Camelot.S01E05.720p.HDTV.x264.txt

(25 KB) Pobierz
[8][39]/- W poprzednich odcinkach...|- Reprezentuję co nowego.
[40][87]I tu, w Camelocie, zaprowadzę ład,|dla was, dla ludu!
[101][141]Ludzie przybywajš na wieć o tobie.|To dobry znak.
[143][191]Te moce nie wzmacniajš cię,|lecz raniš. I majš swojš cenę.
[193][231]- Dobry Boże...|- Czuję to, co i ona.
[238][257]/Powiedz, że jeste szczęliwa,|/a przestanę.
[259][290]- Walki o mnie nie wygrasz.|- Zatem to koniec.
[292][339]Dlaczego nie używasz swoich mocy?|/Chyba że to przez strach.
[341][394]- Excalibur, oddaj mi miecz!|- Jego miejsce będzie na dnie jeziora!
[401][424]Nie!
[477][498]Wybacz mi.
[499][530].:: GrupaHatak.pl ::.
[538][581]>> DarkProject SubGroup <<|www.Dark-Project.org
[595][628]{y:u}{c:$aaeeff}CAMELOT [1x05] Justice|Sprawiedliwoć
[642][673]Tłumaczenie:|Igloo666
[679][707]Korekta:|Yungar
[1405][1444]www.NapiProjekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
[1445][1470]/Excalibur!
[1623][1664]/- Jak długo nie ma Merlina?|- Od czterech nocy.
[1665][1700]- Mylisz, że powróci?|- Nie wiem.
[1702][1733]Przyniósł ci miecz.|Nie opuciłby cię zaraz potem.
[1735][1781]- Merlin jest nieprzewidywalny.|- Mylisz, że ma jaki plan?
[1783][1823]- Że wie, co czyni?|- Mam takš nadzieję.
[1954][1992]Może powinnimy gdzie|przeczekać deszcz?
[1993][2021]Nie mów, że król|boi się jakiej mżawki.
[2022][2057]Camelot jest parę godzin drogi stšd.|Nie powinnimy się zatrzymywać.
[2059][2103]Pocigajmy się.
[2231][2259]- Stójcie!|- Nic ci nie jest?
[2261][2306]Pomocy!|Mój ojciec go zabije!
[2308][2341]Prowad!
[2346][2375]- Którędy?|- Tędy.
[2556][2588]Tam!
[2680][2708]Podcišgnšć go!
[2729][2757]- Pućcie go!|- Ojcze!
[2759][2796]Pucić go!|Rozkaz króla!
[2798][2828]cišgnšć go!
[2843][2871]- Pomóż zabrać go do rodka.|- To morderca!
[2873][2918]- Rób, co ci każę!|- Zabił mojego brata! Ma wisieć!
[2920][2963]- Postępujemy zgodnie z prawem.|- Nie zrobicie nic bez zgody króla!
[2965][2995]- Co to za wioska?|- Exham, panie.
[2997][3046]- Nie musisz się kłopotać, królu.|- Potrafimy zadbać o siebie.
[3048][3075]Nie chcemy was opóniać.
[3077][3134]Przepraszam, ojcze.
[3137][3148]Jak do tego doszło?
[3148][3177]Złapalimy go nad ciałem mego brata|z kamieniem w ręku i krwiš na twarzy.
[3178][3206]Prawda?!|Jest mordercš.
[3207][3250]- Chcemy sprawiedliwoci.|- I tu się zgadzamy.
[3257][3290]- Jak cię zwš?|- Katelyn.
[3298][3348]Błagam, nie pozwól im|tego uczynić.
[3401][3446]- Kto tu dowodzi?|- Mój brat, Wade, którego zabił.
[3451][3495]Teraz przechodzi to na mnie.|Zwš mnie Ewan.
[3504][3538]- Wybierz paru ludzi do drogi.|- Dokšd?
[3540][3590]Na Camelot. Przedstawisz swe żale,|kiedy będzie mógł się bronić.
[3597][3639]- Panie, sami się tym zajmiemy.|- Nie ma takiej potrzeby!
[3640][3672]Pragnienie zemsty|zawsze przesłoni sprawiedliwoć.
[3695][3718]Na pewno podejmiesz|słusznš decyzję, panie.
[3720][3756]Zbierz ludzi.|Wysłuchamy was rankiem w Camelot.
[3758][3806]- Władza Camelotu nie sięga daleko.|- Dzi sięgnie dalej.
[4017][4054]Nadal ciężko to kontrolować?
[4062][4095]Nie masz prawa|przychodzić tu niewezwana.
[4096][4125]Moja dobroć|aż tak daleko nie sięga.
[4126][4155]Tak to nazywasz?|Dobrociš?
[4156][4200]- Nie potrzebuję cię już, Sybillo.|- Mylę, że jednak tak.
[4206][4271]Otaczajš cię obcy ludzie.|Tylko ja cię rozumiem.
[4318][4373]Dlaczego Igrana?|Dlaczego akurat ona?
[4383][4403]To proste.
[4404][4449]Abym mogła dostać się|do Camelotu i zabić Artura.
[4451][4498]- I co potem?|- Przejmę należnš mi koronę.
[4500][4527]A potem?
[4551][4583]Jak zwykle nie wybiegasz|mylami naprzód.
[4585][4626]- Cały czas o tym mylę.|- Oczywicie, że nie.
[4628][4648]- Potrzebujesz przyjaciół.|- Wcale nie.
[4649][4683]- Sojuszników.|- Próbowałam, nie udało się.
[4685][4728]Bez sojuszników i przyjaciół|stracisz tron,
[4730][4783]- zanim na nim zasišdziesz.|- Co ty wiesz o polityce?
[4846][4902]Nikt o tobie nie wie, Morgano.|Wszyscy znajš Artura, ale ciebie nie.
[4903][4948]- Wiedzš, że jestem córkš Uthera.|- Córka Uthera, siostra Artura.
[4950][4998]Nie możesz być okrelana przez innych.|Muszš cię znać za to, kim jeste.
[5000][5035]- Koniec paktów z wojownikami.|- Nie o nich mówię,
[5037][5096]- lecz o kupcach i przywódcach wiosek.|- Czyżby?
[5098][5146]- To moi sojusznicy?|- Zwykli, a zarazem wpływowi ludzie.
[5193][5254]Podczas podróży przez morze|przysłuchiwałam się rozmowom.
[5261][5302]Nikt nie rozmawia o tobie.|Niektórzy mówiš o Arturze.
[5303][5327]Ale większoć - o strachu.
[5337][5382]Nie uznajš tej ziemi za swój kraj|i to ich przeraża.
[5402][5435]Strach jest|najpotężniejszš broniš.
[5451][5482]Pamiętasz,|jakie to uczucie.
[5483][5544]I jak kochasz tego,|który ów strach oddala.
[5548][5594]Jak go czcisz.|Czas, by znalazła nowych przyjaciół.
[5598][5637]A wtedy wszyscy|będš mówić o lady Morganie.
[5639][5671]O tym, jak rozumie|cierpienia ludzi.
[5673][5698]Jak spoufala się z nimi.
[5699][5751]I o tym, jak odebrano jej koronę,|do której posiada prawo.
[5784][5827]Nie ujrzš, jak podzielam ich troski,|lecz będš mnie mieć za służkę Artura,
[5829][5848]wyszukujšcš zdrajców.
[5850][5893]Będziesz miła i łaskawa,|a reszta stanie się sama.
[5900][5936]- Niedługo tu będš.|- O czym mówisz?
[5937][5991]Wysłałam mnóstwo zaproszeń.|Wydajesz ucztę na ich czeć.
[6002][6064]Ujrzš olbrzymiš gocinnoć|oraz dobroć lady Morgany.
[6072][6116]- Za bardzo się rzšdzisz.|- Pozwól mi ten jeden raz.
[6117][6150]Jeli się nie uda,|wina będzie moja.
[6154][6181]Załóż ten.
[6345][6370]Znowu ty.
[6377][6400]Zmykaj.
[6441][6483]Kolejni ludzie.|Gdzie będš spać?
[6485][6520]- Kto się tym zajmuje?|- Dobre pytanie.
[6522][6539]Może ta koza?
[6541][6579]Drugi raz w tygodniu|wchodzi do mej komnaty.
[6581][6626]- Wybacz, pani.|- Zapanuj nad niš.
[6892][6915]Merlinie?
[7344][7368]Nie teraz.
[7387][7420]/To nieodpowiednia chwila.
[7461][7489]/Zostaw mnie w spokoju.
[7569][7587]Jak to rozegrasz?
[7589][7618]Spotkajmy się w sali z Gawainem,|Ulfiusem, Brastiasem i Leontesem.
[7619][7659]- Wszystko wyjanię.|- Szkoda, że nie ma Merlina.
[7661][7691]Jeste szambelanem, a ja królem.|Poradzimy sobie.
[7693][7730]Wiem, co robimy.|Zbierz ludzi.
[7740][7758]- Panie!|- Ginewro.
[7760][7796]Mamy problem.|Przybywa coraz więcej ludzi,
[7798][7841]co jest rzeczš dobrš,|ale nadal nie zorganizowalimy się.
[7843][7875]- Zostajemy tu na stałe?|- Tak. I co?
[7878][7920]Brak tu porzšdku.|Co będš jeć i gdzie będš spać?
[7921][7955]Każdy czego potrzebuje,|ale ma też co do zaoferowania.
[7956][7997]Postaram się to usprawnić.|Chyba że nie mam twej zgody.
[7998][8037]Masz jš.|W pełni cię popieram.
[8080][8129]Morderstwo Uthera|pozbawiło kraj króla.
[8145][8188]Stary porzšdek upadł.|Rozpoczyna się nowa era.
[8215][8288]A przy tak szybkich zmianach|łatwo zostać... pominiętym.
[8323][8383]Nie chcę, by o was zapomniano.|Chcę dać dowód mej przyjani
[8388][8463]i zapewnić, że możemy dzielić się|wszystkimi lękami i wštpliwociami.
[8484][8526]Musimy powiedzieć prawdę, panie.
[8572][8612]Dziękujemy siostrze króla|za dobroć i łaskę.
[8614][8667]Ale wszyscy radujemy się,|mogšc być poddanymi Artura.
[8678][8702]Podobnie jak ja.
[8750][8799]- Sšd w Camelocie?|- To centrum królestwa.
[8810][8866]- Rozprzestrzenimy nasze zasady.|- Oni majš już swoje własne.
[8868][8915]Widzielimy. Byłby martwy,|zanim mógłby się bronić.
[8922][8965]Po co nas potrzebujesz?|Król z pewnociš sam zadecyduje.
[8966][9002]Kim jestemy, by osšdzać?|I tak zabijemy wielu ludzi.
[9004][9055]- Sšd odkryje okolicznoci czynu.|- Istnieje ich tylko siedem.
[9061][9111]Okazja, natura, przymus, nawyk,|rozsšdek, pasja i pożšdanie.
[9112][9157]Widziano go, jak machał kamieniem.|Cóż dadzš okolicznoci?
[9159][9204]Wszystko. Nie wiemy, kto zaatakował,|a kto użył siły w samoobronie.
[9205][9234]Znajšc okolicznoci,|podejmiemy decyzję.
[9235][9276]Naradzimy się nad ich słowami|i podejmiemy wspólny wyrok.
[9278][9328]- Karę też wymierzymy wspólnie?|- Nie, sam się tego podejmę.
[9379][9406]Oddajcie broń.
[9424][9447]- Twój miecz.|- Nie szukamy kłopotów.
[9449][9483]Więc niepotrzebny ci sztylet.
[9536][9574]Nie odzywaj się.|Zrozumiała?
[9608][9650]Colfurze, stań tutaj.|Katelyn, usišd sobie.
[9653][9699]Nie chcemy marnować twojego czasu, panie.|Sami potrafimy się tym zajšć.
[9705][9739]Wstyd nam, że odrywamy cię|od poważniejszych obowišzków.
[9741][9793]Niepotrzebnie.|To sš włanie nasze obowišzki.
[9831][9876]Zebralimy się, by rozsšdzić|morderstwo naczelnika wsi Exham
[9878][9919]i zadecydować o karze|dla sprawcy, Colfura.
[9944][9985]To nasza pierwsza rozprawa.|Z pewnociš nie ostatnia.
[9996][10042]Jako król, pragnę zaprowadzić|sprawiedliwoć w królestwie,
[10044][10082]zaczynajšc|od dnia dzisiejszego.
[10108][10158]Ewanie, przemawiaj pierwszy.|Opowiedz o swej wiosce i bracie.
[10165][10211]Nie wiem, jak zaczšć...|Mój brat był dobrym człekiem.
[10216][10238]Nasza wioska jest spokojna.
[10240][10281]Nie mielimy żadnych kłopotów,|dopóki nie przybyli tacy jak on.
[10282][10298]Dlaczego?
[10300][10342]Nic mu nie pasowało.|Zawsze na co narzekał.
[10349][10372]Starał się namawiać innych|do rozbojów.
[10374][10408]Co na to rzekniesz?
[10410][10468]Zawsze mówię, co mylę,|nawet jeli komu to się nie podoba.
[10481][10511]- Jak się zaczęła walka?|- Ważne, jak się skończyła.
[10512][10563]Wade dostał, na co zasłużył.|Ja zadałem pierwszy cios.
[10566][10613]- Po co Wade do ciebie przyszedł?|- Dzierżawił ziemię od mego brata.
[10614][10658]Był mu winny dziesięcinę.|Wade od miesięcy na niš czekał.
[10660][10705]To go tam sprowadziło?|Przyszedł po zapłatę?
[10724][10747]Jeli tak,|to by jej nie otrzymał.
[10762][10812]- A powiniene, jego ziemia.|- Gówno by dostał nie ...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin