Welcome Back (2015).txt

(98 KB) Pobierz
{120}{188} *Tłumaczenie Soneri*
{192}{344} Strona z najnowszymi napisami | do filmów indyjskich na chomiku Shabbo.
{3192}{3266} *WITAMY PONOWNIE*
{3720}{3795} *Witamy ponownie.*
{6168}{6230} *Witamy!*
{6360}{6500} *Witamy wszystkich ponownie!* | *Niech wszyscy się dobrze bawiš!*
{6504}{6572} Chyba ich rozpoznalicie.
{6576}{6668} "Id mu wyjanić kim naprawdę jest | Uday Shetty! Jakie ma oblicze!"
{6672}{6740} "Opanuj się". | "I co może zrobić, gdy się wcieknie!"
{6744}{6929} "Przecież mam broń! Wystrzelę mu nad uchem | takš serię, że będzie tańczył zanim koń zacznie!"
{6936}{7052} Zgadlicie. To Donowie podziemia, | Uday Shetty i brat Majnu.
{7056}{7140} Kiedy rzšdzili miastem.
{7152}{7244} A dzisiaj nawet nie umiejš | rzšdzić pieniędzmi.
{7248}{7340} Dlaczego? Ponieważ ci dawni | przestępcy sš teraz uczciwi.
{7344}{7401} Uday!
{7416}{7484} A ten tu znów.
{7488}{7594} Gdzie sš pienišdze? | -Kto cię wpucił?
{7608}{7700} Wšż, woda i Basha Khan | mogš wejć wszędzie, kumasz?!
{7704}{7772} A więc którym z tych trzech jeste?
{7776}{7844} A czy wyglšdam ci na wodę bšd | węża? Jestem Basha Khan!
{7848}{8014} Beze mnie w Dubaju nic nie może się | kręcić. A wy prowadzicie taki wielki hotel?
{8040}{8108} Przeładowuje szef w umyle pistolet?
{8112}{8204} Tak. | -Ale proszę nie strzelać.
{8208}{8276} Zapłacicie, czy mam | zrównać z ziemiš ten hotel?
{8280}{8372} Cholerny chodzšcy balonie, | chcesz zrównać z ziemiš mój hotel?
{8376}{8420} Tak!
{8424}{8492} Opanuj się, Majnu! Opanuj.
{8496}{8612} Jak mam się opanować!? | Te ropuchy majš na nas kumkać?!
{8616}{8756} Majnu, Bóg pobłogosławił nas wszystkim. | Sławš, majštkiem i respektem.
{8760}{8852} A ludzie z respektem sš | bezradni. Muszš płacić.
{8856}{8924} Mannu.   -Tak szefie? | -Id ugasić jego pragnienie.
{8928}{8996} Tak, szefie.  -Id z nim. | -Proszę za mnš, bracie Basha.
{9000}{9068} Uday, jeste od niego | mšdrzejszy, wbij mu to do głowy!
{9072}{9116} Moje stopy sš tu, nie tu.
{9120}{9164} Co powiedziałe? | -Już zapomniałem.
{9168}{9236} On jest odzwierciedleniem | naszej przeszłoci.  -Co?
{9240}{9332} To nie było do ciebie, id już. | -Proszę za mnš, dostanie pan co słodkiego.
{9336}{9428} On jest brzydkim | odzwierciedleniem naszej przeszłoci.
{9432}{9500} My też kiedy tacy bylimy.
{9504}{9620} Podnosilimy telefon i kazalimy temu, | czy tamtemu wysłać 20 milionów, czy 40.
{9624}{9716} Nie czujesz się lepiej, | gdy prowadzisz uczciwe życie?
{9720}{9836} Ma szef rację. Od kiedy prowadzi szef uczciwe | życie, szanuje szefa wiele osób, prawda?
{9840}{9908} Ale wczeniej wszyscy go | szanowali! Prawda, szefie?
{9912}{9980} To nie był szacunek, tylko | strach. Prawda, szefie?
{9984}{10052} Strach jest lepszy niż | uczciwoć. Prawda, szefie?
{10056}{10148} No co wy? Nie możecie | trzymać się jednej wersji?
{10152}{10268} Dlaczego mieszacie mi w głowie? | -Oni nie mieszajš ci w głowie.
{10272}{10436} To sam sobie mieszasz już siedem lat zastanawiajšc | się czy zrobiłe dobrze, czy le, że stałe się uczciwy.
{10440}{10508} Tak, sami sobie mieszamy we łbie.
{10512}{10604} To ty sobie mieszasz! | Bo ja jestem całkowicie pewien...
{10608}{10652} ...że zrobiłem le!
{10656}{10724} Przez twojš dobroć | już szlag mnie trafia!
{10728}{10796} Inaczej stworzyłbym | już ze dwie Al-Kaidy!
{10800}{10947} "W ich życiu wkurza ich jeszcze | jedna rzecz. Sš nadal kawalerami."
{10968}{11012} Nie zrozumiejš!
{11016}{11084} Szefie, jeli nic więcej nie | mamy do roboty, to możemy ić?
{11088}{11180} Przecież zawsze się zmywacie, gdy | nie ma już nic do roboty. Idcie.
{11184}{11252} Nigdzie nie idziecie. | -Szefie, dzi jest Karwa Chauth.
{11256}{11324} Nasze biedne żony pewnie na nas czekajš.
{11328}{11468} A skšd ci biedacy majš wiedzieć czym | jest żona, Karwa Chauth...
{11472}{11540} ...dom czy dzieci?
{11544}{11636} Kocham cię, synu. | Obiecuję, przyniosę ci czekoladę.
{11640}{11708} Konia i pistolet też. | Przyniosę wszystko.
{11712}{11804} Szefie, dzieci szefa pozdrawiajš. | -Szefie, musimy już ić.
{11808}{11828} Chodmy.
{11832}{11876} Wszyscy sš żonaci.
{11880}{11972} Spójrz na tego grubasa. Jak siedzi | to wyglšda jak wielka kanapa.
{11976}{12116} Spójrz też na tego łysego. Tak mu wieci łepetyna, | że żona nie musi czekać na wiatło księżyca.
{12120}{12212} Wiesz co bracie? Też bym bardzo chciał...
{12216}{12308} ...by kto na mnie patrzył | z drugiej strony sitka.
{12312}{12404} No dobra, ale żony | sš swoistymi puzzlami.
{12408}{12476} Latami męczš męża | i nie pozwalajš mu żyć.
{12480}{12548} A na Karwa Chauth | nie pozwalajš mu umrzeć.
{12552}{12620} No tak, sš jakie sš, ale | powinnimy się ożenić.  -Oczywicie!
{12624}{12716} Tylko, że jestemy tacy | przystojni, że Bóg ma problem.
{12720}{12857} Zadaje sobie pytanie, jakie | dziewczyny ma dla nas stworzyć.
{13392}{13562} "I pewnego dnia Pan wysłał do ich życia | pewnš paniš... w dwuczęciowym kostiumie."
{13656}{13828} "Dla obu była to miłoć od pierwszego | wejrzenia... miłoć do tej samej dziewczyny."
{13920}{14023} "Ale ona nie jest zwykłš dziewczynš."
{14112}{14200} "Jest księżniczkš Chandni."
{14208}{14300} "A oto strona z której | księżniczka została pobrana."
{14304}{14372} "Czyli, że jest to jej matka."
{14376}{14468} "Królowa Padmavati z Nazabgarhu."
{14472}{14575} "Ale wiecie dlaczego tu przyjechały?"
{14616}{14708} Więc jak wyjdziemy, omamimy ich dzieci?
{14712}{14780} To oni sš celami.
{14784}{14876} Spójrz na twarz tego... | A na tego to nawet nie patrz.
{14880}{14972} Pan Gill widział ich hotele. | -Sš obrzydliwie bogaci.
{14976}{15068} Tym razem będziemy udawać | królowš i księżniczkę.
{15072}{15116} Dlaczego?
{15120}{15188} Bogatym łatwiej dostać pienišdze.
{15192}{15284} Czasami będziemy mogli od nich pożyczać, | czasami sami dadzš nam prezent.
{15288}{15356} Ale jak naprawdę będš | mnie zaganiali do małżeństwa?
{15360}{15452} Ja też jeszcze nie wyszłam za mšż, to | jak mam pozwolić by ty wyszła?
{15456}{15524} Ale wyglšdajš na twarde orzechy | do zgryzienia. Złamiemy ich?
{15528}{15620} Nie tylko ich złamiemy, ale stopimy. | -Oczywicie.
{15624}{15716} Obaj dranie będš umierać | z pragnienia za ożenkiem.
{15720}{15788} Zresztš jeste mojš córkš!
{15792}{15958} Po zaledwie dwóch spotkaniach zmienisz | ich w Ranbira Kapoora i Shahida Kapoora.
{16464}{16556} *Powiedz mi kochanie, jakim sposobem...*
{16560}{16628} *Jakim sposobem brzmisz | jak mój wymarzony facet?*
{16632}{16676} *Czuję się niesamowicie!*
{16680}{16772} *Gdy cię spotkałem,* | *odczuwam spokój.*
{16776}{16868} *Gdy cię spotkałem,* | *jestem pełen namiętnoci.*
{16872}{16964} *Więc dlaczego nie możemy* | *natychmiast znów się spotkać?*
{16968}{17084} *Kochanie, spotykaj się ze mnš codziennie.* | *Życie jest takie samotne.*
{17088}{17180} *Kochanie, spotykaj się ze mnš codziennie.* | *Ta odległoć mnie zabija.*
{17184}{17276} *Kochanie, spotykaj się ze mnš codziennie.* | *Życie jest takie samotne.*
{17280}{17396} *Kochanie, spotykaj się ze mnš codziennie.* | *Ta odległoć mnie zabija.*
{17400}{17468} *O kochanie!*
{17496}{17588} Mamo, chcę ten samochód. | Jest taki piękny.
{17592}{17695} Nie możemy sobie | na niego pozwolić.
{17784}{17849} Kocham cię.
{17880}{17948} *Ukradła moje serce w sekundę.*
{17952}{18062} *Czuję, że jeste dla mnie najważniejsza.*
{18288}{18380} *Ukradła moje serce w sekundę.* | *Czuję, że jeste dla mnie najważniejsza.*
{18384}{18524} *Wiesz, że bez ciebie jestem niekompletna.* | *W miłoci odległoć nie jest dobra.*
{18528}{18620} *Dlaczego mam się z tobš* | *spotykać tylko w weekendy?*
{18624}{18716} *Kochanie, spotykaj się ze mnš codziennie.* | *Życie jest takie samotne.*
{18720}{18836} *Kochanie, spotykaj się ze mnš codziennie.* | *Ta odległoć mnie zabija.*
{18840}{18932} *Kochanie, spotykaj się ze mnš codziennie.* | *Życie jest takie samotne.*
{18936}{19028} *Kochanie, spotykaj się ze mnš codziennie.* | *Ta odległoć mnie zabija.*
{19032}{19100} *O kochanie!*
{19176}{19293} Mamo, nie podoba mi | się tu żaden piercionek.
{19320}{19378} A ten?
{19392}{19484} Majnu, twoje serce jest | większe od tego piercionka.
{19488}{19508} Kochanie!
{19512}{19572} Bracie!
{19608}{19700} Dlaczego biegniesz jak koń? | -Mam wspaniałš wiadomoć.
{19704}{19772} Co się stało? | -Zdecydowałem się ożenić.
{19776}{19820} Gratulacje.
{19824}{19892} Ja też. | -Co? Z kim?
{19896}{19964} Z księżniczkš. | -Księżniczkš?
{19968}{20012} Ale to ja jš kocham.
{20016}{20108} Ty kretynie, ale ona kocha mnie. | -Naprawdę?
{20112}{20228} To chodmy się jej spytać, kogo kocha. | -To chodmy.
{20232}{20372} Proszę pani, idš oba bankomaty. | -Co? Kochasz i Udaya i Majnu?
{20376}{20444} Kochanie, należymy do | arystokracji Nazabgarh.
{20448}{20540} Tak łatwo się nie zakochujemy.
{20544}{20677} A ty się zakochała w dwóch? | -A cóż na to poradzę, mamo?
{20688}{20780} Kiedy zamykam oczy, widzę Udaya. | A kiedy je otwieram, widzę Majnu.
{20784}{20900} I co najważniejsze... Uday | jest takim wietnym aktorem!
{20904}{20971} "Ziemniaki!"
{21024}{21086} "Cebula!"
{21120}{21228} A drugi jest takim | wspaniałym malarzem!
{21240}{21353} "Kiedy trzymam pędzel, | nie trzymam broni."
{21384}{21452} Więc powiedz mi mamo...
{21456}{21548} ...mogę wyjć za obydwu? | -Co?
{21552}{21668} Wybierasz mężczyznę, a nie butlę z gazem! | Im więcej tym lepiej nie ma tu zastosowania.
{21672}{21773} Wiesz co? Może niech oni zadecydujš?
{21792}{21932} Wyjdziesz za tego, którego | horoskop lepiej pasuje do twojego.
{21960}{22028} Łał... co za decyzja.
{22032}{22106} Kapłanie. | -Tak?
{22128}{22220} Mam nadzieję, że mój | horoskop będzie lepiej pasował.
{22224}{22292} Jeli nie będzie, to pozmieniam go.
{22296}{22388} A pozmieniasz. W przeciwnym razie | scena...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin