Budzanowska D., Seneka Młodszy o bogactwie.pdf

(1921 KB) Pobierz
Kultura – Media – Teologia
2011 nr 6, s. 37-52.
Dominika Budzanowska
Seneka Młodszy o bogactwie
Seneca the Younger about the richness
STRESZCZENIE:
L
UCJUSZ
A
NNEUSZ
S
ENEKA
,
ZWANY
M
ŁODSZYM LUB
FILOZOFEM
,
ŻYŁ W TRUDNYCH CZASACH
I
WIEKU N
.
E
.
I BYŁ ZAANGAŻOWANY W POLITYKĘ
,
ZWŁASZCZA ZA
PANOWANIA
N
ERONA
,
SWEGO WYCHOWANKA
. N
ALEŻY DO
NAJWYBITNIEJSZYCH FILOZOFÓW STAROŻYTNEGO
R
ZYMU
,
DO SZKOŁY STOICKIEJ
(
NURTU EKLEKTYCZNEGO
,
CHĘTNIE
ODWOŁYWAŁ SIĘ DO
P
LATONA CZY
E
PIKURA
). W
ZYWAŁ
DO ZAJMOWANIA SIĘ FILOZOFIĄ
,
TO JEST DO ZDOBYWANIA
CNOTY
(
PRZY POMOCY BÓSTW
),
KTÓRA POŚRÓD TRUDÓW
ŻYCIA DAJE JAKO JEDYNA SZCZĘŚCIE I ZABEZPIECZA PRZED
ABSTRACT:
L
UCIUS
A
NNAEUS
S
ENECA
,
CALLED THE
Y
OUNGER OR
P
HILOSOPHER
. S
ENECA LIVED DURING DIFFICULT TIMES
AND HE WAS ENGAGED IN POLITICS DURING THE REIGN OF
HIS DISCIPLE
,
M
ĄDROŚĆ JEST W ŻYCIU
NAJWAŻNIEJSZA
,
NIE ZAŚ BOGACTWO
(
PRZY CZYM SAM
S
ENEKA BYŁ BARDZO BOGATYM CZŁOWIEKIEM
).
P
OSTULOWAŁ
,
BY MĘDRZEC NIE TYLE ZAWSZE SZEDŁ TYM
SAMYM KROKIEM
,
ILE
,
BY SZEDŁ TĄ SAMĄ DROGĄ
.
ZMIENNYMI KOLEJAMI LOSU
.
C
ESAR
N
ERO
. H
E WAS VERY RICH MAN AND
ONE OF THE GREATEST PHILOSOPHERS OF ANCIENT
R
OME
.
S
ENECA WAS AN ECLECTIC
,
ADVANCING STOIC DOCTRINE
,
WHICH APPEALED TO OTHER TRENDS OF
G
REEK
PHILOSOPHY
,
FOR EX
.
TO
P
LATO OR
E
PICURE
. H
E CLAIMS
THAT WE HAVE TO LEARN VIRTUES
. H
OWEVER IN THIS CASE
WE HAVE THE HELP OF
G
OD
,
WHO GIVES US THE INTELLECT
WHEN WE ARE BORN
. S
ENECA REMINDS
,
THAT THE LIFE IS
NOT EASY AND ONLY THE INDICATIONS OF THE PHILOSOPHY
CONCERNING VIRTUE PRESERVE FROM THE UNJUST FORTUNE
.
H
OWEVER
,
KEEPING HUMAN WEAKNESS IN MIND
,
HE
POSTULATES THAT A SAGE SHOULD STRUT NOT ONLY WITH
THE SAME STEPS BUT ALWAYS THE SAME WAY
.
MEANS BE WISE
,
NOT BE RICH
.
B
E HAPPY
SŁOWA KLUCZOWE:
S
ENEKA
,
BOGACTWO
,
UBÓSTWO
,
STOICYZM
.
KEYWORDS:
S
ENECA
,
RICHNESS
,
POORNESS
, S
TOICISM
.
Kultura – Media – Teologia 6/2011
37
MEDIA, KULTURA, PIENIĄDZE I...
„I jeśli nas niekiedy obejmuje znużenie, to możemy
i musimy sięgać do korzeni czasu splatając odległe
dziedzictwa z wątkami naszego dnia. Ponieważ
kształt przyszłości jest dla człowieka w równym stop-
niu formą nadziei, co funkcją pamięci”
1
.
M
ożna się zawahać, czy w temacie „Media – pieniądze – kultura” zmieszczą się
wątki starożytne. Jednakże pieniądze i kultura z antykiem się nie kłócą: wciąż
bywa używana sentencja
Pecunia non olet
(przypisywana cesarzowi Wespazja-
nowi), a i termin
kultura
ma rzymskie konotacje, już choćby dlatego, że z łaciny pocho-
dzi. Jednak czy
media
kojarzą się z tą odległą epoką?
Dzisiejsze media – pieniądze – kultura a świat antyczny
Za Jackiem Bocheńskim można z ubolewaniem skonstatować, iż przestały bić żywe źró-
dła, to jest antyczne języki, znane dziś w Polsce niemal jedynie specjalistom, nadto czę-
sto „elementy antyku dość przypadkowe, zakonserwowane w kulturze współczesnej, je-
śli się trafiają, są dziś martwe”
2
. Stąd warto nadmienić, że termin
media
również jest po-
chodzenia łacińskiego. W sukurs przychodzą też słowa Piotra Kuncewicza (choć sprzed
niemal trzydziestu laty, to jednak wciąż aktualne):
„Nie całkiem jednak byłby chyba zagubiony Grek czy Rzymianin, gdyby w tej
chwili znalazł się w centrum Warszawy. W śmigającej nawale nie znanych sobie przed-
miotów mógłby odczytać słowa bliskie i znajome. Jeden obok drugiego zapalają się neo-
ny: Forum, Leda, Palladium, Metropol, Orbis, Centrum, Junior, Zodiak, teatr, Nike, mu-
zeum... A to tylko cząstka drobniutka, są przecież tych nazw dziesiątki, a może setki.
I tak jest w każdym europejskim mieście, tak jest też i tam, gdzie mieszkańcy Europy za-
nieśli swoje przyzwyczajenia, myśli i ideały.
Ileż różnorakich instytucji powołuje się nieustannie na patronat bogów, któ -
rym nikt już nie składa ofiar, jak nieustannie obecne są słowa języków, które prze -
mieniły się tysiąc kilkaset lat temu. Zauważmy, że szczególnie duży procent słów
greckich i łacińskich przypada na instytucje i urządzenia kulturalne. Znajdziemy tu
przecież i bibliotekę, i teatr, i muzeum, i kino, i fotografię, i telewizję, i radio. Szcze-
gólnie, bo przecież niektóre z nich istnieją od bardzo niedawna – a jednak wynalazcy
uważali za stosowne odwołać się do greki i łaciny. Nie zawodziła ich intuicja: rzeczy-
wiście, tylko przedmioty są niestare, a zarówno rozumienie świata, które je umożli-
1
2
P. Kuncewicz,
Antyk zmęczonej Europy,
Gdańsk 2000, s. 4, http://docs4.chomikuj.pl/203043085,0,1,An-
tyk-zm%C4%99czonej-Europy.pdf (dostęp 22.06.2011 r.).
J. Bocheński,
Przywitanie konferencji
Topika antyczna w literaturze polskiej XX wieku, w:
Topika an-
tyczna w literaturze polskiej XX wieku,
A. Brodzka, E. Sarnowska-Temeriusz (red.), Wrocław-Warszawa-
-Kraków 1992, s. 12.
38
Kultura – Media – Teologia 6/2011
D. Budzanowska, Seneka Młodszy o bogactwie.
wiło, jak i potrzeby należą do zdobyczy antyku. Przywołując starożytnych spłacamy
jedynie stary dług wdzięczności i zobowiązań”
3
.
Nie wydaje się zatem bezpodstawnym, by przypomnieć słowa polityka-filozofa
z początków naszej ery, który w swych wypowiedziach bynajmniej nie pomijał tematu
pieniędzy czy też ogólnie rzecz biorąc – bogactwa.
Seneka Młodszy
1. Polityk.
Lucius Annaeus Seneca (znany też jako Seneka Młodszy) był w swojej epoce niewąt-
pliwie osobą publiczną, znaną i wpływową, a nadto (jak to zazwyczaj bywa wśród
osób z politycznego świecznika) niezwykle bogatą. Gdyby żył dzisiaj, oczy mediów
byłyby nań zwrócone. Jego życie przypadło na czas wielkich przemian ustrojowych:
Rzym w I wieku po Chrystusie po przeszło stu latach walk politycznych i wojen do-
mowych ostatecznie z republiki przeistoczył się w cesarstwo, przy pozornym zacho-
waniu starych instytucji republikańskich władza została skupiona w rękach jednego
człowieka.
Dzisiaj świadczą o tym polityku-filozofie przede wszystkim jego dość licznie (jak
na spuściznę starożytną) zachowane dzieła literackie, w tym pisma filozoficzne, ale nie
tylko. Uchodzi bowiem Seneka za najbardziej wszechstronnego pisarza swojej epoki,
czyli epoki Klaudiusza i Nerona
4
. Pisał wiele (choć przecież nie żył w kontemplacyjnym
odosobnieniu, przeciwnie: jego życie ściśle złączyło się z losami ówczesnej polityki
rzymskiego imperium), zarówno wierszem, jak i prozą, a skala jego zainteresowań, roz-
piętość tematyki zdumiewa: „Po prostu trudno zrozumieć, gdzie i jak w wirze dworskie-
go życia i nawale zajęć potrafił znaleźć i wygospodarzyć wolny czas dla tak obfitej i oży-
wionej twórczości literackiej”
5
.
Seneka zasłynął jako retor, pisarz, filozof, a także polityk. Życie nie szczędziło
mu zmiennych kolei losu. Odkąd został wychowawcą (a następnie doradcą) Nerona,
stawał często wobec trudnych decyzji i wielkich dylematów moralnych. Nie zawsze
umiał im sprostać w duchu mędrca stoickiego. A trzeba pamiętać, że filozofia staro-
żytna nie była tylko teoretyczna. Pierre Hadot wykazuje, że historia filozofii nie jest
jedynie historią poszczególnych filozofii, teoretycznych dyskursów i systemów, two-
rzonych przez filozofów, ale także studium życia filozoficznego i filozoficznych po-
staw
6
. Albowiem, począwszy od co najmniej czasów Sokratesa, wybór drogi życiowej
w procesie filozoficznym nie jest ostatnim, ale pierwszym etapem, jest „wypadkową
krytycznej reakcji na inne postawy życiowe, ogólnej wizji pewnego sposobu życia
3
4
5
6
P. Kuncewicz, dz. cyt., s. 5.
Por. np.
S. Stabryła, Historia literatury starożytnej Grecji i Rzymu. Zarys,
Wrocław-Warszawa- Kraków
2002, s. 434.
L. Joachimowicz,
Wstęp,
w: Seneka,
Dialogi,
Warszawa 1989, s. 29.
Por. P. Hadot,
Czym jest filozofia starożytna?,
Warszawa 2000, s. 23.
Kultura – Media – Teologia 6/2011
39
MEDIA, KULTURA, PIENIĄDZE I...
i postrzegania świata oraz własnej dobrowolnej decyzji”
7
, a zatem dyskurs filozoficz-
ny bierze się z wyboru życiowego, a nie odwrotnie.
Był Seneka politykiem z powołania, na wskroś rzymskim ze swoją „wolą praktycz-
nej działalności i czynu, ambicjami człowieka z dalekiej prowincji i właściwym mu pra-
gnieniem odznaczenia i sławy, które go rzuciły w wir życia, pchnęły na arenę polityczną,
na drogę kariery i kazały mu piąć się po szczeblach dygnitarstwa”
8
. Wszak nie został mi-
nistrem Nerona i konsulem przypadkowo czy też na skutek błędu
9
: „nigdy nie biorąc
środka za cel i od początku godząc się na poniesienie najgorszych nawet konsekwencji,
zgodził się pójść w niewolę władzy, ufał bowiem, że w ten sposób może okazać się uży-
teczny dla ludzkiego rodzaju”
10
.
2. Filozof.
Pozostawił po sobie wiele dzieł: tragedii, satyrę,
dzieło przyrodniczo-geograficzne,
a
przede wszystkim pisma filozoficzne. Dziś byłby zatem zaliczany nie tylko do świata
mediów (jako polityk), ale również świata kultury i nauki (jako pisarz – filozof).
Koniecznie trzeba pamiętać, że starożytna filozofia nie jest tylko teorią, ale
przede wszystkim praktyką, jest sposobem życia (oczywiście połączonym z filozo-
ficznym dyskursem)
11
. Sam
Seneka – stoik w swych pismach filozoficznych często
podkreśla, że filozof ma żyć zgodnie z tym, czego naucza. Natomiast słuchanie i czy-
tanie filozofów ma nas prowadzić do szczęśliwego życia (
ad propositum beatae vi-
tae),
z tych nauk mają wypływać pożyteczne wskazania (
profutura praecepta
), wznio-
słe wypowiedzi podnoszące na duchu (
magnificae voces et animosae
), które powinny
być urzeczywistniane, zamieniane w czyn:
ediscamus ut quae fuerint verba sint ope-
ra
12
. Ludzie zaś, którzy traktują filozofię jak jakieś rzemiosło na sprzedaż (
velut ali-
quod artificium venale
), sami żyją inaczej niż uczą (
aliter vivunt quam vivendum
esse praecipiunt
), wyrządzają ludzkości największą krzywdę (
nullos autem peius
mereri de omnibus mortalibus
), są bowiem przykładami bezużytecznej nauki
(exempla
inutilis disciplinae
), a to, co piętnują (
insequuntur),
sami popełniają (
vitio
obnoxii)
13
. W niczym zatem nie pomogą. Seneka, pisząc o wartości ich pomocy, po-
równuje ich do sternika, który wymiotuje podczas burzy
14
. Zaznacza też, iż w życiu
miota nami jeszcze większa burza niż na morzu (
Quanto maiore putas vitam tempe-
7
8
9
10
11
12
13
14
Tamże, s. 25.
L. Joachimowicz,
Wstęp...,
s. 23.
Por. P. Grimal,
Seneka,
Warszawa 1994, s. 168.
Tamże, s. 103.
Por. P. Hadot, dz. cyt., s. 25.
Por.
Ep.
108, 35.
Por.
Ep.
108, 36.
Ep.
108, 37:
Non magis mihi potest quisquam talis prodesse praeceptor quam gubernator in tempestate
nauseabundus. Tenendum rapiente fluctu gubernaculum, luctandum cum ipso mari, eripienda sunt
vento vela: quid me potest adiuvare rector navigii attonitus et vomitans?
40
Kultura – Media – Teologia 6/2011
3. Bogacz.
15
16
17
18
19
20
D. Budzanowska, Seneka Młodszy o bogactwie.
Koniecznie trzeba pamiętać, że starożytna
filozofia nie jest tylko teorią, ale przede
wszystkim praktyką, jest sposobem życia
(oczywiście połączonym z filozoficznym
dyskursem). Sam Seneka – stoik w swych
pismach filozoficznych często podkreśla,
że filozof ma żyć zgodnie z tym, czego naucza.
state iactari quam ullam ratem?
), potrzebna jest zatem nie paplanina, ale sterowanie
(Non
est loquendum sed gubernandum
)
15
. Fałszywi filozofowie nie mówią od siebie,
powtarzają cudze myśli (
aliena),
na przykład Platona, Zenona, Chryzypa czy Pozydo-
niusza (dixit
illa Plato, dixit Zenon, dixit Chrysippus et Posidonius et ingens agmen
nominum tot ac talium
). Dla Seneki dowodem prawdziwości filozofów jest to, że żyją
tym, co głoszą (
faciant quae dixerint
)
16
.
Seneka jako przedstawiciel Stoi (choć późnej) uczy życia zgodnego z naturą,
czyli cnotliwego, a zatem szczęśliwego. Szczęście jawiło się ludziom jako niepew -
ne, często od nich niezależne. Stoicy wskazywali drogę: uniezależnienia się od ze -
wnętrznych czynników poprzez zabieganie o same tylko dobra wewnętrzne, zależ-
ne jedynie od człowieka, czyli o cnotę: „ceniąc cnotę, i tylko cnotę, mędrzec unieza-
leżnia się od wszelkich niepomyślnych okoliczności, jakie by zajść mogły, i zapew-
nia sobie szczęście”
17
. Stoicka teoria cnoty czynnej (którą przejął od swych poprzed -
ników także Seneka), dostępnej dla każdego człowieka, niezależnie od pochodze-
nia, statusu społecznego, stopnia wykształcenia, stanowiła o wielkiej sile stoicy-
zmu w dziejach ludzkości
18
.
Jednak Seneka – retor, poeta, mąż stanu, filozof, moralista, badacz natury, właściciel i za-
rządca ogromnych posiadłości ziemskich i kapitału finansowego
19
już „w starożytności
entuzjastycznie chwalony przez jednych był obelżywie poniżany przez drugich, skalę
zaś ocen stosowano dla niego zdumiewająco szeroką – od łotra i hipokryty do ascety
i człowieka świętego”
20
. Można przypomnieć, że wczesne chrześcijaństwo bardzo ceniło
Por. tamże.
Por.
Ep.
108, 38.
W. Tatarkiewicz,
Historia filozofii,
t. I, Warszawa 2005, s. 148.
Por. A. Krokiewicz,
Stoicyzm,
„Meander” 1978 z. 5, s. 240-241.
Por. L. Joachimowicz
Wstęp...,
s. 18.
Tamże.
Kultura – Media – Teologia 6/2011
41
Zgłoś jeśli naruszono regulamin