0:00:01:Napisy konwertowane za pomocš: ASS subs Converter. 0:00:00:BAKA 0:00:00:Fansubs 0:00:00:lizards@DEEP 0:01:42:Magik z Joseon 0:01:42:tłumaczenie: dzosa & Kleine|korekta: dzosa 0:00:54:Joseon przegrało wojnę z Qing, wobec czego joseońska|księżniczka musiała polubić księcia z Qing w hołdzie dla zwycięzców. 0:01:05:Hwansulsa Hwan Hee to najbardziej pożšdany magik w Moorangroo, dzielnicy czerwonych latarni w Uiji, za czasów Joseonu. Zabawia ludzi swoim niezwykłym talentem. 0:01:15:Ludzie znajš Hwan Hee ze scenicznego pseudonimu Moo Rang ((Moo), "pełen wiatła" (Rang)). 0:01:25:A teraz przywitajcie tego, który dopiero co wrócił z Jeonbuk. Witamy w Moorangroo. 0:01:31:Sławny magik Hwan w Uiji.|Hwansulsa Hwan Hee, zapraszamy na scenę. 0:01:36:Proszę państwa, nasza duma! 0:03:05:Skupcie się. 0:03:13:1, 2, 3. 0:03:23:To jest magia? 0:03:25:Robi jedynie najlepsze pokazy pod siebie. 0:03:41:lub księżniczki przesunięto ze względu na te ulewne deszcze. 0:03:47:Co z eskortš?|Zatrzymajš się Uiju? 0:03:49:Tak. Naeuri tak zdecydował.|Chcę odpoczšć tu przez jaki czas. 0:03:49:naeuri - "pan" zwrot do szlachcica niższego urodzenia 0:03:53:Naeuri, jak wielu ich jest? 0:03:57:Pytasz o eskortę księżniczki? 0:04:01:Przynajmniej 500. 0:05:28:Co to? 0:05:30:Jak to się stało? 0:05:36:Hwan. 0:05:46:Czemu ta skrzynia spadła? 0:05:49:Dlaczego Hwansulsa Hwan Hee popiesznie opucił scenę? 0:05:52:Jeli chcecie się dowiedzieć, przyjdcie ponownie jutro. 0:05:57:Proszę państwa, jutro wieczorem! 0:06:00:Chwileczkę. 0:06:03:nyang - joseońska waluta 0:06:03:2 nyang'i. 0:06:20:Hwan Hee, we to... 0:06:23:Nie. 0:06:28:Co robicie?|Mylicie, że kim jestecie? 0:06:32:Zabierzcie go. 0:06:35:Czemu znowu udajesz mojš starszš siostrę?! 0:06:38:Puszczajcie! 0:06:56:W porzšdku.|Wszystko będzie dobrze. 0:07:55:Panie, droga jest liska przez te deszcze. Księżniczce jest ciężko. Powinnimy się na co zdecydować. 0:08:04:Dla bezpieczeństwa księżniczki|lepiej obierzmy innš drogę. 0:08:16:Wszyscy sš zajęci jedzeniem. 0:08:19:A ona nawet nie zjadła swojej owsianki. 0:08:22:Na pewno jest księżniczkš? 0:08:24:Nie wydaje mi się.|Jej rodzina to tylko odłam królewskiego rodu. 0:08:28:Oficerze Han. 0:08:31:Tak? 0:08:32:Udaj się do Uiju. 0:08:37:Tak jest. 0:08:54:Dlaczego taka jeste?|Nawet nie jesz. 0:08:58:A co? Boisz się, że umrę z głodu? 0:09:01:Przyszłoć będzie ciężka. 0:09:04:Nadal jeste młoda.|Nie poddawaj się. 0:09:14:Chociaż nie należysz do królewskiego rodu, 0:09:17:to przynajmniej umrzesz jako królowa. 0:09:21:Musisz wiedzieć,|że jeste dumš swojego rodu. 0:09:25:Twoja łaska jest niezmierzona. 0:09:27:Twojego starszego brata, Lee Jang Soon'a,|mianowano na Jongpalpum. 0:09:27:Jongpalpum - urzędnicza młodsza ranga 8 0:09:32:Młodszego brata, Lee Jeong Eun'a na Jonggupum. 0:09:32:Jonggupum - urzędnicza młodsza ranga 9 0:09:42:Z drogi!|Jej Wysokoć Księżniczka idzie! 0:09:57:Patrz na to miejsce.|Gdzie takie drugie znajdziesz? 0:10:01:Każdy chce mieszkać w Uiji. 0:10:03:Z Pyeongyang, z Hamheung, 0:10:05:nawet z Qing przybywajš, by tu żyć. 0:10:07:Teraz wiem, że to małe miasto. 0:10:11:Nie pozwolono ludziom dzisiaj wejć do miasta, bo my tu jestemy. 0:10:31:Wiecie o tym, że dzisiaj odwiedzi|nas księżniczka, powierzona księciu Qing? 0:10:36:Jej pochód lubny to ponad 500 osób. 0:10:39:Jeli każdy z nich za jednym razem 0:10:42:wypije po 14 czarek, to ile to będzie 500 razy 14? 0:10:46:700 nyang.|(poprawna odpowied to 7000 nyang) 0:10:47:Ludzie, którzy się uczš, sš błyskotliwi. 0:10:52:- Zarzšdca chce, bymy sprawili,|że zostawiš tutaj dużo pieniędzy nim odejdš.|- Dostaniemy i my wypłaty? 0:10:59:gisaeng - kobiety do towarzystwa,|niejednokrotnie wykształcone arystokratycznie. 0:10:59:Musimy najpierw sprawić, by na pewno odwiedzili gisaeng. 0:11:01:Po co wam tyle pieniędzy?|Nasz status jest taki sam. 0:11:03:Więc czego chcecie? 0:11:05:Już ze sobš się kłócicie.|Powinnicie być wdzięczni, wiecie? 0:11:08:Jestecie bogaci.|Wiecie ilu innych ludzi umiera na ulicach z głodu? 0:11:18:Naprawdę wietnie idzie ci robienie zamieszania.|Czemu taki jeste? 0:11:22:Nie rób tego. 0:11:23:Czemu to robisz Bo Eum? 0:11:26:Czasami powiniene jš docenić. 0:11:30:Gdyby nie ona, zarzšdca nie przyjšłby nas. 0:11:34:Byłoby naprawdę już po nas. 0:11:38:Co z niš? 0:11:40:Z kim? 0:11:41:- Z dziewczynš?|- Może zakochała się i uciekła. 0:11:46:Nie żyje? 0:11:46:Była jedynš gisaeng, którš lubiłe? 0:11:48:Jest ich na pęczki. 0:11:51:- Ile ich chce być z tobš?|- Mów, czy nie żyje?! 0:11:53:To aż tak ważne? 0:11:57:Specyfik, który ci podała, nie był zwykłym opium. 0:12:01:Wymieszała je z truciznš. 0:12:04:Na poczštku twój lęk zniknie. 0:12:06:Będziesz się wysypiał. 0:12:08:Za 3 miesišce pojawiš się halucynacje. 0:12:11:- Zacznie...|- się paraliż nóg i ršk, prawda? 0:12:17:Idę przypilnować pracy innych. 0:12:20:Dogadajcie się. 0:12:22:Czemu to robisz? 0:12:26:Za długo przebywała z Kim Gap Seo? 0:12:28:Różnisz się od tego potwora? 0:12:30:Ty chciałe stamtšd uciekać. 0:12:32:I sam chciałe zbudować scenę. 0:12:34:Nui... 0:12:36:Już nie cieszę się 0:12:38:żadnym z pokazów. 0:12:41:Nie możemy wrócić do starych czasów? 0:12:43:Podróżować. Ty piewać,|ja uprawiać magię. 0:12:47:Hwan Hee, to nie jest odpowiedni moment.|Gwi Mol nadal nas szuka. 0:12:54:Gdyby nie Kim Gap Seo 0:12:56:bylibymy martwi. 0:13:05:Nazywasz to życiem? 0:13:13:Codziennie cię bijš,|więc czemu chcesz być magikiem? 0:13:17:Bo wtedy nikt nie będzie mnie poniżał. 0:13:21:I zarobię dużo pieniędzy. 0:13:23:Pierwszš rzeczš, którš zrobię, kiedy je zarobię,| to wyleczę twoje oczy. 0:13:26:Odnajdę też twoich rodziców. 0:13:28:Nie szkodzi, że nie widzę. 0:13:30:I tak nie mam kogo oglšdać. 0:13:38:A mnie? 0:13:40:Bo Eum... 0:13:49:Bo Eum... 0:13:55:Bo Eum, wiesz kto dzisiaj przybędzie na pokaz? 0:14:00:Dzisiaj pokażemy im najlepszš sztuczkę. 0:14:30:Spróbuj jeszcze raz. 0:14:34:Wspaniale. 0:14:40:Kto nie wierzy, może przekonać się sam. 0:14:43:Udowodnię, że dziewczynka w skrzyni nadal żyje. 0:14:49:Hwan Hee... 0:14:50:Następna jestem ja? 0:14:52:Boję się. 0:15:22:Co się stało? 0:15:27:Nie żyje?! 0:15:33:Laoye... 0:15:35:Straż! 0:15:37:Brać go! 0:15:41:Za nim! 0:15:43:Chwyć mojš rękę. 0:15:45:Nie okazywać mu litoci! 0:15:53:- Zaczekaj tu.|- Hwan Hee. 0:16:01:Hwan Hee! 0:16:06:Po prostu id. 0:16:12:Mylisz, że możecie uciec, po tym, jak mnie zdradzilicie? 0:16:19:Nui! 0:16:23:Nie pozwolę ci szybko umrzeć. 0:16:30:Hwan Hee! 0:16:33:Nui, szybko. 0:16:36:Tam! 0:16:37:Nie ruszaj się! 0:16:39:Puszczajcie!|Pożałujecie tego! 0:16:43:Puszczajcie! 0:17:04:Jestem Bo Eum, miło mi poznać. 0:17:06:Chociaż jest niewidoma, 0:17:09:to najlepiej zna się na akupunkturze ze wszystkich znanych mi osób zajmujšcych się niš. 0:17:17:I czyta przyszłoć lepiej od innych. 0:17:21:- Proszę spróbować.|- Proszę. 0:17:28:Panie, masz dobrš aurę. 0:17:31:Jeste goršcej krwi. 0:17:33:Potrzebujesz więc pomocy wiatru. 0:17:36:Zgadza się. 0:17:39:Twój ogień może spalić drzewo. 0:17:43:Tam, jest pewna dziewczyna... 0:17:49:Mam doć tego, pójdę już. 0:17:57:Całkowicie pozbawiony manier. 0:18:07:1, 2, 3. 0:18:15:Co robisz? 0:18:32:Przywitajcie naszego magika! 0:18:40:To kwiaty i upominki od wielbicieli. 0:18:43:- Joseon Paldo.|- Za to zranienie zasługuję na karę. 0:18:46:Co się stało? Jeste ranny? 0:18:49:Nie tyle ranny. 0:18:50:Nic mi nie jest. 0:18:54:Hyeongnim, wybacz. 0:18:56:Bardzo przepraszam.|Wybacz mi ten jeden raz. 0:18:58:Bardzo przepraszam.|Wybacz mi ten jeden raz. 0:19:02:Cholera! Rób swojš robotę jak należy,|jak chcesz być magikiem! 0:19:08:Wybacz mi ten jeden raz. 0:19:13:Bezużyteczny drań, po co się trzymamy. 0:19:16:Ty, chod tu! 0:19:21:Wznosimy toast za ciebie. 0:19:23:Toast za byle magika? 0:19:27:Może pokażesz nam co wyjštkowego tym razem, co? 0:19:33:Proszę o wybaczenie, ale nie jestem gotów. 0:19:37:Poważnie? 0:19:39:Więc tamto to był tylko pokaz? 0:19:46:Co mówiłem? To aktor, nie magik. 0:19:54:Włanie. 0:19:57:Widzielicie jego oczy? 0:20:00:Patrzcie. 0:20:02:Jego prawe oko. 0:20:03:Jest niebieskie. 0:20:06:Naprawdę interesujšce. 0:20:08:Zabawne. 0:20:09:Patrzcie. 0:21:12:Panienko, wracajmy już, skoro przeszła 100 kroków. 0:21:19:Byłam w palankinie przez 5 dni i 4 noce.|Nie rozprostowałam jeszcze odpowiednio nóg. 0:21:26:Tak, wiem. 0:21:28:Ale jeli pan się dowie. 0:21:30:Na pewno bawiš się w gibang, 0:21:30:gibang - dom gisaeng 0:21:32:nie wyjdš stamtšd szybko. 0:21:34:Jakby nie wiedziała jaki jest zasadniczy. 0:21:37:Możemy już wracać? 0:21:42:Boli mnie głowa, plecy też. 0:21:45:Rozumiem. 0:21:46:Przepraszam, że cię do tego namówiłam. 0:21:49:Tak. Racja. 0:21:52:Wasza Wysokoć... 0:21:58:Jak długo zamierzasz tu zostać? 0:22:01:Chyba już mówiłem. 0:22:04:Zostaniemy, aż pogoda się poprawi. 0:22:14:Zostało nam tylko 2000 Li, 0:22:14:1000 Li - 0,5 km 0:22:17:by dojć do Yodong. 0:22:35:- Ojcze, błagam..|- Idziemy.|- Panie... 0:22:37:Panie, nie chcę tam ić. 0:22:39:Ojcze, naprawdę już się nie sprzeciwię. 0:22:48:- Agassi...|- Przestraszyła mnie. 0:22:48:Agassi - panienka. 0:22:50:Agassi, pomóż mi. 0:22:53:Nie mam ci, co dać. 0:22:55:Dzieci umierajš mi z głodu. 0:22:57:Pomóż nam. 0:22:59:Od 4 dni nic nie jedlimy. 0:23:02:Pomóż nam. 0:23:03:To może to. 0:23:07:Mamo, chodmy. 0:23:10:Mi też pomóż. 0:23:12:Agassi, pomóż mi. 0:23:15:Agassi. 0:23:56:Co ty tam robisz? 0:24:02:Kim jeste? 0:24:04:Jak chcesz umrzeć, to id w inne miejsce. 0:24:07:To miejsce 0:24:09:jest mojš samotniš. 0:24:10:Nie podchod. 0:24:14:Mylisz, że kim jestem? 0:24:16:Miałe nie podchodzić! 0:24:19:Nie podchod! 0:24:25:Nie podchodzę. 0:24:34:Ty naprawdę... 0:24:42:Puszcz...
Wanderers