10 Endrathukulla (2015) pl.txt

(69 KB) Pobierz
0:00:05: *Tłumaczenie Soneri*
0:00:15: Strona z najnowszymi napisami | do filmów indyjskich na chomiku Shabbo.
0:01:51: Durga Ghat, Północno-wschodnia granica Indii.
0:01:54: Konkurencja wspólnotowa w wiosce. 
0:01:57: Nie możemy nawet wejć do wištyń. | Nasze dzieci nie mogę chodzić do szkoły.
0:02:01: Żyjemy w podupadłych domach i nosimy obdarte | ciuchy. Czy jestemy jakimi podludmi?
0:02:05: Dlaczego wcišż żyjemy w ten sposób? | Ponieważ nie pozwalajš nam się rozwijać. | Jestemy nadal ich niewolnikami.
0:02:11: Szkoła, którš budujemy, będzie jak | policzek dla ludzi z górnej kasty.
0:02:15: Jestemy niewykształceni. Przynajmniej | niech nasze dzieci pójdš do szkoły.
0:02:18: Albo już zawsze będziemy | stłamszeni pod ich tyraniš.
0:02:21: Powinnimy się przeciwko nim zjednoczyć!
0:02:24: Mówiš, że sš z wyższej kasty. | Co to w ogóle znaczy?
0:02:27: Tylko to, że mogę wejć do wištyni! | A noszenie tych bransolet czyni z nich panów?
0:02:32: Jeli też założę tš bransoletę, | to stanę się jednš z nich?
0:02:38: Mogę teraz wejć do wištyni? | Musimy to zakończyć!
0:02:42: Nie powinnimy dłużej tego tolerować!
0:03:05: Zabito czterdziestu mężczyzn, | kobiet i dzieci w imię kasty.
0:03:11: Sšd wydał werdykt dotyczšcy masakry | Uttarakhand, która wstrzšsnęła krajem.
0:03:16: Na koniec rozprawy Sšd | uznał pozwanego za winnego.
0:03:21: Uciekaj!
0:03:33: Przedmiecia Chennaiu.
0:03:40: Słucham?   -Muszę jechać do | szpitala! Mogę zamówić taksówkę?
0:03:43: Pomyłka. | -Czy to Podróże Dassa? 241... | -Przecież mówię, że pomyłka!
0:03:47: Id do diabła! Co za kiepski poczštek!
0:03:53: Jest herbata?
0:03:55: Tak, jest. | -Co to za naklejki?
0:03:58: Podróże Dassa!
0:03:59: Może jeszcze napiszecie numer | telefonu i adres? Glinom będzie łatwiej nas złapać! | Oderwijcie to ciołki!
0:04:05: Co? | -Herbata, bracie.
0:04:07: Dwie szklanki.
0:04:13: Daj mi to! | -Co jest?
0:04:15: Bracie, on zawsze | dostaje mundur inspektora.
0:04:18: Raz ja chcę go nosić. | -Puć go. Banda dzieciaków.
0:04:21: W zeszłym tygodniu | nosiłe mundur oficera transportu.
0:04:24: Co? | -Spadaj!
0:04:25: Brutalny ubój 40-stu ludzi | z przyczyn kastowych w Uttarakhand!
0:04:32: Ludzie w północnych Indiach | wcišż zabijajš z powodu kast?
0:04:40: Chcesz herbatę?
0:04:57: Przynie mi goršcš!
0:05:00: Paczka do Malezji | przyjedzie z Pondicherry.
0:05:04: Mówiłe, że kto jš odbierze. Kto?
0:05:08: No kto?
0:05:18: Przyjedzie tu, tak?
0:05:21: Tak. | -Jak się nazywa?
0:05:24: Nie ma imienia.
0:05:29: Jest Bogiem?
0:05:32: Bóg nie umie jedzić samochodami.
0:05:36: Bóg nie umie jedzić samochodami.
0:06:12: Gdzie jest samochód?
0:06:14: Kim on jest? | Dlaczego jeste ranny?
0:06:20: Policja!
0:06:31: Nie rób tego, Dass. | Od tej paczki zależy czyje życie.
0:06:34: Powiedziałe, że przyjedzie | na czas. Gdzie on jest?
0:06:39: Jest jeszcze czas. | -Tak?
0:06:42: Ma tylko dziesięć sekund. | I co teraz?
0:06:45: Zanim policzysz do dziesięciu, | może się zdarzyć wszystko.
0:07:33: Jest siódma.
0:07:35: Gdzie do cholery jestecie? | wisnšł paczkę!
0:07:39: Zbierzcie naszych ludzi!
0:07:48: To ten samochód? | -Chyba tak.
0:07:52: To on! Pije herbatę!
0:07:56: Szybko! 
0:08:02: Słucham? Masz paczkę? | -Złapcie go!
0:08:05: Będę czekał w hotelu SMS o 10:00. | -Dobra.
0:08:10: Wiesz co w niej jest? | -Dobra, do widzenia!
0:08:15: Witam, proszę pani!
0:08:20: Nie mogę dać ci pieniędzy, | ale mam tu jedzenie.
0:08:23: Niech cię Bóg błogosławi.
0:08:31: Moja broda!
0:08:35: Masz co do mnie? | Długo masz zamiar jeszcze biegnšć?
0:08:39: Przylij szefa.
0:08:53: *1 plus 1 to 2. 2 plus 1 to 3.* | *Potem jest 4,5,6.*
0:08:59: *6 plus 1 to 7. Po 7 jest 8.* | *8 plus 1 to 9.*
0:09:03: *9 plus 1 to 10.*
0:09:06: Uważaj!
0:09:07: *Zanim doliczysz do dziesięciu.*
0:09:19: *Polowanie jest po to by zabijać.* | *Czy tygrys wyjdzie z legowiska?*
0:09:23: *Lepiej zejd mu z drogi.* | *Jeli w dżungli tygrysa jest koza...*
0:09:27: *...którš chcesz ukrać,* | *lepiej tego nie rób.*
0:09:34: *Zanim doliczysz do dziesięciu.*
0:09:48: *Czekam na rejs! On* | *będzie w wiadomociach!*
0:09:52: *Nie ma tu nic miesznego!* | *Uwolnij mnie, króliczku!*
0:09:55: *Na ulicy nikt nie przetrwa,* | *nie zadzierajcie z nim.*
0:09:59: *Może zabrać cię na przejażdżkę.*
0:10:02: *Nie można go zatrzymać!* | *Będzie poruszał się jak ogień!*
0:10:06: *Wszystko będzie zniszczone!*
0:10:08: To tak jakby samochód | 3D przeleciał mi nad głowš.
0:10:30: Wszystkiego najlepszego!
0:10:34: Niech żyje nasza gwiazda!
0:10:37: W imieniu hostelu dla | kobiet im. Matki Teresy.
0:10:40: Pstryknij zdjęcie! Dajemy | ci na urodziny to plastikowe pudełko.
0:10:46: Mamy na tym zdjęciu wyglšdać dobrze! | Chcę je pokazać narzeczonemu.
0:10:51: Zrobiła zdjęcie? | -Nie ruszajcie się! W lewo!
0:10:56: W prawo! 
0:11:10: *Wyglšda młodo, więc uważaj, bracie.*
0:11:13: *Nie dotykaj przewodów elektrycznych.* | *Sam każdemu stawi czoła.*
0:11:17: *Jest pojazdem bez hamulców. Jeli* | *będziesz w pobliżu, to będzie huk!*
0:11:22: *Nikt nie jest taki jak on! Pokona cię!*
0:11:27: *Przez szeć rzek i siedem* | *gór... pokona wszystko*
0:11:32: Jest za nami! Kto tu kogo goni?
0:11:35: *Zanim doliczysz do dziesięciu.*
0:11:38: *Moje życie jest jak wycig* | *Pokonam mojš drogę.*
0:11:41: *Nie ma niedostatku szczęcia. Raduj się!*
0:11:45: *Czekam na rejs! On* | *będzie w wiadomociach!*
0:11:49: *Pokażcie mi drogę, chodcie ze mnš.*
0:11:51: *Nie ma tu nic miesznego! Uwolnij mnie,* | *króliczku! Na ulicy nikt nie przetrwa.*
0:11:57: *Moje życie jest jak wycig* | *Pokonam mojš drogę.*
0:12:00: *Nie ma niedostatku szczęcia. Raduj się!*
0:12:03: Ty draniu!
0:12:17: *To ogień, elektryczny przewód, sznur Yamy.* | *Gdy go dotkniesz, stracisz życie.*
0:12:22: *To prawdziwa wieża. Odsuń się!*
0:12:25: *Teraz znasz jego prawdziwš siłę.*
0:12:31: Zatrzymaj się!
0:12:36: *Zanim doliczysz do dziesięciu.*
0:13:01: *ZANIM DOLICZYSZ DO DZIESIĘCIU*
0:13:09: Wjechał tutaj.
0:13:11: Zamknijcie żaluzje! 
0:13:21: Czekajcie!
0:13:28: Było siedem samochodów. Powiedzmy, | że w jednym samochodzie było czterech facetów.
0:13:32: 4 razy 7 daje 28. Policzmy. | 2,3,10... 24. Kogo brakuje?
0:13:40: Niebieski samochód poszedł pływać, co?
0:13:44: I co?
0:13:45: O mój Boże! To policja!
0:13:48: Nie przebierzecie się? | Pocig się skończył.
0:13:53: Jaki problem, bracie?
0:13:57: Dobra, bierz sobie.
0:14:01: O! Jedzenie! Wezmę sobie. | -Gdzie sš "więte rzeczy"?
0:14:04: więte rzeczy? | To wasz kod na towar?
0:14:08: Raz jeden facet używał | kodu "Smażony kurczak". Mylałem...
0:14:15: Słyszelicie co? | -Gdzie to jest?
0:14:19: Towar został dostarczony | o 10:00. Jestem punktualny.
0:14:23: Pokaż mu swój zegarek. | Widzisz? Jest 10:10.
0:14:26: cigalimy cię przez godzinę! | -Dobrze nie patrzelicie.
0:14:30: Ty draniu!
0:14:39: Dziękuję.
0:14:49: To moja działka. We jš jak chcesz.
0:14:52: Ale wykończę przynajmniej czterech z was.
0:14:55: Jaki dzi dzień...? Tak, | przynajmniej czterech z was.
0:14:58: Kto pierwszy? | Kto chce być moim zapłonem?
0:15:01: Ty? Czy Ty?
0:15:03: Ty będziesz ostatni.
0:15:06: Skšd jeste? Jak masz na imię?
0:15:09: Nazywam się Gates. Bill Gates. | -Złapcie go!
0:15:19: Więc na niego spojrzałem, nie?
0:15:22: Przekręciłem kierownicę | i samochód po prostu dryfował!
0:15:26: "Chciałem wstrzšsnšć tym facetem, | a on opowiada im bajeczki!"
0:15:30: Mylałem, że to koniec! | -Co on robi?
0:15:33: Liczy za niego pienišdze.
0:15:36: Trzymaj tak... On stał tak, a ja | tak, ale nie mogłem się ruszyć.
0:15:40: Zaraz potem pojechałem tak i go minšłem!
0:15:45: To by było na tyle! Klient był | zadowolony i ja też. Zatem wzišłem kasę i odjechałem.
0:15:50: To dlaczego odszedłe?   -Nie mogłem | pracować dla kogo, kto mylał, że kradnę paliwo.
0:15:55: Ma honor. | -A imię?
0:15:57: Potem jedziłem pół | roku karetkš w Nungambakkam.
0:16:02: Karetkš też jedziłe? To | wyjania twoje wybryki za kierownicš.
0:16:06: On dostał zielonš herbatę. | -Dopiero tu przyszedł. Co się tu dzieje?
0:16:10: Dodałam miodu, może być? | -Tak.
0:16:13: Sprawd czy co się nie przypala, | czuć spaleniznš.  -Ja też czuję.
0:16:17: Kogo tu pali!
0:16:20: Zarabiasz na wszystkim | kupę forsy. Co z niš robisz?
0:16:24: Pytam się.
0:16:27: Co się tak zasmucił?
0:16:32: Mam młodszš siostrę. Kiedy | jechałem samochodem i mielimy wypadek.
0:16:36: To była moja wina.
0:16:39: Więc zarabiam na wszystkim czym | się da. Dla siostry zrobię wszystko.
0:16:44: Została uderzona w tył głowi i zapadła w... | -pišczkę!
0:16:48: Skšd wiesz? | -Często widzę to na filmach.
0:16:52: Musisz ić ze mnš. | -Mam cię gdzie podwieć?
0:16:55: Wykonajmy razem zlecenie. | -Jakie zlecenie?
0:16:59: Takie w stylu co było | rano. Z tš paczkš.
0:17:03: Sprawdzę i ci powiem. | -Co?
0:17:06: Ej! Co się z nim dzieje? | Dlaczego zabiera mi ucznia?
0:17:09: Podróże Dassa!
0:17:17: Ok. | -Ok.
0:17:23: Umowa stoi? | -Bracie, praca dla szefa mi nie odpowiada.
0:17:26: Ale gdy trafi się jaka robota, | to zadzwoń, a jš wykonam.
0:17:30: "To o tym gadali?" | -Skończyłe liczyć?
0:17:33: O co pytał? | -Czy Dass był zwišzany z Panem Labough Dash.
0:17:37: Tu jest setka, ale tu tylko 98. | -Oszukali nas!
0:17:42: Widzisz? Jest cała setka. | Idę!
0:17:47: A masz, zatrzymaj. | Czeć!
0:17:49: Hej, daj mi swój numer telefonu! | Zadzwonię gdy trafi się jaka robota!
0:17:53: Numer telefonu? | Hej, ty w stroju policjanta!
0:17:59: A jak się nazywasz?
0:18:01: Ciekawe jak teraz siebie nazwie.
0:18:12: Gdzie się ukrywa? | -Nie ma jej tu.
0:18:15: Gdzie ona poszła? To moja | wina, że pozwoliłam jej tu zostać!
0:18:18: Minęły dwa miesišce | od ostatniego czynsz...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin