The Paradise S02E06 HDTV.XviD-AFG.txt

(36 KB) Pobierz
{1}{75}movie info: XVID  640x360 25.0fps 496.3 MB|/SubEdit b.4072 (http://subedit.com.pl)/
{705}{770}Tłumaczenie joy77
{1027}{1062}Co robisz, wujku?
{1062}{1159}Nazwisko na sklepie|to nie mała rzecz.
{1159}{1199}Dopiero zauważyłeś?
{1287}{1345}Zapomniałeś?
{1345}{1418}Inaczej wiedziałbym,|o czym mówisz.
{1418}{1460}5 lat.
{1460}{1504}W tym tygodniu.
{1504}{1573}Minęło 5 lat, od kiedy|zawiesiliśmy ten znak,
{1573}{1678}a sklep przestał być|Tekstyliami Emmersona, a stał się Rajem.
{2130}{2157}Flora?
{2209}{2242}Gdzie jesteś?
{2362}{2388}Flora?
{3027}{3052}John?
{3748}{3777}Przyłapałeś mnie.
{3810}{3863}Przepraszam, kochanie.|Nie mogłam się oprzeć.
{3863}{3932}Zawsze ciekawiło mnie,|jak to jest tu siedzieć.
{3932}{4006}Muszę uważać,|gdzie zostawiam spodnie.
{4501}{4546}To gra.
{4546}{4603}Cokolwiek powie Katherine,|my się nie odzywamy.
{4603}{4650}Ale sztuczka.
{4650}{4732}Mogłam szukać cię cały dzień.
{4732}{4795}Mam zszargane nerwy.
{4795}{4866}Tom, kochanie,|słyszałeś mnie?
{4866}{4908}Flora...
{4908}{4991}- Pobawimy się w labiryncie?|- Tak, tato.
{5048}{5081}Tom.
{5107}{5142}Flora.
{5236}{5263}Mówię do ciebie.
{5263}{5340}Flora, ty będziesz gonić mnie,|czy ja ciebie?
{5340}{5378}Ty mnie, tato.
{5461}{5504}Czy dzisiaj nie istnieję?
{5551}{5599}Żądam,|żebyś do mnie przemówił!
{5702}{5764}Tom, jesteś taki|od kilku dni.
{5764}{5845}Jak duch, patrzysz na mnie,|ale nic nie mówisz.
{5870}{5903}Co się stało?
{6391}{6473}- Dzień dobry.|- Trzeba to uczcić.
{6498}{6584}Witryny, flagi|i chorągiewki w całym sklepie.
{6584}{6632}Wszelkie dekoracje.
{6632}{6721}Rajskie ptaki|zwisające z sufitu.
{6721}{6777}Doceniam to, Dudley,
{6777}{6855}ale czy to czas|na upajanie się naszą pozycją?
{6855}{6949}Każde świecidełko|będzie obrazą dla Toma Westona.
{6949}{7023}Podoba mi się,|że zobaczy, co tu osiągnęliśmy.
{7023}{7066}Tak.
{7066}{7127}Zróbmy to.
{7127}{7167}Dzień dobry.
{7167}{7237}Czuję się jak owinięta chmurką.|Niebiańska!
{7284}{7321}Jest niebiańska?
{7321}{7402}Nie wyglądam głupio?|Kupić ją?
{7402}{7459}Jest idealna.
{7459}{7530}Jak myślisz, Clara?
{7530}{7653}Zapewniam,|jest gustowna i modna.
{7653}{7756}Kiedy ją nosić?|Niektóre są wieczorne...
{7756}{7824}Można ją nosić|o każdej porze.
{7824}{7939}Ale zabawa|i jesteście takie miłe.
{7939}{7993}Jakie buty pasują do sukienki?
{7993}{8044}Jakie pani woli?
{8122}{8237}Wolę, żebyś ty wybrała.|Wszystko, co do tej pory wybrałaś, jest...
{8237}{8269}Doskonałe.
{8269}{8319}A może...
{8319}{8372}szare kozaczki|z guzikami?
{8372}{8415}Chce pani przymierzyć?
{8449}{8551}Zapakujcie je,|mój mąż zapłaci.
{8551}{8601}Oczywiście,|pani Ballentine.
{8601}{8687}Drogi Ballentine.|Uwielbia mnie rozpieszczać.
{8687}{8748}Nie przesadziłam?
{8748}{8838}Kupowanie tylu rzeczy|nie jest ordynarne i niegodne damy?
{8838}{8910}Ależ skąd.|Wszystko dla pani przygotujemy.
{8944}{9003}Byłam pielęgniarką.
{9003}{9087}Miałam ledwie parę butów.|A teraz, spójrzcie na mnie.
{9087}{9116}Kto by pomyślał?
{9116}{9197}Ja nie sądziłam,|że będę miała taki ładny strój
{9197}{9266}i takie miłe współlokatorki.
