[2][23]Poprzednio... [24][54]Postrzeliłam Annalise Keating,|ale byłam odurzona przez Philipa Jessupa. [54][82]Policja nic nam nie powie o Philipie,|jeli wiedzš, gdzie jest. [83][128]- Nie muszę już o ciebie dbać.|- Dostałem maila z filmem z tamtej nocy. [128][151]- Connor, mów do mnie.|- Philip chyba powrócił. [151][192]Nie mogę się w tobie zakochiwać,|bo nie wiem, czy kiedykolwiek cię poznam. [194][209]Zabiłem Lilę. [234][269]- Kim jeste? - Nie pozwolę skrzywdzić|ciebie ani twojego syna. [269][296]Wes poszedł do kliniki, a wylšdował|na oddziale psychiatrycznym. [296][333]To strzęp człowieka.|Potrzebuje tylko, by mu wybaczyła. [336][372]::PROJECT HAVEN::|/prezentuje [373][400]2x12|It's a Trap [402][443]tekst: Nazgul, zmarcin, guzu [443][482]korekta: ruda666 [586][607]"Proces Charlesa Mahoneya|o morderstwo" [614][646]Usišd, Rose.|Dalej, siadaj. [646][659]10 LAT WCZENIEJ [678][691]Dalej. [727][764]Bałam się, że nie będziesz chciała|rozmawiać, gdy dowiesz się, kim jestem. [764][790]- Tak jest niby lepiej?|- Nie proszę, by kłamała. [790][809]Chcę, by powiedziała, co wiesz. [810][828]Prosisz o wiele więcej. [828][846]Powiedz mi, co wtedy widziała. [852][867]/Po co znów|mam to powtarzać? [867][895]Twoja wersja musi być przejrzysta,|jeli masz zeznawać. [896][934]- Jest niezmienna, jak za każdym razem.|- Możesz więc powiedzieć to raz jeszcze. [939][956]Zacznijmy więc od poczštku. [961][977]To zwyczaj, zaczerpnięty od ojca... [978][999]Przychodzę jako pierwszy,|wychodzę ostatni. [1000][1021]Odkšd zaczęłam,|pracowałam na nocne zmiany. [1025][1043]Zaczynałam o 20:00,|kończyłam o 3 nad ranem. [1045][1074]- O której dotarłaby na 11 piętro?|- Około północy. [1076][1108]Koło północy zaczšłem przysypiać, [1112][1145]stwierdziłem, że czas do domu,|więc zaczšłem się pakować, [1145][1173]- gdy weszła sprzštaczka.|- Rose. [1184][1200]Rose, oczywicie. [1201][1230]Widziała kogokolwiek,|gdy wysiadała z windy? [1231][1261]Nie, piętro było puste. [1279][1308]Potem jednak weszłam do biura|i go zobaczyłam. [1315][1329]Pana Mahoneya. [1338][1353]- Którego?|- Charlesa. [1356][1368]Młodszego. [1381][1396]Starszy nigdy nie zostaje do póna. [1400][1437]Rozmawialimy o pogodzie|i tym podobnym, [1438][1452]że deszcz wcišż pada. [1457][1484]A potem wyszedłem. [1486][1504]O czym rozmawialicie? [1506][1518]O deszczu. [1542][1560]Kazali ci to powiedzieć? [1566][1574]Nie. [1594][1619]Drogi były liskie, więc... [1622][1642]powrót do domu|zajšł mi trochę dłużej. [1644][1668]Gdy zobaczyłem policyjne wiatła|na mojej ulicy, [1668][1698]pomylałem, że może był|jaki wypadek samochodowy. [1700][1721]Potem zobaczyłem,|że stojš przed naszymi drzwiami. [1760][1799]Przepchnšłem się więc do rodka|i zobaczyłem Vickie. [1821][1848]- Była zakrwawiona.|- Wystarczy. Kończymy. [1853][1869]Mam dobre wieci. [1869][1890]Twoja wersja pasuje do wersji Rose. [1908][1938]- Rozmawiała z niš?|- Zgodziła się zeznawać. [1940][1965]Gratulacje, masz swoje alibi. [2027][2051]- Nie żyje?|- Co mymy zrobiły? [2158][2179]Jego e-mail to Argus. [2182][2198]To z greckiej mitologii. [2198][2237]Argus, stuoki olbrzym,|widzšcy wszystko, [2240][2271]co oznacza, że Philip|wszystko widział. [2274][2308]Czyż to nie słodkie?|Drwi z nas przydomkami. [2311][2326]Co mam więc zrobić? [2338][2354]Mnie tam nie ma. [2362][2388]- Nie chowaj urazy.|- Nie? [2390][2408]Wszyscy powiedzielicie|okropne rzeczy. [2408][2435]Zmusiła nas, bymy cię postrzelili,|jestemy więc kwita. [2435][2462]Laurel strzeliła,|ty uciekłe, jak zwykle. [2464][2505]Czyż to nie interesujšce,|że ciebie też tam nie ma? [2509][2546]- Mylisz, że to moja sprawka?|- Z wami wszystko jest możliwe. [2547][2573]Dobra, wyjanijmy co sobie. [2591][2608]Tamtej nocy byłem w rozsypce. [2610][2635]Przestałem więc nagrywać cokolwiek. [2635][2656]Poza tym wróciłem do domu. [2656][2673]Nie pamiętasz tego? [2682][2701]Próbowałem powstrzymać twój krwotok. [2701][2712]Może i skutecznie. [2713][2737]Może to dzięki mnie wcišż żyjesz? [2838][2851]Przepraszam. [2858][2889]Po prostu potrzebujemy|twojej pomocy. [2906][2919]Proszę. [2920][2951]Nareszcie przypomniałe sobie|dobre maniery. [2957][2972]Wezwij resztę. [2975][2991]Czy nie lepiej, że nie wiedzš? [2993][3010]Zwłaszcza Asher...|Może się wciec. [3010][3029]To przez niego tkwimy w tym bagnie. [3029][3051]Nie zaliczył. [3051][3072]Dzwoń do wszystkich prócz Wesa. [3085][3107]Powięcilimy czas,|by bronić Rebekę. [3108][3141]Siedziałe na sali razem z nami,|nawet po tym, co zrobilimy Samowi. [3142][3172]To wszystko było słuszne|tylko dlatego... [3191][3213]że zabił Lilę... Sam. [3217][3230]Nie ty. [3240][3253]To byłem ja. [3271][3283]Dlaczego? [3289][3299]Widzisz? [3299][3318]Nie możesz odpowiedzieć,|bo kłamiesz. [3318][3331]Nie zrobiłe tego! [3338][3351]Zrobiłem. [3353][3370]Powiedz mi więc, dlaczego. [3371][3395]Bo znałe Lilę?|Bo z niš sypiałe? [3395][3415]- Nie.|- Powiedz mi! [3415][3430]Musiałem. [3446][3456]Dlaczego? [3483][3500]Nie waż się odbierać. [3501][3522]- To Annalise.|- Mam to gdzie. [3558][3573]O mój Boże. [3588][3603]Zrobiłe to dla Annalise? [3613][3661]Bo Annalise wiedziała,|że Sam zapłodnił Lilę? [3673][3689]Kazała ci więc jš zabić? [3693][3710]Wszystko ci wyjanię, tylko... [3735][3748]Poczekaj. [3822][3835]Byłem pod prysznicem. [3838][3860]/Philip tamtej nocy nagrał|/dzieciaki w posiadłoci. [3863][3889]- Co?|/- Przyjeżdżaj tu, wszystko wyjanię. [3893][3905]Dobra. [3906][3928]Już przyjeżdżamy. [4022][4053]Nie gadaj, była straszna afera! [4063][4084]Uspokój się. [4100][4119]Uspokój się, oddychaj... [4182][4208]No, nareszcie. Gdzie Laurel? [4212][4238]- Nie ma jej tutaj?|- Nie i nie odbiera też telefonu. [4238][4260]Może Philip wreszcie|porwał kogo na serio. [4260][4270]Co tak długo? [4271][4297]Nie słyszałem dzwonka.|Pokaże mi kto wreszcie to wideo? [4299][4322]- Co mamy zrobić, odpowiedzieć?|- Zadzwonić po Olivera, [4323][4334]- zhakuje go.|- Nie. [4334][4355]Zgadzam się, to zbyt niebezpieczne. [4355][4388]Frank, niech twój kole sprawdzi,|czy może wyledzić, skšd to przyszło. [4388][4419]A co zrobimy, gdy go znajdziemy?|Chyba nie zamierzamy... [4424][4453]To haker, nie znajdziemy go po IP. [4453][4477]- Musimy spróbować.|- To pułapka. [4477][4498]Nie wysłał tego policji, tylko nam, [4498][4536]bo dowodzi to, że tamtej nocy i on|był na miejscu zbrodni. [4537][4560]Siadajcie więc, wecie głęboki oddech, [4563][4591]i pozwólcie mamusi zajšć się tym tak,|jak zawsze. [4649][4670]Jeli chodzi o te telefony Michaeli, [4671][4682]mam to gdzie. [4685][4702]Ja też. [4713][4730]Po co więc przyszła? [4739][4762]- Kim jest Charles Mahoney?|- Nie wiem. [4838][4855]Co jest grane? [4857][4873]Nic, dziwnie się zachowujesz. [4875][4886]I vice versa. [4887][4910]Miałam z Frankiem sprzeczkę,|ale nie chcę o tym gadać. [4911][4944]Ja też nie chcę,|ale to ty tutaj przyszła. [4945][4982]Powiedz, kim jest Charles Mahoney,|a powiem ci, o co poszło. [4982][5000]Nie wiem, kim jest. [5003][5034]Pewnie, i wcale nie masz wycinków|o jego procesie. [5036][5052]Annalise je podrzuciła. [5057][5068]Widziałe jš? [5068][5089]Nie, po prostu je tu zostawiła. [5090][5103]Nie wiem, czemu... [5106][5126]Chyba że chciała, bym oszalał. [5128][5144]Z jakiego powodu? [5179][5188]Mojej matki. [5205][5221]Annalise jš znała. [5235][5245]O Boże. [5254][5264]Co? [5287][5302]Kole, otwórzże jadaczkę. [5316][5332]Znów się odezwał. [5347][5360]Annalise?! [5434][5456]"Wpłać milion dolarów|na poniższe konto [5456][5481]w cišgu 36 godzin|albo wylę to policji". [5610][5623]No i co teraz... [5624][5633]mamusiu? [5682][5707]Frank, do mojego gabinetu. [5718][5741]Odchodzisz z Men's Warehouse. [5781][5794]Co, do diaska? [5795][5822]Musisz stosownie wyglšdać,|jeli chcesz jechać do Ohio. [5825][5837]Zabierasz mnie? [5841][5861]Żadnych barów, dziewczyn, niczego. [5862][5884]Musisz dać z siebie wszystko,|jeli potrafisz. [5884][5905]Będę więtym. [5913][5937]- Jak ulał.|- A to co? [5940][5959]Nowe szmatki na proces Mahoneya. [5961][5992]- Awansowałe, gratulacje.|- Dzięki. [5992][6017]- Na jak długo?|- Nie dłużej niż miesišc. [6018][6052]- Miesišc? - A jeli to co wczeniej|wyskoczy ci z brzucha? [6052][6077]Kobiety rodziły od zarania dziejów. [6078][6108]Mogę być w cišży i wcišż dać czadu|na sali sšdowej. [6108][6135]Pytałem,|chcšc wybrać termin odwiedzin. [6135][6165]Nie chcę, by węszył|i gadał do mojego brzucha. [6167][6201]Dokładnie, musimy się skupić na sprawie.|Ohio, nadcišgamy! [6215][6243]/Powinnimy jechać do Ohio.|Przeczytalibymy stenogram, [6244][6264]zobaczylibymy,|co wišże twojš matkę ze sprawš. [6264][6280]Pewnie będzie masa połšczeń. [6286][6321]Nie polecimy do Ohio,|gdy mogę zapytać Annalise. [6321][6343]Nie chce cię widzieć. [6351][6366]Skšd wiesz? [6371][6404]Prosiłam jš o pomoc|w wydostaniu cię z psychiatryka. [6405][6414]Odmówiła. [6441][6454]Przejdzie jej. [6455][6483]Ale my możemy się dowiedzieć|na własnš rękę. [6484][6509]Nie mam pieniędzy,|by kupić bilet na samolot... [6509][6525]Mój ojciec stawia. [6548][6570]Okno przy przejcie? [6619][6634]Wiesz, czemu Philip to idiota? [6634][6666]Bo myli, że każdy adwokat|ma pod poduszkš milion dolców. [6666][6712]Mam trochę z ubezpieczenia Sama. [6713][6738]A jeli chcesz o co się martwić,|znajd swojš dziewczynę. [6738][6766]Im dłużej to trwa, tym naprawdę|zaczynam sšdzić, że jš porwano. [6820][6853]/Wprowadcie słowo lub frazę,|/oddzielone znakami plusa, [6854][6895]a znajdziecie wszystkie przykłady|z prawniczych zasobów. [6896][6965]- Jeli szukamy Rose Gibbins...|- Właciwie to Rose Edmond. [7015][7036]A jeli chcemy|mieć dostęp do stenogramów [7038][7069]z okrelonej sprawy...|...
daniello229