Hannibal.S02E02.HDTV.XviD-FUM.txt

(20 KB) Pobierz
{1}{1}23.976
{5}{41}/Poprzednio w "Hannibalu"...
{41}{144}Namiastka przyjani nie grozi nam|przez najbliższy milion lat.
{144}{187}Tak daleko nam|do bycia przyjaciółmi.
{187}{259}/Zdajesz się podejrzewać mnie|/bardziej niż Jack Crawford.
{261}{348}- Nie wie, do czego jeste zdolny.|- Podobnie jak ty.
{348}{427}/Propagujesz swojš otwartoć,
{429}{499}i jednoczenie doprowadzasz do tego,|że będę musiała o tobie kłamać.
{499}{566}/Kto się napracował,|/aby dobrze się zachowały.
{568}{628}/- Pokryto je czym w rodzaju żywicy.|/- Zaginęło wiele osób.
{631}{741}- Chcecie wiedzieć, jak wybiera ofiary?|/- Powiedz, co widzisz.
{5994}{6061}SZPITAL STANOWY W BALTIMORE|DLA PSYCHICZNIE CHORYCH KRYMINALISTÓW
{6064}{6128}Pogubiłem się.
{6227}{6346}Jestem niewiarygodnym narratorem|własnej opowieci.
{6392}{6541}Nie pojmujesz siebie w pełni.|Nie dostrzegasz częci swojej natury.
{6548}{6682}Boję się jš dostrzec.|Nie wiem już, kim jestem.
{6814}{6862}I boję się.
{6862}{6960}Nie majšc swoich wspomnień,|wpadłe w sidła wyobrani.
{6963}{7044}Nie wiem, co jest gorsze.
{7063}{7274}Wierzenie, że ja to zrobiłem,|czy że zrobił to pan i...
{7320}{7428}- I że to pan mi to zrobił.|- Hannibal nie jest niczemu winny.
{7428}{7524}Ty również.|Musimy poznać prawdę.
{7526}{7612}Tylko wtedy co się może zmienić.
{7718}{7797}Czułem się zdradzony przez pana.
{7811}{7924}Zdrada była jedynš rzeczš,|która była dla mnie czym rzeczywistym.
{7970}{8034}Ufałem panu.
{8090}{8197}- Potrzebowałem tego.|- Możesz mi ufać.
{8214}{8286}I jestem...
{8315}{8406}- bardzo zagubiony.|- To oczywiste.
{8408}{8533}Will, pozwól, bymy ci pomogli.|Bym ja ci pomógł.
{8739}{8821}Potrzebuję waszej pomocy.
{9636}{9751}{Y:b}{C:$00008B3}.:: GrupaHatak.pl ::.
{9756}{9873}{Y:b}{C:$00008B3}www.facebook.pl/GrupaHatak
{9873}{10036}{Y:b}{C:$00008B3}Tłumaczenie: Igloo666|Korekta: neo1989
{10046}{10115}{y:b}{c:$00008B3}HANNIBAL [2x02]|Sakizuki
{10377}{10456}Cóż za miła niespodzianka.
{10540}{10653}- Proszę, usišd.|- Nie zabawię długo.
{10662}{10744}Co nie mogło zaczekać|do naszej następnej sesji?
{10746}{10892}Nie będzie następnej sesji.|Nie jestem już twojš terapeutkš.
{10967}{11108}- Mogę poznać powód?|- Terapia nie będzie bardziej skuteczna.
{11154}{11305}- Uważam, że nie mogę ci pomóc.|- Kierujesz mnie do kogo innego?
{11307}{11470}Nie. Po prostu kończę naszš znajomoć|na linii pacjent-psychiatra.
{11583}{11664}Próbowała jš zakończyć|już wczeniej.
{11736}{11897}Jestem wdzięczna za twoje zaangażowanie|po napaci na mojš osobę.
{11916}{12024}Jednak po wydarzeniach|zwišzanych z Willem Grahamem
{12031}{12139}zaczęłam podawać w wštpliwoć|twoje postępowanie.
{12144}{12281}Zwłaszcza twoje dawne zachowanie|odnonie napaci na mnie.
{12304}{12472}- Podzieliła się tym z Crawfordem?|- Nie i nie zamierzam.
{12482}{12631}Wyszłabym na tak samo winnš jak ty.|Ale być może na tym polegał twój plan.
{12650}{12760}- Czego dokładnie jestem winny?|- Dokładnie nie wiem.
{12834}{13033}Doszłam do wniosków po przejrzeniu|zwykłego człowieka, którego udajesz.
{13081}{13220}Doszłam do wniosku,|że jeste...
