{24}{69}Poprzednio... {70}{108}Bez urazy,|Rudy lepiej się urzšdził. {109}{172}- Rudy?|- Mieszkał tu przed tobš. {173}{206}Było nam dobrze. {207}{264}Może tobie.|Byłam pijana i zrozpaczona. {265}{338}Rebecca będzie mieć proces,|chyba że wycofajš oskarżenie. {339}{407}Trzeba wykazać,|że mój mšż zabił Lilę. {408}{494}Dalszy proces|byłby wielkš pomyłkš Temidy. {495}{558}Jakie to uczucie,|być wolnš od zarzutów? {559}{630}Cokolwiek powiedziała,|mój brat nie zabił. {631}{674}Przyjechała twoja szwagierka. {777}{845}HOTEL HAMRICK,|FILADELFIA {846}{909}BOŻE NARODZENIE {1512}{1563}26 grudnia {1601}{1654}27 grudnia {1677}{1729}28 grudnia {1730}{1764}29 grudnia {1765}{1810}30 grudnia {1811}{1863}31 grudnia {2007}{2060}{Y:i}Szeć, pięć, {2067}{2167}{Y:i}cztery, trzy,|dwa, jeden. {2168}{2220}{Y:i}Szczęliwego nowego roku! {2299}{2335}Tak mi przykro. {2336}{2369}Niepotrzebnie. {2530}{2580}ZAGINIONY|Sam Keating {2581}{2623}I jak podróż? {2633}{2700}- Gdzie ona jest?|- Na górze. {2970}{3002}Czeć. {3009}{3076}Petersonowie|wcišż majš tę hutawkę, {3077}{3129}na której się bawilimy z Samem, {3130}{3205}choć ich dzieci|wyprowadziły się z 30 lat temu. {3206}{3295}Ona wcišż tu mieszka,|Garrett zmarł jesieniš. {3328}{3390}- Unikasz mnie.|- Skšd. {3395}{3448}Nie odbierała telefonu. {3449}{3502}Byłam w domu.|Musiałam się pozbierać. {3503}{3584}U mamy. Bonnie mówiła. {3606}{3642}Co u niej? {3649}{3688}Wszystko dobrze. {3743}{3817}Nie słyszałam od Sama,|by jš odwiedzała. {3818}{3866}Trochę mnie tam nie było. {3896}{3949}Może damy sobie z tym spokój? {3950}{3989}Nie rozumiem. {3990}{4070}- Martwisz się chociaż o niego?|- Pewnie. {4071}{4124}To czemu wyjechała?|Gdy kto znika... {4125}{4176}- Czyli ucieka?|- Nieważne. Nie wyjeżdżasz. {4177}{4260}Rozklejasz ogłoszenia.|Zostajesz, by być, gdy wróci. {4261}{4306}- Nie wróci.|- Skšd wiesz? {4307}{4414}- Zabił jš, nie chce ić siedzieć.|- Skšd wiesz, mówił ci? {4415}{4503}Mówili, że go wypytała,|ale się nie przyznał. {4504}{4610}- Przyznałaby się?|- Żonie adwokatce? Tak. {4611}{4671}Nie jeste mordercš,|a on jest. {4687}{4737}A jeli doszło do zbrodni? {4738}{4838}Czemu nie pomylała,|że to jemu mogło się co stać? {4839}{4905}To wszystko jest bardzo dziwne. {4906}{5016}Był u mnie w dzień|po zabójstwie tej całej Lili. {5017}{5075}Weekend przed więtem Pracy|spędzilimy razem. {5076}{5143}Poszlimy na homara|do Hemingway, {5144}{5234}pomógł mi naprawić|siatkę na drzwiach. {5235}{5313}Gadalimy o tobie,|i że chce tę pracę w Yale, {5314}{5435}i że naprawdę przydałoby się wam|zaczšć wszystko od nowa. {5445}{5562}Jak mógłby to wszystko zrobić,|udusiwszy jš dzień wczeniej? {5563}{5644}Nie wiem.|Ludzie postępujš dziwacznie. {5645}{5673}Co to jest? {5697}{5785}Dowody, które okazałam sšdowi,|na to, że zabił Lilę. {5805}{5872}Przeczytaj, a pojmiesz,|przez co przechodzę. {5873}{5929}W tym pudle nie ma niczego,|co jego dotyczy. {5930}{5999}Nie jest tym,|za kogo go uważałymy. {6423}{6460}::Project HAVEN::|prezentuje {6461}{6509}1x11: "Best Christmas Ever" {6510}{6576}tekst polski: titi, Miłkon, piterss, Nazgul|korekta: ruda666 {6577}{6608}Siemka, morderco. {6632}{6711}- Bardzo mieszne.|- Pierwszy dzień drugiego semestru. {6712}{6754}Ale dreszczyk, nie? {6755}{6857}Czeć. Rany boskie!