00:00:46:www.NapiProjekt.pl - nowa jakość napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. 00:00:50:Po ostatnich latach w korporacji,|do pracy zawsze motywowała mnie żona. 00:00:55:Mówiła, że całkiem nieźle mi szło. 00:00:59:A ja byłem lekko podenerwowany.|Jeszcze mikrofonik... Witam i wybaczcie. 00:01:02:Tak może być, tak?|Mamy całkiem fajne tło z tymi ludźmi. 00:01:06:- Jesteśmy w... Mam patrzeć...?|- Prosto w obiektyw. 00:01:09:{y:b}W. van de Merwe - Wydział ds. Obcych|Jesteśmy w głównej siedzibie MNU. 00:01:12:W Wydziale ds. Obcych.|Jestem Wikus Van De Merwe. 00:01:16:A za mną widzicie państwo|pracowników Wydziału. 00:01:19:Tutaj staramy się zajmować|sprawami Krewetek... 00:01:25:w imieniu MNU oraz całej ludzkości. 00:01:32:/Ku ogólnemu zaskoczeniu, 00:01:34:/ich statek nie wylądował|/na Manhattanie, w Waszyngtonie czy Chicago. 00:01:39:/Zamiast tego pojawił się|/dokładnie nad Johannesburgiem. 00:01:46:Wrota były zamknięte przez 3 miesiące.|Unosił się w powietrzu i nikt nie mógł wejść. 00:01:50:{y:b}G. Bradnam - redaktor UKNR 00:01:51:/Po wielu dyskusjach zdecydowano, 00:01:53:/że najlepszym sposobem|/będzie dostać się do środka siłą. 00:02:04:/Pierwszy kontakt z obcą cywilizacją|/był na wyciągnięcie ręki. 00:02:10:/Obserwował to cały świat. 00:02:12:{y:b}S. Livingstone, socjolog|Oczekując... sama nie wiem... 00:02:15:{y:b}S. Livingstone, socjolog|niebiańskich trąb i wiekuistego światła. 00:02:23:O mój Boże... 00:02:33:Istoty te były kompletnie wycieńczone, 00:02:37:chore i zdezorientowane. 00:02:40:/Cały świat wywierał wtedy|/na nas znaczną presję. 00:02:43:{y:b}5.07.1982|/Cały świat patrzył na Johannesburg. 00:02:46:{y:b}5.07.1982|/Musieliśmy więc postąpić właściwie. 00:02:48:/Rząd zdecydował się|/powołać specjalną jednostkę pomocniczą, 00:02:52:/która miała przetransportować kosmitów|/do obozu utworzonego pod statkiem. 00:02:57:/Nie mieliśmy żadnego planu.|/Był ich cały milion. 00:03:01:/To, co miało być strefą przejściową,|/stało się ogrodzonym obozem, 00:03:06:wkrótce zmilitaryzowanym.|I zanim się zorientowaliśmy, zamienił się w slumsy. 00:03:10:{y:b}F. Moreneau, inżynier|/Nikt nie wiedział, czym było to miejsce. 00:03:14:Dystrykt 9 skrywa wiele tajemnic. 00:03:17:{y:b}DYSTRYKT 9 00:03:19:Tłumaczenie:|{y:b}Igloo666 & unseen 00:03:23:Korekta:|{y:b}Sabat1970 00:03:24:>> DarkProject SubGroup <<|www. Dark-Project. org 00:03:26:Z początku wiele uwagi poświęcono,|by kosmici otrzymali opiekę i ochronę. 00:03:31:{y:b}Dr K. McKenzie|Pracownik medyczny UIO 00:03:33:/Wydają tyle pieniędzy,|/by ich tam trzymać. 00:03:36:A mogliby wydawać je|na inne rzeczy, ale... 00:03:39:/przynajmniej trzymają ich|/z dala od nas. 00:03:44:TYLKO DLA LUDZI 00:03:47:{y:b}D. Michaels, dyrektor MNU|Powiem prawdę. Kosmici nie wrócą do domu. 00:03:52:/SZEF MNU MÓWI O INTEGRACJI Z KOSMITAMI|Kosmici zostaną na Ziemi. 00:03:55:/Powstały dosłownie|/tysiące różnorakich teorii, 00:03:58:/dlaczego statek zdaje się|/nie funkcjonować. 00:04:00:Podejrzewano, że moduł dowodzenia|oderwał się od głównego kadłuba... 00:04:05:i zaginął w tajemniczych okolicznościach. 00:04:08:Odpadł sam z siebie, czy też został|do tego zaprogramowany? Tego nie wiem. 00:04:13:Na archiwalnym filmie wyraźnie widać,|że od statku odpadł jego drobny fragment. 00:04:24:{y:b}L. Feldman, inżynier MIL|Szukaliśmy tego wszędzie. 00:04:26:Ta część, która odpadła,|narobiła nam masy kłopotów. 00:04:29:/Znaleziono ukrytą broń energetyczną. 00:04:31:/BROŃ KOSMITÓW PRZECHWYCONA|/Zorganizowano naloty na Dystrykt 9. 00:04:34:/Tam gdzie jest broń, jest i zbrodnia.|Napięcie cały czas rosło. 00:04:38:Ludzie zaczęli mieć tego dość,|co w końcu doprowadziło do zamieszek. 00:04:41:/4 DZIEŃ ZAMIESZEK 00:04:42:/Mieszkańcy Tembisy trzy noce z rzędu|/kontynuowali zamieszki, 00:04:45:/OBCY BRUTALNIE WYRZUCENI Z KILKU DZIELNIC|/by pozbyć się obcych z ich dzielnicy. 00:04:50:/ZAMIESZKI W JOHANNESBURGU TRWAJĄ|/LUDZIE ŻĄDAJĄ WYGNANIA KOSMITÓW 00:04:55:Muszą naprawić swój statek i odlecieć. 00:04:58:Potrzebny jest wirus,|który by się rozpyliło w pobliżu obcych. 00:05:02:Muszą odejść.|Nie wiem dokąd, ale muszą. 00:05:05:Zrozumielibyśmy, gdyby to byli|uchodźcy z innego kraju. 00:05:08:Ale oni nawet nie są z tej planety. 00:05:10:/PRZEMOC WŚRÓD OBCYCH WZRASTA|/Rząd wprowadził godzinę policyjną. 00:05:12:Ci obcy, te Krewetki,|one zabrały moją żonę. 00:05:16:Obcych nazywa się poniżająco "Krewetkami"... 00:05:19:czyli mianem przydennych skorupiaków,|które żerują na odpadkach. 00:05:24:{y:b}J. Hope, policjant|Trudno zaprzeczyć. 00:05:26:/NAPIĘCIE WZRASTA|Tak właśnie wyglądają, jak krewetki. 00:05:28:/Obcy uciekli z nieznaną sumą pieniędzy.|/Jeden przechodzień został ranny. 00:05:33:/PODPALENIE. TYSIĄC CHAT SPŁONĘŁO|/To, co dla kosmitów może być formą rozrywki, 00:05:37:na przykład podpalenie ciężarówki|lub wykolejenie pociągu, 00:05:40:dla nas jest czymś|zdecydowanie szkodliwym. 00:05:43:/PRZEMOC WŚRÓD KOSMITÓW WZRASTA 00:05:44:Mogą ukraść ci tenisówki,|które masz na nogach. 00:05:48:Zabierają wszystko, co masz|Telefon, cokolwiek. 00:05:52:A potem cię zabijają. 00:05:53:/KOLEJNE ZABÓJSTWA LUDZI 00:05:55:/A teraz, po 20 latach,|/opinia publiczna zmusiła rząd 00:05:58:/do wyrzucenia kosmitów|/z Johannesburga. 00:06:02:Mieli już tego dość i chcieli przeniesienia|Dystryktu 9 oraz zaostrzenia jego kontroli. 00:06:07:{y:b}Kwatera MNU 00:06:08:/By sprostać tak masowej eksmisji, 00:06:10:/rząd zwrócił się o pomoc do MNU. 00:06:12:Witam i dziękuję państwu za przybycie. 00:06:14:Proszę o szczególną uwagę. 00:06:17:Rozpoczęliśmy dzisiaj złożoną|i bardzo subtelną operację. 00:06:23:To największa akcja w historii MNU,|i wierzę, że się powiedzie. 00:06:31:Musimy przenieść 1,8 miliona Krewetek... 00:06:35:/z ich obecnego domu w Dystrykcie 9|/do bezpieczniejszego i lepszego miejsca... 00:06:40:200 kilometrów za Johannesburgiem. 00:06:44:/PARK SANKTUARIUM. NOWY OBÓZ OBCYCH|/Zbudujemy im nowy ośrodek, 00:06:47:/gdzie będzie im wygodnie|/i gdzie będą mogły zostać. 00:06:50:Mieszkańcy Johannesburga i RPA|będą mogli żyć szczęśliwie i bezpiecznie, 00:06:55:wiedząc, że Krewetki są|z dala od nich. 00:06:58:Protokół UIO nakazuje,|żeby poinformować obcych... 00:07:02:o eksmisji 24 godziny|przed jej rozpoczęciem. 00:07:06:Dziś doręczycie te nakazy, zmuszając obcych|do podpisania formularza I-27. 00:07:12:Cała ta legalna otoczka, która MNU forsuje,|by pozbyć się kosmitów, to mydlenie oczu. 00:07:17:Wyznaczę oficera, który pokieruje|operacją w terenie. 00:07:23:- Wikus Van De Merwe.|- Ja? 00:07:25:/Wszyscy mówili, że Wikus|/nigdy nie był zbyt bystry, 00:07:28:/lecz był wspaniałym synem. 00:07:30:{y:b}Sandra van de Merwe, matka Wikusa|Taki już był mój Wikus, ale... 00:07:35:Czuję się jak gwiazda.|Dzięki, Piet... To znaczy, panie Smit. 00:07:39:Pomijam fakt, że moja córka|wyszła za Wikusa. 00:07:44:{y:b}P. Smit, dyrektor MNU w RPA|To nie miało wpływu na jego awans. 00:07:48:To dla mnie niemal tak ważne,|jak dzień mojego ślubu. No, nie aż tak... 00:07:53:{y:b}Tania van de Merwe, żona|Zawsze tworzył dla mnie różne rzeczy. 00:07:57:Mawiał, że to zwiększa ich wartość. 00:07:59:Zostawił mi kiedyś na sofie|tę papierową miseczkę, 00:08:02:a ja nie zauważyłam tego|i usiadłam i... tak jakby zgniotłam ją. 00:08:07:Zabrali wszystkie jego rzeczy|na potrzeby śledztwa, a ja... 00:08:11:sprowadziłam je wszystkie|z powrotem. 00:08:13:{y:b}Zbrojownia MNU|07:17:30 00:08:16:Zajmiesz się P-7. 00:08:18:- Wikus!|- Jak leci, Leslie? 00:08:20:- Ale uścisk. Bierzesz B-9.|- Dzięki. 00:08:22:{y:b}M. Bloemstein, MNU|Nie, żeby zrobił dobrze, ale podjął wyzwanie. 00:08:28:- To Trent. Fundiswa, Trent.|- Witam. 00:08:31:Fundiswa to mój zastępca. 00:08:34:- Poradzi sobie dzisiaj, prawda?|- Poradzę sobie. 00:08:38:{y:b}F. Mhlanga, były praktykant w MNU|Chcę, żeby wszyscy to oglądali i poznali prawdę. 00:08:42:{y:b}N. van de Merwe, ojciec Wikusa|Pomyślałby: 00:08:45:"Takie coś przydarzyłoby się|każdemu, ale nie mi". 00:08:50:Jak leci? Kopę lat.|Masz moje rzeczy? 00:08:54:- Szefuńcio!|- Co słychać? 00:08:55:Jakoś leci, szefie. 00:08:57:To dobrze. To Fundiswa,|pojedzie dziś z nami. 00:08:59:{y:b}L. Vanstone, kontroler finansowy MNU|Nie podobał mi się jego styl pracy. 00:09:02:Zawsze było w nim coś takiego...|niezbyt koszernego. 00:09:07:{y:b}Phyllis Sinderson, MNU|Niczego się nie spodziewaliśmy. 00:09:09:Nikt nie miał pojęcia co robił. 00:09:11:Chyba warto zauważyć,|że tym razem nie dowodzą wojskowi. 00:09:16:Nie żebyśmy nie potrzebowali|Koobusa i jego kowbojów. 00:09:19:Wy zawsze jesteście potrzebni. 00:09:21:Oto ci kowboje. 00:09:25:Najpierw strzelają, a potem|odpowiadają na pytania. 00:09:28:Przepraszam, czy masz więcej amunicji,|niż z przydziału? 00:09:31:Widzę, że masz wypchane kieszenie... 00:09:34:Powinien pan porozmawiać z pułkownikiem. 00:09:37:Ten tutaj mówi,|że mamy za dużo amunicji. 00:09:41:Koobus, chodzi mi o to, że... 00:09:44:twoi ludzie powinni być|bardziej skuteczni... 00:09:47:Posłuchaj no, skurwielu! 00:09:49:Zejdź mi, kurwa, z oczu! 00:09:52:{y:b}Tehidi Ndifon, MNU|Wszyscy żyjemy według zasad. 00:09:56:{y:b}Devilliers van Niekerk, MNU|Nie można mu wybaczyć tego, co zrobił, 00:10:00:bo to było jak zdrada. 00:10:01:Musimy się zbierać, Les. 00:10:03:Chyba musimy przerwać ten wywiad,|ponieważ musimy już jechać... 00:10:07:Ruchy! 00:10:09:Ruszajmy! 00:10:17:{y:b}12 KM OD DYSTRYKTU 9|8:48:27 00:10:30:Podpiszcie formularze,|weźcie magazynki. Ruszajmy. 00:10:34:Krewetki nie pojmują do końca|czegoś takiego jak własność prywatna. 00:10:39:Więc musimy tam polecieć|i powiedzieć im: "To nasz kraj". 00:10:42:"Czy możecie odejść?" 00:10:48:Trudno założyć tę kamizelkę samemu. 00:10:51:- Thomas, pomożesz mi?|- W porządku, s...
stiepan