji lekkich i przyjemnych
gier, prezentujemy obszerną recenzję dodatku do
opisywanej wcześniej planszówki oraz dwie recenzje gier
fabularnych. Miłej lektury i do zobaczenia za miesiąc.
Wydawca:
REBEL.pl
Redaktor naczelny:
Tomasz 'Sting' Chmielik
Zespół:
Tomasz 'Sting' Chmielik,
Marcin 'ajfel' Zawiślak,
Dominika 'jestem_wredna' Rycerz,
Andrzej 'Ejdżej' Jakubiec
Korekta:
Tomasz 'Sting' Chmielik
Grafika, skład:
Marcin 'ajfel' Zawiślak
Współpracownicy:
Oneiros – oficjalny serwis Świata Mroku (oneiros.pl)
Wrota Wyobraźni – serwis ogólnofantastyczny (wrota.com.pl)
ajfel
Redakcja zastrzega sobie prawo do skracania i adiustacji tekstów oraz zmiany tytułów.
Materiałów nie zamówionych, nie zwracamy. Przedruk z gazety dozwolony jest jedynie za
pisemną zgodą wydawcy. Redakcja nie odpowiada za treść reklam i ogłoszeń. Wydawca ma
prawo odmówić zamieszczenia ogłoszenia i reklamy, jeśli ich treść lub forma są sprzeczne z linią
programową lub charakterem pisma oraz interesem wydawcy [art. 36 pkt 4 Prawa Prasowego].
Czekamy na Wasze opinie i komentarze.
Kierujcie je na nasz adres:
sklep@rebel.pl
Jak oceniamy
Każdy produkt opisywany na łamach
Rebel Times
poddajemy ocenie według przedstawionego niżej schematu:
Po lewej stronie znajduje się okładka produktu, po prawej informacje o autorze recenzji. Ocena
Wykonania
w skali od 1 do 10
obejmuje jakość wydania (zarówno trwałość jak i estetyka wykonania, jakość ilustracji, poziom redakcji etc). Przez
Miodność
rozumiemy jakość i elastyczność zasad gry, pomysł i ogólną atrakcyjność produktu.
Cena
w skali od 1 do 10 to stosunek podanej
w nawiasie ceny produktu do jego faktycznej wartości – czyli szacunkowe określenie, na ile naszym zdaniem warto grę kupić.
Redakcja
Rebel Times
stara się pisać wyłącznie o grach godnych uwagi, niemniej niekiedy cena dobrego produktu może okazać
się wyjątkowo wygórowana lub atrakcyjna – to właśnie obrazuje trzeci element oceny.
Nazwa gry
Wykonanie:
9/10
Miodność:
8/10
Cena:
10/10 (169.95 zł)
zrecenzował: ajfel
2
Czerwiec 2008
Nr 9, Czerwiec 2008
Spis treści
2
4
8
11
14
19
24
30
Wstępniak
.. czyli jak zwykle kilka słów o numerze
Robaczywa (r)ewolucja
Micro Mutants Evolution
Układanka na punkty
Carcassonne
Przyfasol sobie!
Fasolki
Studnia Mroku
Well of Darkness Expansion
Keep flyin'
Serenity
Oneiros prezentuje
Werewolf: The Forsaken
Plany na czerwiec
czyli: co w następnym numerze?
3
Rebel Times
Micro Mutants Evolution
Pierwsze wrażenie
Pudełko gry jest wykonane z grubej tektury i zdobi
je sympatyczna ilustracja. Rzeczą, która natychmiast
rzuci się nam w oczy po otworzeniu wieka jest
wielka, zielona mata do gry. Zrobiona z mechatego
włókna, perfekcyjnie oddaje klimat zmagań
pomiędzy mikroskopijnymi robalami. Jest z nią
pewien kłopot, ale o tym później.
Dalej czeka na nas instrukcja: ładna, kolorowa i co
najważniejsze – krótka. Po chwili będziemy mogli
zająć się tym, co w tej grze najważniejsze –
owadami. Pewnym zaskoczeniem dla nas był fakt,
że żetony nie były od razu przygotowane do gry.
Różnej wielkości i kolorów, plastikowe krążki nie
nosiły na sobie żadnych nadruków. Zamiast tego, na
oddzielnym arkuszu mamy przygotowane naklejki
wraz z opisem, co i gdzie przykleić. Może się to
wydawać dziwne, ale uwierzcie – przygotowywanie
własnej „armii” przysparza równie dużo radości, co
sama rozgrywka.
Bardzo duży plus należy się FFG za to, że wszystkie
elementy mają swoje miejsce. Są przegródki na
poszczególne armie, na karty, na tekturowe linijki i
na dodatki. Wszystko schludnie poukładane w
pudełku. Być może nie ma tego dużo, ale liczy się
fakt.
Robaczywa
(r)ewolucja
Dawno, dawno temu nasza planeta została zaatakowana
przez obce insekty, zbyt małe, aby dostrzec je gołym
okiem.
Teraz są już gotowe, by rozpętać wojnę o światową
dominację.
Ale na Ziemi są siły, które mogą odeprzeć atak obcych na
ich własnych, mikroskopijnych polach bitwy!
Micro Mutants Evolution to gra zręcznościowa, w
której kieruje się owadzimi żołnierzami. W zasadzie
„kieruje” nie jest odpowiednim słowem, bo nasi
żołnierze są z reguły dość nieprzewidywalni.
Dlaczego? Otóż gra odrobinę przypomina znane
chyba
każdemu
„pchełki”.
Przy
pomocy
prostokątnego kawałka plastiku będziemy pstrykać
naszymi plastikowymi krążkami-owadami, starając
się trafić w żetony przeciwnika. Autorzy określili
grę jako „rewolucyjne połączenie umiejętności,
strategii oraz szczęścia”. Wydaje się, że zbytnio się
nie pomylili.
4
Czerwiec 2008
Elementy gry
Składają się nań:
4 kompletne armie robali (każda zawierająca 5
różnych gatunków owadów, 2 kości akcji,
wyrzutnię, karty gatunków, pocisków i ewolucji,
żetony pocisków oraz 5 żetonów baz)
matę do grania
3 tekturowe elementy terenu
żetony zasobów, meteorów i bram
4 tekturowe linijki
początku recenzji) i łapanie owadów przeciwnika, a
także niszczenie jego baz. Co ciekawe w żadnym
miejscu nie zostało użyte słowo „zabijać”. Owady są
wyłącznie chwytane/brane do niewoli lub
eliminowane. Fakt być może mało istotny, ale przy
grze rodzinnej – jaką niewątpliwie jest Micro
Mutants Evolution – warty zauważenia. By
schwytać przeciwnego robala lub zniszczyć bazę
przeciwnika należy wystrzelić nasz krążek w taki
sposób, żeby przynajmniej częściowo przykrył żeton
naszego adwersarza.
Do naszej dyspozycji zostały oddane cztery rodzaje
robali:
o
USArthopody – to insekty przypominające
swoim
wyglądem
amerykańskich
żołnierzy;
dysponują różnego rodzaju żołnierzami, w tym
wyrzutnią rakiet
o
Flyborgi – to rasa kosmicznych owadów, która
przybyła na Ziemię, by przejąć na nią kontrolę; choć
mają bardzo ciekawe umiejętności specjalne, to brak
u nich jednostek strzelających
o
Sovietoptery – to robaczywa Armia Czerwona,
walcząca przeciwko kosmicznym najeźdźcom i
kapitalistycznym świniom; bardzo uniwersalni
żołnierze,
ale
bez
potężnych
umiejętności
specjalnych
o
Chitinianie – to dawni, dzicy niewolnicy
Flyborgów, którzy po wyzwoleniu walczą, by
udowodnić swoją wyższość nad innymi robalami;
mają najwięcej i najmocniejsze jednostki strzelające
Przy opisie poszczególnych armii mogło się Wam
rzucić w oczy, że wspomniałem o umiejętnościach
specjalnych. Istotnie, każdy robal ma przypisaną do
siebie jakąś niezwykłą moc, której może używać
podczas gry. I tak dla niektórych jest to możliwość
strzelania
(rakietami,
unieruchamiającymi
pajęczynami albo kwasem), u innych nietykalność
na pewne rodzaje ataków, a jeszcze kolejnych -
dodatkowy ruch. To jedynie kilka przykładów
spośród kilkunastu różnych umiejętności. Zabawne
jest to, że aby uruchomić niektóre moce należy
podczas pstryknięcia odwrócić żeton robala na
drugą stronę. Niektóre owady są bowiem
Robaczywe zmagania
Fundamentalną koncepcją gry jest strzelanie
robalami przy pomocy małej wyrzutni (czyli
plastikowego prostokąta, o którym wspominałem na
5
Zgłoś jeśli naruszono regulamin