DGP_2014_08_29_prawo_na_co_dzien.pdf

(2620 KB) Pobierz
Wygenerowano dnia 2015-02-20 dla loginu: johnprctorbob@gmail.com
Oglądaj
„Przepis na prawo”
– wspólny program TVP Info i Dziennika Gazety Prawnej w soboty od 15.15 w
gazetaprawna.pl
Piątek – niedziela
29–31 sierpnia
2014 nr 167 (3808)
Ostrożnie,
podróbka
!
S. II
i n f o r. p
l
ktor@
BLOOMBERG
Pomoże
w rozw my
Wa s z y c i ą z y w a n i u
h
problem
prawny ów
Czekam
ch.
y na lis
barbara
ty:
.do
Piszcie
do nas
!!
!
Wygenerowano dnia 2015-02-20 dla loginu: johnprctorbob@gmail.com
II
Dziennik Gazeta Prawna, 29–31 sierpnia 2014 nr 167 (3808)
gazetaprawna.pl
P R AW O N A C O D Z I E Ń
bawem
ek nie kacje
ac
Pan J
a wa
i
dża n
wyjeż u. – Znajom
ipt
nie
do E g
osili m ie
popr
ezien
rzywi
op
w tym
eczy,
rz
wych
kilku
firmo
bek
podró
ek. Czy mo
,
l
koszu źć do kraju
ie
odne
je ww
niezg
st to
i mi
czy je
i groz
em
o
z praw
kara? Na c
jakaś
nem
winie ta
e po
? – py
jeszcz
ważać elnik
u
czyt
Maria Kuźniar
dgp@infor.pl
,
j
a
ż
a
w
U
sz
zi
o
yw
rz
ch
p
o
ny
c
cz
ni
ra
za
z
ji
P
ac
ak
w
ce
z Kan
dw
larii A
a
TA
eszow
SPER
I
. z Rz
D A
EK
zel S.C
UPSK
inc
OR
ki J. K
PORA
NI SK
orups
j A. Sk
ANTO
ie
okack
Kupowanie pamiątek z wa-
kacji w postaci podrobionych
ubrań, butów lub dodatków
nie jest najlepszym pomy-
słem. Jeśli celnicy zainteresu-
ją się bagażem i wśród przy-
wożonych rzeczy znajdą
podróbki markowych
przedmiotów, turystę
może czekać kara. Przy
podejrzeniu, że takie
towary naruszają pra-
wo własności intelek-
tualnej, mają do tego
prawo. Jeśli podróbek
nie jest dużo i wszyst-
ko wskazuje na to, że
zostały kupione wy-
łącznie na własny uży-
tek, może skończyć się
tylko na ich zarekwiro-
waniu. Oczywiście za
przywiezienie jako pa-
miątki z wakacji jednego
lub dwóch podrobionych
T-shirtów albo okularów
możemy nie ponieść żad-
nych przykrych konsekwencji
– zależy to przede wszystkim
od celnika. Istnieje szansa,
że przedmiotów nawet nie
zarekwiruje, jednak równie
dobrze może się źle skoń-
czyć. Wszystko dlatego, że
w takich przypadkach ist-
nieje podejrzenie, że wwo-
żone przedmioty naruszają
prawo własności intelektual-
nej. W Polsce kwestie takich
rzeczy ze znakiem towaro-
wym reguluje prawo wła-
sności przemysłowej, a ono
przewiduje za to minimum
karę grzywny.
Znacznie więcej można
stracić, gdy celnicy uznają,
ub
oślin l
ków r
tun
bro-
ych ga
jest za
ronion ykonanych ie tylko
ia ch
ara n
ich w
wolen
ez zez duktów z n ątek grozi k a wolności
óz b
i
ro
ro-
ni
rzew
oraz p
ch pam
bawie t międzyna
ierząt rzewóz taki ównież poz
jes
zw
r
p
niony ślin – mów -
ny. Za miotów, ale
zabro
nio
i ro
icie
ierzę
ierząt
ałkow
przed
mi zw
skaty
5 lat. C tunkami zw andlu dziki CITES)
y do
konfi
mh
em (
iesięc
00 ga
odowy h wyginięci h gatunków
od 3 m del ponad 8
zynar
ięd
onyc
ch
han
tę tyc
cja o m
olejny
dowy
zagroż ej. Pełną lis
onwen gatunków
i
adku k eżą do
K
zyp
ejsk
o tym ślinami
. W pr
. Nal
Europ
a Unii u I do CITES graniczony niedźwie-
i i ro
tam
praw
o
,
k
y
kotów
łączni
y,
acznie
rzepis
oraz p naleźć w za ndel jest zn kór dzikich ze skór węż
s
z
a
y
a
yrob
by ze
ków h
tóre
możn
gatun skóry i wyro rapieżne, w ecznicze, k
d
l
0 tys.
3
.in.
kty
taki
zi;
-
nich m ypchane p ralne produ niedźwied
ichkol
u
,w
.z
np
dzi
ku jak ów
; nat
dne
dyli
ypad
kroko erają pocho
W prz ista gatunk
uszle.
wi
al
za
wce, m
ię na
i pełn
koralo wątpliwośc ą znajduje s nister-
Mi
ron
wiek
ch och ernetowych os.gov.pl.
t
objęty
ww.m
ch in
strona odowiska: w
r
stwa Ś
wyjazdu kupimy legalne
przedmioty, czyli np.
markowe ubrania, to gdy ich
wartość przekracza 430 euro,
musimy zapłacić podatek i cło.
że podrobione rzeczy zostały
wwiezione w celach zarobko-
wych (np. w bagażu znajduje
się ich znaczna ilość). Oso-
ba wprowadzająca do obrotu
lub oznaczająca towary zna-
kiem, którego nie ma prawa
używać, może dostać karę
ograniczenia wolności albo
jej pozbawienia do dwóch lat.
tualnej. Trzeba też pamiętać,
żeby podróbek nie wystawiać
na serwisach aukcyjnych
czy platformach sprzedaży
– wystawiający taki przed-
miot musi liczyć się z tym,
że może się to skończyć na-
wet więzieniem.
To jednak nie koniec pułapek
dla tych, którzy szukają waka-
cyjnych pamiątek w zagranicz-
nych, egzotycznych kurortach.
MAT. PRASOWE
UWAGA
Nawet jeśli podczas
Co więcej, jeśli sąd uzna
że handlowanie podrobio-
nym towarem jest stałym źró-
dłem jej dochodu, może usły-
szeć wyrok więzienia nawet
do pięciu lat.
Dlatego też z przywoże-
niem podróbek jako pamiątek
i prezentów z wakacji należy
uważać. W krajach unijnych
przepisy są znacznie bar-
dziej restrykcyjne i np. pod-
róbki markowych koszulek,
w Egipcie dostępne niemal
wszędzie, gdzie za ich posia-
danie nic nie grozi, w Europie
mogą być traktowane jako na-
ruszenie własności intelek-
Polując na
ciekawe su-
weniry, muszą pamiętać,
by nie kupować rzeczy
niewiadomego pochodze-
nia. Dlatego należy uważać
i nie dokonywać pochopnie
zakupów u ulicznych sprze-
dawców, sugerując sie niższą
ceną. Najlepiej kupować pre-
zenty w sklepach, które mogą
wystawić certyfikat. Trzeba
też dokładnie je obejrzeć przed
podjęciem decyzji – jeśli wy-
roby powstały z gatunków
chronionych, grozi za to kara.
Nawet jeśli kupiona rzecz zo-
stała wykonana np. z drzewa,
które nie znajduje się w reje-
strze gatunków zagrożonych,
pod ochroną, a nie ma certy-
fikatu, na granicy pechowego
turystę mogą czekać kłopoty
– konfiskata przedmiotu lub
kara pieniężna.
Lepiej też powstrzymać się
od zbierania na plaży wyrzu-
conych przez fale fragmentów
rafy koralowej, muszli a nawet
kamieni czy piasku. Wywoże-
nie takich rzeczy jest zabro-
nione. Dlatego przed wyjaz-
dem należy dobrze zapoznać
się z obowiązującymi w da-
nym kraju przepisami. Część
państw zabrania wywozu żyw-
ności, ogranicza też możliwą
ilość alkoholu i papierosów.
Szczegółowych informacji
o tym, co i w jakich ilościach
z konkretnego kraju można
przewieźć, udziela Centrum
Informacji Służby Celnej.
Podstawa prawna
Art. 305, art. 310 ustawy z 30 czerwca
2000 r. – Prawo własności przemysłowej
(Dz.U. z 2001 r. nr 49, poz. 508).
, BLOOMBERG
Więcej na ten temat
w programie
„Przepis na
prawo”
w sobotę od 15.15
Wygenerowano dnia 2015-02-20 dla loginu: johnprctorbob@gmail.com
Dziennik Gazeta Prawna, 29–31 sierpnia 2014 nr 167 (3808)
gazetaprawna.pl
III
P R AW O N A C O D Z I E Ń
Można się dowiedzieć o stanie
posiadania wójta lub radnego
Z niecierpliwością czekam, aż urząd gminy, w której
mieszkam, opublikuje na swojej stronie internetowej
aktualne oświadczenie majątkowe lokalnego
włodarza. Od 30 kwietnia 2014 r., gdy
upłynął termin złożenia oświadczenia,
minęło kilka miesięcy, a dokument
do tej pory nie został upubliczniony.
Zastanawiam się, czy mogę poprosić
o jego udostępnienie, wnioskując
o dostęp do informacji publicznej.
Moje wątpliwości są spowodowane
tym, że w oświadczeniach
występują dane, jak adresy
posiadanych przez wójta
nieruchomości, których
się nie upublicznia
– pisze pani
Agata
Piotr Pieńkosz
piotr.pienkosz@infor.pl
Rzeczywiście, do 30 kwietnia 2014 r.
samorządowcy, w tym wójtowie
i radni gmin, musieli złożyć oświad-
czenia o stanie swojego majątku
w 2013 r. Niestety, doświadczenie
uczy, że wiele urzędów zwleka nawet
kilka miesięcy z ich publikacją w biu-
letynie informacji publicznej (BIP),
czyli w internecie. Taka praktyka to
efekt niedoskonałych przepisów. Te
obligują bowiem urzędy gmin do za-
mieszczania w biuletynach oświad-
czeń, ale nie podają terminu, w któ-
rym ma się to stać.
W takiej sytuacji pojawia się za-
sadne pytanie, czy mieszkaniec
zniecierpliwiony przedłużającym
się oczekiwaniem na publikację
oświadczeń może podjąć jakieś kro-
ki. Okazuje się, że tak. Najprostszym
rozwiązaniem wydaje się zwrócenie
się do urzędu z pytaniem, dlaczego
wspomniane dokumenty, mimo
upływu czasu, nie znalazły się
w BIP. Praktyka pokazuje, że wy-
konanie takiego telefonu często
dopinguje urzędników do szyb-
szego działania i umieszcze-
nia oświadczeń w internecie.
To jednak droga nieformalna.
Jeżeli to nie przyniesie
skutku, trzeba skorzystać
z wniosku o dostęp do in-
formacji publicznej – to do-
puszczalne rozwiązanie. Sko-
ro bowiem ustawa nakazuje publikację
oświadczeń w biuletynie, a urzędy gmin
lekceważą ten obowiązek, to znajduje tu
zastosowanie przepis, który stanowi, że
informacja publiczna (do tej kategorii za-
liczamy oświadczenia samorządowców),
która nie została upubliczniona w BIP, jest
udostępniana na wniosek.
Taki formularz można wysłać e-mailem
na ogólny adres poczty elektronicznej dane-
go urzędu gminy. W przypadku informacji
publicznej nie obowiązują bowiem rygory
związane z koniecznością posiadania pod-
pisu elektronicznego lub profilu zaufanego
ePUAP. W prośbie należy wskazać, w jakiej
formie chcemy otrzymać odpowiedź. Może
to być chociażby list polecony albo droga
e-mailowa.
Skorzystaniu z wniosku nie stoi na prze-
szkodzie kwestia anonimizacji oświadczeń
majątkowych. Temu procesowi podlegają
one przed ich publikacją w internecie. Po-
lega on na wymazaniu z dokumentu adre-
su zamieszkania wójta lub radnego, który
składa oświadczenie, oraz adresów wszyst-
kich posiadanych przez taką osobę nieru-
chomości. Jeżeli mieszkaniec złoży wniosek
o udostępnienie oświadczenia, to urzędni-
cy po prostu zanonimizują wspomniane
dane, a następnie udostępnią dokument.
Na wykonanie tych czynności mają 14 dni
od momentu, kiedy dotrze do nich wnio-
sek mieszkańca.
Podstawa prawna
Art. 10, art. 14 ustawy z 6 września 2001 r. o dostępie
do informacji publicznej (t.j. Dz.U. z 2014 r. poz. 782).
Art. 24i ustawy z 8 marca 1990 r. o samorządzie
gminnym (t.j. Dz.U. z 2013 r. poz. 594 ze zm.).
PORADA
EKSPERTA
KRZYSZTOF IZDEBSKI
ekspert prawny Stowarzyszenia Sieć Obywatelska Watchdog Polska
P
roblem niechlujnego
prowadzenia BIP nie
dotyczy tylko oświad-
czeń majątkowych.
Obejmuje on także kwestię
protokołów z przeprowadzo-
nych kontroli. Są one
zamieszczane wybiórczo,
mimo że niosą bardzo
ciekawą wiedzę na temat
funkcjonowania urzędów.
Najsmutniejsze jest to, że na
ten problem zwraca się
uwagę od wielu lat, a nic się
w tej kwestii nie zmienia.
Przyczyną problemu są
w dużej mierze przepisy,
które nie przewidują sankcji
za brak umieszczenia danej
informacji w BIP. Dziwi też
samo podejście urzędników,
którzy z jednej strony
narzekają na rzekomy zalew
wniosków o dostęp do
informacji publicznej,
a z drugiej lekceważą
rzetelne prowadzenie BIP.
Tymczasem umieszczenie
wielu danych w BIP pozwala
uniknąć nadmiernej liczby
wniosków składanych przez
obywateli.
Wracając do oświadczeń,
to oczywiście mieszkaniec,
który nie znajdzie
tego dokumentu
w BIP, ma prawo
zwrócić się do urzędu
o jego udostępnienie
w trybie wnioskowym.
Co więcej, zachęcam, żeby
tak robić, bo większa liczba
osób, które złożą takie
wnioski, pozwoli nauczyć
samorządowców dyscypliny
w zarządzaniu BIP. Dzięki
temu urzędnicy być może
zrozumieją, że łatwiej jest
raz zamieścić jakiś
dokument w sieci, niż
odpowiadać na kilka czy
kilkanaście wniosków
o dostęp do tej samej
informacji.
Emerytura przyznana, ale zawieszona
Renata Żaczek
dgp@infor.pl
W styczniu 2014 r. ukończyłam
60 lat, natomiast w czerwcu
spełniłam ostatni z warunków
wymaganych do przejścia na
emeryturę, czyli osiągnęłam od-
powiedni wiek. Wniosek o świad-
czenie złożyłam przed tą datą.
Czy żeby je otrzymać, muszę roz-
wiązać umowę o pracę? – pyta
pani Krystyna.
SHUTTERSTOCK
Kobietom urodzonym między
1 stycznia a 31 marca 1954 r.
emerytura przysługuje po osią-
gnięciu co najmniej 60 lat
i 5 miesięcy. Obecnie przyzna-
nie prawa do świadczenia nie
jest uzależnione od rozwiązy-
wania umowy o pracę, ale ZUS
zawiesi jego wypłatę do cza-
su zakończenia zatrudnienia.
Przepis ten stosuje się również
do tych, którzy ukończyli usta-
lany indywidualnie powszech-
ny wiek emerytalny. Tak więc
emeryci (również pani Krysty-
na), którzy kontynuują zatrud-
nienie u tego samego praco-
dawcy, muszą liczyć się z tym,
iż przysługująca im emerytura
zostanie zawieszona do czasu
rozwiązania stosunku pracy
i przedłożenia w oddziale ZUS
świadectwa pracy lub zaświad-
czenia wystawionego przez
pracodawcę, potwierdzające-
go jego zakończenie. Taka jest
sytuacja osób, które – jak pani
Krystyna – złożyły wniosek
przed datą ukończenia wieku
emerytalnego.
Przepisy emerytalne nie
określają momentu, w którym
rozwiązanie umowy o pracę
powinno nastąpić. Decyzję
w sprawie ustalenia prawa
do świadczenia i jego wyso-
kości ZUS wydaje najpóźniej
w ciągu 30 dni od daty wyja-
śnienia ostatniej okoliczności
niezbędnej do jej wydania. Jeśli
złożona dokumentacja okaże
się np. niekompletna, ZUS wy-
znacza dodatkowy termin na
jej uzupełnienie. I ponownie
UWAGA
trzeba czekać 30 dni na decy-
zję. Zatem i pani Krystyna,
gdy dostarczy poświadcze-
nie rozwiązania umowy
o pracę, będzie musiała
tyle czekać. Po przyzna-
niu emerytury zosta-
je ona wypłacona
w najbliższym
terminie płatności albo w na-
stępnym, jeżeli okres między
datą wyjaśnienia ostatniej
okoliczności niezbędnej do
wydania decyzji a najbliż-
szym terminem płatności
jest krótszy niż 30 dni.
Zasada zawieszania emerytury jest stosowana
także do świadczeń przyznanych osobom pracują-
cym w państwach członkowskich Unii Europej-
skiej, Islandii, Liechtensteinie, Norwegii, Szwajcarii
lub w państwach, z którymi Polskę łączą dwustronne
umowy międzynarodowe w dziedzinie zabezpieczenia spo-
łecznego (z wyłączeniem Australii).
Art. 103 a ustawy z 17
grudnia 1998 r. o emeryturach
i rentach z Funduszu Ubezpieczeń
Społecznych (t.j. Dz.U. z 2009 r.
nr 153, poz. 1227 z późn. zm.).
Podstawa prawna
Wygenerowano dnia 2015-02-20 dla loginu: johnprctorbob@gmail.com
IV
Dziennik Gazeta Prawna, 29–31 sierpnia 2014 nr 167 (3808)
gazetaprawna.pl
P R AW O N A C O D Z I E Ń
Urlopowe
Jestem zatrudniona
na okres próbny
i poinformowano
mnie, że będę mogła
skorzystać z urlopu
proporcjonalnego.
Nie wiem jednak, co
to oznacza – pyta pani
Halina. – Interesuje
mnie również, w jakich
sytuacjach zaplanowany
urlop może być
przerwany i przesunięty
na później
Renata Żaczek
dgp@infor.pl
OPINIA
EKSPERTA
BARTOSZ SATAŁA
Kancelaria Prawna A. Sobczyk
i Współpracownicy
zawiłości
w roku, więc za miesiąc pracy
1/12 z 20 dni, czyli 1,66 dnia, co
po zaokrągleniu w górę daje
2 dni. Przy stażu ponad 10-let-
nim mamy prawo do 26 dni
urlopu w roku, a za miesiąc
pracy 1/12 z 26 dni, co daje
2,17 dnia, czyli po zaokrągle-
niu 3 dni. Analogicznie, przy
3-miesięcznym okresie prób-
nym należy się 3/12 urlopu,
więc przy 20-dniowym rocz-
nym wymiarze byłoby to
po zaokrągleniu 5 dni, przy
26-dniowym – 7 dni. Podob-
nie wygląda sytuacja z umowę
terminową. Wtedy również
należy się urlop proporcjonal-
ny uzależniony od czasu jej
trwania, chyba że zawarta jest
np. na pełny rok lub na 2 lata.
Przy zmianie pracy lub gdy
umowę wypowie pracodawca
lub pracownik,
urlop rów-
nież dzie-
lony jest
p ro p o r-
cjonalnie
do prze-
pracowa-
n e -
go w firmie czasu. Jeśli np.
z pracy odchodzimy we
wrześniu (wtedy kończy się
wypowiedzenie), urlop dosta-
niemy za dziewięć miesięcy
w wymiarze 9/12 całości. Po-
zostały (3/12) wykorzystamy
w nowej firmie. Ale gdy cały
wykorzystamy na początku
roku, w nowej pracy nie do-
staniemy już nic. Jeśli z pracy
odchodzimy w trakcie mie-
siąca, urlop za cały miesiąc
dostaniemy w firmie, w któ-
rej przepracowaliśmy choć-
by jeden dzień. Pracownik
odchodzący na emeryturę
dostanie urlop wyłącznie za
okres pracy liczonej z ewen-
tualnym wypowiedzeniem.
Nawet jeśli przepracuje tylko
jeden dzień w nowym mie-
siącu, urlop należy mu się za
cały miesiąc. Urlop jest roz-
liczany proporcjonalnie także
wtedy, gdy przerwa w pra-
cy trwała co najmniej mie-
siąc w ciągu tego samego
roku kalendarzowego.
Może się tak zdarzyć, gdy
np. pracownik przebywał
na urlopie bezpłatnym lub
wychowawczym, odbywał
zasadniczą służbę wojskową
lub jej formy zastępcze, bądź
miał nieusprawiedliwioną
nieobecność w pracy. Za te
okresy urlopu wypoczynko-
wego się nie nalicza, dopiero
po powrocie do pracy od nowa
trzeba na niego „zapracować”.
Urlop wypoczynkowy po-
winien być udzielony w na-
turze, nieprzerwany, a jed-
na jego część powinna trwać
nie mniej niż 14 kolejnych dni
kalendarzowych. Ale zdarzają
się nieprzewidziane sytuacje,
które każą wypoczynek prze-
rwać bądź przesunąć. Kodeks
pracy zawiera ich zamknię-
ty katalog. (patrz opinia eks-
perta)
Podstawa prawna
Art. 152–173 ustawy z 26 czerw-
ca 1974 r. – Kodeks pracy (t.j. Dz.U.
z 1998 r. nr 21, poz. 94 ze zm.).
Par. 5–13 rozporządzenia ministra
pracy i polityki socjalnej z 8 stycznia
1997 r. w sprawie szczegółowych
zasad udzielania urlopu wypoczyn-
kowego, ustalania i wypłacania
wynagrodzenia za czas urlopu
oraz ekwiwalentu pieniężnego
za urlop (Dz.U. nr 2, poz. 14
ze zm.).
W każdym roku pracy mamy
prawo do urlopu w wymia-
rze 20 lub 26 dni (zależnie
od łącznego stażu pracy i lat
nauki). Podczas zatrudnienia
na umowę próbną dostajemy
urlop za tyle czasu, na ile jest
ona zawarta. Jeśli z wylicze-
nia należnego urlopu wyjdzie
niepełny dzień, zaokrągla się
go do pełnego, bowiem taka
jest zasada obliczania urlopów
proporcjonalnych. Jeżeli za-
tem z panią Haliną podpisano
umowę na miesiąc, a jej staż
pracy nie przekracza 10 lat,
przysługuje jej 20 dni urlopu
o do zasady urlop wypoczynkowy powinien
być udzielany zgodnie z planem urlopów.
Plan taki ustala pracodawca, ale kodeks
zobowiązuje go do wzięcia pod uwagę wniosków
pracowników. W niektórych sytuacjach
pracodawca nie ma obowiązku ustalania planu
urlopu. Może to mieć miejsce za zgodą zakłado-
wej organizacji związkowej, a jeżeli nie działa
ona u pracodawcy – gdy ustali on termin urlopu
po porozumieniu z pracownikiem. W niektórych
sytuacjach jednak, pomimo zapisów w planie
urlopów lub istnienia porozumienia z pracowni-
kiem, nie dochodzi do wykorzystania urlopu lub
jego części w terminie zaplanowanym i uzgod-
nionym przez obie strony. Zgodnie z kodeksem
pracy pracodawca może odwołać pracownika
z urlopu jedynie wówczas, gdy jego obecności
w zakładzie wymagają okoliczności nieprzewi-
dziane w chwili rozpoczynania urlopu. Może
więc być to np. konieczność usunięcia awarii
urządzenia lub wykonania jakiejś nieprzewidzia-
nej wcześniej pracy. Odwołanie pracownika
z urlopu jest poleceniem pracodawcy, a niepod-
porządkowanie się temu poleceniu może
skutkować odpowiedzialnością dyscyplinarną
pracownika, z rozwiązaniem umowy o pracę bez
wypowiedzenia włącznie. Z drugiej strony
nieuzasadnione (sprzeczne z prawem) odwołanie
pracownika z urlopu może spowodować
odpowiedzialność pracodawcy według przepisów
kodeksu cywilnego (np. odpowiedzialność za
utracone przez pracownika zarobki z tytułu
zatrudnienia u innego pracodawcy w czasie
korzystania z urlopu). Pracodawca, który odwołał
pracownika z urlopu, jest obowiązany pokryć
poniesione przez niego koszty w związku
z odwołaniem. Będzie to przykładowo zwrot
kosztów przejazdu środkami lokomocji, ale także
zwrot kosztów wykupionych przez pracownika
wczasów. Niezależnie od powyższego uprawnie-
nia, pracodawca może również przesunąć urlop
pracownika, jeżeli jest to spowodowane jego
szczególnymi potrzebami, a nieobecność
pracownika spowodowałaby poważne zakłócenia
toku pracy.
Po rozpoczęciu przez pracownika urlopu
wypoczynkowego mogą również wystąpić
zdarzenia uniemożliwiające jego należyte
wykorzystanie. Jednym z nich jest choroba
pracownika powodująca niezdolność do pracy.
W takiej sytuacji dochodzi do przerwania urlopu
wypoczynkowego. Natomiast część urlopu,
niewykorzystaną z powodu choroby, pracodaw-
ca ma obowiązek udzielić pracownikowi
w terminie późniejszym, przy czym nie musi
być to okres przypadający bezpośrednio po
planowanym urlopie. Mogą uzgodnić termin
późniejszy.
Również w sytuacji, gdy pracownik nie może
rozpocząć urlopu w ustalonym terminie m.in.
z powodu choroby, pracodawca ma obowiązek
przesunąć jego urlop na termin późniejszy.
C
Hamulce nie mogą być niesprawne
Małgorzata Raczkowska
dgp@infor.pl
SHUTTERSTOCK
Redaktor prowadzący:
Barbara Grzywińska-Doktór,
barbara.doktor@infor.pl
Powered by TCPDF (www.tcpdf.org)
SHUTTERSTOCK
Pani Anna pojechała na przegląd
samochodu w przeddzień końca
terminu ważności poprzedniego.
Okazało się, że auto ma niespraw-
ne hamulce i trzeba wymienić
klocki. Dostała zaświadczenie ze
stacji diagnostycznej, że na prze-
glądzie zakwestionowano hamul-
ce, ale że pojazd może się poru-
szać z prędkością 50 km/h, więc
pojechała wprost do warsztatu.
Naprawa skończyła się w sobo-
tę. – Chciałam od razu wrócić na
przegląd, ale mechanik powie-
dział, żebym wcześniej pojeździ-
ła trochę samochodem, bo hamul-
ce muszą się ułożyć. Odłożyłam
więc przegląd do poniedziałku,
ale w tym czasie, układając ha-
mulce, trafiłam na rutynową
kontrolę, podczas której policjan-
ci zabrali mi dowód rejestracyj-
ny, twierdząc, że jest nieważny,
bo nie ma przeglądu. – Po co mi
zatem był dokument, który po-
zwalał jeździć z prędkością do
50 km/h? – pyta zdumiona czytel-
niczka. Policjanci twierdzili, że li-
czy się tylko stempel w dowodzie.
Czy mieli rację?
Niestety, tak. Wpisana do do-
wodu rejestracyjnego data waż-
ności przeglądu technicznego
jest datą graniczną i obowią-
zującą. Jeżeli policjant skontro-
luje kierowcę po upływie tego
terminu, ma prawo, a nawet
obowiązek zatrzymać dowód
rejestracyjny pojazdu i prze-
kazać go do wydziału komu-
nikacji w powiecie, w którym
samochód został zarejestro-
wany. Istnieje co prawda prze-
pis, że jeśli diagnosta stwierdzi
w pojeździe usterkę (usterki), to
w zaświadczeniu o przeprowa-
dzonym badaniu technicznym
określa termin zezwalający na
używanie pojazdu przez czas
nieprzekraczający 7 dni i wa-
runki jego używania wynikające
z negatywnego rezultatu bada-
nia. Mogą to być ograniczenia
dotyczące przewozu pasażerów,
ładunków, ciągnięcia przyczepy
lub jazdy w warunkach niedo-
statecznej widoczności. Nie do-
tyczy to jednak sytuacji, w któ-
rej zakwestionowano hamulce.
Diagnosta, który stwierdzi nie-
sprawność układu hamulcowe-
go, powinien zatrzymać dowód
rejestracyjny, a właściciel musi
odwieźć auto do warsztatu na
lawecie. Niewykluczone za-
tem, że diagnosta popełnił błąd,
wydając dokument, w którym
zapisane było pozwolenie na
używanie samochodu z nie-
sprawnymi hamulcami.
Jedynym sposobem na unik-
nięcie tego typu kłopotów
w przyszłości jest zgłaszanie
się na badanie techniczne nie
w ostatnim dniu, a na tydzień,
dwa przed upływem ważno-
ści poprzedniego. Zyskamy
czas na spokojną naprawę
wszelkich usterek, a do-
wód rejestracyjny po-
zostanie ważny.
Podstawa prawna
Art. 132 ust. 2, 4 ustawy
z 20 czerwca 1997 r.
– Prawo o ruchu drogo-
wym (Dz.U. z 2012 r.
poz. 1137 z późn. zm.).
Par. 6 ust. 5 rozporządze-
nia ministra transportu,
budownictwa i gospodar-
ki morskiej z 26 czerwca
2012 r. w sprawie zakresu
i sposobu przeprowadza-
nia badań technicznych
pojazdów oraz wzorów
dokumentów stosowanych
przy tych badaniach (Dz.U.
z 2012 r. poz. 996 oraz z 2013 r.
poz. 1675).
Zgłoś jeśli naruszono regulamin