{1}{1}25 {118}{216}www.NapiProjekt.pl - nowa jakość napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. {218}{250}Otwierać! {352}{385}Gdzie ona jest? {432}{485}Gdzie ona jest? {515}{565}Policja.|K Division. {568}{632}Widzisz?|Gdzie ona jest? {678}{712}Tu jej nie ma. {958}{982}Z drogi! {1838}{1880}WSCHODNI LONDYN|1890 {3128}{3175}.:: Grupa Hatak ::. {3178}{3285}{Y:B}RIPPER STREET|sezon 2 odcinek 1 {3288}{3388}Tłumaczenie: jarmisz {4032}{4105}{Y:B}CZYSTY JAK ŁZA {4432}{4465}Wy gnojki! {4480}{4562}Wy gnojki.|Albo spokój, albo łomot. {4575}{4655}- Możecie wybierać.|- Nie dajcie im uciec! {4968}{5025}Sierżant Artherton|przesyła przeprosiny. {5028}{5138}Pyta, czy możemy dołączyć do niego na dole. {5142}{5200}Pałkę poproszę, sierżancie Drake. {5420}{5450}Do mnie! {5495}{5542}Zejdźcie z drogi.|Z drogi! {5758}{5870}Reid! Znowu? Jak, u diabła,|człowiek ma pracować w takiej wrzawie? {5905}{5952}Zachowując spokój, kapitanie. {6020}{6072}Zamierzasz tak stać? {6085}{6115}Małżeństwo, Drake... {6150}{6198}może ono cię tak osłabia. {6472}{6530}Inspektorze,|to trzeci raz w tym miesiącu. {6535}{6575}Jednostka jest przepełniona, sir. {6578}{6658}- Artherton...|- Szacunek dla odznaki i munduru przepadł. {6678}{6738}Musi panować porządek,|a do tego potrzeba więcej ludzi. {6740}{6820}Ludzi albo kartaczownicy Gatlinga.|Nie wiem, co byłoby tańsze. {6822}{6872}Artherton, sprawa przekazana. {6880}{6920}To już trochę trwa, sir. {6920}{6998}Ale pozostaje faktem,|że nie mamy ani pieniędzy, ani reputacji. {7002}{7042}- Inspektorze Reid.|- Tak? {7045}{7125}Awantura na Chicksand.|Człowiek nabity na żelazne ogrodzenie. {7128}{7172}- Poślij go do szpitala.|- Albo do kostnicy. {7175}{7252}Sir, to policjant i jeszcze żyje. {7300}{7355}- To gliniarz!|- Świnia na rożnie. {7360}{7400}Rozpędźcie ten tłum! {7448}{7478}Zostawcie go tam,|gdzie jest! {7480}{7520}Odsunąć się.|Cofnąć się, cholera! {7520}{7585}Gdy go zdejmiemy,|wykrwawi się na śmierć. {7605}{7630}Świnia na rożnie! {7632}{7688}Maurice?|Maurice Linklater?! {7690}{7740}Sprowadź ślusarza|z piłą do metalu. {7742}{7770}Znasz go?|Gadaj! {7770}{7842}Tak, to detektyw sierżant|z K Division. {7842}{7932}Co człowiek z Limehouse|robi na płocie w Whitechapel? {7948}{8010}Linklater, trzymaj się,|pomożemy ci. {8040}{8068}Jackson, morfina. {8068}{8122}Przy twoim budżecie?|Mam laudanum. {8232}{8268}Już dobrze, trzymamy cię. {8312}{8415}Pręty muszą w nim zostać,|więc tnij tutaj. Byle szybko. {8452}{8472}Daj mu jeszcze! {8472}{8525}Dałem, ile miałem,|ale powinno powalić niedźwiedzia. {8528}{8572}Sierżancie, pojedzie pan z nim. {8575}{8642}W szpitalu muszą wiedzieć,|że to policjant. {8642}{8720}Żądaj pana Trevesa.|Jeśli nie pojawi się w godzinę, {8722}{8745}polecą głowy! {8745}{8770}Tak, sir. {8788}{8858}Trzymaj się, Maurice.|Trzymaj się. {9412}{9435}Morfina. {9438}{9492}Zbadasz, będziesz wiedział. {9630}{9670}To już nie ta sama dziewczyna. {9785}{9832}Ale przynajmniej zarabia. {9850}{9885}Czyli dziwka? {9905}{9970}Niewielkie ślady walki,|zanim wyleciał przez okno. {10038}{10075}Kiedy pręty się wbiły... {10100}{10198}rany były prawie pionowe,|od tyłu w przód. {10222}{10258}Przeszły na wylot. {10355}{10382}Spadał poziomo. {10392}{10490}Waży w przybliżeniu 90 kilogramów,|więc musimy założyć, {10552}{10602}że nie rzucił nim|tylko jeden człowiek. {10638}{10668}Chyba że umiał latać. {10950}{10988}Jeszcze godzina,|a rozpaliliby ogień, {10990}{11045}użyli prętów jako rożna|i go zjedli. {11060}{11112}Policjant brutalnie poniżony, {11125}{11200}uliczny tłum gotów świętować...|Musimy znaleźć sprawcę. {11210}{11322}I wymierzyć mu surową karę,|dając motłochowi jasny przekaz. {11405}{11438}Jestem z tobą, Maurice. {11452}{11485}Bennet Drake? {11508}{11555}- To ty?|- Ja, bracie. {11555}{11635}- Więc muszę mieć przesrane.|- Co się tam stało? {11652}{11720}Mijamy właśnie Christchurch? {11752}{11805}- Tak.|- Pamiętasz kościelnego? {11808}{11840}Kościelnego? {11855}{11915}Ackforda, tak. {11918}{11962}Trzymał nas tydzień,|aż napełniliśmy beczkę. {11965}{12018}Odpłaciliśmy mu|sikając do wina. {12068}{12112}Już nie jesteśmy tamtymi chłopcami. {12155}{12182}Zapytam znowu. {12202}{12248}Co ci się przydarzyło? {12252}{12282}Te ulice. {12342}{12432}Spadnie na nie cierpienie,|jak żadne dotąd. {12505}{12538}Zaleje je... {12578}{12658}jak Morze Czerwone.|Jak Morze Czerwone, Bennie. {13202}{13250}Przygotujcie mi tego człowieka, Jarvis. {13252}{13288}- Panie Treves.|- Inspektorze. {13290}{13342}Ten człowiek ma szczęście,|że trafił na pana. {13345}{13408}- To się jeszcze okaże.|- Jeszcze, na Boga! {13410}{13485}Morfina ledwo na niego działa.|Druga dawka, potem chloroform. {13548}{13625}Kiedy tu jechaliśmy,|gadał coś bez sensu. {13638}{13715}Mówił, że coś nadchodzi, {13732}{13778}jak fala cierpienia. {13788}{13818}To znaczy? {13838}{13875}Nic więcej nie powiedział. {13880}{13938}Przynajmniej nic,|co miałoby sens. {13962}{14065}Ale był przerażony|i bał się naprawdę. {14075}{14110}Miejmy nadzieję,|że przeżyje. {14115}{14188}Nie mógł mu się trafić|nikt lepszy niż pan Treves. {14190}{14300}Pierwsza resekcja wyrostka w kraju|wykonana tutaj w czerwcu 1888 r. {14310}{14340}To Treves? {14442}{14472}Jest bardzo dobry. {14482}{14592}Inspektorze, niech pański Amerykanin|natychmiast to zgasi. {14818}{14845}Treves. {14865}{14900}Panie Amerykaninie? {14908}{14958}Tam na mostku to siniak? {14962}{14988}Zgadza się. {15008}{15058}Jest mniej więcej wielkości pięści? {15065}{15138}- Zgadza się.|- Zauważył pan inne obrażenia? {15175}{15218}Pomijając oczywiste, {15235}{15315}dawne ciężkie urazy rzepki|i górnej części ud, {15318}{15362}jakieś infekcje, blizny. {15365}{15448}Wcześniejsze nakłucia, zapewne związane|z uśmierzaniem bólu kolana. {15450}{15548}- Mogę wrócić do pracy?|- Tak, postaraj się. {15605}{15698}Kto mógł wynajmować tamte pokoje,|sądząc po ich wyglądzie? {15730}{15775}Próbowałem sobie wyobrazić. {15865}{15950}Musimy sobie odpowiedzieć,|czy Maurice był tam jako policjant, {15952}{16010}czy w zupełnie innej sprawie. {16022}{16062}/Wpuśćcie mnie, do cholery! {16112}{16162}Maurice, żyjesz? {16165}{16232}Inspektorze Shine, proszę,|aby razem z sierżantem Bartonem {16235}{16328}opuścił pan moją salę operacyjną|albo odetnę panu nos. {16345}{16378}Rozumiemy się? {16410}{16440}Inspektorze. {16475}{16520}Musimy porozmawiać, Edmundzie. {16602}{16678}Jeśli do Whitechapel i tej kobiety|sprowadziła go sprawa... {16678}{16758}- A kto mówi, że nie?|- ... będę chciał poznać akta, Jedediah. {16760}{16860}Akta? Myślisz, że tylko H Division|walczy z zamętem? {16862}{16935}Że w Limehouse nie robimy nic,|poza moczeniem ciasteczek w herbacie? {16942}{17008}Poza tym, o czym wiesz, {17018}{17080}nie przepadamy, jak ty,|za papierkową robotą. {17090}{17220}W przypadku zbrodni przeciw policjantowi|nie możemy mieć skrupułów. {17222}{17258}A w tym jestem doskonały. {17270}{17332}Wy weźcie swoje szkła powiększające|i wielkie mózgi, {17342}{17392}żeby sprawdzić, co kryje się|w tamtym mieszkaniu. {17402}{17485}Poruszę każdy kamień chodnikowy|z Chicksand do Pennyfields. {17490}{17550}Gdziekolwiek by się|ta Chinka nie ukryła, {17560}{17620}znajdziemy ją|i wydusimy z niej prawdę, {17622}{17658}choćby miała wypluć wszystkie zęby. {17725}{17810}- Mogę z nim porozmawiać, Treves?|- Nie może pan i nie wolno panu. {17810}{17848}Najprawdopodobniej umrze. {17850}{17985}A tę maleńką szansę na przeżycie|daje mu tylko spokój i odpoczynek. {17998}{18045}Zrozumieliście mnie, panowie? {18138}{18242}Wszystko, czego potrzebujemy z Chicksand,|przewieźcie na Leman Street. {18368}{18412}Dzień dobry, panie Merrick. {18442}{18508}Dzień dobry, inspektorze. {18510}{18562}Nikt ci nie mówił,|że nie wypada się gapić? {18578}{18618}Reid zna Człowieka Słonia? {18620}{18658}/Dla ciebie to pan Merrick. {18675}{18745}/Czasami może wyjechać|/i opuszcza miasto. {18748}{18818}/Wtedy H Division|zapewnia mu eskortę. {18828}{18892}- Miłego dnia, sir.|- Miłego dnia. {18975}{19000}Panie Merrick. {19010}{19062}- To twój przyjaciel, Reid?|- Tak bym nie powiedział. {19065}{19132}Chociaż go podziwiam.|Jego życie, cierpienie, {19132}{19185}gdy musi znosić nieskrywane|przez innych reakcje. {19188}{19275}A zawsze pozostaje człowiekiem|uprzejmym, taktownym, pełnym nadziei. {19290}{19345}Wracajcie na Leman Street,|bierzcie się do roboty. {19348}{19375}A ty dokąd? {19378}{19405}Jeśli ta kobieta była dziwką, {19408}{19470}tylko jedna osoba, której ufam,|może ją zidentyfikować. {19470}{19555}Idę na herbatę do twojej żony. {19842}{19925}W dniu, kiedy taka dziewczyna|umknie niezauważona, {19928}{19978}zacznę rozglądać się|za innym zajęciem. {19980}{20058}- Odrzuciła pani usilne prośby?|- W istocie. {20098}{20132}Dwa lata temu, {20140}{20190}zaraz po zejściu ze statku z Hongkongu, {20192}{20240}pokręciła swym pięknym noskiem|i zapewniła mnie, {20242}{20290}że nie ma powodu do poniżania się, {20335}{20370}co uznałam za obelgę. {20372}{20390}Z pewnością. {20418}{20492}Podróżowała pod pseudonimem Różana, {20502}{20535}Różana Pang. {20558}{20585}Piękne. {20612}{20692}Nie wspomniała,|jak zamierza tu sobie radzić? {20692}{20792}Nie. Chociaż z pewnością|jej wysokie mniemanie o sobie {20795}{20852}nie pozwoliłoby jej pracować|w jakimś warsztacie czy kuchni. {20878}{20968}Ale, inspektorze, nie wątpiłam,|że jest do tego zdolna. {20990}{21030}Żeby sama sobie poradzić. {21085}{21115}Zanim pan wyjdzie... {21298}{21360}Charity, przyniesiesz koszule|pana Reida? {21362}{21428}Proszę dać znać,|jeśli czegoś pan potrzebuje, {21430}{21492}owoców czy kotletów do spiżarni. {21495}{21560}- Daję sobie radę, dziękuję.|- Oczywiście. {21688}{21718}Dziękuję, sir. {21775}{21862}- To pozostaje...|- Międz...
Kubar1976