Dragons.Defenders.of.Berk.S02E04.txt

(13 KB) Pobierz
[40][53]Lećmy, kumplu.
[244][254]WIZJa W TUNELU| Łapcie go!
[254][269]Upewnijcie się, że nie ucieknie!
[290][315]Nie sšdziłem, że potrafi|tak szybko się poruszać.
[366][390]Astrid!|Ucieka w twojš stronę!
[391][399]Widzę!
[414][427]Stormfly, strzał z kolców.
[455][482]Nie chcę tego robić, Stoick,|i nie zmusisz mnie.
[487][514]Nikt mnie nie zmusi!|Otoczcie go.
[514][566]Wiking powinien w ten sposób|mierdzieć. To sprawa honoru.
[613][648]Pospiesz się! Musimy wypełnić wannę,|żeby Pyskacz mógł się wykšpać.
[651][674]To dla twojego dobra, Pyskaczu.
[674][692]Właciwie, to dla|dobra całej osady.
[695][712]Wrzućcie go do wanny.
[713][746]Hookfang, wrzucić go do wanny.
[790][835]I tak... za każdym... razem!|Czy to ci się nie nudzi?
[888][907]Nie zrobię tego, Stoick.|Teraz, Astrid!
[951][974]ledziku! Mydło i woda.
[1039][1060]Mogłe bardziej|się postarać, synu.
[1060][1095]Nie mogłem, wodzu,|studnia... wyschła.
[1160][1179]Wykopalimy jš|ledwie dwie wiosny temu.
[1180][1219]Woda nie mogła tak po prostu zniknšć.|Musi być jaki powód.
[1220][1239]Musimy wykopać nowš studnię.
[1240][1269]A zanim to zrobimy,|musimy oszczędzać wodę.
[1270][1292]A to oznacza...|...żadnych kšpieli!
[1300][1327]A to mi się upiekło.
[1358][1369]Dobra, musimy znaleć sposób, aby
[1370][1415]zapewnić dla Berk zaopatrzenie w wodę,|póki nowa studnia nie jest gotowa.
[1415][1454]Szpadka, Mieczyk, przypnijcie pasy do balii|i lećcie do jeziora, aby jš napełnić.
[1456][1505]Dobra, ale ta balia jest doć duża.|To znaczy, jest większa niż tyłek Szpadki.
[1505][1527]To może trochę potrwać.|Tydzień lub dwa.
[1530][1559]Wydaje mi się, że łatwiej|byłoby użyć smoka.
[1560][1579]Dlaczego tak mylisz?|Bo...
[1600][1614]Nieważne, ruszajcie...
[1620][1639]Astrid, Sšczysmark, lećcie|do górskich potoków.
[1640][1659]Wecie bukłaki i wypełnijcie|ich tak dużo jak zdołacie.
[1660][1684]Górskie potoki.|Jak romantycznie...
[1690][1727]ledziku, Meatlug, wy|pomożecie mi zobaczyć od rodka,
[1730][1759]co się dzieje ze studniš.|Eee, nie sšdzisz, że tam jest za wšsko,
[1760][1808]a Meatlug i ja nie czujemy się|zbyt dobrze w ciasnych pomieszczeniach.
[1850][1859]Wiesz, Astrid,|tak sobie mylałem...
[1860][1889]Rozmawialimy już o twoim|myleniu, Sšczysmarku.
[1890][1899]Nic dobrego nigdy|z tego nie wynika.
[1900][1936]Kto powiedział, że musimy|rozdawać tę wodę za darmo?
[1940][1969]O czym ty mówisz?|To proste, popyt i podaż.
[1970][1999]Pomyl tylko.|Mieszkańcy Berk sš spragnieni,
[2000][2036]potrzebujš wieżej wody.|A kto ma całš wodę, Astrid?
[2040][2069]Sšczysmark, oto kto.|Zamierzam zbić fortunę.
[2070][2089]Zamierzasz pobierać od|ludzi opłatę za wodę.
[2090][2119]To najgłupsza rzecz, jakš|kiedykolwiek słyszałam!
[2120][2139]Czyżby?|Rób jak chcesz, Astrid.
[2140][2167]Tylko nie pro mnie|póniej o pożyczkę.
[2170][2187]Włanie tak, dziewczynko.
[2190][2213]Utrzymaj pozycję.|Niżej. No dalej.
[2230][2257]Jeszcze trochę. Dobrze.|Zatrzymaj teraz.
[2270][2299]Poziom wody był aż tutaj.|Jeszcze wilgotne.
[2370][2391]ledziku, zlatujemy na sam dół.
[2400][2409]Jeste pewien?
[2420][2439]Bardzo tam ciemno|i strasznie.
[2440][2468]ledzik!|No dobra! Zwie go, dziewczynko.
[2600][2610]ledzik, uważaj.
[2630][2649]Dobra, eee... stój, Meatlug.
[2690][2700]Czkawko. O, nie.
[2730][2744]Szczerbatek? Czkawka?
[2909][2929]Szczerbatku, w porzšdku?
[2930][2941]Czkawka! Czkawka!
[2950][2967]Wszystko w porzšdku, tato!
[2970][3008]Możecie przylecieć z powrotem?|Nie, tu jest zbyt wšsko.
[3010][3029]Niech kto poda mi linę.|Schodzę po ciebie, synu.
[3030][3067]Tato, nie. Zrozum. Wówczas|utkniemy tutaj całš trójkš.
[3070][3079]W takim razie zostań tam
[3080][3109]dopóki nie wymylę sposobu,|jak wydostać cię na górę.
[3110][3137]Nic nam nie jest.|Woda gdzie spłynęła.
[3140][3179]Poza tym, mam ze sobš Szczerbatka.|Znajdziemy inne wyjcie.
[3180][3194]Trafił w sedno, wodzu.
[3200][3229]Nocna Furia ma niesamowitš|zdolnoć poruszania się...
[3230][3257]i jest to najwyraniej|nie moja sprawa.
[3270][3289]Czekaj.|Chyba co znalazłem.
[3300][3319]To wyglšda jak... jak tunel!
[3320][3349]Cóż, po prostu uważaj|na siebie tam w dole, synu.
[3350][3369]Będziemy tu stać, gdyby|czego potrzebował.
[3370][3409]Dobra, przyjacielu, co powiesz abymy|się dowiedzieli, gdzie nas to zaprowadzi?
[3429][3452]wietnie, ee... tędy.
[3470][3499]Nie wiem jak ty, ale|mam nieodparte wrażenie,
[3500][3518]że nie jestemy tutaj sami.
[3600][3639]Te jaskinie biegnš|pod całym miastem.
[3698][3715]Smocze jaja.
[3772][3788]Spójrz na to.
[3810][3841]To herb Łupieżców.
[3872][3901]Szczerbatku, rozwietl|dalszš częć jaskini.
[4000][4022]To sš tunele Szepczšcych mierci.
[4030][4059]Taa, nie jest to też mój ulubiony|gatunek smoków, przyjacielu.
[4060][4093]Ale nie mam pojęcia kto|mógł zrobić co takiego.
[4130][4169]Włanie tak, trzymajcie się kolejki.|Tylko po wiaderku na każdego.
[4170][4185]Woda, woda, woda, woda!
[4190][4219]Kupujcie tylko u Sšczysmarka|wieżš górskš wodę.
[4220][4230]To takie proste.
[4240][4279]I kto jest teraz głupi, Astrid?|Facet z wielkim wozem pełnym łupów
[4280][4326]czy dziewczyna z|niewyparzonš gębš?
[4326][4349]Wykorzystujesz niewinnych ludzi.
[4350][4369]Poprawka...|Spragnionych niewinnych ludzi?
[4370][4389]Czkawce nie o to|chodziło, Sšczysmarku.
[4390][4440]Tak? Cóż, i to włanie|odróżnia jego i mnie.
[4440][4461]Nawet nie wiesz|jak wiele was różni.
[4461][4513]Zaufaj mi.|Hej! Nie odbieraj mi zysków.
[4623][4641]No wietnie.
[4660][4684]Coraz lepiej.|Szczerbatku, mógłby?
[4774][4789]Zwiewajmy stšd, przyjacielu.
[4890][4927]Jeden, dwa, trzy.
[4950][4967]No bez przesady.
[5034][5058]Eee... to dziwne.
[5090][5105]Gdzie one się podziały?
[5130][5139]Poleciały w górę!|A tam jest miasto.
[5140][5164]Musimy je powstrzymać,|przyjacielu.
[5170][5185]Woda, woda, woda, woda!
[5200][5233]Kupujcie tylko u Sšczysmarka|wieżš górskš wodę.
[5380][5398]Odsuń się!
[5518][5538]Zapłacisz mi za to!
[5543][5560]No dobra, sklep zamknięty.
[5625][5644]Trzymaj.|Co mam z tym zrobić?
[5644][5662]Dmuchaj.
[5670][5719]Szybko, stwórzmy kršg|obronny w rodku miasta!
[5720][5753]Hookfang, pomocy!|Pospiesz się!
[5800][5810]Stormfly, kolce!
[5870][5875]Astrid!
[5891][5927]Ładny strzał, dziewczyno.|W sama porę, jak zwykle.
[6070][6087]Masz ochotę co przegryć?
[6090][6099]O to twój obiad!
[6172][6199]Na brodę Odyna! Pyskaczu,|zajmij się naszš osadš.
[6199][6245]Idę zobaczyć, jak nasz nowy|nieprzyjaciel radzi sobie z Tornadem.
[6250][6270]Wybacz, Pyskaczu.
[6340][6359]Skšd te Szepczšce|mierci przychodzš?
[6360][6376]I dlaczego sš|tak małe?
[6380][6416]To muszš być pisklęta.|Cóż, to chyba dobra wiadomoć?
[6420][6449]Właciwie, to nie.|Nowo wyklute Szepczšce mierci
[6450][6469]mogš być bardziej|miercionone niż dorosłe.
[6470][6499]Nie majš kontroli nad swoimi|mięniami szczęk i kolcami.
[6500][6529]Sš trochę jak piły tarczowe|w łapach szaleńca.
[6530][6547]Brzmi doć prawdopodobnie.
[6570][6598]Tak, o to chodziło, kumplu.|Lecimy dalej.
[6600][6628]Te stworzenia zawsze|kopiš proste tunele.
[6630][6664]To dobrze, łatwiej możemy|lecieć w tej ciemnoci.
[6720][6743]Musimy się tam dostać, przyjacielu.
[6771][6789]Stormfly, ognia!
[6826][6848]Będzie łatwiej w nie strzelać,|gdy zostanš pod ziemiš.
[6854][6869]A wy co właciwie robicie?
[6875][6907]Szepczšce mierci.|Mogłabym je oglšdać przez cały dzień.
[6910][6947]Byłoby super dać im najpierw|porzšdny wycisk, a potem oswoić.
[6950][6980]Eee, ty płaczesz?|Nie.
[6980][7006]Może. Nie osšdzaj mnie!
[7017][7034]Eee, ludziska...
[7101][7131]Musimy go stamtšd wykurzyć, Sšczysmark.|Oczywicie, że musimy.
[7131][7151]On wylał mojš wodę.
[7220][7235]Szczerbatku, kryj mnie.
[7350][7376]Spróbujmy trochę|owietlić pole bitwy.
[7380][7397]Och, nie lubisz tego, co?
[7410][7439]Zasada numer jeden: nigdy nie|zapominaj o słabych punktach smoków.
[7440][7463]Chod, Szczerbatku.|Lećmy za nimi.
[7500][7529]Tunele Szepczšcych mierci|wysuszajš dopływy naszej wody.
[7530][7559]Tak, zdšżyłam się domyleć.|Musimy utrzymać je w blasku słońca.
[7560][7581]Dlatego włanie mam ze sobš to.
[7640][7675]To działa. Wygońmy je jak|najdalej od naszej osady.
[7680][7704]Włanie tak!|Lepiej stšd spadajcie.
[7750][7764]Będę tęsknić za nimi.
[7770][7799]Sš naprawdę niebezpieczne,|ale jednoczenie tak niezwykłe.
[7800][7809]To trochę jak ja.
[7810][7839]Nie sšdzę, że to już koniec.|Nie na długo.
[7850][7879]Przestań być tak negatywnie nastawiony.|Ciesz się chwilš, Czkawko!
[7880][7890]Kup trochę wody!
[7960][7971]Co... to... jest?
[8050][8071]Eee, tego włanie się obawiałem.
[8190][8213]Eee, czy kto ma|jakie propozycje?
[8240][8247]Co to jest?
[8260][8296]Eee, ledziku?|Czy Księga Smoków mówi o czym takim?
[8310][8345]ledziku! Czy Księga Smoków|mówi co o takim smoku?
[8350][8371]Eee, z pewnociš nie.|Na pewno?
[8380][8399]Czkawko, jestem pewien.|Zapamiętałbym co
[8400][8419]o białych, tytanoskrzydłych|smokach kamiennej klasy,
[8420][8449]podobnych do Szepczšcych mierci|z jarzšcymi, czerwonymi oczyma,
[8450][8469]przewiercajšcymi|na wylot twojš duszę.
[8470][8488]Szczerbatek, strzał plazmš.
[8570][8589]To oddziałuje na nasze smoki.
[8590][8611]Wiem. Ten krzyk je dezorientuje.
[8670][8685]Krzykozgon.|Kocham go!
[8720][8748]Dobra, może "kocham"|to zbyt mocne słowo.
[8770][8782]Czkawko, co robimy?
[8790][8809]Wy skupcie się na|Szepczšcych mierciach.
[8810][8829]Ja postaram się zajšć|Krzykozgona.
[8830][8855]wietnie, baw się dobrze.|To narazie!
[8870][8899]Nie zapomnijcie o treningach|Klubu Oblatywaczy!
[8900][8930]Nie sšdziłem, że ten|trening to już dzisiaj.
[8960][8971]Tędy, pisklaczki!
[9010][9022]Uważajcie na wóz...
[9080][9092]Szczerbatek, teraz!
[9390][9398]Dzięki, tato!...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin