Die Hard - CD1.txt

(32 KB) Pobierz
{1358}{1408}Nie lubisz latać, co?
{1443}{1493}Dlaczego tak mylisz?
{1543}{1656}Chcesz poznać sekret|przetrwania podróży samolotem?
{1658}{1723}Po podróży zdejmujesz buty i skarpetki.
{1725}{1835}Potem chodzisz boso po dywanie|z podkurczonymi palcami.
{1864}{1917}Z podkurczonymi palcami?
{1935}{1978}Wiem, że to brzmi dziwnie.
{1980}{2025}Wierz mi. Robię to od 9 lat.
{2027}{2137}Tak jest? To lepsze niż pry]sznic|i filiżanka goršcej kawy.
{2139}{2162}Dobrze.
{2405}{2444}Nie bój się. Jestem gliniarzem.
{2502}{2594}Wierz mi. Robię to od 11 lat.
{2626}{2671}W imieniu kapitana izałogi
{2673}{2719}pragnę powitać państwa wLos Angeles.
{2721}{2765}Życzymy państwu wesołych wišt.
{2882}{2961}SZKLANA PUŁAPKA
{2991}{3089}Pasażerów lotu 247 do Tucson|prosimy o udanie się do wyjcia numer 14.
{3601}{3633}Bardzo mi miło.
{3925}{3968}Szanowni państwo...
{3972}{4006}Szanowni państwo?
{4008}{4081}Pragnę pogratulować|wam wszystkim i każdemu z osobna
{4083}{4141}za to, że uczynilicie ten rok|jednym z najlepszych
{4143}{4206}w historii korporacji Nakatomi.
{4294}{4366}W imieniu dyrektora generalnego, pana Ozu,
{4368}{4420}oraz zarzšdu
{4422}{4466}dziękujemy wam wszystkim
{4468}{4523}i życzymy wam wesołych wišt|i szczęliwego Nowego Roku?
{4525}{4609}Wesołych wišt?|Szczęliwego Nowego Roku?
{4625}{4707}Ej, Holly.|Nie poszłaby na kolację dzi wieczorem?
{4717}{4773}Harry], przecież dzi Wigilia?
{4775}{4849}Rodziny, prezenty...
{4879}{4930}Orzechy?
{4934}{4976}więty Mikołaj z workiem?
{4978}{5026}Wiesz, o czym mówię?
{5028}{5068}Właciwie to mylałem bardziej
{5070}{5156}o grzanym winie, kawałku dobrego sera
{5158}{5257}i płonšcym kominku.|Rozumiesz, co mam na myli?
{5310}{5387}Ginny, jest 5.40. Przyłšcz się|do zabawy. Napij się szampana.
{5389}{5448}Sprawiasz, że czuję się jak stary] Scrooge|z Opowieci wigilijnej Dickensa.
{5450}{5539}Dzięki. Jak mylisz, czy dziecku|nie zaszkodzi mały łyczek?
{5541}{5615}To dziecko mogłobyjuż być barmanem.
{5617}{5650}Ostatnia szansa.
{5652}{5697}Do widzenia.
{5829}{5912}Rezydencja McClane'ów.|Lucy McClane przy telefonie.
{5923}{6009}Dzień dobry], Lucy McClane.|Tu mówi twoja matka.
{6011}{6078}Mamu! Kiedy wracasz do domu?
{6088}{6132}Wkrótce.
{6134}{6190}Ale ty będziesz już w łóżku, gdy przyjadę.
{6192}{6252}Pozwól mi porozmawiać z Paulinš,|dobrze kochanie?
{6254}{6358}l nie szperaj po domu|w poszukiwaniu prezentów.
{6360}{6419}Czy tatu z tobš przyjeżdża?
{6470}{6506}Zobaczymy, co mama i Mikołaj
{6508}{6568}mogš zdziałać w tej sprawie, dobrze?
{6579}{6631}Daj mi Paulinę. Do widzenia, kochanie.
{6633}{6669}Paulina!
{6792}{6837}Hola, Mrs Holly.
{6839}{6903}Czy pan McClane dzwonił?
{6910}{6967}Nie, paniHolly. No telefono.
{6997}{7072}Pewnie nie miał czasu przed odlotem.
{7074}{7141}Przygotuj może sypialnię gocinnš
{7143}{7168}na wszelki wypadek.
{7170}{7241}Si, pani Holly. Jajuż to zrobiłam.
{7243}{7319}Co ja bym bez ciebie zrobiła, Paulino?
{7907}{7956}Kalifornia?
{8270}{8309}To jajestem John McClane.
{8311}{8336}Argyle.
{8338}{8383}Jestem pana szoferem.
{8461}{8487}Ładny mi.
{8598}{8648}Okej... Argyle.
{8657}{8693}A teraz co robimy?
{8695}{8765}Miałem nadzieję, że ty mi powiesz.
{8767}{8812}Pierwszy raz prowadzę limuzynę.
{8817}{8886}Nie szkodzi. Ja pierwszy raz jadę limuzynš.
{8888}{8954}Zrelaksuj się.|Mamy wszystko w tym wozie, stary].
{8956}{9018}Popatrz tylko... CD, CB, TV,
{9036}{9096}telefon, pełen barek, wideo.
{9138}{9175}Jeli twój przyjaciel ma ochotę,
{9177}{9221}znam kilka misiowych panienek,|z który]mi mógłby się zabawić.
{9281}{9309}Czy może jest żonaty?
{9311}{9350}Tak, jest żonaty.
{9421}{9495}Przepraszam za to.|Służšca ma dzi wychodne.
{9497}{9553}Nie wiedziałem, że usišdziesz z przodu.
{9555}{9591}Twoja kobitka mieszka tutaj?
{9593}{9644}Od szeciu miesięcy.
{9646}{9709}To znaczy, że ty mieszkasz w Nowym Jorku?
{9746}{9813}Zawsze zadajesz tyle pytań, Argyle?
{9815}{9900}Przepraszam. Byłem taksówkarzem|i pasażerowie lubili pagadać.
{9911}{9957}Więc jeste rozwiedziony?
{9959}{10007}Prowadż samochód, stary].
{10171}{10219}Miała dobrš pracę.
{10221}{10269}Wyszła z tego wielka kariera.
{10271}{10336}A to znaczyło,|że musiała się tu przeprowadzić.
{10341}{10396}Bystrzak z ciebie, Argyle.
{10400}{10455}Więc dlaczego też nie przyjechałe?
{10507}{10531}No?
{10533}{10570}Dlaczego się z niš nie przeprowadziłe?
{10572}{10665}Bo jestem glinšz Nowego Jorku|i mam zaległoci w pracy.
{10667}{10742}Kupę mętów społecznych,|króry]ch usiłuję wsadzić za kratki.
{10744}{10790}Nie mogę się tak po prostu przenieć.
{10792}{10852}Mylałe, że jej się tu nie powiedzie
{10854}{10958}i wróci do ciebie na kolanach,|więc po co pakować walizki, czy tak?
{10960}{11033}Już mówiłem, bystrzak z ciebie, Argyle.
{11035}{11072}Puszczę muzykę,|jeli nie masz nic naprzeciw?
{11163}{11213}To będzie dobre.
{11250}{11310}Nie masz jakiej wištecznej muzyki?
{11312}{11377}To jest włanie wišteczna muzyka.
{12077}{12139}A więc twoja pani cię widzi,|wpadacie sobie w ramiona,
{12141}{12225}orkiestra tusz,|i żyjecie długo i szczęliwie, tak?
{12231}{12272}Nie miałbym nic przeciwko.
{12300}{12364}A jeli ci nie wyjdzie,|masz gdzie się zatrzymać?
{12380}{12418}Co znajdę.
{12446}{12470}Wiesz, co ci powiem...
{12485}{12524}Zaparkuję w garażu i poczekam.
{12540}{12589}Jak ci się powiedzie,|zadzwoń na ten telefon w samochodzie.
{12591}{12685}Przyniosę twoje bagaże do recepcji.|A jak nie, to znajdę ci hotel.
{12710}{12738}Jeste równy goć, Argyle.
{12740}{12819}Pamiętaj o tym,|gdy będziesz mi dawał napiwek.
{13383}{13433}- Czeć.|- Dobry] wieczór.
{13440}{13496}Przyszedłem zobaczyć się z Holly McClane.
{13498}{13560}Proszę podpisać tutaj.
{13691}{13716}Niezła zabawka.
{13718}{13757}Jak chcesz ić się wysikać,
{13759}{13799}pomoże ci nawet znależć rozporek.
{14203}{14248}Chry]ste?
{14369}{14420}- Trzydzieste piętro.|- Bankiet.
{14422}{14466}Tylko oni zostali w budynku.
{14473}{14503}Pojedż windšekspresowš.
{14508}{14554}Jak usłyszysz hałas - wysišdż.
{14563}{14600}Dzięki.
{15995}{16055}- Szampana, proszę pana?|- Tak, proszę.
{16880}{16926}O, przepraszam.
{16939}{17000}Hej? Wesołych wišt?
{17087}{17130}Jezu?
{17145}{17183}Pieprzona Kalifornia.
{17185}{17232}Zupełnie się z tobšzgadzam.
{17234}{17291}Dlaczego nie porozmawiasz z nim od razu?
{17312}{17375}Czeć. Szukam...
{17377}{17410}- Holly Gennero.|- Tak.
{17412}{17459}To pan musi być John McClane.
{17461}{17518}Joe Takagi. Ajak tam jazda z lotniska?
{17520}{17580}Dobrze.|Czy to panu mam za to podziękować?
{17582}{17635}Cieszę się, że chociaż to moglimy zrobić.
{17637}{17675}Całkiem nieżle tu macie.
{17677}{17725}Dopiero będzie nieżle,|jeli to kiedykolwiek skończymy.
{17727}{17775}Wykańczamy jeszcze kilka pięter.
{17777}{17834}Holly poszła wysłać faksem|parę dokumentów.
{17836}{17883}Za chwilę powinna wrócić.
{17885}{17972}A tymczasem, tam jestjej biuro.
{18016}{18053}Ellis?
{18079}{18155}Włanie dzwoniłem. To był najbliższy telefon.
{18160}{18210}Chcę, aby poznał Johna McClane'a,
{18212}{18250}męża Holly...
{18263}{18302}Policjanta Holly.
{18310}{18359}Ellis zajmuje się rozwojem|międzynarodowym.
{18367}{18421}Dużo o tobie słyszałem.
{18423}{18467}Na pewno nie wszystko.
{18504}{18545}Czym mogę poczęstować?
{18547}{18620}Jedzenie? Ciasto? Rozcieńczony szampan?
{18622}{18672}Nie, dziękuję. Nie mam ochoty.
{18707}{18748}Niezła zabawa.
{18855}{18882}Łatwo się przystosowujemy.
{18884}{18956}Z Pearl Harbour nic nie wyszło,|więc zawojowalimy was magnetofonami.
{19021}{19069}Właciwie to jest to|podwójna okazja do więtowania.
{19071}{19123}Podpisalimy dzisiaj ważnš umowę
{19130}{19165}i Holly miała w tym duży udział. Prawda, Joe?
{19178}{19239}Wychodzę za parę minut.
{19472}{19518}Poznali cię ze wszystkimi?
{19520}{19567}Nie, dżgalimy go dzidami.
{19569}{19619}Oczywicie, że poznalimy go ze wszystkimi.
{19633}{19717}Ona jest stworzona do interesów.|Twarda sztuka.
{19719}{19776}Miałam nadzieję, że zdšżyłe na ten lot.
{19778}{19830}Pokaż mu zegarek.
{19843}{19867}Potem.
{19869}{19920}No, pokaż. Chyba się nie wstydzisz?
{19934}{19994}To tylko mały dowód uznania
{19996}{20058}za całšjej ciężkš pracę. To Rolex.
{20060}{20120}Na pewno zobaczę go potem.
{20122}{20174}Czy mógłbym tu gdzie się umyć?
{20197}{20217}Oczywicie.
{20601}{20636}Musisz wybaczyć Ellisowi.
{20638}{20676}Zawsze o tej porze roku popada w depresję.
{20712}{20790}Mylał, że to on był najlepszy, wiesz?
{20792}{20847}Znam ten typ.
{20854}{20916}Wydaje mi się, że ma na ciebie oko.
{20929}{21014}Nie szkodzi.|Ja mam oko najego prywatnšłazienkę.
{21023}{21056}Gdzie się zatrzymałe?
{21063}{21092}Wszystko stało się tak szybko,
{21094}{21160}że nie zdšżyłam cię spytać przez telefon.
{21162}{21222}Cappy Roberts przeprowadził się tu|po przejciu na emeryturę.
{21224}{21251}Ach, tak?
{21253}{21292}Powiedział, że mogę się u niego zatrzymać.
{21294}{21350}Cappy przeszedł na emeryturę, co?|A gdzie mieszka?
{21352}{21429}- W Romonie.|- W Pomonie.
{21445}{21493}- Co?|- W Pomonie.
{21495}{21539}- W Pomonie.|- Tak.
{21562}{21618}Połowę czasu spędzisz w samochodzie.
{21653}{21711}Zróbmy to inaczej. Mam gocinnšsypialnię.
{21745}{21803}Nie jest bardzo duża, ale
{21805}{21888}dzieci by się cieszyły, gdyby spał w domu.
{21917}{21953}Naprawdę?
{22033}{22089}l ja też.
{22165}{22199}Przepraszam.
{22366}{22427}Tęskniłam za tobš.
{22581}{22632}Ale za moim nazwiskiem to nie tęskniła, co?
{22652}{22728}Może tylko wtedy, gdy podpisujesz czeki?
{22730}{22780}Od kiedy zaczęła używać|panieńskiego nazwiska?
{22852}{22935}To jestjapońska firma.|Oni uważajš, że zamężna kobieta...
{22948}{22988}Przecież jeste zamężna.
{22990}{23059}Znów ta sama rozmowa?|Już o tym mówilimy w lipc...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin