PROLOG.pdf

(24 KB) Pobierz
PROLOG
„Droga Mamo,
Dzisiaj mija 365 dni odkąd Ciebie ze mną nie ma. Gdzie jesteś? Dlaczego się ukrywasz?
Co takiego odstrasza Cię w Los Angeles? Dlaczego nie zabrałaś mnie ze sobą?
Wiem, że przed czymś, kimś się ukrywasz. Tylko dlaczego mi nie powiesz przed kim.
Pomogłabym ci, mamusiu.
Wiem, że w każdym liście to piszę, ale nie zaszkodzi gdy w jeszcze jednym prawda?
Przecież i tak ich nie czytasz.
Tęsknię za tobą. Chciałabym, żebyś tu była ze mną i mi pomogła.
Poznałam chłopaka, a właściwie znam go od dość długiego czasu.
Ma na imię Jasper.
Jest słodki. Myślę, że zawsze, gdy oddaje mu samochód (jest moim mechanikiem)
specjalnie czegoś nie naprawia, a ja zawsze tam wracam. Czuję, że mnie obserwuje i chce
się ze mną umówić, ale nie ma odwagi. Ale ja jestem cierpliwa, a on w końcu kiedyś to
zrobi.
Pracuję w barze. Wiem, że zostawiłaś mi całe mnóstwo pieniędzy, ale musiałam się
czymś zacząć oprócz nauki. Inaczej tęsknota za tobą, by mnie zniszczyła.
Kocham cię, mamusiu.
Alice”
Kobieta zgniata list w dłoni i spogląda przed siebie.
-Po co to znów czytasz, Esme?
Brunetka spogląda ze złością na swoją towarzyszkę. Blondwłosa postać zaraz
kurczy się pod jej spojrzeniem. Wie kim jest Esme Brandon, a właściwie Esme
Cullen.
-Nie twój interes- warczy i sięga po swój pistolet.- Załatwmy to wreszcie.
Miejmy to za sobą.
-Jak sobie życzysz.
Zgłoś jeśli naruszono regulamin