{1}{1}25 {1898}{1997}www.NapiProjekt.pl - nowa jakość napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. {1998}{2097}zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. {2098}{2172}Dokąd to miało iść? {2650}{2715}To ananasy. {2828}{2912}Wujku, mamy problem z matką. {2995}{3072}- Co się dzieje?|- Przyjechałem po nią, {3078}{3188}ale ubiegli mnie kuzyni.|Od razu na nią trafili. {3220}{3312}- Dobra, wracaj do domu.|- Dobra. {3430}{3492}Chuj by to strzelił. {3678}{3758}Tłumaczenie:|józek i Niko {4420}{4540}- Słyszałem w radio. 200 kilo.|- Czekaliśmy od miesiąca. {4572}{4648}Ma ich pan na karku, don Pietro.|Na co pan liczy? {4652}{4745}W Secondigliano rozpętaliście piekło, więc|można się było tego spodziewać. Wszędzie psy. {4750}{4838}- Co na to nasz przyjaciel z Rzymu?|- Nic nie wie. {4842}{4942}Nunziata, zarówno ty tu, jak i nasz|przyjaciel tam, pracujecie dla mnie. {4948}{5015}Nie zapominaj o tym. {5020}{5152}Musimy wiedzieć, co się dzieje.|To nie jest normalne. Zrozumiano? {5165}{5268}- Nie rozumiem.|- Wiedzieli, gdzie szukać. {5292}{5352}Ktoś dał cynk. {5358}{5445}- Więc go znajdziemy.|- Brawo. {5495}{5620}Policja wie, że jest pan umoczony.|Czekają tylko na okazję. {5635}{5715}Proszę na siebie uważać. {6058}{6128}WITAMY W SCAMPII {7240}{7295}To. {7393}{7470}Grecja, zeszłego lata. {7762}{7845}- Gdzie dzieci?|- U matki. {7943}{8022}- Garnitur!|- Antonietta. {8028}{8130}- Muszę wybrać garnitur.|- Posłuchaj mnie. {8208}{8348}- Nie dadzą zrobić pogrzebu w kościele.|- Jak to? Przecież nie był szefem. {8352}{8438}Nie był poszukiwany.|Czemu? {8475}{8585}Bo umarł z pistoletem w ręku.|Nic nie poradzimy. {8608}{8692}Nie wpuszczą go do kościoła. {9145}{9242}Ale o inne rzeczy możesz być spokojna. {9278}{9358}Wszystkim się zajmiemy. {9390}{9508}Oczywiście.|Najpierw twój szef wysyła mi go na śmierć, {9525}{9608}a potem chce mi zapłacić. {9615}{9702}I ma w dupie, że nawet nie będzie|pochowany jak należy. {9708}{9770}Spokojnie. {10098}{10172}Odbierz, szef dzwoni. {10375}{10435}Słucham? {10470}{10535}Zaraz będę. {10722}{10838}- Wybacz, Antonietta...|- Nie pokazuj się tu więcej. {10935}{11028}Nie chcę cię nigdy więcej widzieć. {11530}{11605}- Dzień dobry.|- Don Pietro mnie wzywał. {11610}{11698}Chodź, zaprowadzę cię do niego. {11715}{11840}Są w sasiedztwie, naprzeciwko.|Tak jest teraz bezpieczniej. {11932}{12010}Ktoś dał glinom cynk. {12128}{12192}Może Conte? {12240}{12350}Conte dobrze żyje z Meksykanami.|Mógł wiedzieć o ładunku. {12355}{12445}Musimy mieć oczy dookoła głowy. {12472}{12570}Od tamtej nocy|depczą nam po piętach. {12605}{12728}- Gdzie Bolletta?|- Nie odbiera. Zostawiłem mu wiadomość. {12758}{12845}- Może znowu zwinęły go pały?|- Znowu? {12850}{12977}- Po akcji z Conte zwinęli go na przesłuchanie.|- Czemu nic o tym nie wiem? {12982}{13058}- Bo to nic takiego. {13065}{13168}Trzymali go cały dzień,|a potem odstawili. {13182}{13252}Renato przyszedł. {13265}{13327}Bolletta. {13348}{13455}- Gdzieś ty, kurwa, był?|- Mieliśmy mały problem w Casavatore. {13460}{13545}W Casavatore?|Jaki problem? {13595}{13685}Proszę o to spytać swojego syna. {13715}{13785}Idź po Gennaro. {14075}{14132}Genny? {14355}{14435}- Gennaro?|- Mamusia... {14615}{14698}Jak ty pięknie pachniesz. {14742}{14835}Co wyrabiałeś w nocy w Casavatore? {14920}{15008}To nic takiego, była tam ta dziewczyna,|zaproponowałem jej drinka. {15012}{15152}- I zjawił się ten złamas, który chciał...|- Ten złamas to kuzyn tutejszego bossa. {15158}{15270}- Skąd miałem to wiedzieć?|- Ty zawsze chuja wiesz. {15275}{15375}Możesz dymać dziewczyny|z naszego rewiru. {15398}{15427}Tato ale to płotki. {15427}{15515}Poza tym on rozpieprzył|mój motor, co miałem zrobić? {15520}{15598}Jestem Savastano!|Co miałem zrobić? {15602}{15735}Gennaro, teraz musimy dobrze żyć|nawet z płotkami. Ze wszystkimi. {15768}{15862}Dobrze, a więc rozpieprzył ci motor. {15873}{15945}A co zrobiłeś ty? {16005}{16075}Byłem wściekły. {16985}{17058}SRAM NA CASAVATORE {17465}{17570}- Nie tak szybko. Nie wiesz, kto to jest?|- Wiem, kim ja jestem. {17575}{17672}- A coś za jeden?|- Bolletta, zostaw. {17760}{17822}Zapraszam. {17948}{18010}Tylko on. {18245}{18312}Zastałem ojca? {18335}{18428}- Na emeryturze.|- Ty tu rządzisz? {18448}{18528}Tak, teraz ja tu rządzę. {18542}{18655}Jak to rozwiążemy?|Nie mam czasu, więc podaj sumę. {18680}{18762}Tu nie chodzi o pieniądze, don Pietro. {18768}{18855}Straciłem wizerunek,|a wizerunek jest wszystkim. {18860}{18952}Daj spokój, nie jesteśmy w szkole. {18978}{19058}Jak chcesz to rozwiązać? {19102}{19190}Napijmy się kawy, tu, na placu. {19495}{19590}Nabałaganił, to teraz|niech sprząta. {19820}{19948}- Parisi, ty tak na serio?|- Tak łatwo się z tego nie wywinie. {19965}{20032}Posłuchaj mnie uważnie. {20038}{20152}Przyjechałem tu z dobrej woli.|Mogłem zostać w domu. {20170}{20270}A ty co robisz? Przeginasz i to zdrowo. {20292}{20382}I to ty teraz musisz przeprosić mnie. {20388}{20475}Don Pietro, to się źle skończy. {20522}{20638}Źle to się stało, że twój|ojciec jest na emeryturze. {20730}{20870}- Uważajcie na siebie w drodze powrotnej!|- Teraz będę musiał go zabić. {20910}{21022}Teraz rozumiesz,|do czego prowadzą takie głupoty? {21485}{21572}- Spójrz.|- Pierdolone gliny. {21600}{21688}- Cholera!|- Zjedź, Bolletta. {22065}{22182}Wyłączyć silnik,|wyjąć kluczyki i położyć je na dachu. {22200}{22290}Wysiąść powoli, z rękoma w górze. {22322}{22390}Zamknąć drzwi. {22410}{22515}Pasażer na przednim siedzeniu|też wysiądzie. {22530}{22605}Zamknąć drzwi|i położyć ręce na dachu. {22610}{22720}Pasażer tylnego siedzenia|po prawej, proszę wysiąść. {22725}{22798}Zamknąć drzwi|i położyć ręce na dachu. {22802}{22915}Pasażer tylnego, lewego|siedzenia proszę wysiąść. {22975}{23098}/To największe przejęcie|/narkotyków w Neapolu od 10 lat. {23670}{23752}- Mogę sobie iść?|- Gdzie? {23855}{23920}- Wychodzę.|- Gdzie? {23925}{24045}- Pojeździć z Pino i Carminello.|- Uważaj na policję, wszędzie się kręcą. {24050}{24175}- Tato, przydałby mi się nowy motor.|- Oczywiście, mój kochany. {24180}{24262}- Jaki kolor?|- Czerwony. {24425}{24487}Ja, kiedy miałem 20 lat, miałem i jaja. {24488}{24595}Robiłem wszystko, co kazał mi|ojciec. Obserwowałem, uczyłem się. {24600}{24685}Genny taki już jest.|Niepodobny do ciebie. {24690}{24812}- Ale czemu taki jest?|- To nasza wina. Rozpieściliśmy go. {24818}{24908}Za bardzo.|Nie kupuj mu motoru. {24968}{25078}- Gdyby to coś dało.|- Od czegoś trzeba zacząć. {25342}{25420}Ani księdza, ani nic. {25460}{25520}Nikogo. {25580}{25638}Szkoda. {25712}{25810}- Czemu nie poszliśmy?|- Gliny tam są. {26017}{26080}Smutno ci? {26105}{26178}Był mi jak ojciec. {26338}{26408}Jakim był ojcem? {26530}{26588}Dobrym. {26688}{26788}Myślę, że ty byłbyś|takim dobrym ojcem. {27130}{27278}Miał pan rację, ktoś sypnął. Zadzwonił|do antymafijnej, z budki telefonicznej. {27285}{27338}- Kto?|- Jeszcze nie wiemy. {27342}{27420}Powiedział, że pana wyda,|ale najpierw chciał gwarancji. {27425}{27525}- Wyśmiali go, więc dał im|cynk o ładunku kokainy w porcie. {27526}{27565}- Muszę wiedzieć, kto to. {27570}{27683}- Postaram się.|- Chcę mieć jego zasrane nazwisko. {27712}{27795}Spokojnie, zajmę się tym. {27915}{28025}Na razie musimy|posprzątać po tym zjebie Gennym. {28070}{28152}A gdyby to był twój motor? {28175}{28265}Ja nie kozaczę na obcym terenie. {28280}{28378}Możemy go dorwać,|jak będzie u dziwki. {28392}{28460}- Zatrzymaj się, wychodzę.|- Co ci? {28465}{28558}Wypuść mnie, nie mogę tego słuchać. {28578}{28647}Mamy jak gdyby nigdy nic zabijać Parisi, {28648}{28750}kiedy psy depczą nam po piętach?|A wśród nas jest zdrajca? {28800}{28895}A jak policja aresztuje dona Pietro? {28908}{29035}Jak ci się wydaje, kto zajmie jego miejsce?|Ten półmózg Genny. {29808}{29922}Co sobotę Parisi spotyka się|z rumuńska prostytutką. {29952}{30022}Dziś jest sobota. {30035}{30117}Pojedziemy i załatwimy go. {30152}{30235}Słuchacie mnie, don Pietro? {30298}{30438}Na litość boską, don Pietro, chcemy|to zrobić, ale wszędzie pełno psów. {30465}{30558}To może nie jest najlepszy moment. {30580}{30648}To może poczekamy,|aż moment wyda ci się odpowiedni? {30652}{30767}- Ja tylko chciałem...|- No to zawrzyj gębę, Malamo. {31170}{31265}Chcieliście mnie widzieć, don Pietro. {31370}{31435}Siadaj Ciro. {31750}{31870}Widzialeś Parisi.|Nie ma nawet 30 lat i już jest szefem. {31898}{31972}Don Pietro, Parisi to debil. {31978}{32080}- Ale dziś to się skończy.|- Ja nie o tym. {32152}{32245}- Chodzi mi o Genny'ego.|- Jak to? {32365}{32470}Jak coś mi się stanie,|zajmie moje miejsce. {32490}{32583}- Co o tym myślisz?|- To wasz syn. {32620}{32692}A co myśli reszta? {32715}{32808}Myślą tak samo.|Genny to Savastano. {32855}{32938}Ciro, skończ pierdolić, co? {32988}{33058}Wiem, co myślą. {33078}{33150}Że to dupa wołowa. {33172}{33240}I mają rację. {33260}{33340}Jeszcze nie jest gotowy. {33395}{33470}A czasu coraz mniej. {33552}{33652}Ale można coś z tym zrobić, jest sposób. {33675}{33704}Inaczej może sobie być nawet synem {33705}{33760}Ojca Niebieskiego, a i tak|nie nada się na moje miejsce. {33762}{33848}- Rozumiem, don Pietro ale czemu ja?|- Bo go kochasz. {33852}{33968}- Tak, ale może to zły moment.|- Odmawiasz mi, Ciro? {33985}{34080}Nie zrozumieliście mnie.|To byłby dla mnie zaszczyt. {34085}{34170}Więc właśnie go dostąpiłeś. {35020}{35092}Cudowne powietrze. {35240}{35345}- Któryś z nich chce mnie wydymać.|- Który? {35558}{35650}To była ta wiadomość od Nunziata? {35775}{35845}Co zrobisz? Co? {35935}{36030}Chcesz tu siedzieć|i czekać na policję? {36035}{36138}A co mam zrobić?|Zabijać każdego po kolei? {36150}{36208}Wyjedź. {36240}{36340}Przeczekaj to. Wszystko się jakoś ułoży. {36430}{36525}A kto tu z...
Kubar1976