Jan G. Grudniewski
Generał dywizji drużyn strzeleckich
Szanowny Panie Generale !
Zapoznałem się z materiałami przesłanymi przez Pana i mam kilka myśli.
Bóg, Honor i Ojczyzna. Honor dla wojownika jest kodeksem szlachetnego działania aby broniąc się nie uciskać i nie być bezmyślnym zabójcą niewinnych. Ojczyzna jest bezcennym darem. Bóg jest celem i nagrodą. Jeśli przesłane materiały i inne dostępne na mej stronie i na chomiku pomogą Panu Generałowi zrozumieć, że nie dziadek w chmurach ani męczennik są jedynymi bogami lecz Pełnia Miłości i Światłości, która w nas mieszka będę naprawdę szczęśliwy.
Rozgrabiono nam Ojczyznę w straszny sposób i zaprogramowany – za zgodą polityków do których już tracę szacunek. Ale cóż ? - potężni bankierzy pociągają za sznurki losów tej cywilizacji i robią z nami co chcą od wieków – również szczują nas przeciwko sobie - szczują poszczególnych ludzi, partie, narody, religie, doktryny, … - szczują skutecznie ponieważ ludzie od wieków niosą sobie ucisk, niewolę, wojnę, śmierć, cierpienie i zagładę. Jak długo to jeszcze ma trwać i się powtarzać ???! Niech mi Pan wierzy Illuminatom i bankierom światowym, prawie już 100% władcom tej planety, na tym zależy abyśmy sobie do gardeł skoczyli. NATO osaczyło Rosję i celowo prowadzi się retorykę wojenną i coraz głośniej mówi o wojnie. A czym może być teraz wojna światowa ? - wiadomo – kolejną zagładą Ludzkości !!!
Wołam o rozsądek od dawna i udowadniam, że za tym szczuciem ludzi, partii, narodów, religii na siebie stoją nie tylko ziemskie ale i potężne pozaziemskie siły okupujące tę planetę od setek tysięcy lat. Proszę się zapoznać z próbką tekstów; poznania starego i nowego nieba oraz efektów moich zmagań z ciemną stroną mocy i prowadzonych badań oraz natchnień.
Rozumiem, że w zaistniałej sytuacji powinniśmy być gotowi bronić Ojczyzny – co jak Pan udowadnia odbiera się nam stopniowo i programowo. Sytuacja nie jest ciekawa – naprawdę. Sprzedajność polityków nie mniejsza niż za czasów liberum veto i wolnej elekcji. Są jednak siły – nie tylko ziemskie ale i pozaziemskie – gotowe nam pomóc wydostać się z tej puszki Pandory.
Pozdrawiam ze szczerego serca Prawdziwego Patriotę
Jacek – Mieczysław Jacek Skiba
http://chomikuj.pl/mjacek2013/Dokumenty , www.przeslanie.com
Warszawa 17 marca 2016 r.
Szanowny Pan
Antoni Macierewicz
Minister Obrony Narodowej,
ul. Klonowa 1
00-909 Warszawa
Nr. DW 16/03/16
Do wiadomości: Zwierzchnik Sił Zbrojnych Prezydent RP Andrzej Duda, Premier Rządu
Szanowny Panie Ministrze
Artykuł w Rzeczypospolitej z dnia 16 marca br. pt. „ Grzybiarze mundury zdjąć” pod prozaicznym tytułem ukrywa ważną sprawę dotyczącą tysięcy ludzi: zorganizowanych grup patriotycznych i paramilitarnych, odgrywających doniosłą rolę w podtrzymywaniu ducha narodu polskiego.
Środowiska patriotyczne są zbulwersowane rozporządzeniem Pana Ministra Obrony w sprawie wymogów i zakazu używania munduru wojskowego lub jego części. Rozporządzenie to niby formalnie słuszne, jest w obecnym czasie niezwykle szkodliwe, gdy zagrożenie wojenne napiera od kilku lat na Polskę. Takie zarządzenia poprzednio też wydawali komunistyczni Ministrowie Obrony ale wówczas armia liczyła ponad 400 tysięcy żołnierzy i z politycznych powodów paramilitarne ruchy obywatelskie nie były zalecane. Władza nie miała do nich zaufania. Teraz gdy armia ledwie przekracza liczbą stanu wojsk Księstwa Warszawskiego a zagrożenie wojną jest u progu granic, antyspołeczne zarządzenie Pana Ministra, tak drobiazgowo i skrupulatnie opisujące elementy zakazanego umundurowania jest perfidne i wyjątkowo szkodliwe.
