{1}{1}23.976 {2057}{2152}www.NapiProjekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. {2153}{2253}MORDERSTWO NA ZLECENIE {2351}{2415}Tłumaczenie i napisy:|<rebelmale> {5323}{5383}Szykuje się wyjštkowe opónienie, Watsonie. {5383}{5473}Czekamy na księcia.|Nie mogš zaczšć,|póki się nie pojawi. {5473}{5548}- Wiesz przecież.|- "Punktualnoć," Mój drogi. Punktualnoć. {5548}{5638}"Jest grzecznociš królów."|Tak, tak, tak, tak. {5683}{5770}Wydaje się rozkoszować|każšc czekać swoim poddanym. {5810}{5870}Sšdzę, że odkšd jest|Księciem Walii, {5885}{5945}nie powinnimy oczekiwać po nim|dotychczasowego stopnia kurtuazji. {5945}{6020}A odkšd ty jeste księciem|detektywów, Holmesie, {6035}{6095}nie powinienem oczekiwać, że|będziesz krytykował człowieka... {6095}{6170}który pewnego dnia|zostanie królem Anglii. {6185}{6275}Dobra robota, Watsonie.|Szybko mi się odcišłe. {6275}{6395}Mówisz, że tylko księciem detektywów?|Powiedz mi, kto jest królem? {6395}{6440}Lestrade, naturalnie. {7257}{7299}Dobry Boże.|Znieważajš księcia. {7517}{7577}- Potrzeba więcej szacunku.|- Jeli ksišżę chce więcej szacunku, {7592}{7637}powinien prowadzić swoje|romanse z większš dyskrecjš. {7900}{7956}Co za hańba. {7956}{8016}Wręcz przeciwnie.|Przedkładam złe maniery w teatrze... {8031}{8076}nad akty przemocy|na ulicach. {8151}{8196}Boże chroń Jego|Królewskš Wysokoć! {8211}{8308}Boże chroń Jego|Królewskš Wysokoć! {8308}{8358}Jego Królewskš Wysokoć! {9097}{9142}Dobra robota, stary przyjacielu. {9142}{9202}Uratowałe sytuację. {11206}{11261}O, kwiatuszek. {11913}{11997}Morderstwo w Whitechapel!|Morderstwo w Whitechapel! {11997}{12042}Rzenik z Whitechapel|znów atakuje! {12042}{12102}Czytajcie o tym! Proszę,|sir. Przeczytajcie wszystko! {12429}{12489}Co robi policja|w tej sprawie? {12621}{12736}Dorożka! Powiedziałem, dorożka! {12736}{12796}Rzenik z Whitechapel|znów atakuje! {12796}{12854}ledztwo w sprawie|brutalnego morderstwa! {12944}{12989}Baker Street.|221 "B." {13154}{13229}Nie sšdzisz Holmesie, że powinnimy|zaczšć już wynajmować kryty powóz? {13229}{13304}Och, nie wiem. To całkiem|dobrze pobudza kršżenie. {13304}{13409}Nikt nie podróżuje odkrytym|powozem w padzierniku, nocš. {13409}{13529}- Ja tak.|- Powiedziane z niezwykłš|pokorš, mój drogi Holmesie. {13544}{13589}- To już trzy.|- Trzy? {13589}{13634}Kobiety zamordowane|w Whitechapel. {13634}{13679}To była ta Annie Chapman,|pamiętasz? {13694}{13739}- A potem była Polly...|- ...Nichols. {13739}{13844}Polly Nichols, zgadza się.|A teraz ta trzecia,|dotychczas niezidentyfikowana. {13844}{13914}Cóż, nie było wiele sposobnoci,|żeby przestudiować materiał dowodowy. {13916}{13964}Nikt mnie o to nie prosił. {13979}{14024}Policja nie wie, co poczšć. {14024}{14084}Zwykle zwracajš się do ciebie|kiedy napotykajš trudnoci. {14084}{14129}Dlaczego nie zrobili|tego w tym przypadku? {14144}{14219}Odpowiadajšc na to, rozwišżesz|problem, co jak muszę wyznać... {14219}{14279}jest powodem mego niepokoju. {14279}{14339}Jestem pewien, że jest. {15157}{15237}- Tak, widzę ich, Watsonie.|- Co, u diabła? {15237}{15312}Kimkolwiek by nie byli, majš|nad nami przewagę tu, na ulicy. {15612}{15687}Jeszcze nie, Watsonie! {15687}{15791}Zobaczmy, co możemy zrobić|zanim zaanonsujemy nasze przybycie. {15791}{15866}Kim sš?|Co tam robiš? {15866}{15920}Czy to która z twoich spraw,|o której mi dotšd nie wspomniałe? {15920}{16032}Niestety nie. Jestem wyjštkowo bezrobotny,|co zapewne nie umknęło twej uwagi. {16047}{16089}Ilu ich jest?|Możesz stwierdzić? {16089}{16204}Przynajmniej pięciu.|Może więcej. {16204}{16254}No, no. Wkrótce|się dowiemy. {16254}{16309}- Mam pójć czy ty to zrobisz?|- Nie, nie, ty zostań tu. {16324}{16369}Mało prawdopodobne, żeby|mieli interes do mnie. {16369}{16414}- Więc to nie twoi|przyjaciele, Watsonie? - Co? {16414}{16474}Nie wzburzeni mężowie,|mam nadzieję? {16489}{16579}- Bardzo zabawne.|- Pospiesz się, przyjacielu|zanim obudzš dom! {16650}{16719}- Tak?|- Proszę o wybaczenie,|czy pan Holmes? {16719}{16786}- Nie.|- Czy mogę zamienić słowo|z panem Holmesem? {16786}{16844}- Teraz, w nocy? Niedorzeczne.|- Wpuć ich, stary przyjacielu. {16844}{16889}Możemy zrobić wyjštek|w wyjštkowej sytuacji. {16932}{16992}Dobrze, wejdcie. {17576}{17651}No cóż, w czym mogę pomóc? {17651}{17741}Wszyscy trzej jestemy członkami|komitetu obywatelskiego, sir. {17741}{17831}Ja jestem Makins, to|pan Lanier i pan Cowe. {17831}{17936}A pozostali panowie do nas dołšczš|czy będš czekali na zewnštrz? {17951}{17996}Ma pan rację, sir. {17996}{18071}- Sš też inni.|- Trudno nie zauważyć. {18071}{18121}Proszę o wybaczenie jeli|wywołalimy pański niepokój. {18121}{18176}Kłopot w tym, że nie wiedzielimy|jak się do pana zbliżyć. {18191}{18255}Wie pan, jako do tak sławnego|gentlemana i tak dalej. {18270}{18345}Rozumiem.|Rozumiem. {18360}{18432}Jakie intencje przywiecajš|waszemu komitetowi obywatelskiemu? {18432}{18487}Chcemy powstrzymać tego|typa przed zabijaniem. {18502}{18567}I doprowadzić przed oblicze sprawiedliwoci.|Gdyby to było na West Endzie, {18567}{18601}policja już by go zamknęła. {18607}{18669}Gdyby to bogate kobiety|przycišgały jego uwagę, {18669}{18729}a nie biedne, zmuszone|do wyjcia na ulicę... {18729}{18804}Będę z panem szczery,|panie Holmes. {18804}{18894}Wszyscy mamy sklepy w Whitechapel.|Nie ma problemu, kiedy sklep jest|przy głównej ulicy. {18894}{18984}Lecz jeli nie, nikt nie pójdzie|w zaułek. Ani w dzień ani w nocy. {18984}{19074}Mówišc bez ogródek, handel spada|w zastraszajšcym tempie. {19134}{19223}Tak. Mogę sobie wyobrazić,|że ludzie ci mogš być nieco|zniechęceni. {19223}{19303}To straszne, sir.|Równie dobrze możemy zamknšć|sklep, dopóki ten typ... {19304}{19381}nie zostanie schwytany.|Co nigdy nie nastšpi, jeżeli|będziemy czekać na policję. {19386}{19442}Będš się cieszyć z każdej|pomocy, jakš im pan okaże. {19457}{19551}- Zgadzam się z panem, panie Makins.|- No cóż... {19551}{19608}Przemylę to. {19608}{19684}Tak jak pan powiedział, sir,|to wyjštkowa sytuacja. {19684}{19763}Watsonie... zechciałby|odprowadzić panów? {19925}{19970}Sir, kiedy możemy|się spodziewać odpowiedzi? {19970}{20043}Och... wkrótce. Wkrótce.|Czy w międzyczasie moglibycie {20043}{20127}zostawić doktorowi adres,|pod którym będziecie osišgalni? {20239}{20299}- Spróbuje go pan przekonać,|prawda, sir?|- Zrobię, co będę mógł. {20299}{20409}Jeżeli ktokolwiek potrafi|powstrzymać te straszne zbrodnie, {20409}{20460}jest nim Sherlock Holmes. {20624}{20669}Trochę mnie to dziwi,|że ci sklepikarze... {20669}{20759}zgłosili się|z takimi oporami. {20759}{20834}Wydajesz się dziwnie|nie zainteresowany, Holmesie. {20834}{20909}- Niemal niegrzeczny,|jeli wolno mi tak rzec.|- Och, z pewnociš nie niegrzeczny. {20939}{21029}Zatem, stary druhu... {21029}{21074}Co powinnimy zrobić?|Przyjšć tę sprawę? {21074}{21149}Chyba nie mamy wyboru.|Oni ci zaufali. {21164}{21209}Zacne, uczciwe chłopy. {21209}{21284}Zacne, uczciwe chłopy?|Możliwe. {21329}{21389}Nocš ziemia daje nikły plon. {21389}{21434}Zaczniemy jutro. {21434}{21543}Holmesie. {21558}{21672}Pragnšłbym, by powstrzymał się|przed czyszczeniem fajki|moimi igłami do zastrzyków. {21672}{21737}Tak, dziękuję ci, Watsonie. {22382}{22442}- Witaj, kotku!|- Łapy przy sobie. {22442}{22517}- Dlaczego to zrobiłe?|- Dziwka. {22547}{22592}Dziewczyna musi zarabiać|na życie, nie? {22592}{22667}Więc dlaczego to zrobiłe?|Przeklęty zboczeniec! {22667}{22727}Nie dotknęłam cię, no nie? {22832}{22892}Zatrzymaj. {22922}{22982}- Jeste samotna?|- Tak. Tak! {22982}{23027}Wsiadaj. Na ulicach|nie jest bezpiecznie. {23027}{23102}Niech cię Bóg błogosławi! {23102}{23147}Wio! {25544}{25589}Obud się, przyjacielu. {25664}{25724}Dorożka czeka.|Gra rozpoczęta. {25739}{25799}- Nie ma czasu do stracenia.|- O co chodzi, Holmesie? {25799}{25859}Anonimowa wiadomoć informuje|nas o kolejnym morderstwie. {25859}{25934}Watsonie. {25934}{26009}Rusz się. Sprawa|naprawdę jest pilna. {26134}{26208}Watsonie? {26265}{26370}Co? Ok. {26370}{26445}Dwie w jednš noc.|To już niemal absurd. {26445}{26505}Sherlock Holmes tu jest. {26535}{26580}Sherlock Holmes.|Co, tutaj? {26806}{26895}- Zastanawiałem się, kiedy|zobaczymy pana przy tej sprawie.|- Jestem w niej na pełny etat. {26910}{26955}Och, pan Holmes.|Inspektor Foxborough. {26955}{27000}Inspektorze. To mój|asystent, dr Watson. {27015}{27060}- Jak pan się miewa.|- Cóż, Lestrade, {27060}{27105}wyglšda na to, że ten typ|przysparza panu kłopotów? {27105}{27195}Jestem skłonny uwierzyć w niektóre|historie, które o nim opowiadajš. {27210}{27255}Jakie historie? Ludzie mówiš,|że ma pakt z diabłem. {27260}{27330}- Pojawia się i znika wedle woli.|- Przerażeni ludzie zwracajš się do Boga. {27330}{27405}- Kiedy Bóg nie pomaga, idš do diabła.|- W nic takiego nie wierzę. {27405}{27480}Jest pan medykiem drze Watson,|zatem nie muszę pana ostrzegać. {27480}{27532}Znów to samo, może powinien|się pan przygotować... {27534}{27594}na co, czego pan|dotšd nie oglšdał. {27684}{27759}Kiedy znalelicie ciało, było|w tym samy położeniu, co teraz? {27774}{27819}- Tak, sir.|- A organy wewnętrzne? {27819}{27861}- Na Boga, Holmesie.|- Wyglšdały w ten sposób? {27861}{27965}- Tak.|- Musisz zatrzymywać się przy|tej bestialskiej częci? {27965}{28035}- Lestrade, widział pan drugie ciało?|- Tak, panie Holmes. {28035}{28092}- Czy było okaleczone|w ten sam sposób?|- Podcięto jej gardło. {28114}{28178}- Czy to wszystko?|- Zapewne... {28178}{28253}wyglšda na to, że mu przeszkodzono,|prawie złapano go na goršcym uczynku. {28253}{28343}Bšdcie w pogotowiu.|Dalej. Ruszać. {28515}{28635}Co ty tu do diabła robisz, Holmes?|Kto cię prosił o mieszanie się|w sprawy policji? {28650}{28725}Kto za...
Udvarnoky