[11][34]/Serial częciowo zainspirowany|/prawdziwymi wydarzeniami. [34][58]/Niektóre postacie, miejsca|/i okolicznoci sš fikcyjne. [205][236]- Znowu Salazar.|- Jezu, co teraz? [236][267]Latynosi sš le traktowani,|bo ich tu nie zatrudniamy. [267][302]- Nieprawda. Jest sprzštaczka.|- I to więcej niż jedna. [304][352]Mamy Portillo, Sancheza,|i tę od mandatów, Corazon. [355][394]- Wielka jak goryl.|- Chodziło mu o wyższe stanowiska. [394][412]Mogłoby kilku być. [412][433]Fajnie mieć szefa,|którego nie trzeba słuchać. [433][467]- Obecnego też nie słuchasz.|- Słucham? [482][527]Bycie Latynosem ma gwarantować awans?|Daj spokój, por favor. [611][639]To dopiero problem. [651][659]Co? [660][700]Jestem spóniony do sierocińca,|a ty wisisz mi 10 dolców za prezenty. [700][751]- A gdzie pan porucznik?|- Baluje w San Diego. [751][776]Przykro mi.|Zdał mi dowództwo. Znowu. [776][810]- Mam nadzieję, że to nie twoja krew.|- Nie, nic mi nie jest. [810][839]To nie żarty.|Jestem wiadkiem. [840][865]Zamknę Lucille i tego motocyklistę,|sprawa załatwiona. [866][880]Nie chcę Lucille.|Chcę Guapo. [880][905]- Więc nic nie widziałe.|- Znowu to samo. [906][936]Włanie, więc dlaczego nie potrafisz|przewidzieć moich słów, [936][953]żebym nie musiał|ich wypowiadać? [953][978]Co o tym,|że Jimmy był kryminalistš, [978][1002]nie płacił podatków,|więc musiało do tego dojć? [1003][1028]Policjanci nazywajš to|nieumylnym zabójstwem. [1029][1060]Jimmy był twoim dojciem do Guapo.|Ale nie żyje. [1060][1093]Teraz Lucille jest twoim dojciem,|ale spalisz sprawę, jeli jš aresztujesz. [1093][1122]I żadnego ciała.|Mylicie, że spodoba się to prokuratorowi? [1123][1139]Tak jak nam. [1139][1167]To twoja decyzja, młody.|Sammy aresztuje ich za morderstwo, [1167][1192]za które nie pójdš siedzieć,|a ty pożegnasz się z przykrywkš. [1192][1246]Albo będzie to tylko jedno nazwisko|mniej na mojej licie niegrzecznych dzieci. [1272][1289]/- Nie.|/- Mike? [1290][1319]/- Skończyłem z tym.|- Rozumiem. [1320][1335]Nie, stary.|Spójrz na siebie. [1335][1380]Masz pracę, życie.|Sam decydujesz o swoim losie. [1382][1436]Jestem glinš, więc nie.|I mam żonę, więc też nie. [1464][1491]- Jeste żonaty?|- Tak. [1498][1519]- Słyszałem o tym?|- Lepiej nie. [1519][1552]Inaczej nie byłbym taki dobry. [1556][1581]Masz dzieci? [1591][1614]Jedno. [1625][1667]Chciałbym mieć dzieci.|I kiedy będę miał. [1668][1693]Najpierw musisz dożyć do tego czasu. [1698][1765]Więc zostaniesz przy Lucille|i spełnisz każde jej życzenie. [1775][1809]Nie wiesz, o co prosisz. [1813][1859]- W sypialni to jest rzenia.|- Zaraz zacznę płakać. [1859][1882]Mam ci pokazać,|co zrobiła mi zeszłej nocy? [1882][1911]To było po tym, jak zabiła tego gocia,|bo widziałem krew i całš resztę. [1912][1932]- Przestań. Wierzę ci.|- To tylko jš podnieciło. [1932][1947]- Wierzę ci, dobra?|- Ona zwariowała. [1948][1959]Spójrz na to. [1959][1992]Rozumiem, Mike.|Ale ma do ciebie słaboć. [1993][2027]I ufa ci.|I leci na ciebie. [2027][2068]Ja też muszę zdobyć jej zaufanie,|co udało mi się połowicznie. [2069][2108]A ty po prostu jš pukaj.|Naprawdę nie masz le. [2237][2263]Dajcie mi chwilę. [2334][2354]Przed chwilš tam byłem. [2379][2408]Czyli gdzie, Kenny? [2418][2436]Wiesz gdzie. [2459][2497]Rozumiem. [2513][2535]Co z niš? [2548][2576]To już nie jest żadna "ona". [2599][2661]- Teraz to rzecz.|- Czyli powinno ci być łatwiej. [2669][2719]- Lepiej traktować jš jako rzecz.|- Powinienem to zrobić już dawno temu. [2733][2761]Niczego już tam nie ma. [2770][2817]Policja, dziennikarze, FBI...|Możesz ich tam zabrać. [2836][2886]Znowu sš tam jedynie kamienie.|Nic już na mnie nie masz. [2941][2975]A co ze zniknięciem Emmy? [2989][3025]- Też za tym stałe?|- Nie mam jej tu? [3034][3080]Zmyła się w tej samej pięknej sukience,|w której się pojawiła. [3096][3131]Mylałem, że przekonałe jš,|by wróciła do dostatniego życia. [3131][3166]Boże.|Chciała być wolna... [3168][3214]A kto jest wolny?|Na pewno nie ona czy ty. [3228][3250]Nikt! [3256][3296]Wszyscy żyjš w więzieniu,|które sami sobie zbudowali. [3304][3378]Sš naczelnikami, więniami,|drutem, kajdanami, strażnikami. [3413][3473]Czasami nie wiem, co robić.|Nie ma rzeczy, w której bym nie... [3490][3526]Po co tu przyjechałe?|Żeby jš zobaczyć? [3551][3587]Jestem zmęczony. [3598][3647]Jeste tu dla miłoci.|Jej i mojej. [3664][3690]I to jest w porzšdku. [3690][3730]Zawsze chciałem,|żeby wiedział, że cię kocham. [3740][3773]- Kocham cię.|- Przestań. [3782][3805]- Kocham cię.|- Powiedziałem co. [3805][3833]Kocham was wszystkich. [3834][3884]Ciemnoć, wiatło,|dobre i złe momenty. [3903][3975]Wszystko, co zrobiłe...|To, kim chcesz być i kim naprawdę jeste. [3999][4039]Kocham to wszystko. [4068][4096]A ty mnie kochasz? [4109][4132]Kochasz? [4167][4203].:: GrupaHatak. pl::. [4203][4224]{y:u}{c:$aaeeff}Aquarius [1x09]|Why? [4225][4254]{y:u}{c:$aaeeff}Tłumaczenie:|Segiet & Igloo666 [4255][4281]Witam.|Sam Hodiak, przyjaciel Marthy. [4281][4311]Mówiła, że mogę dzwonić. [4319][4377]Nie szukam kogo, żeby się zabawić,|ale brzmisz cudownie. [4379][4439]Szukam tylko waszej współlokatorki|i przyjaciółki Marthy, Louise Mitchell. [4454][4494]Nie?|Cóż, szkoda. [4511][4539]Słucham?|Miała syna? [4554][4600]Gregory?|Ile może mieć teraz lat? [4618][4642]Dobra. Dziękuję. [4643][4686]Nie, cały czas jestem zajęty,|ale jeli co się zwolni, [4688][4741]ty dowiesz się pierwsza, Kandi.|Randi. Mandi... Dobra, dzięki. [4783][4816]Co mogę zrobić,|żeby to ulepszyć? [4827][4864]- Który idiota to wymylił?|- Sam porucznik. [4868][4902]Jeli co ci się nie podoba,|to we chorobowe. [4903][4940]- Chętnie bym się z niš gdzie bujnšł.|- Całkiem urocza. [4940][4990]Nie. Uroczš babkę zabierasz do kina.|Poznaje twojš mamę i wali ci konia. [4992][5034]- A taka dupa na pewno ma sporo wymagań.|- Sabovich, to moja córka. [5034][5058]- Co?|- Pieprzysz. [5058][5075]Jest czyjš córkš. [5075][5104]Skoro nie potrafisz być przyzwoity,|bšd chociaż zabawny. [5105][5136]Teraz jeste stereotypowym glinš,|do którego przywykł ten wiat. [5136][5184]Uważajcie na niš, zwłaszcza ty,|Sabovich, głupi Polaczku. [5218][5259]- Twój koleżka jest okrutny.|- To tylko wierzchołek góry lodowej. [5259][5284]Przyjšłem. [5287][5318]Nie sš tacy li.|No, Markham nie jest. [5319][5347]Polaczek mógłby mniej gadać|i częciej się myć. [5347][5373]Słuszna uwaga. [5375][5407]- Porucznik pozwolił mi jechać na patrol.|- Poważnie? [5407][5455]- W Watts. Twój stary rewir, tak?|- Tak. Trochę za daleko na południe. [5456][5497]- Ponoć sporo się tam dzieje.|- Prawda. Po co mamy tam jechać? [5498][5533]Brakuje im obsady na patrole,|więc cišgajš ludzi z innych jednostek. [5533][5562]Widać nie wszyscy lubiš,|gdy sporo się dzieje. [5562][5572]Ja lubię. [5572][5602]Wyroniesz z tego,|kiedy skończysz 22 lata. [5602][5622]Mam 23. [5623][5647]Za miesišc. [5651][5688]- Chłopcy wydajš się mili.|- Wiesz, to faceci. [5689][5723]- Co to ma znaczyć?|- Bšd czujna. [5946][5982]Nie, nie, nie...|O Boże. [6361][6386]Zadaj mi ból. [6408][6434]Zadaj mi... ból. [6448][6488]- Jak?|- Tym razem ty rzšdzisz. [6603][6639]/DUMNY POTOMEK|/ŻOŁNIERZA KONFEDERACJI [6679][6709]- Masz chłopaka?|- Nie. [6714][6745]Chyba żartujesz.|Takie cudo jak ty? [6745][6756]Nie. [6756][6796]Uderzasz do mojej dziewczyny|w mojej obecnoci? [6809][6835]- Hot-dogi z chili?|- Chcesz dać radę na ulicy? [6835][6866]Zjedz porzšdne niadanie. [6982][7000]Dokšd potem jedziemy? [7001][7058]Możemy zgarnšć jakie kurwy z 44-tej,|żeby miała towarzystwo z tyłu. [7092][7129]Jeli macie ochotę na kurwę z rana,|musicie jechać do Slauson. [7129][7165]Popatrzcie tylko!|Geniusz na patrolu. [7198][7233]Szkoda, że nigdy|nie załapiesz się na tę fuchę. [7527][7568]- Jeste cały?|- Jasne! Szafa gra. [7573][7610]Twój cel jest chyba całkiem zmiękczony. [7630][7654]- Czeć, przystojniaku.|- Lucille. [7654][7700]Spójrz na siebie!|Co możemy dla ciebie zrobić? [7734][7765]Może pogadamy trochę|o interesach? [7769][7797]Dobre wyczucie czasu. [7829][7853]Chod na tyły. [7870][7931]Rozumiem, że miałe co do Jimmy'ego.|I że masz plany wobec Roya. [7940][7980]Rozważna taktyka.|Chcę tylko gdzie się wpasować. [8015][8056]Jeste uroczy, ale to miejsce|jest na razie zajęte. [8089][8131]- Do czego jeszcze możesz się przydać?|- Spytaj Roya. [8157][8193]No nie wiem, stary.|Naprawdę cię lubię. [8202][8233]Ale za każdym razem|jeste nieco inny. [8233][8291]Na imprezach potrafisz się upodlić.|Dzień póniej wyglšdasz jak lalu. [8295][8331]Jak wyglšda twoja szafa?|Masz tam też pelerynę? [8343][8390]Ty możesz cišgle być sobš.|Masz to szczęcie. [8392][8431]A przyjaciele i rodzina niektórych z nas|nie zniosłaby prawdy. [8432][8491]Z mojš szafš wszystko gra.|Ale warto zajrzeć do mojego bagażnika. [8502][8522]Mam tam sporo dragów. [8523][8550]Możesz miało tam zajrzeć.|Może co ci pożyczę. [8571][8609]Chcesz dołšczyć do ekipy?|Najpierw pogadać z Guapo. [8610][8651]Jeli się z nim dogadasz,|nie będę robić problemów. [8652][8682]Powodzenia|w poszukiwaniu go. [8682][8707]O co chodzi? [8739][8768]Kto dzwonił do ciebie.|Podobno to bardzo ważne. [8769][8815]- Twoja siostra miała wypadek.|- Muszę odebrać. [8872][8894]- Hodiak.|/- Nie mam siostry. [8894][8919]- Mamy problem.|/- Co jest? [8919][8942]Nic się nie stało|Kristin albo Bernadette? [8943][8969]/Nic im nie jest.|/Doszło do strzelaniny. [8969][8999]Brali w niej udział Charmain,|twój kumpel i jego partner. [8999][9026]/Nie znam|/wszystkich szczegółów. [9027][9045]- Boże.|/- Jedna osoba nie żyje, [9045][9067]/druga jest w stanie krytycznym,|/a ja włanie tam jadę. [9067][9094]- Dokšd?|- Zostaw wszystko i dołšcz do mnie. [9095][9117]- Gdzie to się stało?|/- W Watts. [9117][9149]Dwie...
ak22j