constantine.102.hdtv-lol.txt

(49 KB) Pobierz
{1}{1}23.976
{46}{86}/Poprzednio w „Constantine”:
{86}{127}/Nazywam się John Constantine.
{129}{230}"Egzorcysta, demonolog|i mistrz czarnej magii"?
{240}{326}Zbiera się ciemność, John.|Ludzie czują, że coś nadchodzi.
{326}{350}To się dzieje wszędzie.
{350}{448}Dowiedz się, z kim się mierzymy,|a dzięki temu uratuję wiele istnień.
{448}{525}- A co z moim życiem?!|/- Wysłałeś dziewczynkę do piekła.
{525}{597}/A wraz z nią własną duszę.|Przynajmniej na tę chwilę.
{597}{657}Mówisz, że mam jeszcze szansę|na ocalenie mojej duszy?
{659}{698}To znaczy, że nam pomożesz?
{700}{798}/Podążam swoją ścieżką samotnie,|/ponieważ nie oszukujmy się...
{798}{870}/kto byłby na tyle szalony,|/by podążyć nią ze mną?
{947}{1042}www.NapiProjekt.pl - nowa jakość napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
{1043}{1115}HEDDWICH W STANIE PENSYLWANIA
{1367}{1427}Zły dzień?
{1465}{1518}Lannis?
{1518}{1645}Kolejnych trzech na mojej zmianie|zagroziło, że odejdzie. Cieniasy.
{1645}{1721}- Nadal słyszą te dźwięki?|- Tylko ty też nie zaczynaj.
{1721}{1820}Zrobili ze mnie szefa nowicjuszy,|którzy ledwo co nauczyli się golić.
{1820}{1904}W tej kopalni niczego nie ma.
{2009}{2117}Idź się umyć.|Kolacja będzie gotowa, jak przyjdziesz.
{2151}{2271}- Jestem głodny teraz.|- Nie jest gotowa.
{3510}{3575}Co, do cholery?
{3865}{3951}.:: GrupaHatak.pl ::.
{3951}{4076}CONSTANTINE 1x02 - The Darkness Beneath|/Mrok w czeluściach
{4217}{4323}tłumaczenie: cat84|korekta: Igloo666 & SQuall
{4428}{4539}- Rozwijasz swoje umiejętności?|- Tylko cierpliwość.
{4555}{4635}- Gdzieżeś, u licha, był?|- Musiałem odbębnić podwójną zmianę.
{4635}{4702}I opłaciło się.
{4783}{4855}Kapnomancja to nie do końca magia.
{4855}{4980}Wróżenie z poruszającego się dymu|może być podstępne.
{4992}{5066}A myślałby kto, że jesteś ekspertem.
{5066}{5150}Zbieraj się.|Wybieramy się do Pensylwanii.
{5150}{5220}- Spójrz na mapę.|- Jedna z plam jest mokra.
{5220}{5315}Naszym celem jest małe miasto, Heddwich.
{5318}{5440}Według lokalnej gazety szef kopalni|właśnie usmażył się pod prysznicem.
{5440}{5553}Jedziesz sam. Pensylwania?|Sukkub w pociągu towarowym?
{5555}{5608}To ten zakaz wciąż obowiązuje?
{5608}{5740}Zabawne, jak długą pamięć ma prawo,|jeśli chodzi o wykolejenie pociągu.
{6423}{6483}Kim jesteś?
{6512}{6598}Naprawdę zaczynasz mnie wkurzać.
{7006}{7068}Przepraszam.
{7118}{7178}To ja przepraszam, skarbie.
{7178}{7212}Załatwmy to, skarbie, co?
{7212}{7308}Jeśli na czymś się znam,|to na śmieciach.
{7315}{7394}To... ty.|To jesteś ty.
{7423}{7531}To spostrzeżenie zawsze kończy się tak samo|i nigdy na moją korzyść.
{7531}{7591}Śnię o tobie.
{7593}{7692}Zaczynałam myśleć,|że nie naprawdę nie istniejesz.
{7692}{7754}Kim jesteś?
{7835}{7970}Jakaś festynowa artystka, co?|Zerkająca sobie z okna.
{7970}{8022}Naszkicowała oblicze|jakiegoś samotnego faceta,
{8022}{8104}a potem na niego wpada jakby był jej|dawno nie widzianym kochankiem.
{8106}{8176}Wsadzasz mi język do ucha|i kosisz portfel, co?
{8178}{8229}Niezła zagrywka, skarbie,|ale chyba sobie ją odpuszczę.
{8229}{8315}Nie, to ten ciemny blond.|Wykrzywione warga.
{8317}{8368}- Zła postawa.|- Mam doskonałą postawę.
{8368}{8471}- Wszystko już widziałam.|- Najwyraźniej nie za dobrze.
{8624}{8751}- Mam znacznie ciemniejsze oczy.|- Ale nadal nie wiem, kim jesteś.
{8756}{8821}- Proszę.|- Dobra.
{8847}{8972}Chcesz odpowiedzi.|Powiem to jak jeden artysta drugiemu.
{9017}{9113}Ja swoje odpowiedzi znajduję w świetle.
{9454}{9521}John Constantine.
{9720}{9775}Piwo.
{9825}{9912}Trudno zignorować taką ironię, co?
{9912}{10041}Symbolem miasta jest smok...|a ten biedak spłonął żywcem.
{10087}{10159}- Co twoim zdaniem tu zaszło?|- Ogień poszedł od rur?
{10159}{10216}To rzadkość, ale zdarza się|w miastach górniczych.
{10216}{10312}Może zrobiła się jakaś szczelina.|Ale czy nie macie tu górnictwa głębinowego?
{10312}{10396}- A co ty o tym wiesz?|- Dorastałem w Liverpoolu, kolego.
{10396}{10470}Jako młodzik wdychałem więcej|pyłu węglowego niż powietrza.
{10470}{10533}Za Lannisa.
{10542}{10638}- Był pewnie dobrym gościem.|- Lannis był draniem.
{10638}{10698}Zamknęli kopalnię na jeden dzień.
{10698}{10775}A chłopaki nie potrzebują|zaproszenia do napitku.
{10775}{10832}Charlie, dawaj kolejny dzban.
{10832}{10921}Czy rozważaliście, że to może|smoki za to odpowiadają?
{10921}{11003}Nie ma logicznego wyjaśniania tego,|co spotkało biednego Lannisa, co?
{11003}{11101}Dobrze zrozumiałeś.|Ale to nie smok załatwił Lannisa i innych.
{11103}{11190}- Innych?|- Dziewięciu, wszystkich w zeszłym roku.
{11190}{11297}- Zginęli jak ten gość?|- W wypadkach górniczych.
{11297}{11360}Niektórzy mówią,|że dokopaliśmy się za głęboko.
{11362}{11437}Zapukaliśmy do bram piekła,|a piekło odpowiedziało.
{11437}{11494}- Ktoś słyszał pukanie?|- Tak.
{11494}{11583}Na dole, w tym przeklętym tunelu.
{15177}{15251}TYLKO DLA RODZINY|NIE WCHODZIĆ
{16332}{16402}Znalazł pan, czego szukał?
{16402}{16445}Tak się składa, że nie.
{16445}{16522}Nazywam się John Constantine.|Jestem z "Philly Enquirer".
{16522}{16601}Nie widziałem pani z innymi.
{16627}{16733}Ukrywałam się tu.|Śmierć męża bardzo mnie przybiła.
{16735}{16848}Ma pani trochę węgla.|Na ramieniu.
{16901}{17011}Tutaj nie da się tego uniknąć.|Brud i sadza.
{17021}{17148}- Są wszędzie.|- To nie ma sensu, co?
{17160}{17263}A jeśli mogę zapytać,|co pani zdaniem się wydarzyło?
{17263}{17347}Czy to ważne?|Lannis nie żyje.
{17351}{17438}Jeśli mi pani pomoże,|mogę uczcić jego pamięć w artykule.
{17438}{17529}Gdyby jeszcze było co czcić.
{17546}{17608}Przykro mi.
{17632}{17697}Miły z pana człowiek.
{17711}{17884}Słyszałem plotki, że w kopalniach|dzieje się coś dziwnego...
{17886}{17975}- Pani mąż coś o tym wspominał?|- Pragnie pan opowieści?
{17975}{18066}- Jasne.|- Dobra, mam coś dla pana.
{18090}{18181}To historia o romskiej dziewczynie.|Dostawała listy od pewnego mężczyzny.
{18181}{18294}Bogacza, który chciał ją poślubić.
{18294}{18423}Uczynić ją swoją królową.|Mówił, że jest szychą w biznesie.
{18466}{18596}Zapomniał wspomnieć, że w kopalnianym.|Czy ta historia się sprzeda?
{18601}{18689}- Możemy porozmawiać później.|- Dlaczego?
{18728}{18800}Teraz jestem wolna.
{18979}{19044}- Słuchaj, urocza z pani dama, ale...|- Proszę wyjść.
{19044}{19121}- Wynocha!|- Dobra, wychodzę.
{19121}{19169}- Natychmiast!|- Idę.
{19171}{19222}- Ma pan stąd zniknąć.|- Dobra, dobra, idę.
{19222}{19277}- Nie ma potrzeby robić szumu.|- Niech ktoś go wyprowadzi.
{19277}{19344}- Ma wyjść.|- Kto to jest?
{19346}{19425}Mówił, że jest reporterem.
{19485}{19581}Nikt nie będzie zadzierał|z moimi ludźmi.
{19603}{19668}Czego tu chcesz?
{19668}{19771}Tak jak pani powiedziała,|jestem reporterem.
{19787}{19850}Sprawdź go.
{20070}{20169}Zapytam raz jeszcze.|Kim, u licha, jesteś?
{20193}{20241}Rozumiem, że jesteś szefem kopalni.
{20241}{20322}Jestem prezesem|Spółki Wydobywczej NorPenn.
{20322}{20392}Denerwujesz wdowę|po szanowanym człowieku.
{20394}{20478}- Obaj wiemy, że to nieprawda.|- Spokojnie, Thad.
{20478}{20598}- Może być z ochrony środowiska.|- On? Nie ma szans.
{20598}{20686}Twój współpracownik|na swój sposób ma rację.
{20686}{20780}W tej kopalni masz niezupełnie|naturalną katastrofę.
{20780}{20878}Ty to wiesz i ja też.|Nie mogę jednak pojąć,
{20881}{20989}dlaczego to wyszło na powierzchnię,|żeby zabić jednego z twoich ludzi.
{20989}{21092}Posłuchaj mnie...|Nie wiem, dla jakiego szmatławca piszesz,
{21092}{21159}ale mam pełne ręce roboty|z wystraszonymi górnikami.
{21161}{21221}A największym zagrożeniem dla nich|są takie pasożyty jak ty.
{21221}{21305}rozsiewające panikę i strach.
{21310}{21387}Ty też to słyszałeś, co?
{21439}{21497}Pukanie.
{21535}{21598}Wracaj do domu.
{22257}{22348}Muszę przyznać,|że jesteś zawzięta.
{22372}{22463}- Apartament nowożeńców?|- Zawsze taki biorę.
{22463}{22569}Wiele dodatkowej przestrzeni.|I ma dobre fluidy.
{22571}{22636}Zgubiłeś go.
{22732}{22840}- Było w nim 90 funtów.|- Je też musiałeś zgubić.
{22849}{22945}Opisałam cię bardzo miłemu|panu w recepcji i powiedział,
{22945}{23031}że wynająłeś pokój|na nazwisko Caligari.
{23031}{23084}Bud Caligari.
{23084}{23190}Ale twój dowód i karta pokładowa,|które znalazłam w śmieciach
{23190}{23274}- mówią, że nazywasz się John Constantine.|- Znowu śmieci?
{23274}{23353}Dziewczyna,|jaką lubię... Zed.
{23353}{23417}- Skąd wiesz, jak mam imię?|- Wyciąg z karty z twoich śmieci.
{23417}{23482}- Więc zrobiłam wrażenie.|- Nazwij mnie łagodnym,
{23482}{23525}ale lubię wiedzieć,|kto mnie prześladuje.
{23528}{23607}Nie prześladuję cię.|Mam cię w głowie od miesięcy.
{23607}{23681}I tak nagle zjawiasz się tutaj?|Nie chcesz wiedzieć dlaczego?
{23681}{23734}Nie szukam odpowiedzi na pytania,|których nie trzeba zadawać.
{23734}{23758}Ale ja tak.
{23760}{23815}Nic o tobie nie wiem,|a czuję, że powinnam.
{23815}{23873}Gdy dziś na siebie wpadliśmy,|było to przeznaczenie.
{23875}{23986}Jeśli zależy ci na przeznaczeniu,|kup za te 90 funtów los na loterii.
{23986}{24079}Coś dla mnie oznaczasz.|I może ja dla ciebie też.
{24079}{24144}Oznacza to, że muszę zwiększyć|osobistą ochronę.
{24146}{24254}Mam wizje, których nie kontroluję.|A czasem i uczucia.
{24285}{24352}Posłuchaj, Zed...
{24357}{24403}Zaczynam cię lubić.|Odrobinę.
{24403}{24515}Ale nie wystarczająco,|by pozwolić ci zostać, więc mogłabyś...
{24515}{24571}Co to?
{24578}{24638}Samotność.
{24638}{24705}Ból.|Desperacja.
{24765}{24844}Te uczucia cię napędzają.
{24882}{24961}Jaką osobę by to napędzało?
{25043}{25139}Tyle poczucia winy,|Johnie Constantine.
{25283}{25388}Jesteś empatką.|Albo po prostu dobrze zgadujesz.
{25424}{25501}Dobra, chcesz odpowiedzi?
{25534}{25630}Zobaczmy, co tam masz.|Rozsiądź się wygodnie.
{25630}{25688}Będzie...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin