przechwalki-balwana-printout.pdf

(285 KB) Pobierz
[ Wiersze o wiośnie ]
SuperKid.pl
Przechwa
ł
ki ba
ł
wana
autor: M. Pyżanowska i J. Gajda
Halo! Popatrzcie no tutaj, moi mili,
wczoraj dwaj chłopcy mnie ulepili
i w całym parku nie ma drugiego
śnieżnego
bałwana tak wspaniałego!
Wszystkim jest znana wielka ma odwaga,
bo - mimo mrozu, co się ciągle wzmaga,
ja stoję dzielnie i mym hardym wzrokiem
spoglądam w stronę oszronionych okien!
Dziś - minus jeden, ja tu nadal stoję,
zmian temperatury wcale się nie boję,
bo moja wytrwałość jest wprost niezrównana,
mimo
że
jest zero, czuwam tu od rana!
Trzymam się wciąż prosto, chociaż plus wskazuje.
Zima się już kończy? Tym się nie przejmuję.
O, plus pięć – przyznaję, jest jakoś ciepławo…
Lecz dzielnie to znoszę! Choć… stoję koślawo…
Gdy słońce przygrzewa, ja chudnę – to racja.
No – bałwan na diecie, też mi jest sensacja.
Jestem bohaterem – nie ma co ukrywać.
Topnieję - lecz nadal można mnie podziwiać!
Wtem… wiosna niespodzianie jednym swoim tchnieniem
bałwana chwalipiętę posłała w zapomnienie.
Wszelkie prawa zastrzeżone
źródło:
www.superkid.pl
Zgłoś jeśli naruszono regulamin