Vercruyss Brunon SI Przewodnik prawdziwej pobożności Tom I Lwow 1886 2x.pdf
(
25226 KB
)
Pobierz
r }
i
P R M
W
O B S I K
P R A W D Z IW E J P O B O Ż N O
czyli
N O W E PR AK TY C ZN E R O ZM Y ŚLA N IA
na każdy dzień roka
o ż y c iu P ana N a s z e g o J e z u s a C h r y s t u
ku użytkowi wiernych
Przez
^
^
Uórty, żyjąc uSród im a ta, dała da d o s k a ^ a ffó '
K KUI*z A ^ S k i
O. B runona Y crcruysse T. J.
z 111 wydania franc. przełtóm. za poztoolentem autora Ja d '
j
Ł.
; -
j
1
WYDANIE
II.
PRZEJRZANE
z^oatatnią edycyą oryginała starannie porównane.
T o m I.
(od 1-go stycznia do 30-go czerwca)
W E L W O W IE
DRUKARNIA
LUDOWA.
GUBRTNOW ICZ
I SCHMIDT
1886.
_
-
A
y
wej
Gdy książka pod tytułem: „ P rz e w o d n ik p raw d zi
pobożności“ czyli
Nowe praktyczne rozmyślania
PRZEDMOWA AUTORA.
Zatwierdzając N
owe
R
ozmyślania praktyczne
,
które wydałem w r. 1867 dla użytku Zgroma
dzeń zakonnych, tak się Jego Eminencya ks.
Arcybiskup mechliński wyraża: „Będą bardzo
użyteczne Zgromadzeniom zakonnym, osobom
duchownym i wszystkim pobożnym duszom, które,
żyjąc wśród świata, dążą do doskonałości“.
Wiele osób pobożnych, zachęconych osta-
tniemi słowy dostojnego Prałata, postarało się
o N
owe
R
ozmyślania
; przekonały się jednak
wkrótce, że część praktyczna, pisana wyłącznie
z uwzględnieniem potrzeb Zgromadzeń zakonnych,
przyniosłaby o wiele większy pożytek, gdyby
zastósowaną była do ich potrzeb i sposobu życia
w świecie.
Z różnych stron dochodziły mnie ciągłe
w tym względzie żądania. Czując się szczęśli-
w ym, iż żądaniom tym zadośćuczynić mogę,
przyłożyłem rękę do dzieła, i dzisiaj, gdy widzę
na każdy dzień roku o życiu Pana naszego Jezusa C h ry
stusa
zgodną jest we wszystkiem z przepisami wiary św.
katolickiej i moralności ł bardzo pożyteczną tak dla osób
duchownych jakoteż świeckich, przeto daje jej Ordynaryat
Metropolitalny najchętniej aprobatę i zaleca ją wiernym do
czytania.
OD O B D Y H A R Y A T U M E T B O P O L . O. Ł.
Lwów, dnia 11 sierpnia 18S5.
f
Seweryn
Arcybiskup.
IV
moję pracę skończoną, cieszę się nadzieją, że
P
rzewodnik prawdziwej
poBożNości odpowie
w zupełności ich życzeniom. Aby ten cel osiągnąć,
nie szczędziłem ni pracy ni trudu.
Oby niebo ziściło przepowiednię Najprzew.
Arcypasterza, wyrażoną w jego aprobacie: „Mamy
zupełną ufność, że te rozmyślania, tak jak pierw
sze, będą miały błogosławieństwo boże“ *).
To znaczy, że rozpowszechniając się między
wiernymi, wydadzą w duszach ich bogaty owoc,
zachęcając do doskonałości chrześcijańskiej i po
magając w jćj osiągnięciu.
Oto jedyna nagroda, jakiej pragnę.
WYJĄTEK Z PRZEDMOWY
położonej na ctole Jgo wydania
NOWYCH PRAKTYCZNYCH
z których PRZEWODNIK jest ułożony.
ROZMYŚ
(Erosimj o przeczytanie
tego
dla zrozumienia „Przewodnika“).
B- Vercrn?sse T. J. 1871.
*) Alozya do bardzo przychylnego przyjęcia, jakieg o
doznały
N
o w e
R
o z m y ś l a n ia p r a k t y c z n e
,
których prze -
ezło 8500 egzemplarzy w różnych jeżykach rozprzedan o
w niespełna trzech latach.
W tych nowych rozmyślaniach praktycznych, które
poświęcam osobom, w Zgromadzeniach zakonnych żyjącym,
pozwoliłem sobie pewnych poprawek, których użyteczność,
spodziewam się, uznaną zostanie przez wszystkich.
A naprzód co do porządku chronologicznego nie
trzymałem się ani niedziel lub tygodni, ani też kalendarza
z powodu licznych niedogodności, jakieby stąd wynikały.
Przyswoiłem sobie nowy rozkład, wolny od tych nie
dogodności, a mający zalety rozkładu według porządku
niedziel i kalendarza.
Oto całe dzieło podzieliłem na dwa tomy, umieszcza
jąc w każdym sześć miesięcy : od stycznia do końca czerwca
i od lipca do końca grudnia.
W tomie pierwszym zachowałom porządek kalenda
rzowy aż do 4 lutego, jako do pierwszego dnia, na który
już może wypaść Środa Popielcowa, rozpoczynająca post
40-dniowy; odtąd trzymałem się niedziel czyli tygodni aż
po święto Serca Jezusowego.
Ponieważ jednak Środa Popielcowa i zależąca od
niej uroczystość Serca Jezusowego może wypaść nawet o 33
dni później, umieściłem przy końcu pierwszego tomu
miesiąc dodatkowy, złożony z 33 rozmyślań, których, jedna
część służyć ma przed Popielcem, druga po uroczystości
Serca Jezusowego, aby w każdym razie uzupełnić liczbę
dni pierwszego półrocza. I tak : w roku (1878) przypadał
Popielec 6-go marca, a święto Serca Jezusowego 28-go
czerwca ; należało więc wziąć z miesiąca dodatkowego przed
VI
Popielcem trzydzieści rozmyślać, trzy zaś pozostałe po
święcie Serca Jezusowego. — W roku następnym (1879)
przypadał Popielec 26 lutego, a święto Serca Jezusowego
20 czerwca; należało więc wziąć z miesiąca dodatkowego
przed Popielcem 28 rozmyślań, dziesięć zaś pozostałych po
święoie Serca Jezusowego.
W całym- drugim tomie trzymam sic porządku kalen
darzowego.
Co się zaś tyczy matoryi czyli przedmiotu rozmy
ślań, to nie wiązałem sio ogólnie przyjętem prawidłem, że
obrawszy raz za przedmiot życie Chrystusa Pana, nie godzi
się już oddalać od niego. Przekonany, że rozmaitość podoba
się we wszystkie») i podtrzymnje uwagę, przerywałem nie
kiedy porządek opowiadań ewangelicznych rozmyślaniem
nart tą lub ową cnotą obyczajową, albo rozpamiętywaniem
żywotów Świętych Pańskich i tajemnic główniejszych uroczy
stości roku; niektóre z nich poprzedziłem nowo ułożoną
nowemą lub zakończyłem oktawą.
Święty czas wielkiego postu jest wyłącznie poświę
cony rozpamiętywaniu bolesnej męki Chrystusa Pana; sądzę
jednak, iż postąpiłem w myśl ducha Kościoła św., podając
na każdy poniedziałek rozmyślania o potrzebie i sposobie
czynienia pokuty.
Przy końcu każego toma dołączyłem rozmyślania
na każdy pierwszy piątek miesiąca, poświęcony nabożeń
stwu do Serca Jezusowego i kilka rozmyślań w dzień ko
munii świętej.
Jednolita forma, którą nadałem punktom rozmyślań,
wydała mi się najbardziej odpowiednią.
Uczucia i postanowienia wyrażałem wszędzie krótko
i treściwie, licząc na to, że w duszy rozmyślającego obudzi
się bezwątpienia wiele innych, które będą o tyle skute
czniejsze," o ile z głębin własnego serca lub z boskiego
natchnienia wypłyną.
Mniemam toż, że zasłuży* na uznanie wszystkich to
moje niezmienne postanowienie; trzymać się zawsze podług
najlepszych komentarzy litery tekstu Pisma świętego, czyli
t. z. sensu literalnego; unikać zaś zastosowań naciągniętych
lub nienaturalnych i na tom tle ewangelicznym przepro
wadzić, o ile w krótkich rozmyślaniach jost inożliwem, całe
pasmo życia i czynów Pana Jezusa tak, by te rozmyślania
były zarazem historyczne, dogmatyczne i moralne.
VII
W środku niniejszego dzieła znajdą sie także prakty
czne uwagi, pouczające bez długich wywodow o sposobie
dobrego i pożytecznego rozmyślania *).
A teraz nie pozostaje mi nic więcej, jak błagać
Boga o błogosławieństwo dla wszystkich, którzy posługi
wać się będą tą książką rozmyślań i polecić się ich świętej
modlitwie.
Bruccella 1867.
*) Zebrań« razem na str. XV i XVI.
Wycias z listów Jen. zakonu Tow. do autora.
yfiELEBNr w
C
h r y s t u s ie
p j c z E ! P. Ch. Otrzyma
łem dnia 13 sierpnia miły mi list W. T. wraz z medyta-
cysmi. — Z niemałą poeiechą moją widzę, że resztki sił
i co wolnych chwil pozostaje, poświęcasz pracy wielce uży
tecznej. Nie mogę, jak tylko zachęcie Cię do wytrwania
w poczciwie podjętetn dziele. Niemniej pochwalić muszę
metodę punktów, która, jak mniemam, wielu innym podo
bać się będzie. Niech Bóg W. T. doda sił i łaski, abyś dla
Niego 'rozpoczęte dzieło ukończyć zdołał na większą chwałę
Boga. Polecam się świętym modlitwom Wielebnośei Twojej
Rzym, 15 października 1859
.
sł “g* w Chrystusie
P
io tr
B
e c k x
T. J.
yćlELEBNY W pHRYSTOSIE pjCZE ! P. Ch. Choć wkilku
słowach chcę W. T. podziękować za wielce mi miły list
Twój z d. 23 stycznia, niemniej jak za to, co mi o Twoich
rozmyślaniach donosisz. O ile wnieść mogę z wyjątków tych
rozmyślań i ze sposobu, jakiego w ich ułożeniu zdajesz się
trzymać, to spodziewam się, że książka ta niemało kiedyś
duchownego pożytku przynieść może. Niechże więe W. T.
pracuje dalej przy łasce i pomocy bożej nad ukończeniem
dzieła. Polecam się świętym modlitwom Wielebnośei Twojej
Rzym, 2 maja 1863.
s,u«a w
Chrystusie
P
iotr
B
eck
?: T. J .
}V
ie e e b n y
w
P
h r y s t u s ie
p
j c z e
!
Winszuję W. T.
pomyślnego powodzenia książki, która już po trzeci raz
wydaną być musi, a ponieważ, jak piszesz, z nowem stara
niem ją poprawiłeś, to spodziewać się należy tem obfitszego
z niej owocu w zbawieniu dusz ludzkich. Błagam Boga, aby
łaską swoją oświecił Cię, wzmocnił i dodał Ci sił potrze
bnych do tem spieszniejszego wykończenia tak zasług peł
nego dzieła.
Polecam się świętym modlitwom Wielebnośei Twojej
Rzym , 17 listopada 1870
.
sługa w Chrystusie
P
iotr beokx
T. J.
SPOSÓB
SŁUCHANIA M S Z Y SWETEJ
CZYLI POBOŻNE ĆW ICZENIA
dla pewniejszego uzyskania Jej śś. owoców.
Zamiast modlitw podczas Mszy św., zwykło w książkach rozmyślań
umieszczonych, wydaje mi się o w elc pożyteczniejszem, podać w tem dziele
pobożnym osobom kilka rad, któreby im ułatwiały słuchanie Mszy świętej
z wielkim duchownym pożytkiem wtenczas nawet, gdyby nie miały przy
sobie żadnej książki do nabożeństwa, lub gdyby z braku czasu musiały
podczas Mszy św. odprawiać medytacyą czyli rozmyślanie.
Rady te zresztą są bard/.» łatwo do wykonania, wystarcza bowiem
przyzwyczaić się tylko do pewnych ćwiczeń czyli rozważań, przed Mszą —
podczas — i po Mszy św.
tzebe
dllaózoę.
Cdająe się do kościoła, pomyśl, że idziesz na górę
kalwaryjską. gdzie cię czeka widok nad wszelki wyraz'
wspaniały i rzewny — widok Boga-ezłowieka ofiarującego
się na krzyżu — wiszącego między niebem a ziemią, aby
pojednać ziemię z niebem, człowieka z Bogiem: pomyśl
i uwierz wiarą żywą, że ofiara Mszy św. jest odnowieniem
ofiary krzyżowej, a raczej że jest, jak się wyraża Sobór Try
dencki, „ tą s a m ą o f i a r ą , z t ą t y l k o r ó ż n i c ą , i ż n a
o ł t a r z u s p e ł n i a s i ę b e z k r w i r o z l e w u , że z a t e m
p r z y n o s i te s a me o w o c e , g d y ż t o t a s a m a o f i a r a,
ten sam ofiarnik J e z u s C h r y s t u s , k t ó r y przez
r ę c e k a p ł a n ó w o f i a r u j e si ę Bogu, Ojcu s wo
j e m u“. (Sess. XXII roz. 2).
Te myśli wzbudzą w sercu twojem uczucia wielkiej
czci, ufności i pobożności jnż w drodze do kościoła.
(idy tam wejdziesz i znajdziesz miejsce, które ei się
wyda najwięcej sprzyjające skupieniu ducha, zrób postano
wienie unikania błędów, w które zwykle popadasz, słuchając
Mszy świętej, i proś Boga o łaskę, byś wierny był twemu
Plik z chomika:
Pokora_Zaufanie
Inne pliki z tego folderu:
Święta Faustyna i Miłosierdzie Boże - Andrzej Witko 1x.pdf
(13379 KB)
Święta Faustyna i Miłosierdzie Boże - Andrzej Witko.djvu
(15214 KB)
Święta Faustyna i Miłosierdzie Boże - Andrzej Witko.pdf
(12438 KB)
Koronka Wyzwolenia.rar
(23813 KB)
Różaniec z Ojcem Pio 2cd.rar
(54248 KB)
Inne foldery tego chomika:
Dzienniczek Św. Siostry Faustyny (MP3)
Różaniec to łańcuch bezpieczeństwa
Zgłoś jeśli
naruszono regulamin