{13249}{13374}- niebezpieczny.|- Przykro mi, że tak uważasz.
{13439}{13527}Nie przychod do mnie więcej.
{13640}{13714}Trafię do wyjcia.
{13798}{13935}- Wznowię terapię Willa Grahama.|- W jakim celu?
{13978}{14095}- Poza własnym.|- Poprosił mnie o pomoc.
{14151}{14239}Zatem być może|jestecie siebie warci.
{14503}{14585}Ofiara to Roland Umber.|Ten sam schemat.
{14585}{14697}Mieszkał sam, zniknšł z domu,|w ciele wykryto sporš iloć heroiny.
{14697}{14793}Szwy nie zostały odwišzane,|tylko sam się z nich wyrwał.
{14793}{14899}Czymkolwiek zawinił, wystarczyło,|by morderca go zmasakrował.
{14899}{15050}Wyrzuciło go z rzeki 640 km od miejsca,|w którym odnaleziono pierwsze ofiary.
{15050}{15162}Rozrzuca ich niczym nasiona dmuchawca.|Wszędzie, tylko nie we własnym kierunku.
{15165}{15273}- Piękna metafora.|- Pršd spowodował tyle obrażeń,
{15282}{15383}że trudno powiedzieć,|które zadano za życia.
{15412}{15512}- Przepraszam.|- Doktorze, zamieńmy słówko.
{15551}{15630}Być może znajdziecie dowody,|zachowane w craquelure.
{15630}{15690}- W czym?|- W craquelure.
{15690}{15767}Francuskie słowo, oznaczajšce|pęknięcia w farbie olejnej,
{15767}{15841}gdy ta wysycha i z wiekiem|staje się sztywna.
{15843}{15942}Nie zawsze sš one czym złym.|Tworzš historię życia.
{15942}{16071}Może znajdziemy tam włóka lub odpady|i ustalimy, gdzie pierwotnie były ciała.
{16071}{16167}- Co łšczy ofiary?|- A co jeli nie w tym rzecz?
{16167}{16289}Co jeli chodzi o zróżnicowanie?|Każda ma nieco innš karnację.
{16313}{16445}- Może chodzi o paletę kolorów.|- Kolor skóry to stały temat polityczny.
{16445}{16567}Dobrze by było zobaczyć|piękno tworzone dla samego piękna,
{16572}{16673}gdyby nie było to tak zatrważajšce.|Mamy dostrzec tutaj kolor, Jack.
{16673}{16757}Być może morderca|tylko to dostrzega w ludziach.
{16757}{16843}Dlatego tak łatwo przychodzi mu|zabijanie ofiar w taki sposób.
{16843}{16965}I dlatego na tej palecie|znajdzie się o wiele więcej kolorów.
{16968}{17095}wietna teoria, panno Katz.|Jakby Will Graham znów był w tej sali.
{17136}{17198}Owszem.
{17246}{17361}Jak się miewa Will Graham?|Nawet nie próbuj się odzywać.
{17407}{17526}Istnieje jaki powód, dla którego|nie uprzedziła mnie o tej wizycie?
{17526}{17596}- Uznałam, że się nie zgodzisz.|- I słusznie.
{17596}{17699}- Ale wiedziałam, że wbrew sobie.|- Czyżby?
{17699}{17814}Stawiasz mnie w krępujšcej sytuacji, Jack.|Odwiedziłam go, bo ty by tego nie zrobił.
{17814}{17917}Gdyby to zrobił,|nie musiałabym tam jechać.
{17936}{18032}- Dlaczego sam go nie odwiedziłe?|- Bo ma zwidy albo jest psychopatš.
{18032}{18150}- Tak czy siak nie mogę mu ufać.|- Nie ufaj mu, tylko go wysłuchaj.
{18152}{18275}Słucham i słyszę dwie rzeczy.|Jeli ma przywidzenia, to z mojej winy.
{18275}{18382}Jeli jest psychopatš, to dlatego,|że myliłem się w każdej możliwej kwestii.
{18385}{18502}- Mylisz, że jest niewinny.|- Sam nie wiem, co mam myleć.
{18543}{18692}- Mylę, że nadal chce ratować ludzi.|- Sam naginałem w tym celu przepisy.
{18694}{18802}A teraz trwa wewnętrzne ledztwo.|Jestem pod lupš.
{18809}{18910}Wewnętrzni zażšdali|badań psychologicznych,
{18910}{18965}majšcych ustalić,|czy nadaję się na tę posadę.
{18982}{19097}Czego ode mnie oczekujesz?|Jeli chcesz, nie wrócę tam.
{19246}{19334}Ta rozmowa nie miała miejsca.
{19375}{19521}I jako że nie miała, to rób wszystko,|co uważasz, że powinna robić.
{19574}{19691}- Wiesz, co powinna robić?|- Tak.
{19713}{19749}Więc do roboty.
{21331}{21401}Poradzono mi|trzymać się tej strony.
{21401}{21509}Niektórzy pacjenci zwykli|oddawać mocz na terapeutów.
{21509}{21600}Mylę, że narysowanie linii|zachęciłoby ich do rywalizacji.
{21600}{21696}Nie interesuje mnie|rywalizacja z panem w takiej dziedzinie.
{21713}{21799}Proszę się zbliżyć.
{22000}{22130}Powiedziałe, że namiastka przyjani|nie grozi nam przez milion lat.
{22149}{22286}- Ufam, że dzi odległoć ta zmalała.|- Przyjań powinna być symetryczna,
{22298}{22377}a na linii psychiatra-pacjent|nie jest ona wyrównana.
{22379}{22583}Psychiatra znacznie się różni od pacjenta.|Znam to na własnym przykładzie.
{22602}{22693}Przecież tylko rozmawialimy.
{22751}{22897}- Groziłe mi rozliczeniem.|- Owszem. I nie mówiłem od rzeczy.
{22931}{23055}Próbowałe znaleć dowody,|które by mnie obcišżyły.
{23063}{23187}- Zakładam, że ich nie znalazłe.|- Nie za wiele ich dostrzegam.
{23190}{23317}Jeli cokolwiek pamiętasz,|będzie to zniekształcona rzeczywistoć,
{23319}{23432}- a nie namacalna prawda.|- Zdaję sobie z tego sprawę.
{23549}{23662}- Odwiedziła cię Beverly Katz.|- Zgadza się.
{23710}{23767}Nie chciałbym, żeby Alana Bloom|zamartwiała się faktem,
{23770}{23847}że zajmujesz się makabrycznymi tematami|podczas rekonwalescencji.
{23849}{23926}- Tylko to wydaje mi się normalne.|- Przemoc?
{23928}{24007}Rozkładanie jej|na czynniki pierwsze.
{24007}{24146}W twoim umyle jest sporo luk.|Uważaj, czym je wypełniasz.
{24187}{24276}Co ujrzałe,|spoglšdajšc na zdjęcia?
{24280}{24417}Morderca nie wiesza swoich ofiar,|tylko przyszywa jednš do drugiej.
{24444}{24523}Każde ciało jest jak|pocišgnięcie pędzlem.
{24571}{24690}- Tworzy fresk, stworzony z ludzi.|- W jakim celu?
{24729}{24806}Też ma luki do uzupełnienia.
{25002}{25091}Doktor Lecter odradził mi|zagłębianie w makabryczne tematy.
{25091}{25187}Wiesz, że chcesz go powstrzymać|tak samo jak ja.
{25189}{25410}Często się tym kieruję,|ale potrzebuję czego w zamian.
{25436}{25515}- Mogę ci co załatwić u dyrektora.|- Chiltona?
{25515}{25580}- W pełni z nami współpracuje.|- Nie wštpię.
{25580}{25676}Cieszy się, gdy mam goci.|Nagrywa każde słowo.
{25676}{25779}- Taka odmiana plotkarza.|- Czego chcesz, Will?
{25798}{25889}Ciekawe, czy jeste w stanie|dać mi to, czego naprawdę chcę.
{25892}{26004}- Wal.|- Zignoruj obcišżajšce mnie dowody.
{26045}{26124}Masz rację.|To niemożliwe.
{26191}{26316}Ilu kolorów pożšda morderca?
{26340}{26474}- Powiedzmy, że zignoruję. Co dalej?|- Zacznij od badań psychologicznych.
{26481}{26575}Od poczštku. Jeli jestem winny,|znajdziesz więcej dowodów.
{26575}{26678}Jeli nie, być może|również to zrozumiesz.
{26695}{26784}W porzšdku.|Będę dalej szukać.
{26803}{26915}Dobrze. Daj mi akta sprawy.|Powiem ci, co o tym mylę.
{27203}{27309}- Mogę to zrobić w samotnoci?|- Nie.
{28558}{28668}Skóra nie jest tak odbarwiona|jak u pozostałych ofiar.
{28678}{28769}Jest dobrze zakonserwowana,|bioršc pod uwagę okolicznoci.
{28769}{28848}Po co miałbym|się ciebie pozbywać?
{29016}{29088}Wiadomo, czy Roland Umber|brał wczeniej narkotyki?
{29088}{29186}- Leczył się z uzależnienia.|- Od heroiny?
{29208}{29347}- Między innymi.|- Czyli był odporny na narkoty...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin