ks. W. Zaborski, Ludy Turajskie i ich pojęcia religijne [w] PP nr 49, 12.pdf

(746 KB) Pobierz
LU D Y TURAJSK IE I ICH POJĘCIA RELIGIJNE.
W poprzedniem studyum staraliśmy się przedstawić zasa­
dnicze tło pojęć religijn ych
ludów, należący cli do rasy żółtej
szczegółow o
podać przeb ieg
i czarnej, w ogólnych zarysach, a dzięki m ateryałom historycz­
nym , byliśm y w stanie bardziej
tychże pojęć u Chińczyków' w ciągu w ieków. A ż e b y uzupełnić
historyę relig ii tych r a s , wypada nam pom ów ić o innej religii,
która w swych zasadniczych pojęciach jes t identyczna z p o­
przednią, jakkolw iek ludy, które ją w yzn a ją, do tych ras nie
należą. R e lig ia , o której zam ierzam y m ówić, nosi nazwę S z a ­
manizmu,
a ludy, które ją w yzn a ją, otrzym ały nazwę T u ­
r a ń s k i c h, albo T u r a j s k i c h '.
Badania ludów Turajskich i ich re lig ii niepoślednią mają
w agę i doniosłość
dla
wielu pow odów :
odsłonią
nam rąbek
z d ziejów przedhistorycznych,
dotąd całkiem nieznanych; naj­
starszą wzm iankę Pisma św. o pierwszym ludzie, który kulturę
materyalną podniósł, nawiążą z danemi his tory cznemi; w ykażą
pokrewieństwo tego ludu z plem ionam i, które w różnych cza­
sach od gryw ały ważną rolę w dziejach
świata; dadzą klucz do
rozwiązania zagadkowej dotąd czci zw ierząt; wreszcie i przede-
wszystkiem uwydatnią nam identyczność pojęć religijn ych tego
ludu z takiemiż pojęciam i ludów rasy czarnej i żółtej.
1
W
niniejszej p ra cy zam iast dość
ogóln ie p rz y ję ty c h :
.
T u ron ow ie,
lu dy Turańskie, u ży w a m y w y ra że ń : T u row ie, lu d y Turajskie, alb ow iem to
brzm ienie p rzyp om in a bardziej w y ra że n ie pierw-otne
T u ra ,
u żyw an e p rzez
k ron ik arzy irańskich. Ob.
Religie Aryów Wschodnich,
str. 17.
L U D Y T U R A J S K IE
I
IC H
P O J Ę C IA
R E L IG IJ N E .
\V bardzo odległej starożytności, tak w Eriropie, jak i w A zy i,
ży ły ludy, które stały na wysokim stopniu cyw ilizacyi.
Badania archeologiczne Schliem anna w Hissarliku, M ycenie
i T yryn cie, R ich ter’a na C yprze, Flinders-Petrie w E gipcie, Si-
ret’a w H iszpanii wykazują, że w Europie przed-aryjskiej istniała
ju ż wysoka kultura.
W ykopaliska Uralu, Ałtaju, przekonyw ają, iż niegdyś w ielkie
przestrzenie A z y i Środkowej zajm ow ały ludy kulturne: przed­
historyczne ślady kultury odnajdują się w A z y i M niejszej, M ezo ­
potam ii, In d y a c h , na wyspach
przed zajęciem
wysoka kultura.
Otóż te ludy przedhistoryczne zniknęły całkiem, albo prawie
całkiem z w idow ni dziejów , zostały wchłonięte lub wyparte ze
swych siedzib przez
inną ra s ę , głów n ie zaś przez potom ków
Chama i Jafeta. I tak w Europie ludy przedhistoryczne zlafy się
częściowo z wkraczającym i tamże Aryam i, częściowo zaś zostały
w yparte do krain północno-w schodnich, gdzie
dotąd przem ie­
szkują. W A z y i rów nież ludy te u legły temu samemu losowi.
Chamici pierwsi oddzielili się od swego głów n ego pnia i w kro­
czy li do M ezopotam ii, E giptu , Indyj. Tu bylcy tych krajów p o­
łą czyli się
W
części z ludem now o-przybyłym , w części zaś p o ­
dążyli dalej, szukali schronienia w 'g łę b s z e j A fryce, na wyspach
Oceanu In dyjskiego i dalej, nawet w Australii. Co się tyczy ludów
ałtajskich, jes t rzeczą prawdopodobną, że je ż e li nie w tym że
samym cza sie, to nieco później , ludy te zostały w yrugowane
ze swych siedzib i podążyły ku Półn ocy; miejsce ich zajęły inne
ludy, pokrew ne jednak pierwotnym .
T e przedhistoryczne ludy kulturne, jakkolw iek dzieliły się
niezawodnie, ja k i dziś dzielą się jeszcze, na różne i liczne p o­
kolenia, stanow iły jednak, je ż e li n ie je d n ą rasę, to przynajm niej
jed en szczep, który, z jednej strony, znamionami sweini w yróżniał
się od innych r a s , z drugiej
za pokrewieństwem.
zaś, swemi wspólnemi cechami
charakterystycznem i w yk azyw ał ścisłą spójnię, przemawiającą
Oceanu In dyjskiego
i sięgają
tam
nawet Australii. "Wreszcie badania egip tologiczn e dow odzą, że
dolin N ilu przez
Chamitów, istniała ju ż
14
L U D Y T U B A J S K IE
I
IC H
P O J Ę C IA R E L IG IJ N E .
Jakkolw iek te ludy przedhistoryczne nie
zostaw iły nam
pom ników piśm iennych, jednakże inne ich pom niki, ślady ich
przemysłu i działalności, wzmianki, ja k ie kronikarze ludów histo­
rycznych o nich p o d a li, przedewszystkiem
zaś badania etno­
logiczn e ludów, zajm ujących dziś kraje północne Starego i N o ­
w ego Świata — posłużą nam do w ykazania jedności szczepowej
tych ludów.
Ludy, żyjące dziś na północy Europy, A z y i i Am eryki, mają
wspólne znamiona charakterystyczne, a ponieważ te ludy od
wielu w ieków
żyją w odosobnieniu, nie mają styczności ani
z innemi rasami, ani nawet m iędzy sobą, stąd wnosić można,
że te cechy musiały się u nich w yrob ić jeszcze przed rozłącze­
niem , są zatem
charakterystycznem i
dla całego
szczepu. T e
właśnie znamiona charakterystyczne będą dla nas przew odnią
nicią, która nas doprowadzi do krajów, w których ten szczep
musiał przeb yw a ć,
zaw iedzie nas m iędzy ludy historyczne, na
które szczep ten w yw arł swój potężn y w p ły w kulturny.
1. Znamiona ludów Turajskieh, eo do ciała.
Cały w ielki pas ziem i od zatoki Ochockiej do europejskiej
L a p on ii, cała północna A m eryk a , osiedlone są przez ludy, na­
leżące do jednej rasy, a raczej szczepu, któremu etnolodzy dają
nazwę Turajskiego
E tn olo go w ie nie godzą się na jedno eo do cech znam io­
nujących rasę i stąd w ich dziełach spotykam y nader różny p o­
dział. F. M uller podciąga pod nazwę rasy u r a l o - a ł t a j s k i e j
następujące ludy: Samojedów, Finów , M adjarów, Turków, Tata-
' „ In place o f these indefinite
names (Sacians, Scythians) m odern
etlin o log y uses m ore app rop riately the name T u r a r i a n s , b o rro w e d from
the m ed iaeval usage o f the Iranians, to express c o lle c tiv e ly ali those na-
tions w h o are know n b y the special names o f Finish, Turkish, M ongolian,
and Tnngusian, and w h o occupy the w id e region s o f C entral and N orth ern
A s ia as th ey did fo rm e rly also n early the w h o le o f N orth ern
H . K ie p e rt,
A manual o f anc. geoyruphy,
p. 15.
E u rop e1.
1
LU D Y
T U R A J S K IE
I IC H
P O J Ę C IA
R E L IG IJ N E .
15
rów, M ongołów , Ka-lmuków, Jakutów, Tunguzów; te ludy właśnie
m y nazyw am y Turajskiemi.
Przedew szystkiem należy okazać, że liczne ludy, które dziś
zamieszkują ten pas północny, pomimo rozmaitości nazw, jakie
noszą, i rozmaitości ich poziom u um ysłowego i cyw ilizacyjnego,
posiadają znamiona wspólne tak charakterystyczne, iż je należy
uważać za jeden szczep.
Znamiona
ciała,
charakteryzujące tę rasę, dadzą się
sprowadzić do następujących: „B arw a skóry jest żółta lub żółto-
brunatna: włos o przecięciu okrągłem, prosty, tw ardy i czarny;
zarost brody i ciała mało obfity lub nie istniejący wcale; oczy
po w iększej
części skośne, kości licow e mocno w y d a tn e , nos
płaski, czaszka bardzo szeroka i nizka“ 1 Taki jes t typ właści­
.
w eg o M ongoła 2; idąc na W schód i na Zachód od szczepu m ongol­
skiego, napotyka się inne szczepy i plemiona, które w praw dzie
wskutek różnicy klimatu, położenia geograficznego i mieszania z in-
nemi rasami, nabyty w ustroju fizycznym nieco odmiennych własno­
ści, jednakże przechow ały głów ne znamiona pierw otnego t y p u 3
.
' W isłock i,
Nuukit o hutach,
str. 441.
2 „T h e M o n go lo id tvp e o f man lias its best m arked represen tatives
on tlie va s t steppes o f nortliern Asia. T lie ir skin is b row n isli-y ello w , th eir
łiair o f tlie head b lack , coarse, and long, but faceliair scanty. T h e ir skuli
is characterized b y breadtłi. p ro jection o f cheek-bones. and fo rw a rd posi-
tio n o f the ou ter edge o f tlie orbites, which, as w e ll as the sliglitness o f
b row -ridges, the slanting aperture o f the eves, and the smib-nose, are ob-
servab le“ . E. T y lo r,
Anthrop.,
p. 97. — H anke p isze: „E in enorm es G ebiet,
w elch es hariptsachlich im Osten ein er v on Lap p lan d nach Siam g ezogen en
L in ie liegt, w ird gróssten teils v o n kurz und stam m ig gebauten M enschen
m it gelbbrauner H autfarbe b ew oh n t; A u g en und H aare schwarz, letztere
schlicŁt, grob, la n g aut' dem Schadel, sparlich am K o r p e r und Gesicht. Sie
sind stark b ra cb y k ep lia l, ohne prom in ierende knoclierne Augenbrauenbogen,
die N ase p la tt und klein, die A u gen lid sp alte s c h ie f“ .
D er Mensch,
π. B., S. 271.
3 „D e s m onts Oural a ceux de la fro n tie re coreenne, on constate une
traiisition graduelle
entre les typ es; p artou t des individus isoles peuyen t
etre consideres com m e des representants de penplades m ongoles ou turqnes,
v iv a n t a des m illiers de k ilom etres de distance. C"est prin cipalem ent chez
la fem m e que 1
’on rencontre le ty p e m on gol le m ieu x carac.terise; niem e
dans la Siberie du nord-ouest, on v o it frequ em m en t des jeu n es filles ayant
uue figu rę presque chin oise'1 R eclus,
Geogr. Unicer.,
vol. v i, p. 6-28.
.
16
LU D Y
T U R A J S K IE
I IC H
P O J Ę C IA
R E L IG IJ N E .
/
I tak wśród m ieszkańców L apon ii skandynawskiej spotyka się
często blondynów : w F in ladyi cały szczep, zw any Tawastami,
ma w łosy jasno-blond, nieco żółtawe, i oczy niebieskie, i z tego
powodu kronikarze rosyjscy dawali im nazwę „C zu dów o bia­
łych
oczach“ 1 Inne jednak
.
znamiona
cielesne wskazują typ
m ongolski. „F in lan dczycy dzisiejsi, m ów i Reelus 2 należą w w ię­
,
kszej części do szczepu uralo-ałtajskiego i są ściśle spokrewnieni
z Madjarami, a rów nież z innemi pokoleniami, które stoją jeszcze'
na nizkim
szczeblu oświaty, m ianowicie z Czeremisami, Ostja-
kami, W ogułam i, Sam ojedam iu.
Podobieństw o typow e ludów, zamieszkujących północny pas
azyatycki i europejski, prawie jednom yślnie p rzyjęte jes t przez
wszystkich etnologów . „ W
całej północnej A zy i, pisze M a u ry 3
,
w Europie i A m eryce znajdujem y tę samą rasę; wszystkie ludy,
zamieszkujące ten pas, spajają się ze sobą za pośrednictwem
szczepu tunguskiego z rasą, żółtą. W y b itn y typ wszystkich tych
ludów jest typ mongolski. Cała ta rasa w dawnych czasach za j­
m owała nadto kraje wysunięte daleko ku Połu d n iow i1 Co się
'.
tyczy Am erykanów, napotkano poważne trudności.
Głośna niegdyś hipoteza „w ielości środowisku stworzenia,
postawiona i broniona przez pierwszorzędne pow agi naukowe,
H orton a , N o tta ,
w ali koniecznie
(llid d on a , Agassiza i innych, w yw ołała była
d o w ieść, że ich rdzenna ludność powstała na
w ielkie spory m iędzy uczonymi. Po lygen iści amerykańscy usiło­
miejscu i stanowi oddzielne stw orzenie, nie p rzeczyli jednakże,
że nowe ludy napłynęły rów nież ze Starego Świata. Otóż ja k ­
k o lw iek zasadnicze tw ierdzenie polygenistów w obecnem badaniu
nas nie obchodzi, nie m ożem y jednakże pominąć go m ilczeniem
i musimy zaznaczyć, iż pom im o talentu, z jakim g o bronili, i sze­
rokiej w iedzy, jaką w polem ice okazali, nie przyniosło pożąda­
nego skutku i zostało przez naukę odrzucone. H gr. de Nadaillac
rozbiera dość szczegółow o dow ody za i przeciw i wraz z uczo-
1 tl3B-fccTiii Teorp. Pyc. 06iu. Hoaó., 1878.
*
Ar
oue. Geogr.,
v o l. v, p. 332.
3
L u terre et Tliomme,
p. 434.
Zgłoś jeśli naruszono regulamin