{9333}{9369}Kto dostarczy paczki?
{9369}{9487}Doręczyciele|wozem dostawczym.
{9487}{9560}Wolałabym ciebie,|Susy.
{9590}{9646}Lub ciebie, Clara.
{9646}{9714}Przymierzyłabym wszystko|i powiedziałybyście mi...
{9714}{9773}Zobaczyłybyście żyrandole
{9773}{9840}i jak cienkie mamy dywany.
{9840}{9945}Możemy zorganizować|poranną przymiarkę w pani domu.
{9945}{9997}Tak.
{9997}{10075}Przymiarka mi się podoba.|Poczęstuję was herbatą i babeczkami.
{10075}{10141}Czy babeczki|je się tylko popołudniu?
{10141}{10262}Przepraszam. Miałam na myśli|popołudniową przymiarkę.
{10308}{10348}Tak!
{10601}{10708}Trzeci raz w tym tygodniu widzę cię w gospodzie.|Audrey nie będzie tęsknić?
{10708}{10762}Nie martw się, Denise.
{10762}{10842}A niech to, wysłałem jej list,|że jestem w drodze.
{10842}{10903}Nie chcę się wtrącać|w cudze małżeństwo,
{10903}{10966}ale dlaczego sam|nie zawiozłeś listu?
{10966}{11000}Wtedy by tam pan był,
{11000}{11094}i nie musiałby pan|pisać listu, dlaczego pana nie ma.
{11094}{11174}Usiądź, Susy.|Odpocznij.
{11174}{11266}- Nie ma pan powodu, żeby zostać...|- Mam.
{11266}{11369}Nie wtrącam się|w małżeńskie sprawy,
{11369}{11408}ale jakie masz powody, Edmund?
{11408}{11521}Nie mogę sprzedać sklepu,|bo jest w ruinie.
{11521}{11567}Jak go pomaluję,|zobaczycie,
{11567}{11657}kupcy przychylniej|na niego spojrzą.
{11657}{11760}Kilka dni ciężkiej pracy wszystko zmieni.|Zobaczycie.
{11760}{11832}- Daj spokój, Edmund!|- Udowodnię wam,
{11832}{11918}że jestem tu|po to, żeby wyjechać!
{11918}{11972}Edmund!
{12163}{12225}Dokonała tego.
{12225}{12283}Pani Ballentine.
{12283}{12354}Ma to, o czym|wszystkie marzymy.
{12354}{12448}Upolowała bogatego męża,|żyje jak królowa.
{12448}{12514}Ja chcę mieć dobrego męża.
{12514}{12600}Jeśli nie jest bogaty,|jaki pożytek z jego dobroci?
{12600}{12671}Mówimy,|że marzymy o miłości,
{12671}{12765}ale tak naprawdę|chcemy i miłości i bogactwa.
{12790}{12878}Zazdrościmy każdej|eleganckiej damie,
{12878}{12927}która przechodzi przez te drzwi.
{12927}{13010}Dlatego pracujemy|w domu handlowym.
{13010}{13048}Milczysz, Denise.
{13048}{13125}Co myślisz o szczęściu|pani Ballentine?
{13125}{13183}Nie zazdroszczę klientkom.
{13183}{13274}Nie marzę, żeby wydawać|pieniądze w Raju.
{13274}{13344}Zaczyna się.
{13344}{13394}Czego pragniesz, Denise?
{13394}{13482}Marzę o świecie, w którym kobieta|nie potrzebuje bogatego męża.
{13482}{13524}Tak.
{13524}{13606}A ja o dniu,|kiedy kobieta zostanie premierem,
{13606}{13679}i księdzem,
{13679}{13761}i kiedy kobieta|będzie rządzić Rajem!
{14113}{14143}Tom?
{14506}{14576}{y:i}Propozycja wysłania Denise|{y:i}do Paryża...
{14576}{14643}Nie wątpię, że zrobił to,|żeby wzbudzić we mnie wrogość.
{14643}{14695}Zabrał zegarek|twojego ojca,
{14695}{14741}nawet nie zapytawszy|o pozwolenie.
{14741}{14806}Jakby wiedział,|o czym rozmawialiśmy,
{14806}{14857}o życzeniu twojego ojca...
{14857}{14943}żeby zostawić|zegarek zięciowi.
{14968}{15019}O co chodzi?
{15019}{15072}Wrócisz jutro?
{15072}{15110}Wtedy porozmawiamy.
{15146}{15175}Oczywiście.
{15214}{15269}Proszę, powiedz mi.
{15322}{15394}Boże, dopomóż.
{15394}{15435}Boże, błagam, pomóż mi.
{15578}{15657}Jest zdolny|do okrucieństwa.
{15657}{15705}Nigdy bym nie sądziła!
{15767}{15860}Pobraliśmy się w pośpiechu.|Ledwo go znałam.
{15920}{15975}Żyję w strachu|przed zdenerwowaniem go.
{16012}{16076}Nie śmiem się odezwać,|bo boję się jak zareaguje.
{16128}{16183}Czasami myślę,|że mnie nienawidzi.
{16226}{16297}Chce mnie ukarać.
{16386}{16451}Nie zniosę|ani dnia dłużej!
{16679}{16714}Dziękuję.
{16783}{16819}Dziękuję.
{16899}{16965}Nie możesz tak żyć,|Katherine.
{16993}{17038}Co mam zrobić?
{17157}{17261}Obiecaj, że przyjdziesz do mnie,|kiedy będziesz kogoś potrzebować.
{17722}{17802}To ona. Pani Ballentine!|Przyszła z mężem.
{17802}{17862}A on nie jest...
{17862}{17958}- Nie jest...|- Tu są, kochanie!
{17958}{18000}Moje nowe przyjaciółki.
{18000}{18116}- Wspaniale się mną zajęły.|- Dziękuję,
{18116}{18204}że uszczęśliwiłyście|moją żonę.
{18204}{18268}Pokaż im, Ballentine.
{18268}{18348}- Pokaż, jak jesteśmy wdzięczni.|- A tak!
{18621}{18681}Może pójdzie pan ze mną|do kasjera,
{18681}{18740}uregulować rachunek?
{18740}{18795}Założę się, że to na dole!
{18795}{18914}- A dopiero tu wszedłem! Dziękuję!|- Tędy.
{19036}{19120}Pokażcie mi, jak chodzić|w moich nowych sukienkach.
{19134}{19200}Wiem, co pani myśli.
{19200}{19233}"Jest tak zakochany
{19233}{19333}w żonie, że będzie spełniał|jej każde życzenie."
{19333}{19387}Ależ wzrośnie sprzedaż!
{19438}{19509}Panie Moray,|przedstawiam pana Ballentine'a.
{19509}{19567}Campbell Ballentine?|Już się spotkaliśmy.
{19567}{19668}- Na wyścigach.|- Tak, oczywiście!
{19668}{19735}Przegrałem wtedy fortunę!
{19735}{19829}Miło pana widzieć w moim...|w Raju.
{19829}{19891}Proszę wybaczyć.
{19891}{19926}Tędy.
{19984}{20036}Konto pana Ballentine'a.
{20138}{20197}Wspaniałe przedsiębiorstwo!
{20225}{20269}Niedawno otworzyliśmy|dział z żywnością.
{20269}{20349}Mamy pokój orientalny,|który okazał się bardzo popularny.
{20349}{20408}Mamy towar w różnych cenach,
{20408}{20463}żeby przyciągnąć|różnych klientów.
{20463}{20522}Ci, których nie stać|na droższe towary,
{20522}{20563}mogą je oglądać.
{20563}{20631}Mamy dział dziecięcy,
{20631}{20732}pościel, stroje męskie i meble.|Staramy się rozszerzać.
{20732}{20785}Mam browar.
{20785}{20823}Zacząłem od jednego piwa,
{20823}{20920}a teraz zaopatruję|ponad połowę gospód w mieście.
{20920}{20971}I poza nim.
{20971}{21061}Może mam zadyszkę,|ale codziennie chodzę do pracy,
{21061}{21156}i wciąż znam|pracowników po imieniu.
{21156}{21200}Wiem, co pan myśli.
{21200}{21273}Powinniśmy sprzedawać pana piwo|w dziale z żywnością!
{21340}{21424}Chodzi o to, żeby chodzić,|jakby na stopach były kółka.
{21424}{21504}Tak?
{21504}{21561}Nie w górę, dół|i bez rąk.
{21561}{21626}Nazywamy to|lekkim krokiem.
{21722}{21780}Znakomicie!
{21780}{21888}Ręce z przodu.
{21888}{21920}Susy?
{21952}{22012}Długie kroki nie są kobiece.
{22012}{22052}Krótkie kroki.
{22052}{22108}Krótkie kroki.
{22143}{22273}Każdy krok ma przyciągać uwagę|swoim wdziękiem i wytwornością.
{22273}{22321}Nie wiem,|czy potrafię!
{22321}{22389}Niech pani spróbuje wytwornie,|a potem martwi się wdziękiem.
{22414}{22495}Musimy razem wyjść.|Ja zapraszam. Dokąd pójdziemy?
{22495}{22562}Gdzie możemy mieć|najwspanialsze wychodne?
{22562}{22635}- Pani Ballentine...|- Proszę, mów mi Lucille...
{22635}{22718}Lucille, nie ma potrzeby|na taką ekstrawagancję.
{22789}{22849}Ballentine jest taki|przystojny, prawda?
{22879}{23016}- Pani mąż panią uwielbia.|- Czasem jest taki śmies...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin