Przeglad.Sportowy.28.01-2015.pdf

(7084 KB) Pobierz
ŚRODA, 28 stycznia 2015
Nr
22
dołącz do nas na
d
f
fb.com/przegladsportowy
(17 100)
Rok założenia
1921
Nr indeksu
350389
Nakład
50 000
02-672 Warszawa
ul. Domaniewska 52
telefon
22-232-05-03
Redaktor prowadzący: Tomasz Wolfke
cena 2,80 zł
(w tym 8% VAT)
T Y G O D N I K
NAVRATILOVA
KRYTYKUJE
RADWAŃSKĄ
TEMPO
N
NOWY NUMER
POLSKA
LIGA
MISTRZÓW
foto © Reuters
STRONY 6–7
STRONY 2–4
b
e
foto © Reuters
o
o
ll
a
4
k
Nasz
dom
to obrona
foto © Norbert Barczyk/Pressfocus
¡
 
l
.p
ROZMOWA DNIA
Trener Michael Biegler
opowiada, jak lepiej
wykorzystywać
Bieleckiego
i dlaczego
nie jesteśmy
mistrzami kontr.
¡
 
¡
MAMY ZA CO
BRAĆ REWANŻ!
¢
DZIŚ POLSKA – CHORWACJA O PÓŁFINAŁ MISTRZOSTW ŚWIATA.
OSTATNI RAZ WYGRALIŚMY Z NIMI WAŻNY MECZ SIEDEM LAT TEMU...
PIŁKA NOŻNA
Noga Brzyskiego
jednak cała
Obrońca Legii leci
na zgrupowanie
do Hiszpanii, choć
wydawało się,
że piłkę będzie
mógł kopnąć
najwcześniej
w maju.
STRONA 14
foto © Marek Biczyk
PIŁKA NOŻNA
Kraków walczy
o EURO 2017
Pod Wawelem wciąż mają
nadzieję, że i u nich za dwa
lata odbędą się mecze
mistrzostw Europy do 21 lat.
STRONA 13
¡
 
¡
W KIOSKACH
I NA TABLETACH
W biało-czerwonym bilansie
Australian Open ilość niestety
nie przeszła w jakość.
Siatkarze Jastrzębskiego
Węgla dołączyli do Skry i Resovii
– komplet naszych drużyn
awansował do play-off.
STRONA 8
STRONA 5
foto © Tomasz Wantuła/Edytor
£
2
|
PRZEGLADSPORTOWY.PL
|
28.01.2015
|
MISTRZOSTWA ŚWIATA W PIŁCE RĘCZNEJ – KATAR 2015
Dzisiaj nie ma mowy
{
MŚ W PIŁCE
RĘCZNEJ
Dawno nie wygrali-
śmy z Chorwacją,
więc czas na przełamanie.
Bartosz Jurecki,
obrotowy reprezentacji Polski
4
MECZE
w ciągu ostatnich 15 lat wygrała Polska
z Chorwacją. Trzy z nich były towarzy-
skie. Biało-czerwoni przegrali siedmio-
krotnie, remisów nie było. Bilans bram-
kowy jest niekorzystny dla Polaków:
273–285.
POLSKA – CHORWACJA
Bój o półfinał to okazja do rewanżu za dotychczasowe
}
WOJCIECH
OSIŃSKI
korespondencja z Kataru
O
ni chcą wygrać, my
też. Zrobimy wszystko,
żeby ich pokonać.
Każdy walczy o swoje,
nie będzie litości – bo-
jowo zapowiada dzisiejsze star-
cie z Chorwacją obrotowy re-
prezentacji Polski Bartosz Ju-
recki.
Zadanie to niełatwe. Ostatni
– i jedyny w historii – mecz
o punkty wygraliśmy z tym
zespołem podczas igrzysk
olimpijskich w Pekinie, czyli
aż siedem lat temu. Potem
Chorwaci bili naszą drużynę
w półfinałach MŚ 2009 i ME
2010, w spotkaniu fazy grupo-
wej MŚ 2011 oraz w decydu-
jącym o awansie do półfinału
meczu ubiegłorocznych ME
w Danii. Powodów do rewanżu
jest zatem aż nadto.
Uwaga na Duvnjaka!
Inna sprawa, że o tym re-
wanżu mówi się za każdym ra-
zem, jednak Chorwaci to obok
Francuzów jedna z najbardziej
niepasujących Polakom dru-
żyn. W obronie grają dość pła-
skim systemem 3-2-1, z wysu-
niętym dwumetrowym obro-
towym Igorem Vorim. Biało-
-czerwoni nigdy nie lubili wal-
czyć przeciwko agresywnym
strefom, ale w Katarze przy-
najmniej mieli już okazję kilka
razy się z podobną defensywą
mierzyć. Dodajmy, że  z  róż-
nym skutkiem.
Bałkański zespół w każdej for-
macji jest silny. – Skrzydłowi,
obrona, Alilović w bramce.
Jeśli to wszystko zaskoczy,
będzie nam trudno wygrać
– przestrzega skrzydłowy
Adam Wiśniewski.
Liderem drużyny jest 27-letni
środkowy (lub lewy) roz-
grywający Domagoj Duvn-
jak, najlepszy szczypiornista
świata w 2013 roku. – Duvnjak
w ważnych momentach bierze
na siebie ciężar gry. Nie tylko
świetnie podaje, ale i skutecz-
nie rzuca z dystansu oraz po
wbiciu się w strefę obronną.
Trzeba będzie na niego uwa-
żać – ocenia Bartosz Jurecki.
Zawodnik THW Kiel to w Ka-
tarze drugi strzelec zespołu
(20 bramek, wszystkie z gry).
Najskuteczniejszy jest jednak
prawoskrzydłowy Ivan Čupić,
który rzucił 31 goli (11 z kar-
nych). On oraz drugi skrzy-
dłowy Manuel Štrlek i obro-
towy �½eljko Musa na co dzień
występują w Vive Tauronie
Kielce. W sumie w dzisiej-
szym meczu na boisku zoba-
czymy aż ośmiu zawodników
tego klubu.
Chorwacja to już drugi
z rzędu medalista olimpijski
z Londynu na drodze Polaków.
W 1/8  finału biało-czerwoni
dzięki wspaniałej obronie wy-
grali 24:20 z wicemistrzem,
Szwecją. Chorwaci wywalczyli
wtedy brąz. – Z nimi trzeba za-
grać lepiej niż ze Szwedami.
Bez Anderssona siła rażenia
Skandynawów była mniejsza
i łatwiej nam się broniło. Nasi
dzisiejsi rywale na każdej po-
zycji mają lepszych graczy niż
Szwedzi – uważa Wiśniewski.
Trudno powiedzieć, żeby przez
te mistrzostwa Chorwaci szli
jak burza. Grupę mieli najła-
twiejszą ze wszystkich. Z czte-
rech drużyn, które awanso-
wały do 1/8 finału, w grze po-
zostali tylko oni. Z sześciu do-
tychczasowych meczów tylko
z debiutującymi w MŚ Ira-
nem oraz Bośnią i Hercego-
winą wygrali wysoko. W pozo-
stałych czterech spotkaniach
triumfowali
maksymalnie
trzema bramkami. W 1/8 fi-
nału długo męczyli się z Bra-
zylią, wygrywając końcówkę.
– Oglądałem ostatnie 20 mi-
nut tego meczu i przecierałem
oczy ze zdumienia. Chorwaci
popełniali takie błędy, jakich
się po nich nie spodziewałem
– przyznaje Wiśniewski.
POLSKA
Trener:
MICHAEL BIEGLER
(Niemcy, 54 lata)
ĆWIERĆFINAŁ MISTRZOSTW ŚWIATA 2015
28 stycznia, godz. 16.30, Hala Al Sadd
(transmisja TVP 2)
Napisz do autora
wojciech.osinski
@przegladsportowy.pl
foto © AFP
foto © AFP
 
15
MICHAŁ JURECKI
31, Vive Tauron Kielce, 202/102, 6/22
11
ADAM WIŚNIEWSKI
35, Orlen Wisła Płock, 192/90, 6/12
IVAN ČUPIĆ
29, Vive Tauron Kielce – Polska,
178/78, 6/31)
27
POZOSTALI
ZAWODNICY:
Piotr Wyszomirski
Karol Bielecki
Piotr Chrapkowski
Piotr Masłowski
Przemysław Krajewski
Robert Orzechowski
Piotr Grabarczyk
Kamil Syprzak
Michał Szyba
20
1
SŁAWOMIR SZMAL
37, Vive Tauron Kielce, 190/90, 6/31*
MARIUSZ JURKIEWICZ
Z
33, Orlen Wisła Płock, 198/98, 6/11
BARTOSZ JURECKI
36, SC Magdeburg – Niemcy,
193/100, 6/26
13
9
IGOR VORI
35, Paris Saint-Germain – Francja,
203/114, 6/13
9
ANDRZEJ ROJEWSKI
30, SC Magdeburg – Niemcy, 193/95, 6/14
26
MICHAŁ DASZEK
23, Orlen Wisła Płock, 180/70, 6/11
0
MANUEL ŠTRLEK
27, Vive Tauron Kielce – Polska,
181/79, 6/18
26
* przy nazwiskach kolejno: wiek, klub – kraj, wzrost/waga, mecze/gole w MŚ 2015; w przypadku bramkarzy procent skuteczności
KATAR
16.30,
NIEMCY
SPORT.TVP.PL
GODZINA
ajbardziej zaskakująca para ćwierć-
finalistów. Katarczycy sprowadzili
do  drużyny narodowej kilku dobrych
graczy z Bałkanów, na czele z re-
welacyjnym strzelcem �½arko Mar-
koviciem (49 goli w sześciu me-
czach imprezy, do niedawna HSV Ham-
burg i reprezentacja Czarnogóry) oraz
pochodzącym z Bośni bramkarzem Bar-
celony Danijelem Šariciem. Czapki z głów
przed hiszpańskim selekcjonerem Valero
Riverą, że w krótkim czasie z kilku gwiazd
i przeciętniaków stworzył zgraną ekipę na
miarę ósemki MŚ. Wydaje się jednak, że pół-
finał to za wysokie progi dla gospodarzy. Na
ich drodze staną niepokonani Niemcy, którzy
dostali się do rywalizacji dzięki „dzikiej kar-
cie”, bo w kwalifikacjach ulegli Pola-
kom. Wśród wybrańców Da-
gura Sigurdssona pierw-
sze skrzypce w ataku roz-
grywają lewoskrzydłowy Uwe
Gensheimer (na zdjęciu, 30
goli w 6 spotkaniach MŚ 2015)
oraz prawoskrzydłowy Patrick Groetzky (28
trafień, 82% skuteczności w ataku).
DANIA
19, TVP
HISZPANIA
SPORT I SPORT.TVP.PL
GODZINA
ajciekawsze starcie ćwierćfinałów. Duńczycy marzą
o rewanżu za przegrany finał mistrzostw świata 2013, kiedy
w Barcelonie dostali od gospodarzy lanie aż 19:35.
Czerwono-biały dynamit ma poprowadzić do
półfinału Mikkel Hansen. Ten wybitny lewy roz-
grywający (rocznik 1987) występował w latach
2008–10 w Barcelonie. Został wybrany na naj-
lepszego szczypiornistę świata 2011 roku.
Razem ze środkowym Rasmusem Lauge
Schmidtem z THW Kiel stanowią nieprawdo-
podobną siłę rażenia w drugiej linii. Za to naj-
skuteczniejszym piłkarzem hiszpańskiego
zespołu jest w Ad-Dausze Valero Rivera
Folch (na zdjęciu). 29-letni skrzydłowy zdo-
był w mundialu już 29 bramek, gra w ofen-
sywie ze skutecznością 81%. Jest synem
poprzedniego selekcjonera ekipy z Półwy-
spu Iberyjskiego Valero Rivery Lopeza, który
obecnie prowadzi Katar. Polscy ki-
bice doskonale znają obecnego
szkoleniowca hiszpańskiej ekipy
Manolo Cadenasa oraz Julena
Aguinagalde (19 goli, 86% skutecz-
ności w ataku), 32-letniego kołowego Vive Tauronu Kielce. Coraz
więcej czasu na boisku przebywa też Alex Dujshebaev, czyli syn
klubowego trenera mistrzów Polski, Talanta Dujszebajewa.
Logika wskazuje – czas na półfinał
W polskim zespole nie ma żad-
nych nowych kontuzji. Gra-
cze, którzy cierpieli ostatnio
z powodu skręconego stawu
skokowego (Piotr Chrapkow-
ski, Robert Orzechowski i Ma-
riusz Jurkiewicz), z każdą go-
dziną dochodzą do zdrowia.
Zresztą oprócz Orzechow-
skiego zagrali już ze Szwe-
cją.
Jeśli wierzyć, że Polacy czy-
nią postępy pod wodzą Mi-
chaela Bieglera, powinni po-
konać Chorwatów. W pierw-
szym turnieju za tego trenera
(MŚ 2013) odpadli w 1/8  fi-
nału z Węgrami. W drugim
(ME 2014) – bili się o półfinał,
ulegając właśnie Chorwa-
cji. Czas na kolejny krok na-
przód.
N
N
MISTRZOSTWA ŚWIATA W PIŁCE RĘCZNEJ – KATAR 2015
POLSKA I CHORWACJA W WIELKICH TURNIEJACH XXI WIEKU
MŚ 2001
ME 2002
MŚ 2003
|
28.01.2015
|
PRZEGLADSPORTOWY.PL
|
3
MŚ 2007
ME 2008
IO 2008
MŚ 2009
ME 2010
MŚ 2011
ME 2012
IO 2012
MŚ 2013
ME 2014
1
ME 2004
IO 2004
1
MŚ 2005
ME 2006
2
4
10
2
5
2
4
7
5
2
3
2
5
4
8
NS – nie startowali
POLSKA
9
CHORWACJA
NS
15
16
10
4
3
3
3
4
6
9
NS
9
16
NS
foto © AFP
NS
ME – mistrzostwa Europy, MŚ – mistrzostwa świata, IO – igrzyska olimpijskie
porażki z tym rywalem.
CHORWACJA
Trener:
SLAVKO GOLU�½A
(44 lata)
8
MARKO KOPLJAR
29, Paris Saint-Germain – Francja, 210/108, 6/16
Czekamy na wybuch
5
DOMAGOJ DUVNJAK
27, THW Kiel – Niemcy, 197/99, 6/20
POZOSTALI
ZAWODNICY:
Filip Ivić
25
MIRKO ALILOVIĆ
30, MKB Veszprem – Węgry, 200/110, 6/30*
18
IGOR KARACIĆ
27, Vardar Skopje – Macedonia, 189/87, 6/16
SŁOWENIA
19, SPORT.TVP.PL
– FRANCJA
GODZINA
nny scenariusz
niż zwycięstwo Francuzów nie
wchodzi w grę. Drużyna Claude’a Onesty przy-
jechała do Ad-Dauhy po złoto i bezpośrednią kwa-
lifikację do igrzysk w Rio 2016. Mistrzowie
olimpijscy 2012 i Europy 2014 zmierzą się
co prawda w ćwierćfinale z czwartą dru-
żyną MŚ 2013, ale przed dwoma laty Sło-
weńcy prezentowali się znacznie le-
piej. – Od początku turnieju byliśmy
krytykowani, co nie wpływało pozy-
tywnie na zespół – przyznaje Uroš
Zorman, kapitan drużyny prowadzo-
nej przez Borisa Deniča. – Odpoczęli-
śmy już po wyczerpującym niedziel-
nym meczu z Macedonią. Wycieczka po pu-
styni dobrze nam zrobiła. Jesteśmy spokoj-
niejsi, bo wykonaliśmy plan minimum, czyli
zapewniliśmy sobie udział w turnieju kwalifi-
kacyjnym do Rio – dodaje rozgrywający Słowe-
nii i Vive Tauronu Kielce.
Świetnie spisuje się w turnieju francuski obro-
towy Cedric Sorhaindo (na zdjęciu). 30-latkowi
z FC Barcelony niedawno urodziła się córka.
– Gram dla niej. W każdym meczu walczę na ca-
łego, żeby mała była dumna z taty – podkreślił
potężny piłkarz pochodzący z Martyniki.
PIOWES
I
foto © AFP
¡
¡
¡
 
Luka Stepančić
Jakov Gojun
Zlatko Horvat
Damir Bičanić
Żeljko Musa
Ivan Ninčević
Ivan Slišković
Ilija Brozović
KAROL BIELECKI
To właśnie w meczu z Chorwacją pięć lat temu stracił
oko. Teraz wszyscy marzą, aby jego gole wprowadziły Polskę do półfinału.
{
}
WOJCIECH
OSIŃSKI
REKLAMA
korespondencja z Kataru
M
ałomówny, niechętny
do kontaktów z me-
diami, wrażliwy i do-
bry człowiek, któ-
rego natura obda-
rzyła takim trzepnięciem
z prawej ręki, o jakim 95 pro-
cent rozgrywających na
świecie może najwyżej po-
marzyć. Oto najkrótsza cha-
rakterystyka Karola Bielec-
kiego, który w mistrzostwach
świata w Katarze wciąż daje
tylko małe próbki swoich moż-
liwości. Wszyscy jednak cze-
kają na prawdziwy wybuch tej
bomby atomowej, którą selek-
cjoner Michael Biegler dyspo-
nuje w swoim arsenale.
Rozwinął
się jako zawodnik
Najlepszy seniorski turniej
w życiu 33-letni lewy rozgry-
wający przeżył w 2007 roku,
gdy z 56 golami został najsku-
teczniejszym strzelcem Pola-
ków i jednym z głównych boha-
terów srebrnej drużyny Bog-
dana Wenty. MŚ w Niemczech
stały się dla niego trampoliną
do kariery przez duże „K”,
choć już od trzech lat występo-
wał w niemieckim SC Magde-
burg. Znakomicie spisywał się
także rok później w ME w Nor-
wegii, ale tam zespół nie osią-
gnął sukcesu. W kolejnych im-
prezach grał w kratkę. Właści-
wie można powiedzieć, że nie
spełniał oczekiwań. Rywale
już wiedzieli, jak sobie z nim
radzić. „Kola” nie lubi gry kon-
TRANSMISJE W TVP
28.1:
ćwierćfina-
ły (TVP Sport, sport.
tvp.pl) – godz. 16.20
i 18.50.
Uwaga, mecz Polska
– Chorwacja w TVP 2
– 16.15.
30.1:
półfinały
(TVP Sport, sport.
tvp.pl, uwaga
– ew. mecz Polaków
w TVP 2) – 16.20
i 18.50.
1.02:
o 3. miejsce
(TVP Sport, sport.
tvp.pl, ew. mecz Po-
laków w TVP 2)
– 14.20; finał (TVP
Sport, sport.tvp.pl,
ew. mecz Polaków
w TVP 2) – 17.05.
taktowej, nie zderza się z rywa-
lami jak Michał Jurecki. Wy-
starczyło do niego wyjść, żeby
wytrącić mu (czasem dosłow-
nie) z ręki najmocniejszy atut.
Z czasem gra Bieleckiego się
zmieniała. Nie był już tylko
człowiekiem od rzucania. Co-
raz częściej dostrzegał koło-
wego, coraz lepiej współpra-
cował ze skrzydłowym. Wyda-
wało się, że jego kariera skoń-
czyła się jednak w 2010 roku.
Miał wtedy 28 lat, wchodził
w najlepszy wiek dla piłkarza
ręcznego, gdy w towarzyskim
meczu w Kielcach z Chorwa-
cją Josip Valčić niechcący wło-
żył mu palec w oko. Szybka po-
moc na nic się nie zdała. Oka
nie udało się uratować, a Bie-
lecki był załamany. Błyska-
 
o litości
W reprezentacji Polski Karol Bielecki rozegrał 220 spotkań
i strzelił 804 gole. W wielkim turnieju gra już po raz dwunasty,
a jego bilans to 84 mecze i 281 bramek.
wicznie się jednak otrząsnął,
trzy miesiące później zdoby-
wał już bramki w Bundesli-
dze. W 2012 roku wrócił do
Vive i do Kielc, z którymi
związał się na dobre, ku-
pując dom i otwierając
restaurację.
Nierówna forma
W Katarze Bielec-
kiemu na razie nie
idzie za dobrze.
Z Niemcami i Ar-
gentyną prawie się
nie pojawiał, a gdy
wszedł na boisko,
niewiele wnosił do
gry. Z Rosją długo po-
zostawał bezbarwny, aż
do ostatniego kwadransa,
gdy kilkoma genialnymi za-
graniami przyczynił się do
zwycięstwa. Z Danią w 10 mi-
nut oddał cztery rzuty, z czego
ledwie jeden skuteczny. Prze-
ciwko Szwedom zagrał dwa
razy dłużej i w pierwszej poło-
wie w pięć minut odpalił trzy
petardy i dwa razy fantastycz-
nie podał na skrzydło do Mi-
chała Daszka. Potem znów był
niewidoczny.
W meczach z Chorwacją Bie-
lecki dotychczas nie błysz-
czał. W XXI wieku z 11 spo-
tkań wystąpił w sześciu, zdo-
bywając 11 bramek. Trener,
koledzy i kibice czekają aż
wreszcie po rzutach dwume-
trowca zacznie seryjnie eks-
plodować bramka rywali.
Oby była to bramka za Mirko
Aliloviciem i Filipem Iviciem.
Napisz do autora
wojciech.osinski
@przegladsportowy.pl
4
|
PRZEGLADSPORTOWY.PL
|
28.01.2015
|
MISTRZOSTWA ŚWIATA W PIŁCE RĘCZNEJ – KATAR 2015
Sami swoi z Kielc
{
}
ĆWIERĆFINAŁ
Vive Tauron jest
od kilku lat chorwacką kolonią w Polsce.
W ten sposób do Kielc tra-
fili: Denis Buntić, Ivan Čupić,
Manuel Štrlek, �½eljko Musa
i Venio Losert. Tego ostat-
niego, przed sezonem 2014/15
zmienił Marin Šego.
pas. Nie wszyscy. Marin Šego
jest inny. Nasz bramkarz
jakby nie był prawdziwym
Chorwatem. Pozostali są im-
pulsywni. Denerwują się.
I to jak! Zwłaszcza, gdy prze-
grywają w karty z Piotrkiem
Grabarczykiem i „Rosą”
– śmieje się Tkaczyk.
– Wystarczy jednak, że wyjdą
na parkiet i zmieniają się nie
do poznania. Są skoncentro-
wani. Biorą się natychmiast
za „bary” z przeciwnikami.
Nie ma przeproś. Walczą do
granic możliwości. Umiejęt-
ności mają ponadprzeciętne.
Profesjonaliści w każdym
calu. No, może za dużo dys-
kutują z arbitrami – dodaje
kapitan mistrzów Polski.
Jak pokonać Chorwatów?
– Denis Buntić ma rację, mu-
simy zagrać zdecydowanie
lepiej niż ze Szwecją. Ostroż-
niej w defensywie, nie da-
wać im szansy na kontr-
ataki. Obaj skrzydłowi bie-
gają do takich akcji z pręd-
kością pociągu ekspresowego
– ostrzega.
Napisz do autora
maciej.cender
@przegladsportowy.pl
MACIEJ
CENDER
C
LMH – Lusail Multipurpose Hall, SMH – Al Sadd Multipurpose Hall, QHC – Qatar Handball Association Complex
Grupa
A
15 stycznia, 18.30 (LMH)
Katar – Brazylia
16 stycznia, 15.00 (QHC)
Hiszpania – Białoruś
16 stycznia, 15.00 (SMH)
Słowenia – Chile
17 stycznia, 15.00 (LMH)
Białoruś – Słowenia
17 stycznia, 15.00 (QHC)
Brazylia – Hiszpania
17 stycznia, 17.00 (LMH)
Chile – Katar
19 stycznia, 15.00 (QHC)
Hiszpania – Chile
19 stycznia, 15.00 (LMH)
Białoruś – Brazylia
19 stycznia, 17.00 (LMH)
Słowenia – Katar
21 stycznia, 15.00 (QHC)
Słowenia – Brazylia
21 stycznia, 15.00 (LMH)
Chile – Białoruś
21 stycznia, 17.00 (LMH)
Katar - Hiszpania
23 stycznia, 15.00 (LMH)
Brazylia – Chile
23 stycznia, 15.00 (QHC)
Hiszpania – Słowenia
23 stycznia, 17.00 (LMH)
Katar – Białoruś
Grupa
B
28
38
36
29
27
20
37
29
29
35
23
25
30
30
26
p
23
33
23
34
29
27
16
34
31
32
34
28
22
26
22
bramki
16 stycznia, 13.00 (LMH)
Bośnia
– Iran
16 stycznia, 15.00 (LMH)
Macedonia – Tunezja
16 stycznia, 17.00 (QHC)
Chorwacja – Austria
17 stycznia, 17.00 (QHC)
Tunezja – Chorwacja
17 stycznia, 17.00 (SMH)
Iran – Macedonia
17 stycznia, 19.00 (SMH)
Austria – Bośnia
19 stycznia, 17.00 (QHC)
Chorwacja – Iran
19 stycznia, 17.00 (SMH)
Bośnia - Macedonia
19 stycznia, 19.00 (SMH)
Austria – Tunezja
21 stycznia, 15.00 (SMH)
Iran – Austria
21 stycznia, 17.00 (SMH)
Bośnia – Tunezja
21 stycznia, 17.00 (QHC)
Macedonia – Chorwacja
23 stycznia, 15.00 (SMH)
Tunezja – Iran
23 stycznia, 17.00 (SMH)
Macedonia – Austria
23 stycznia, 17.00 (QHC)
Chorwacja – Bośnia
30
33
32
25
31
23
41
22
25
26
24
26
30
36
28
p
25
25
30
28
33
21
22
25
25
38
27
29
23
31
21
bramki
m
m
1.
Hiszpania
2.
Katar
3.
Słowenia
4.
Brazylia
5.
Białoruś
6.
Chile
5
5
5
5
5
5
10 162-127
8 137-122
6 160-145
4 146-143
2 147-155
0 104-164
1.
Chorwacja
2.
Macedonia
3.
Austria
4.
Tunezja
6.
Iran
5
5
5
5
5
10 158-124
8 153-138
5 147–140
5 132-133
2
0
118-128
127-172
5.
Bośnia i Herc. 5
a
26.01, 11.00
6A – 6B
Chile – Iran
O MIEJSCA 5-8
31
32
Chile – Algieria
27
29
30
27.01, 11.00 – o 23. miejsce
30
26
42
32
PUCHAR
PREZYDENTA
o miejsca 17–24 (QHC)
b
26.01, 13.00
6C – 6D
Algieria – Arabia Saud.
25
c
26.01, 15.00
5A – 5B
Białoruś – Bośnia i Herc.
37
32
d
26.01, 17.00
5C – 5D
Czechy – Rosja
27.01, 13.00 – o 21. miejsce
Iran – Arabia Saud.
27.01, 15.00 – o 19. miejsce
Rosja – Bośnia i Herc.
27.01, 17.00 – o 17. miejsce
Czechy – Białoruś
 
zemu oni? To nor-
malne, są najlepsi – tłu-
maczy powstanie chor-
wackiej kolonii prezes
klubu Bertus Servaas.
Kilka lat temu rozpoczynając
budowę
kieleckiej drużyny
zmienił mocno kierunek po-
szukiwań. Holenderski biznes-
men przestał sprowadzać gra-
czy zza wschodniej granicy,
a postawił na południowców.
– Pierwsi mieli niesamowitą
siłę i nic poza tym. Toporna
technika użytkowa na nie-
wiele się zdawała. W dodatku
sprowadzaliśmy drugi gar-
nitur graczy. Pierwszy wy-
stępował albo w Niemczech,
albo w Czechowskich Niedź-
wiedziach. Trzeba było szpe-
rać gdzie indziej – wspomina
Servaas. Wybór padł na Chor-
wację. – Jak tylko pamiętam,
zawsze wracali z imprez mi-
strzowskich z medalami. Grali
nie tylko pięknie dla oka, ale
również skutecznie. Ich tech-
nika jest wprost magiczna
– podkreśla prezes.
W Lidze Mistrzów
Chorwaci i Polacy
walczą zgodnie
ramię w ramię.
Od  lewej w żółtych
strojach: Denis
Buntić, �½eljko Musa
i Michał Jurecki.
się Tomasz Rosiński, rozgry-
wający Vive Tauronu. Chwilę
potem rozpoczyna długą wy-
liczankę: o codziennym lu-
zie, o tym, że niczym się nie
martwią, że bez zmrużenia
oka – jeśli rzucą czterdzie-
stego gola – stawiają piwo.
– Ciągle są uśmiechnięci,
sympatyczni, pomocni, lu-
bią żartować. Krótko mówiąc
– świetni koledzy. Nie mieli
żadnych problemów z akli-
matyzacją. Swoje chłopaki
w każdym elemencie – pod-
kreśla Rosiński.
Wypijają całą kawę i się śmieją
Wtóruje mu Grzegorz Tka-
czyk. – W autobusie są nie-
zwykle głośni. Rozgadani
i roześmiani od ucha do
ucha. Wszędzie ich pełno.
A kawy to wypijają cały za-
godziny wg czasu polskiego
Grupa
C
16 stycznia, 17.00 (SMH)
Algieria – Egipt
16 stycznia, 19.00 (QHC)
Francja – Czechy
16 stycznia, 19.00 (SMH)
Szwecja – Islandia
18 stycznia, 17.00 (SMH)
Islandia – Algieria
18 stycznia, 19.00 (SMH)
Czechy – Szwecja
18 stycznia, 19.00 (QHC)
Egipt – Francja
20 stycznia, 17.00 (SMH)
Czechy – Egipt
20 stycznia, 19.00 (QHC)
Francja – Islandia
20 stycznia, 19.00 (SMH)
Szwecja – Algieria
22 stycznia, 17.00 (SMH)
Szwecja – Egipt
22 stycznia, 19.00 (QHC)
Algieria – Francja
22 stycznia, 19.00 (SMH)
Islandia – Czechy
24 stycznia, 17.00 (SMH)
Egipt – Islandia
24 stycznia, 19.00 (QHC)
Algieria – Czechy
24 stycznia, 19.00 (SMH)
Francja – Szwecja
Grupa
D
20
30
24
32
22
24
24
26
27
25
26
25
25
20
27
p
1/8 FINAŁU
27
26
24
23
27
18
26
32
30
32
28
28
19
27
31
p
34
27
16
24
36
28
27
26
19
25
32
36
28
36
25
bramki
16 stycznia, 13.00 (QHC)
Rosja – Arabia Saud.
16 stycznia, 17.00 (LMH)
POLSKA
– Niemcy
16 stycznia, 19.00 (LMH)
Dania – Argentyna
18 stycznia, 17.00 (QHC)
Argentyna –
POLSKA
18 stycznia, 17.00 (LMH)
Niemcy – Rosja
18 stycznia, 19.00 (LMH)
Arabia Saud. – Dania
20 stycznia, 17.00 (LMH)
POLSKA
– Rosja
20 stycznia, 17.00 (QHC)
Argentyna – Arabia Saud.
20 stycznia, 19.00 (LMH)
Dania – Niemcy
22 stycznia, 17.00 (QHC)
POLSKA
– Arabia Saud.
22 stycznia, 17.00 (LMH)
Niemcy – Argentyna
22 stycznia, 19.00 (LMH)
Rosja – Dania
24 stycznia, 17.00 (LMH)
Arabia Saud. – Niemcy
24 stycznia, 17.00 (QHC)
Rosja – Argentyna
24 stycznia, 19.00 (LMH)
Dania –
POLSKA
17
29
24
24
26
38
25
20
30
13
23
31
36
30
27
bramki
1
25 stycznia (LMH)
Austria – Katar
foto © Norbert Barczyk/Pressfocus
 
Niczego mi nie brakuje
Najstarszym stażem „kielec-
kim Chorwatem” (do Vive
trafił w 2011 roku) jest Buntić.
Niby ślamazarny, o nieskoor-
dynowanym biegu, ale wy-
jątkowo skuteczny. Co godne
podkreślenia
zarówno
w obronie, jak i w  ataku.
Zawodnik chwali sobie
decyzję sprzed czterech
lat.
– Kielce? Niczego tu piłka-
rzowi ręcznemu nie bra-
kuje – zaznacza na wstępie.
– Ludzie są życzliwi. Proszą
na ulicy o autograf, wspólne
fotki. Czuć, że miasto żyje
dyscypliną. Nigdy nie żało-
wałem przyjścia tutaj – pod-
kreśla. Pytany o konfronta-
cję Polska – Chorwacja jasno
ostrzega: – Wygracie, jeśli za-
gracie dwie klasy lepiej niż ze
Szwecją.
– Chorwaci są tak barwnymi
postaciami, że nie wiem od
czego rozpocząć – zastanawia
3B –
2A
1A – 4B
1B – 4A
3A – 2B
1D – 4C
3C – 2D
3D – 2C
27
28
26
30
23
25
24
29
20
25
28
16
30
20
20
2
25 stycznia (LMH)
Hiszpania – Tunezja
3
25 stycznia (SMH)
Chorwacja – Brazylia
4
25 stycznia (SMH)
Słowenia – Macedonia
5
26 stycznia (LMH)
Niemcy – Egipt
6
26 stycznia (LMH)
Islandia – Dania
7
26 stycznia (SMH)
POLSKA – Szwecja
8
26 stycznia (SMH)
Francja – Argentyna
1C – 4D
33
ĆWIERĆFINAŁY
I
28 stycznia (SMH)
Katar – Niemcy
II
28 stycznia (SMH)
Hiszpania – Dania
III
28 stycznia (LMH)
Chorwacja – Polska
IV
28 stycznia (LMH)
Słowenia – Francja
1–5
6–2
3–7
4–8
m
m
1.
Francja
2.
Szwecja
3.
Islandia
4.
Egipt
5.
Czechy
6.
Algieria
5
5
5
5
5
5
9 143-128
7 137-109
5 127-135
5 135-125
4 145-138
0
109-161
1.
Niemcy
2.
Dania
3.
Polska
4.
Argentyna
5.
Rosja
6.
Arabia Saud.
5
5
5
5
5
5
9 150-124
8 154-127
6
2
0
135-121
133-131
87-165
5 132-123
PÓŁFINAŁY
Ó
30 stycznia (LMH)
Chorwacja/Polska – Katar/Niemcy
30 stycznia (LMH)
III – I
II – IV
Hiszpania/Dania – Słowenia/Francja
MECZ O 3. MIEJSCE
1 lutego, 14.30 (LMH)
28
22
28
31
30.01 (SMH)
przegrani III – I
30.01 (SMH)
przegrani II – IV
FINAŁ
1 lutego, 17.15 (LMH)
31.01 (LMH) – o 7. m.
przegrani z 30.01
31.01 (LMH) – o 5. m.
wygrani z 30.01
Komentarze
Opinie
Felietony
ROZMOWA DNIA
NASZ DOM TO OBRONA
Dzisiaj Michael Biegler poprowadzi 53. raz polską kadrę. Nam mówi o meto-
dach powstrzymania Chorwatów, Karolu Bieleckim i sposobie na łatwe gole.
WOJCIECH
OSIŃSKI
dziennikarz „PS”
MICHAEL
BIEGLER
trener reprezentacji Polski w piłce ręczej
Przed Polską
ćwierćfinał mi-
strzostw świata. Nasi gracze zna-
ją kilku Chorwatów ze wspólnych
występów w Vive...
WOJCIECH OSIŃSKI:
Dostrzegł pan,
że po zwycięstwie nad Szwecją nasz
zespół się trochę rozluźnił, że z zawod-
ników zeszła presja? Tym sukcesem
zapewniliście sobie awans do kwalifi-
kacji olimpijskich.
MICHAEL BIEGLER:
Jasne.
Każda wy-
grana z mocnym przeciwnikiem
buduje morale drużyny. Przed
starciem ze Szwecją nie mówi-
łem wiele. Powiedziałem tylko
piłkarzom: „Hej, dzisiaj jest wła-
śnie ten dzień, na który czekali-
śmy”. Cieszę się, że się skoncen-
trowali i znaleźliśmy się w najlep-
szej ósemce mistrzostw.
Mecz przeciwko Chorwacji będzie
trudniejszy niż ze Szwecją?
Inny. Pod względem indywidu-
alnych umiejętności Chorwaci
są lepsi od Szwedów. Dużo lepsi.
Jednak jeśli chodzi o grę zespo-
łową, wyżej oceniam Skandyna-
wów. Najważniejszą kwestią bę-
dzie znalezienie dobrego sposobu
na chorwacką obronę 3-2-1. To
nie stanowi wielkiego problemu,
bo wiemy, jakie środki trzeba za-
stosować. Już w poprzednich me-
czach mieliśmy plan i realizowa-
liśmy go. Poza tym w tych mi-
strzostwach dość często zdarza
nam się grać przeciwko wysunię-
tym obronom, więc nie jest to dla
nas nic nowego. Natomiast kło-
pot w tym, że zbyt wolno gramy
w ataku.
Widział pan mecz Chorwacja – Brazy-
lia, wygrany przez naszych środowych
rywali tylko jednym golem?
Tak, ale trudno na jego podstawie
wyciągać jakieś wnioski na na-
sze potrzeby. Brazylijczycy stoso-
wali wysoką obronę, grali w tro-
chę szalony sposób. My nie pre-
zentujemy takiego stylu. Musimy
się skupić na analizie innych spo-
tkań Chorwatów. Warto za to za-
uważyć, że oni w tym trudnym
dla nich meczu w najważniej-
szych momentach podejmowali
właściwe decyzje. To też świad-
czy o sile. Brazylijczycy popeł-
nili dwa, może trzy błędy w decy-
dujących momentach i przegrali.
Tego musimy uniknąć. Chorwaci
do tej pory zanadto się nie zmę-
czyli. Mieli znacznie łatwiejszą
grupę niż Polska i dzień więcej na
regenerację przed ćwierćfinałem.
Lecz co tam, mecz zaczyna się od
0:0 i od tego momentu trzeba bę-
dzie solidnie pracować godzinę,
a może i dłużej.
Nasi gracze znają kilku Chorwatów ze
wspólnych występów w Vive Kielce...
...a Chorwaci znają ich. To działa
w obie strony. Wiedzą, w jakich
elementach są mocni, a w jakich
sytuacjach mogą mieć kłopoty.
Może będzie to miało znaczenie,
a może nie. Ja w każdym razie
pracuję z kadrą w inny sposób niż
robi się to w klubach.
Karol Bielecki miewa w tych mistrzo-
stwach przebłyski. Świetna końcówka
z Rosją, znakomite kilka minut w pierw-
szej połowie ze Szwecją. Co zrobić,
żeby był groźny przez cały mecz?
To trudne. Dla niego musimy
zmieniać grę środkowego rozgry-
wającego. Dla Bieleckiego ważne
jest dobre zgranie z tym zawodni-
kiem. Z Michałem Jureckim nie
możemy grać przeciwko wysokim
obronom, wtedy gra Mariusz Jur-
kiewicz, a on nie występuje na co
dzień z Karolem w klubie, wsku-
tek czego ich zgranie nie jest tak
dobre. Bielecki mówi mi, że czuje
się dobrze, jest dynamiczny. W ze-
szłym roku popełniliśmy podczas
...a Chorwaci znają ich. To dzia-
ła w obie strony. Wiedzą, w jakich
elementach są mocni, a w jakich
sytuacjach mogą mieć kłopoty.
Tak, cały aż zesztywniałem
z obawy, że skręcił kostkę. Na
szczęście nic się nie stało.
A propos uszkodzeń stawu skoko-
wego, jak wygląda sytuacja zdrowotna
Piotra Chrapkowskiego, Roberta Orze-
chowskiego i Mariusza Jurkiewicza?
Wszyscy nadal poddawani są za-
biegom. To, że zagrali ze Szwecją
– z wyjątkiem Orzechowskiego
– nie świadczy o tym, że już nic
im nie dolega. Wciąż się leczą,
dostali specjalne plastry, oszczę-
dzają się. Jednak nasz sztab me-
dyczny się spisuje i stan zdrowia
zawodników systematycznie się
poprawia.
Czy jest szansa na powrót na boisko
w Katarze Krzysztofa Lijewskiego?
On ledwo chodzi, nie ma takiej
możliwości, żeby nam pomógł.
Z Chorwacją częściej zdarzało nam się
przegrywać niż wygrywać.
Rok temu byliśmy blisko ich po-
konania, zdecydowały szcze-
góły, choć w ostatnich 10 minu-
tach nie mogliśmy już ich dopaść.
Uważam, że teraz mamy większą
szansę na zwycięstwo.
Czy nasza podstawowa obrona 6-0 bę-
dzie dobrym sposobem na powstrzy-
manie Chorwatów?
Nasza defensywa dobrze działała
we wszystkich meczach, oprócz
pierwszego z Niemcami. Musimy
się tego pilnować, aby utrzymać
ten poziom, bo z obrony można
wyprowadzać kontrataki. To z ko-
lei oznacza łatwe bramki, w któ-
rych zdobycie nie trzeba wkła-
dać tak wiele wysiłku, jak w te po
ataku pozycyjnym.
Nasz zespół trudno jednak nazwać mi-
strzem kontrataku...
W wyprowadzeniu kontry trzeba
szukać krótkich podań, a nasi gra-
cze czasem wybierają zbyt trudne
rozwiązania. Jeśli będą wybierać
łatwiejsze, szybkie przemieszcze-
nie się z piłką pod bramkę prze-
ciwnika stanie się prostsze. Pra-
cujemy nad tym. Wracając jed-
nak do pytania o obronę – jasne,
jeśli któryś z przeciwników bę-
dzie miał bardzo dobry dzień,
odetniemy go od gry. Dla mnie
najważniejszy jest jednak nasz
dom, a tym domem jest nasza de-
fensywa. Taka, jaką widzieliśmy
w meczu ze Szwedami.
W naszym zespole najwięcej czasu
na boisku spędził dotychczas prawo-
skrzydłowy Michał Daszek. Czy jest
pan zadowolony z tego debiutującego
w wielkim turnieju 23-latka?
Oczywiście popełnia błędy, ale
stale się uczy. Podoba mi się, że
stara się oddawać rzuty z lek-
kim opóźnieniem. W polskiej li-
dze skrzydłowi robią tak: wyskok
– rzut – lądowanie na stopach.
A on zmienia rytm, stara się rzu-
cać nie zawsze w pierwsze tempo.
Zgadzam się, że czasem czeka
zbyt długo i sędziowie odgwiz-
dują błąd, ale jestem zadowolony
z drogi, którą zmierza.
Co pan powie zawodnikom tuż przed
spotkaniem z Chorwacją?
Jeszcze nie wiem. Normalnie
występuję przed zawodnikami
cztery razy. Pierwszy raz dzień
przed meczem. W dniu spotkania
czynię to trzy godziny przed wy-
jazdem z hotelu. Kolejny raz gdy
wchodzimy do hali i ostatni tuż
przed wyjściem z szatni na bo-
isko. Mam to zaplanowane, ale nie
wiem jeszcze, co w powiem w tym
ostatnim wystąpieniu. To za-
leży, co się wydarzy w ciągu dnia
i w jakich nastrojach będą gracze.
REKLAMA
mistrzostw Europy w Danii kilka
błędów z nim związanych. Jednak
tutaj on jest obecny w turnieju, je-
śli tak to można nazwać, nie tylko
fizycznie, ale także mentalnie.
Może nam pomóc w ważnych mo-
mentach, jednak nie możemy cały
czas grać pod niego. Ważne dla
mnie i zespołu jest, że Karol nie
tylko rzuca, ale też bardzo dobrze
współpracuje z kolegami. Jego
podania do skrzydłowych w me-
czach z Rosją i ze Szwecją były na
najwyższym poziomie. To mi się
bardzo podobało.
Ze Szwecją Bielecki sporo czasu wal-
czył też w obronie. Myśli pan, że to do-
bry pomysł?
Porozmawiałem z nim o tym, bo
widzę, że często idąc do przodu
myślał już o tym, co będzie się
działo z tyłu. Przeciwnicy często
atakowali właśnie z jego strony.
Czasem chcę go oszczędzać,
wpuszczając tylko do ataku, ale
to jest trudniejsze, gdy ma dalej
do ławki. Wtedy musi sam decy-
dować, czy się zmienia, czy zo-
staje. A jeśli zostaje, musi zna-
leźć w obronie swoją pozycję. Ko-
ledzy też muszą mu pomagać.
Oczywiście on jest zawodnikiem
zadaniowym, ale obecny sposób
wykorzystywania Bieleckiego na
boisku uważam za dobry.
Chorwacja jest dla niego wygodnym
rywalem, jeśli chodzi o styl obrony
tego zespołu?
Rywale wiedzą, że Karol nie lubi
gry kontaktowej i mogą do niego
wychodzić, ale wtedy nadarzy się
szansa, żeby wykorzystał swoją
umiejętność asystowania kole-
gom, a czyni to naprawdę dobrze.
W meczu ze Szwecją w pewnym mo-
mencie upadł i wyglądało to groźnie.
Zgłoś jeśli naruszono regulamin