|Bogu dzięki, że jestecie obaj. {6879}{6924}Zaczynałam się niepokoić. {6925}{6979}Bała się, że jednak|pójdę na policję, {6980}{7030}gdy z Zapasowym|spucicie mnie z oka? {7043}{7111}- Jak wam minęły więta?|- A to co? {7124}{7188}Imitacja, kupiłam go|w Chinatown. {7189}{7250}Jak więta, fajnie? {7270}{7320}- No.|- Moje były boskie. {7321}{7368}Bylimy u rodziców Aidena, {7369}{7423}a Sylwka spędzilimy|w Gracie Mansion. {7424}{7459}O siostrze co wiadomo? {7488}{7586}Annalise wykopała jš do domu,|czy może zwyczajnie zabiła? {7598}{7672}- O czym ty pitolisz?|- O siostrze Sama. {7694}{7741}Przyjechała przed więtami, {7744}{7808}na policji powiedziała,|że w to nie wierzy. {7809}{7891}- Tobie na pewno co mówiła.|- Nie. {7924}{8015}Witam państwa z powrotem|po feriach. {8016}{8149}Jak wywinšć się od morderstwa;|drugi semestr, cięższy niż pierwszy. {8265}{8331}- Czemu nie powiedziała?|- Nie musiałe wiedzieć. {8332}{8382}To jego siostra!|Nie musiałem? {8383}{8475}Jeli ci o czym nie mówię,|to po to, by cię nie obcišżać. {8476}{8529}Masz doć problemów. {8598}{8652}- Jak ona się ma?|- Dobrze. {8684}{8768}- A ty jak?|- Jestem zmęczony. {8797}{8826}Wyobrażam sobie. {8888}{8917}Proszę! {8979}{9070}Babka szuka adwokatki|w sprawie jazdy po pijanemu. {9071}{9142}- Kto z prasy?|- Raczej ciekawska. {9143}{9178}Mam jš wyrzucić? {9204}{9261}Nie, trzeba się rozerwać. {9375}{9447}- W której dzielnicy to było?|- Słucham? {9448}{9545}Przy jedzie pod wpływem akta|majš oznaczenie dzielnicy. {9550}{9589}Nie dostała ich? {9617}{9699}- Możemy mówić w cztery oczy?|- Nie, bo ci nie wierzę. {9703}{9794}Napatrzyła się już|na dom dusiciela z Middleton? {9795}{9828}Ależ za tym tęskniłem. {9829}{9871}Nie dlatego... {9883}{9947}Nie obchodzi mnie twój mšż.|Przyszłam do ciebie. {9948}{9979}Rozumiem. {9980}{10048}Zobaczyć wariatkę,|co to wydała męża? {10049}{10113}Nie jeste dla mnie wariatkš.|Ja... {10130}{10180}Chcę zrobić to co ty. {10250}{10305}Nie jestem żadnym wzorcem.|Wyjd. {10306}{10372}- Proszę. Nikogo nie mam.|- Pech. {10373}{10439}- Wzięłaby tę sprawę.|- Zdecydowałam, że nie. {10440}{10517}Mój mšż więzi w piwnicy|dwie dziewczyny. {10754}{10787}FILADELFIA PÓŁNOCNA {10788}{10844}Genialna Gwiazdka. {10845}{10968}Nie trzeba rzuć indyka, udajšc,|że nie podglšda nas napruty wuj Ray. {10998}{11064}- Co to?|- Kartka do Rudy'ego. {11110}{11137}Dziwne. {11138}{11199}Czemu rodzina nie wie,|że tu nie mieszka? {11200}{11269}Nie wiem.|Może ma tak jak my. {11288}{11326}Rodzinę do niczego. {11327}{11374}- Mówił ci to?|- Nie. {11375}{11413}Rzadko gadalimy. {11458}{11496}Otwórzmy. {11525}{11554}Nie! {11619}{11670}To od babuni! {11689}{11767}I to hojnej.|Mamy na piwo do obiadu. {11791}{11855}Będzie mylała,|że wcišż tu mieszka. {11887}{11930}W nocy nie było już tak le. {11931}{11988}Tylko raz musiałam cię budzić. {12032}{12069}Przepraszam. {12110}{12163}Zjedzmy lody na niadanie. {12185}{12242}Uwielbiam|Wigilię dla sierotek. {12415}{12501}Miałam 16 lat; zwiałam z domu|i spałam na ulicy. {12502}{12585}Mówił, że się mnš zaopiekuje. {12599}{12642}Pobralimy się więc, {12643}{12736}ale nie udało mi się|zajć w cišżę. {12746}{12796}Wtedy przyprowadził Rachel, {12825}{12880}a ja nie wiedziałam,|co robić. {12881}{12997}Nie chciałam tylko,|żeby skrzywdził jš tak jak mnie. {13026}{13072}Następna była Lynn. {13073}{13153}Znów jest w cišży,|niedługo ma rodzić. {13172}{13273}Ostatnio dziecko zmarło,|więc tym razem... {13309}{13362}Dlatego przyszłam. {13403}{13465}To nie może się powtórzyć. {13466}{13529}Dzwoń do prokuratury.|Zażšdamy ugody. {13530}{13585}Pomaga więzić dziewczyny,|chcesz jš chronić? {13586}{13671}Słyszałe?|Miała 16 lat, gdy go poznała. {13672}{13709}Sama jest jego ofiarš. {13710}{13810}Ale jest już dorosła|i więzi te dwie w swoim domu. {13811}{13874}I wreszcie robi to, co należy. {13911}{13974}No co? Nie zrobilicie nigdy|niczego na tyle złego, {13975}{14018}by potrzebować adwokata? {14066}{14145}Czasem klient chce|przyznać się do winy. {14158}{14205}Nieczęsto się to zdarza,|ale jak już, {14206}{14286}musicie się postarać|załatwić jak najlepszš ugodę. {14287}{14317}Czego ci trzeba? {14318}{14377}Współpraca po fakcie,|bez więzienia, {14378}{14440}opieka medyczna|i psychologiczna. {14441}{14519}Będzie ciężko.|Nawet nie mówisz, jak się nazywa. {14520}{14603}Dwie dziewczyny gnijš w piwnicy,|jedna zaraz będzie rodzić, {14604}{14659}o ile ten człowiek|nie pobije jej na mierć. {14664}{14713}Zaproponuj ugodę,|to jš przyprowadzę. {14714}{14792}{y:i}Kiedy prokurator|przyjmie warunki ugody, {14793}{14831}wy musicie się upewnić, {14832}{14886}że każde słowo wypowiedziane|przez waszego klienta {14887}{14951}może być wykorzystane|do jego obrony. {14959}{15011}Robiłam, co mogłam,|by je chronić. {15026}{15083}Gotowałam im, prałam. {15090}{15118}Kochałam je... {15148}{15187}W przeciwieństwie do niego. {15215}{15250}{Y:i}Oczywicie nie ma gwarancji, {15251}{15316}że prokurator dotrzyma|swojej strony umowy, {15321}{15407}dlatego nagrywajcie wszystko,|co mówi wasz klient. {15429}{15479}Poprzednio nie pozwolił nam|jechać do szpitala {15480}{15542}i nasza córeczka|urodziła się martwa. {15544}{15588}Drugi raz na to nie pozwolę. {15625}{15670}Lynn zasługuje na to dziecko. {15707}{15755}{Y:i}Kto musi poznać prawdę... {15829}{15886}{Y:i}By dziewczynki|mogły być bezpieczne. {15906}{15947}{Y:i}Zasługujš na to. {16138}{16192}Widziałam się z detektywem Amosem. {16193}{16281}Wspomniał, że tutaj jeste|i pracujesz nad sprawš "domu z horroru". {16282}{16317}Przejrzała już dowody? {16318}{16356}Jestem w trakcie. {16357}{16404}Jak skończysz,|daj znać, co mylisz. {16419}{16461}Majš kolejny trop,|prowadzšcy do Sama. {16479}{16541}Żona policjanta dzwoniła|z Nowego Jorku, {16545}{16596}zeznała,|że widziała go na poboczu. {16692}{16727}Nikt ci nie powiedział? {16773}{16789}Nie. {16834}{16852}Aha. {16882}{16951}Widać wiedzieli,|że jeste zajęta sprawš. {17033}{17080}Pogadam z Amosem,|zobaczę, co wie. {17121}{17143}Pewnie. {17374}{17401}BOŻE NARODZENIE {17402}{17420}Nie. {17421}{17483}Przegrałem turniej golfa,|choć niechętnie. {17484}{17540}- Scott Springer...|- Radny Springer. {17541}{17588}Kopnšł piłkę,|żeby mieć lepsze ułożenie. {17589}{17669}Nic nie powiedziałem,|bo nie chciałem stracić kontraktu. {17670}{17758}Ale mówię wam,|chciałem wzišć żelaznš pištkę {17759}{17816}i przywalić temu sukinkotowi! {17817}{17884}Poczekaj,...
Picante