Od kilku lat atmosfera zagrożenia zbliżającej się wojny wywołała w naszym społeczeństwie naturalny odruch samoobrony i samoorganizacji w ustanowieniu swojego bezpieczeństwa. Gdy Polski Naród się zorientował, że ówczesne władze państwowe nie są zainteresowane bezpieczeństwem militarnym kraju, samo zaczęło na swój koszt mundurować się, chodzić na strzelnice i tworzyć grupy paramilitarne i rekonstrukcyjne. Przygotowywać się do obrony Ojczyzny, rozwijania Ducha Narodu w uroczystościach kombatanckich i kościelnych, a także reaktywować organizacje o historycznych korzeniach dla mundurowego uświetnienia tych uroczystości. Naród ma prawo i obowiązek zadbania, niezależnie od władz o swoje bezpieczeństwo, a władza demokratyczna nie ma prawa monopolizowania tego dążenia. Powinna je wspierać a nie ograniczać. W obliczu wojny, władza jak to już bywało „ przez Zaleszczyki „ umknie za granicę a rozmundurowany i nieuzbrojony Naród będzie musiał się od początku organizować aby walczyć z okupacją, tym co udało się ukryć przed Panem Ministrem. Ustroje totalitarne traktują społeczeństwo instrumentalnie i nie pozwalają na jego samoorganizację. Ustroje demokratyczne zachęcają do samoorganizacji i samodzielnego zabezpieczenia swojego bytu.
Jako kontynuatorzy największej organizacji patriotycznej, paramilitarnej, Polskie Drużyny Strzeleckie powstałej we Lwowie w czasach zaborów w 1911 r., która była jednym z prekursorów powstania Wojska Polskiego w 1918 r., jesteśmy kośćcem polskiego patriotyzmu opartego na katolickich korzeniach i właściwie czujemy Ducha Narodu Polskiego, co nie zdarzało się wielu Ministrom Obrony. Zakazywali mundurów komunistyczni ministrowie, zakazywał minister poprzedniej władzy Siemoniak a pan minister Macierewicz wszedł w „buty” swoich poprzedników. Wydał zarządzenia jakby przygotował mu je Klub Generałów LWP, z których większość była po sowieckich akademiach.
Wobec obecnego Ministerstwa Obrony Narodowej środowiska patriotyczne miały wielkie oczekiwania, że będzie nareszcie reprezentowało narodowe interesy i nie będzie się odcinało od społeczeństwa. Sądziliśmy, że tak jak wojskowe władze II Rzeczypospolitej będzie wspierać organizacje patriotyczne i paramilitarne dążąc do wychowaniu młodzieży i obywateli
w duchu współodpowiedzialności za bezpieczeństwo Ojczyzny i doskonaleniu się
w przygotowaniu do obrony własnego państwa. Na razie tego nie widzimy, a wspomniane zarządzenie Ministra Obrony sugeruje, że jest odwrotnie. Co innego buńczuczne słowa o obronie terytorialnej i patriotyzmie a co innego czyny.
Już za ministra Siemoniaka generał po sowieckich akademiach Pacek zaczął reformować organizacje patriotyczne tak, że zaczęto je rozwiązywać i likwidować pod pretekstem wymogu jednolitości umundurowania. Dobrze, że Pan Minister Macierewicz go pogonił ale sam wchodzi w „buty” Packa i jego komunistycznych poprzedników. Takiego postępowania ministra ON nie aprobujemy, bo rozpoczyna nowy front walki z patriotycznym społeczeństwem, gdy obecna władza ma już dosyć frontów walki z atakującym ją Trybunałem, KOD-em Komisją Wenecka czy Komisją Europejską.
Obecnie jest pilna potrzeba zmobilizowania społeczeństwa dla poparcia wysiłków rządu
w tej walce a nie atakowania pretorian, którzy z zaangażowaniem brali udział w kampanii wyborczej dla odsunięcia PO i PSL od władzy. Nie po to walczyliśmy wyborczo o PiS żeby zdobył władzę, aby minister Obrony Narodowej z PiS-u na wstępie zabrał się za nas, straszył żandarmerią i lekceważył nasze tradycyjne wartości.
Mundur w Polsce jest synonimem patriotyzmu i poświęcenia Ojczyźnie, wskazuje na gotowość do jej obrony a wojskowe przepisy o mundurach powinny być wyważone, pisane
z wyczuciem rzeczywistości a nie „wylewaniem dziecka razem z kąpielą”.
Jak Pan Minister nie ma zajęcia to możemy podpowiedzieć : wojna na horyzoncie a Polska nie ma Doktryny Wojennej i zrozumiałej koncepcji obrony. Żandarmeria zaś zamiast sprawdzać czy gacie w kolorze plamiastej khaki u grzybiarza czy myśliwego są wzoru wojskowego, niech zajmie się sprawami wewnątrz wojskowymi: dlaczego dla zniszczenia książki wejść do hangaru, Pan Minister Siemoniak zlikwidował 36 Pułk Lotnictwa Rządowego, kto powiesił chorążego Musia czy rozstrzelał generała Petelickiego oraz wiele innych ważnych spraw jak np.: dotychczasowej negatywnej selekcji kadrowej, czy korupcji wojskowej wymuszonej przez łajdackich polityków przy poważnych zakupach dla MON.
Piszemy ten list w imieniu organizacji patriotycznych i paramilitarnych jako wyraz troski o bezpieczeństwo Polski, naszej Ojczyzny, oraz oczekiwań, że dotychczasowe bałagaństwo i chaos w służbach wojska i policji wywołane przez poprzedników, będzie przez rząd PiS w trybie szybkim naprawione ale w konsultacji i z udziałem społeczeństwa życzliwego dla władz, rozsądnie, z zachowaniem cywilizacyjnych reguł społecznych.
Poparliśmy Was i żądamy zmian ale rozsądnych i wyważonych. Burzyć jest łatwo ale budować jest trudno, bo budowa jest to wielkie rzemiosło.
Komendant Naczelny Polskich Drużyn Strzeleckich
Generał dyw drużyn strzeleckich Jan G. Grudniewski
www.pdskomendanaczelna.pl tel.601361962
ZDRADZIECKIE UKŁADY
Jeszcze w czasie trwającego nasilenia „zimnej wojny” w latach 1978-79, gdy Związek Radziecki prowadził
zaciętą wojnę okupacyjną w Afganistanie, do Moskwy przylecieli przedstawiciele Rządu Światowego związanego
z Rothschildem aby wysondować u Leonida Breżniewa, I Sekretarza KPZR, opinię na temat przyszłego zjednoczenia Niemiec. Po trzech dniach uzgodnień w resortach siłowych i spraw zagranicznych Breżniew dał odpowiedź,
że jest to możliwe ale pod warunkiem , że między ZSRR a Niemcami będzie strefa buforowa bez przemysłu,
o niestabilnej władzy i ograniczonej ludności. Tak wydana opinia była szokująca jak na te czasy, gdyż zakładała eliminację Polski jako znaczącego partnera politycznego. Podczas jeszcze Związek Radziecki był jeszcze na szczycie swojej potęgi a Polska była ówcześnie największym i najsilniejszym sojusznikiem ZSRR w obozie socjalistycznym.
Z kolei \już w 1985 r. ( czyli jeszcze w czasie komuny) podpisano niejawny układ między Niemcami a ZSRR
( Gorbaczowem ) przygotowujący zjednoczenie Niemiec. W układzie tym postawiono warunki zjednoczenia:
miedzy Rosją a Niemcami ma być strefa buforowa w której nie będzie przemysłu ciężkiego, nie będzie poważnych instalacji militarnych, ma być zmniejszona ludność i niestabilna władza administracyjna zależna od obydwu stron. Te wszystkie zobowiązania ówczesnego zdradzieckiego układu są przez kolejne marionetkowe rządy w Polsce przestrzegane i ściśle realizowane.
W 2003 r. podpisano ponownie nowy układ miedzy już Zjednoczonym Niemcami ( kanclerz Schroeder),
a po rozpadzie ZSRR , z nową Rosją ( prezydent Putin ) o podziale wpływów gospodarczych w Polsce.
Ustalono że na terenach polskich, od zachodu do Wisły są wpływy niemieckie, od Wisły na wschód są wpływy rosyjskie.
Cześć podziemna Polski czyli złoża geologiczne są w gestii wpływów rosyjskiej, cześć naziemna czyli np. lasy, teren i ziemia jest w gestii niemieckiej. W wyniku tego układu za wiedzą marionetkowych polskich rządów zlikwidowano polski przemysł, gospodarkę i miejsca pracy. Już nie polskie fabryki, ziemię, markety zagospodarowują Niemcy a złoża geologiczne czy nawet kopalnie zajmą Rosjanie. Jeżeli złoża lub koncesje biorą nawet obcy z Zachodu, to po to aby z nich później rezygnować na rzecz odsprzedaży zainteresowanym oligarchom
z Rosji.
Wojna na Ukrainie pomieszała trochę szyki tym Układom, bo Rosjanie uwikłali się w wojnę na Ukrainie,
w wyniku której i sankcji ekonomicznych poważnie osłabli gospodarczo, stracili dobre imię i nie są w stanie dotrzymać kroku Niemcom w ekspansji gospodarczej na Polskę. Jednak to nic nie zmieniło zapisów Zdradzieckiego Układu w dalszej perspektywie. Jest stałe parcie do jego gwałtownej realizacji. Realizacji za wszelka cenę, Centra władzy w Polsce z których jedne prezentują agenturę rosyjską a drugie agenturę niemiecką zaczepiają i obrażają Rosje aby sprowokować ją do zajęcia z Kaliningradu przynajmniej kawałka Polski. Było by to pretekstem do czekających w Niemczech wojsk NATO dla zajęcia zachodniej części Polski do Wisły, pod pretekstem obrony przed Rosją. Te już przygotowane wojska od tygodni „drepczą w miejscu” z niecierpliwości, bo na razie nie ma pretekstu ze strony Rosji.
Grozi nam wojna a obecna władza chce 20 000 doświadczonych zawodowych szeregowców i oficerów, kombatantów z Iraku i Afganistanu wyrzucić z wojska na bruk. Boi się, że mając doświadczenie wojenne
i mając broń na służbową mogą złamać ten Układ. Polacy powinni sobie to zagrożenie uzmysłowić, zrozumieć.
Powinni szukać własnych skutecznych rozwiązań.
Teraz rozumiemy dlaczego w sprawie fabryki, dawny POLAR we Wrocławiu, obecny Fagor- Mastercook warty 500 mln zł (pól miliarda zł ) władze na siłę przymuszają syndyka ( dzielną kobietę Teresę Kalisz) aby oddała Niemcom za 60 milionów zł.
Rozumiemy dlaczego kopalnię Brzeszcze z wysokogatunkowym węglem i po kosztownej ( 200 mln)
modernizacji ścian wydobywczych chcą za złotówkę oddać niemieckim “słupom”. Rozumiemy też setki innych podejrzanych przykładów likwidacji prężnych zakładów i fabryk.
Rozumiemy także , dlaczego ziemię orną na zachodzie Polski nie może kupić polski rolnik, tylko przejmują
ją Niemcy. Rozumiemy dlaczego naciągnięto dużych polskich producentów rolnych na kupno drogich maszyn,
a zlikwidowano im dochód, aby byli niewypłacalni i zbankrutowali. Później bezwzględni komornicy zabierając
im zadłużone maszyny i ziemię. Wszystko staje się logiczne ale złowrogie.
Spytajcie także przywódców związkowych dlaczego organizują protesty skrzywdzonych grup społecznych pojedynczo. Osobno rolnicy osobno górnicy, stoczniowcy, nauczyciele czy policjanci, a nie uzgodnią, żeby protestować razem. Tylko wspólnie można zmusić rząd do zmiany tego zdradzieckiego układu.
Pojedynczy protest, górników, rolników czy pielęgniarek a nawet policjantów czy żołnierzy ma jedynie wymiar symboliczny. Rząd go lekceważy. Bo tylko w narodowej jedności siła!!! Inaczej…. Zdrada Panowie. Zdrada.
gen dyw ds. Jan G. Grudniewski prug@chello.pl 601361962 Warszawa 17 luty 2015 r.
Doktryna obronna Polski „Totalna Obrona Narodowa”
( styczeń 2016 r.)
Bezpieczeństwo militarne kraju jest jednym z najważniejszych elementów egzystencji narodu, dlatego pierwszorzędnym obowiązkiem władzy, jest przede wszystkim zabezpieczenie takiego bezpieczeństwa. Rodzajów bezpieczeństwa ludności jest wiele: może być bezpieczeństwo gospodarcze, żywnościowe, energetyczne, demograficzne, itp., ale brak bezpieczeństwa militarnego burzy wszystkie rodzaje bezpieczeństw i jest dla narodu podstawowe. Wojna niszczy i burzy wszystkie sfery ludzkiej działalności materialnej, ale też niszczy normy etyczne i moralne, cofa naród na poziomie cywilizacyjnym
o jedno czy dwa pokolenia. Szczególnie najgroźniejsza jest wojna prowadzona na własnym terenie.
Polska leż...
mjacek2013