Studencki S. Jak obserwować dzieci program obserwacji systematycznych 1931.pdf
(
1628 KB
)
Pobierz
S. M. STUDENCKI
JAK
OBSERWOWAĆ
DZIECI
PR O GR A M O B S E R W A C Y J S Y S T E M A T Y C Z N Y C H
ORAZ
W SK A ZÓ W K I
D L A N A U CZY CIE LI.
RODZICÓW I WYCHOWAWCÓW'
NAKŁADEM „N A S Z E J K S I Ę (j A R N I" SP. AKC
ZWIĄZKU POLSKIEGO NAUCZYCIELSTWA SZKÓL POWSZ
W ARSZA W A. SWI ETO KRZYS KA I«.
1<3 I
J
SPIS
RZECZY:
Str,
Przedmowa
..........................................
Si
I7!
ł7j
25
31
35
38
39
40
42
W s t ę p ....................................................
I. Wygląd zewnętrzny i rozwój fizyczny .
II. Warunki d o m o w e ...............................
III. Stosunek do
A. Stosunek
B. Stosunek
C. Stosunek
\
D. Stosunek
ludzi
...............................
do rodziców i rodzeństwa
do nauczyciela
. . .
do k o l e g ó w .....................
do siebie samego . . .
.
.
.
.
IV. Zainteresowania i dążenia
V. Właściwości charakteru, usposobienia, tempera
mentu
..............................................................................^8
VI. Właściwości u m y słu ........................................................53
VII. Stosunek do p r a c y ....................................................... 56
PRZEDMOWA.
Niniejsza praca ma na celu dopomóc nauczycielom i wy
chowawcom
w
prowadzeniu systematycznej obserwacji na te
renie szkoły. Arkusze obserwacyjne w tej postaci,
iv
jakiej sq
stosowane
tv
niektórych szkołach.na Zachodzie, z wielu wzglę
dów nie odpowiadają naszym warunkom, wymagają grunto
wnego przygotowania psychologicznego nauczycieli i najczę
ściej mijają się z celem, jako zbyt schematyczne i dalekie od
życia.
Arkusz obserwacyjny powstał
w
związku z rozwojem
psychologji różniczkowej, a zrodził się z odczuwanej oddawna
w pedagogice potrzeby indywidualizowania
iv
wychowaniu
i nauczaniu. Od czasów Rousseau’a i wcześniej głoszono za
sadę, że wychowanie dzieci wymaga znajomości ich duszy.
Obecnie każdy nauczyciel szkoły powszechnej, a nawet semi
narzysta starszego kursu, uważa indywidualizację za główny
postulat pedagogiki, psychologię za podstawę nauki wycho
wania. Tak go nauczono w seminarjum, to stanowi jego cre
do pedagogiczne. Zetknięcie się młodego nauczyciela z prak
tyką szkolną bardzo prędko wykazuje z przeraźliwą jasnością,
że hasła te są narazie nierealne, puste, pozbawione treści
wewnętrznej.
6
Seminarjum nauczycielskie, niestety, nie powiedziało
i powiedzieć nie mogło, w jaki sposób można uzyskać „obraz
duszy" każdego ucznia i indywidualizować
w
nauczaniu i
w
>
wychowaniu. Okruszyny t. zw. „nauki psychologii", wykła
dane
w
seminarjum, głoszą cośniecoś o zmysłach i progach
różnicowych, lecz
w
małym stopniu mogą się przydać w prak
tyce szkolnej. Innych, bardziej pożytecznych umiejętności po
czątkujący nauczyciel z seminarjum nie wyniósł, a wyrobić so
bie jeszcze nie zdołał samodzielnie, to też zazwyczaj młody
nauczyciel zarzuca bezużyteczny balast formułek teoretycznych
do lamusa, wskazania psychologii i pedagogiki uważa za bla
gę, i, zrezygnowany z możności indywidualizowania, rozpoczy
na i. zw. „orkę szkolną”, tę szarą, codzienną pracę pańszczy
źnianą, nieopromienioną przez wiarę w możność silosowania
lepszej, skuteczniejszej, naukowej metody pracy. Owa tra-
gedja młodego nauczyciela trwać będzie tak długo, dopóki
nauka psychologji nie stanie się istotną dźwignią pracy peda
gogicznej, a szkoła ¡terenem bardziej niż dotąd odpowiednim
do indywidualizowania
w
wychowaniu. Tragedja indywidual
na nauczyciela staje się
iv
konsekwencji fatalną
w
swych
skutkach tragedją szkolnictwa, które nie może sprostać za
daniom i wznieść się na wyższy poziom rozwoju. Powstaje
zatem zagadnienie uzbrojenia nauczyciela w taką wiedzę,
która mu się w życiu na coś przyda i ułatwi jego pracę.
Metodyczna obserwacja, jako środek poznania psychiki
dziecka, doprowadziła do konieczności opracowania pewnego
schematu dla użytku nauczyciela. To też
w
ciągu ubiegłego
dziesięciolecia powstały w Niemczech i w innych krajach dzie
siątki, a nawet setki t. zw. arkuszy obserwacyjnych, kant
szkolnych, kart pedagogicznych i t. p. W ośrodkach uniwer
syteckich,
w
których wykładano psychologję pedagogiczną, i
iv
których ogniskowała się praca nad podniesieniem poziomu
szkolnictwa, podjęto energiczną akcję celem zainteresowania
szerokich sfer nauczycielstwa tym ruchem. Przodujące związki
7
nauczycielskie, jak naprz. w Lipsku, Hamburgu i Bremie, po
parły te usiłowania, wynikiem czego było powstanie w różnych
miejscowościach i niezależnie od siebie całej powodzi arku
szy, niekoniecznie o odmiennym charakterze i różnej budowie.
Przeglądając te arkusze, trudno niekiedy pojąć, czem
jeden arkusz różni się od drugiego. W wielu wypadkach, nie
wątpliwie, uwydatniały się zasadnicze różnice, wynikające
z odmiennych założeń lub odmiennych celów, stawianych so
bie przez autorów. W innych natomiast wypadkach decydo
wały prawdopodobnie ambicje stworzenia własnego arkusza
lub nieumiejętność koordynowania pracy. Z biegiem czasu
potężnie i żywiołowo rozwijający się ruch utknął i wydał na-
ogół dość nikłe rezultaty. Zapał, z którym nauczycielstwo,
przynajmniej jego elita, przystąpiło do prowadzenia arkuszy
obserwacyjnych, ochłonął i ustąpił miejsce zrozumieniu ogrom
nych piętrzących się trudności. Jedną z najważniejszych przy
czyn była ta, że arkusze w tej postaci, w której zostały po
myślane przy zielonym biurku, nie wytrzymały ogniowej próby
praktyki, okazały się wręcz niemożliwe do stosowania. Jeżeli
ir
poprzednim okresie obserwacja była uniemożliwiona wsku
tek zupełnego braku wytycznych, co obserwować, kiedy obser
wować i jak obserwować, obecnie dano nauczycielowi do ręki
narzędzie, nieprzystosowane do pracy. Jakgdyby autorowie
wskutek dziwnej, a niepojętej dla nas obecnie aberracji umy
słowej, nie troszczyli się zupełnie o to, czy istotnie wszystkie
wymienione w arkuszu cechy są
w
równym stopniu ważne
i potrzebne, czy dadzą się wogóle zaobserwować, a w szcze
gólności przez nauczyciela szkoły powszechnej. Arkusze ob
serwacyjne były układane pod kątem widzenia: czego chciał
bym się dowiedzieć o psychice dziecka, lub ściślej, czego
mógłbym się dowiedzieć o niej przy obecnym stanie psycho
logii eksperymentalnej. Nie uwzględniano przytem
w
dosta-
Plik z chomika:
Aizococ
Inne pliki z tego folderu:
Tarnowski S. - O Rusi i Rusinach. - 1891.djvu
(1249 KB)
Paulsen F. Schopenhauer (1905).pdf
(41460 KB)
Paulsen F. Schopenhauer (1905).txt
(350 KB)
Karpiński Fr. Pamiętniki 1898.pdf
(29053 KB)
Tarnowski St. Z doświadczeń i rozmyślań fragm.txt
(177 KB)
Inne foldery tego chomika:
AH
Bainville
Besancon
biografie i pamiętniki
Carroll
Zgłoś jeśli
naruszono regulamin