[19][36]/Poprzednio: [37][66]Mój pałac jest przestronny,|nawet według redniowiecznych norm. [66][108]/Foyer tworzy Kaplica Normańska z Palermo.|/Surowa, piękna, ponadczasowa. [109][148]Przybył pan do Palermo|i chwilę póniej mamy trupa. [149][173]Walentynka, napisana|na połamanym człowieku. [174][212]Istniejš miejsca w jego wnętrzu,|do których nie może się udać. [212][242]- Był pan kiedykolwiek ojcem?|- Dla mojej siostry. [243][264]/Miała na imię Misza. [286][313]Wybaczam ci. [534][567]Miło było go znów zobaczyć? [586][631]Owszem, aczkolwiek w grę|wchodziły też inne uczucia. [661][695]Wiedział, gdzie mnie szukać. [734][797]- A ty wiedziałe, że się domyli.|- Powiedział, że mi wybacza. [803][851]Przebaczenie jest zbyt poważne|i trudne dla jednej osoby. [858][917]Potrzeba do tego dwóch:|zdradzajšcego i zdradzonego. [947][1009]- Którym ty jeste?|- Trudno to sprecyzować. [1020][1091]Zdrada i przebaczenie|sš niczym zakochiwanie się. [1138][1181]Nie mamy wpływu na to,|w kim się zakochujemy. [1225][1294]Zostaniesz złapany.|Pętla zaciska się już wokół ciebie. [1367][1412]Martwisz się o pacjenta,|czy może o siebie? [1449][1560]Nie martwię się o siebie.|Wiem, jak się z tego wyplštać. [1606][1647]- A czy ty wiesz?|- Wczeniej wiedziałem. [1707][1750]Gdzie teraz|będzie cię szukał Will Graham? [1760][1799]W miejscu, do którego|nigdy nie mogę powrócić. [1800][1823]W domu. [2289][2321]POSIADŁOĆ LECTERÓW [2720][2748]AUKSZTOTA, LITWA [3458][3510]MISZA LECTER|/Ukochana [3530][3576]{Y:b}{c:$00008B3}.:: GrupaHatak.pl ::. [3576][3616]{Y:b}{c:$00008B3}facebook.pl/GrupaHatak [3617][3662]{y:b}{c:$00008B3}Tłumaczenie:|Igloo666 [3663][3695]{y:b}{c:$00008B3}Korekta:|SQuall [3823][3860]Odwiedzenie dawnego domu|nie leczy żadnych ran, [3861][3908]ale pomaga ocenić i ustalić,|czy i jak jeste złamany. [3913][3953]- Zakładajšc, że chcesz wiedzieć.|- Chcę. [4004][4069]- Tutaj rozpoczęła się budowa?|- Mojego pałacu? [4137][4168]To drzwi znajdujšce się|w rodku mojego umysłu. [4168][4208]A ty przybyłe tutaj|w poszukiwaniu zasuwki. [4209][4256]Czy przestrzeń twojego umysłu|powięcona młodoci [4281][4312]różni się od innych pokojów? [4341][4376]/Jest inna niż ten? [4411][4446]W tym pokoju znajdujš się|odgłosy i ruchy. [4447][4490]Poród ciemnoci słychać,|jak potężne węże walczš ze sobš. [4501][4547]Inne pokoje to nieruchome|i częciowo zamazane sceny. [4553][4588]Niczym pomalowane|kawałki rozbitego szkła. [4600][4660]Wszystko połšczone ze wspomnieniami,|prowadzšcymi do... [4662][4729]innych wspomnień i pomieszczeń,|do których nie chcesz powrócić. [4741][4786]Nic z nich nie ucieka,|lecz to żadne pocieszenie. [4799][4855]W niektórych miejscach słychać krzyki,|lecz w korytarzach brak ich echa... [4870][4900]ponieważ słyszę muzykę. [6613][6638]Studiolo to mała|i zacięta grupa ludzi. [6638][6681]Zniszczyli reputację|niejednego uczonego. [6681][6705]Wystšpienie przed nimi|zawsze jest ryzykowne. [6705][6756]A pan chciał mnie zdyskredytować,|profesorze Sogliato. [6778][6823]Pragnšł pan się wykazać|przed występem w Studiolo. [6823][6855]I wietnie ci to wyszło. [6877][6917]Najpierw oklaski,|a potem łzy w oczach. [6945][6994]Członkowie zatwierdzili pana|na kustosza Palazzo Capponi. [6995][7050]Punch Romaine.|Koktajl stworzony przez Escoffiera. [7062][7122]Podawany gociom w pierwszej klasie|podczas ostatniej kolacji na "Titanicu". [7226][7282]Wybrano nowego kustosza.|I nikt nie tęskni za poprzednim. [7294][7341]Jeli profesor był zadowolony,|to nie dał tego po sobie poznać. [7341][7392]- Więc nie zwrócił pan uwagi.|- Zwracam uwagę na wiele rzeczy. [7394][7437]Ale nie w otwarty|i bezmylny sposób. [7574][7609]Postšpiłem impulsywnie. [7614][7667]Spodziewałam się tego od chwili,|gdy zaserwowałe Punch Romaine. [7748][7774]Nic nie widzę. [7996][8038]Technicznie rzecz bioršc,|to ty go zabiła. [8120][8169]Nie pragniesz już zachować spokoju,|który tutaj odnalazłe? [8189][8240]Nie można zachować entropii.|W końcu doprowadza ona do chaosu. [8242][8280]Nie żyjš dwie osoby z Capponi. [8290][8335]Ja zabiłem tylko jednš.|Technicznie rzecz bioršc. [8373][8412]Przycišgasz ich|do siebie, prawda? [8424][8450]Co do jednego. [9230][9295]We Florencji Il Monstro zebrał|wiele anatomicznych trofeów, [9300][9353]- ale nie zostawił żadnych dowodów.|- Doktor Lecter jest ostrożny. [9358][9422]Zaatakuje ponownie, ale jego żšdze|nie zmuszajš go do częstych morderstw. [9424][9460]Były długie okresy,|gdy Il Monstro w ogóle nie zabijał. [9461][9520]- To jego pierwsze morderstwo od 20 lat.|- A pan ma nowe dowody. [9563][9612]Okno w policyjnym laboratorium|jest obwieszone czosnkiem, [9615][9649]by odganiać złe duchy. [9656][9714]Ci ludzie nie sš otwarci na nowe pomysły.|Moje własne miasto mieje się ze mnie. [9715][9763]Moje polowanie na Il Monstro sprawiło,|że wrony powoli wydziobujš mi serce. [9778][9831]- A jak tam pańskie serce?|- Niemal całkowicie wypatroszone. [9866][9920]Il Monstro powróci do Florencji,|o ile już tego nie zrobił. [9957][9981]Niech pan ze mnš wróci. [9981][10063]Możemy odzyskać dawnš reputację|i dostšpić zaszczytu złapania Potwora. [10070][10105]Nie przybyłem tu,|by złapać Potwora. [10152][10202]To nie moje podwórko.|Przyleciałem po Willa Grahama. [13183][13209]Denerwujesz go. [13227][13283]- I przebywasz na terenie prywatnym.|- Jestem znajomym Hannibala. [13307][13351]- Przysłał cię tutaj?|- Nazywam się Will Graham. [13360][13399]Jestem nieuzbrojony.|Mogę opucić ręce? [13400][13445]Naciskam już spust.|Wystarczy, że go lekko docisnę. [13477][13519]- Co mówi?|- Chce, żeby na niego spojrzał [13520][13564]i odezwał się do niego,|ale nawet o tym nie myl. [13589][13660]Odrzuciła społeczne normy,|cechujšce wszystkich ludzi. [13670][13731]To on je odrzucił.|Może słyszeć jedynie wodę. [13755][13815]Tak jak nienarodzone dzieci.|To ich ostatnia chwila spokoju. [13835][13893]- Trzymasz go tutaj jak zwierzę.|- Nie zrobiłabym tego zwierzęciu. [14130][14157]Co uczynił? [14169][14203]- Zjadł jš.|- Miszę? [14262][14300]Od jak dawna|jest twoim więniem? [14303][14360]Oboje jestemy dla siebie więniami|od bardzo długiego czasu. [14406][14450]Jak znalazła się|w tej całej sytuacji? [14476][14523]To pytanie, które można|zadać zarówno mi, jak i tobie. [14531][14569]A odpowied|zapewne jest taka sama. [14584][14625]- Jak masz na imię?|- Chiyoh. [14661][14710]- Skšd znasz Hannibala?|- Trudno jednoznacznie stwierdzić. [14727][14789]Nakama? To japońskie słowo,|oznaczajšce bliskich przyjaciół. [14806][14836]Owszem, bylimy "nakama". [14844][14898]Gdy widziałem go po raz ostatni,|opucił mnie, pozostawiajšc mi umiech. [15096][15146]Można znieć każdš niedolę,|jeli odpowiednio się jš opowie. [15224][15252]Opowiedz mi jakš historię. [15265][15304]/W czasach rzymskich|/każde zabite zwierzę dzielono. [15304][15332]/Najlepsze częci|/trafiały do arystokracji, [15332][15376]/kolejne do kapłanów,|/następne do burżuazji, [15377][15390]a potem do żołnierzy. [15390][15414]Quinto quatro, czyli resztki,|trafiały do biedoty. [15415][15434]Pištka ćwiartka? [15434][15465]Wnętrznoci stanowiły|ćwierć wagi zwierzęcia. [15466][15527]El quinto quarto z koniecznoci|przekształciło się w tradycję. [15604][15653]Sibilo caratteristico.|Gdy płuca gwiżdżš, danie jest gotowe. [15681][15706]Coratella con carciofi. [15707][15756]Fioletowe karczochy podane|z wštrobš, płucami i sercem owcy. [15756][15788]Profesor Sogliato nie wie,|co go włanie omija. [15788][15819]Nieładnie, że zignorował|pańskie zaproszenie. [15820][15845]Wyraził swoje ubolewanie. [15860][15916]- O matko, pachnie icie bosko.|- To prawda i wcale się nie przechwalam. [15919][15982]- Nie wymagam zwyczajowych uprzejmoci.|- Zgodzi się pani ze mnš, pani Fell? [15986][16026]Ego mojego męża nie można zmierzyć|za pomocš zwyczajnych rodków. [16027][16078]Pierwszy raz przygotowałem to danie|dla mojej siostry, gdy byłem bardzo młody. [16078][16124]Nie wštpię, że przez te lata|udoskonaliłe swój przepis. [16327][16387]- To mięso...|- Ma pan wietnego rzenika. [16391][16408]W rzeczy samej. [16408][16445]Owca musi być wieżo zarżnięta,|a organy ugotowane tego samego dnia. [16446][16488]Zawsze osobicie|nad tym czuwam. [16550][16595]Tworzymy opowieci|i przyjmujemy je do wiadomoci. [16604][16658]Nasze umysły obmylajš różne fantazje,|gdy nie chcemy w co uwierzyć. [16692][16760]Zaakceptowałam to, co zrobił Hannibal.|I rozumiem jego powody. [16767][16828]Misza nie tłumaczy jego postępowania.|W niczym go nie usprawiedliwia. [16839][16916]- Robi to samo, co uczyniono jej.|- Skšd wiesz, że twój więzień jš zabił? [16982][17012]Od Hannibala. [17045][17111]Odebrał ci kogo.|Chcesz odwdzięczyć mu się tym samym? [17157][17235]Gdybym był jak Hannibal,|już bym cię zabił. [17249][17327]Ugotował, zjadł, a resztki|dał do zjedzenia jemu. [17359][17412]- On tak włanie by postšpił.|- Przeszło ci to przez myl. [17452][17476]Wiesz, gdzie go znajdę? [17476][17538]Dlaczego go szukasz po tym,|jak pozostawił ci umiech? [17604][17701]Nigdy tak dobrze nie rozumiałem|samego siebie jak wtedy, gdy byłem z nim. [17772][17800]Nie znajdziesz tu Hannibala. [17800][17857]Na terenie posiadłoci sš miejsca,|których nie może bezpiecznie odwiedzać. [17868][17919]- Złe wspomnienia.|- A co znaczš one dla ciebie? [17927][17971]Hannibal chciał zabić tego człowieka.|Za to, co zrobił Miszy. [17972][18041]Nie pozwoliłam mu na to,|więc powierzył go mnie. [18093][18165]Był ciekawy,|czy jednak go zabijesz. [18196][18227]I ta ciekawoć|zapewne nie minęła. [18472][18509]Jaki byłe za młodu? [18546][18596]Kibicowałem Mefistofelesowi|i pogardzałem Faustem. [18647][18693]Chciałby opowiedzieć|o swojej pierwszej młodej owcy? [18708][18733]A ty? [18773][18837]Dlaczego nie możesz wrócić do...
alfonsyna