Gotham.S02E16.HDTV.XviD.txt

(20 KB) Pobierz
[7][23]/Poprzednio w "Gotham":
[23][47]/- Słyszałem, że cię wypucili.|/- Tak.
[47][59]Jestem zdrowy.
[59][87]- Elijah Van Dahl.|- Oswald Cobblepot.
[87][113]- Jeste spokrewniony z Gertrud?|- To moja matka.
[113][137]- Nie powiedziała mi.|- Ale o czym?
[137][147]Że mam syna.
[155][198]Teraz masz dom i ojca.|/Wielkš, szczęliwš rodzinę.
[198][227]- Czy to sen?|- Żaden sen, chłopcze. Jeste w domu.
[227][247]Witam, funkcjonariuszu Pinkney.|Mogę wejć?
[285][312]Narzędzie zbrodni to łom.|Były na nim twoje odciski.
[313][344]- Zostałem wrobiony!|/- Detektyw Gordon został uznany winnym.
[345][365]Nie może cię z nami nie być.
[366][398]Urodziny, pierwsze kroki,
[399][423]- pozdzierane kolana.|- Musisz wyjechać.
[423][456]- Zaczšć nowe życie.|- Nie rób tego! Kocham cię!
[456][483]- Przykro mi.|- Kocham cię!
[512][545].::GrupaHatak.pl::.|/przedstawia:
[554][573]Wstawać!
[1008][1022]/Gasimy wiatła!
[1756][1769]Maszerować.
[1805][1818]Stać.
[1833][1876]Więniu Gordon, proszę wystšpić|i się nie odzywać.
[1906][1921]/Idziemy!
[1982][2011]Kilka tygodni bez żadnego incydentu.
[2020][2032]Jestem pod wrażeniem.
[2032][2063]Spodziewałem się czego innego.|Podobno sprawiasz kłopoty.
[2064][2087]Chcę tylko odsiedzieć swoje.
[2109][2145]- Pora cię przenieć.|- Dokšd?
[2145][2189]Skrzydło F. Kraniec wiata.|Blok ogólny.
[2200][2252]Nie powiniene być zdziwiony.|Ochrona to tymczasowy przywilej.
[2253][2289]Nie może być utrzymywany|przez cały czas trwania wyroku.
[2289][2351]Możesz złożyć apelację,|a wówczas mogę przedłużyć ten układ.
[2385][2435]To musi cię boleć.|Ludzie cię opucili.
[2435][2474]Wyrok za morderstwo ma swoje wady.
[2474][2534]Ale jestem pewien, że w skrzydle F|spotkasz sporo znajomych twarzy.
[2534][2573]Wiele z nich sam aresztowałe.
[2974][2991]To nie moja cela?
[2999][3033]Jeli okażesz się graczem zespołowym,|wszystko jest możliwe.
[3081][3098]Jeste graczem zespołowym?
[3118][3134]Podoba mi się.
[3141][3179]I zapomniałem przekazać wiadomoć|od dobrego przyjaciela.
[3179][3204]Były komisarz Loeb pozdrawia.
[3223][3269]Przestrzegaj reguł, a przetrwasz.|Złam je, a z pewnociš ci się nie uda.
[3270][3329]Dlatego zwš to miejsce krańcem wiata.|Dla większoci tym włanie jest.
[3329][3369]Jedyne drogi wyjcia to warunkowe|albo w worku na zwłoki.
[3379][3405]A warunkowego nikt nie dostaje.
[3450][3473]GOTHAM 2x16
[3474][3512]Napisy: michnik
[3535][3580]To prawda, przyrzekam.|Najprawdziwszy duch.
[3581][3615]Blada, stara kobieta|w długiej, czarnej sukni.
[3616][3640]- Była tak blisko.|- I co zrobiłe?
[3641][3662]Uciekłem z krzykiem.
[3681][3718]- Wierzysz w duchy?|- Owszem.
[3727][3762]- Widziałem je.|- W tym domu jest ich kilka.
[3762][3785]Ale nie obawiaj się.|Sš całkiem przyjazne.
[3786][3811]Nie słuchaj go.|Nie ma tu żadnych duchów.
[3812][3873]Sš. Ten dom zbudował mój dziadek.|Zmarł tutaj, podobnie jak jego żona
[3874][3903]oraz dwie siostry.
[3903][3924]No i moi drodzy rodzice.
[3932][3963]Tak, wiele tu duchów.
[3993][4029]- Jak się poznalicie?|- To nudna historia.
[4030][4075]Opowiem jš. Po mierci matki|miesišcami siedziałem tu sam.
[4075][4125]Prawie nie wychodziłem z łóżka.|Odkryłem knajpkę niedaleko stšd.
[4125][4149]Chodziłem tam codziennie|o tej samej porze.
[4149][4181]- Zamawiałem dokładnie to samo.|- Rosół i woda sodowa.
[4182][4220]Grace była mojš kelnerkš.|Bardzo jš polubiłem.
[4221][4254]Powiedziała mi o swoich biednych dzieciach,|Sashy i Charlesie,
[4254][4293]o tym, jak ojciec ich maltretuje.|Musiałem im pomóc.
[4293][4319]Zaoferowałem jej schronienie,|a ona je przyjęła.
[4320][4353]I w domu znów rozległy się miechy.
[4353][4396]Sprawy się rozwijały|i miłoć zakwitła.
[4404][4423]I oto jestemy.
[4440][4481]Ale ty jeste moim jedynym,|prawdziwym krewnym.
[4572][4610]- Skarbie, zraniła się?|- Nic mi nie jest.
[4610][4626]Niezdara.
[4643][4655]Za rodzinę.
[4665][4699]Za rodzinę.
[4759][4812]Dan, przenieli go na blok ogólny.|Skrzydło F. Wiesz, co to oznacza?
[4813][4836]Jest tam każdy, kogo zamknęlimy.
[4836][4861]Przestań to powtarzać.|Zawsze możesz co zrobić.
[4861][4900]Ponowny proces, przeniesienie|do innego więzienia.
[4900][4938]Rób to, co zawsze robisz.|Czyli kompletnie nic!
[5047][5083]On siedzi pod kluczem,|a prawdziwy zabójca wcina pšczki
[5083][5111]- i zalicza panienki.|- Prawdziwy zabójca?
[5111][5150]- A odciski na narzędziu zbrodni?|- Jim jest niewinny.
[5151][5167]Nie zabił Pinkneya.
[5183][5223]To niesprawiedliwe.|Jeli to prawda.
[5224][5257]- Co pan z tym zrobi?|- Chciałbym wiedzieć.
[5269][5285]Chciałbym.
[5337][5385]Zdrowie nie pozwala mi pić,|ale zobaczę, jak ty się delektujesz.
[5385][5402]Ulubiony trunek mojego ojca.
[5413][5427]To on?
[5439][5463]To mój pradziadek Manfred.
[5463][5511]Otworzył mały zakład krawiecki|wiele lat temu.
[5513][5537]Szył garnitury dla elity miasta.
[5546][5584]Mój ojciec był jego uczniem,|jak każdy poprzedni syn.
[5585][5629]- Ty też?|- Tak, miałem do tego talent.
[5643][5665]Ale nie było mi to pisane.
[5665][5703]Kiedy ojciec popadł w chorobę,
[5709][5757]moja matka trzymała mnie blisko.|Uczyła w domu.
[5764][5803]Chciała mnie chronić|przed pokusami miasta.
[5827][5864]Przez cały ten czas bałem się zapytać|o twojš matkę.
[5899][5925]Przepraszam, że jš opuciłem.
[5938][5983]Tym samym opuciłem też ciebie.|Boże drogi.
[5984][6001]Byłem głupcem.
[6018][6055]- Wiodła szczęliwe życie?|- Nie.
[6055][6085]Nie było szczęliwe, ale dobre.
[6093][6149]Nigdy nikogo nie skrzywdziła.|Nie zawsze byłem dobrym synem,
[6150][6169]a ona nigdy się nie skarżyła.
[6177][6222]Nie byłe dobrym synem?|Ciężko w to uwierzyć.
[6223][6249]Tak miły młodzieniec?
[6266][6288]Wierz mi,
[6301][6321]wyrzšdziłem wiele zła.
[6373][6393]Wszyscy jestemy grzesznikami.
[6431][6453]Pora na lekarstwo, kochanie.
[6563][6578]Dziękuję.
[6599][6645]Doktor przepisał mi je na serce.|Przezorny zawsze ubezpieczony.
[7073][7101]Ma pan gocia.|Proszę ze mnš.
[7101][7133]Nie wracam do izolatki!|Obiecał mi!
[7133][7183]- To polecenie naczelnika.|- Co? Nie taka była umowa!
[7260][7286]Proszę ze mnš.
[7335][7375]Interes się tu kręci.|Naczelnik w tym siedzi?
[7376][7394]Już prawie.
[7428][7462]Do końca tygodnia harcerzyk|ma być trupem.
[7557][7569]Kurde
[7577][7614]Dobrze wyglšdasz.|To miejsce ci służy.
[7614][7642]Może też się zamelduję.|Zrzuciłbym trochę wagi.
[7643][7674]- Opalił się trochę.|- Nie musisz mnie sprawdzać.
[7674][7714]Żartujesz sobie?|Cały tydzień na to czekałem.
[7723][7757]Rozmawiałem z Danem.|Myli nad ponownym otwarciem sprawy.
[7757][7785]Ale nie możesz się wychylać.|Nie dokładaj sobie do wyroku
[7786][7811]- za złe zachowanie.|- Nie powinno być trudno.
[7811][7851]- Każdy jest miły.|- Szukam Pingwina, może on co powie.
[7852][7893]- Gdzie się przyczaił, ale znajdę go.|- A co u Lee?
[7905][7922]Wiele do mnie pisała.
[7939][7958]Kilka tygodni temu listy|przestały przychodzić.
[7973][7991]Dlaczego?
[8020][8045]Nie chciałem ci tego mówić.
[8075][8089]Czego?
[8121][8142]Lee straciła dziecko.
[8182][8199]Bardzo mi przykro.
[8364][8382]Jak się trzyma?
[8398][8418]Nie wiem.
[8419][8459]Chyba dobrze, przeniosła się na południe.|Z nikim się nie kontaktowała.
[8480][8504]Nie pozwól, by to cię pokonało.
[8544][8586]- Dobrze było cię widzieć.|- Wycišgnę cię stšd, obiecuję.
[8594][8633]Niech to cię nie złamie!|Nie porzucaj nadziei.
[8727][8745]Dokšd to, psie?
[8773][8807]Miałem brata, który razem z ekipš|kroił banki w zeszłym roku.
[8807][8837]W gazetach nazywali ich|gangiem Red Hooda. Kojarzysz?
[8837][8864]Wpakowałe kulkę w mojego brata.
[8896][8918]A któż to?
[8919][8946]Może mój przyjaciel na zewnštrz|złoży jej wizytę?
[8946][8969]Na pewno tęskni.
[9049][9079]Panowie, spokojnie.
[9083][9115]- Pokój.|- Przestań.
[9119][9173]Wszystko w porzšdku, panie Gordon.|Wemy głęboki oddech...
[9253][9273]Wracać do cel!
[9305][9344]Ty! Na kolana.
[9384][9431]Wecie go do izolatki,|a tych dwóch na izbę chorych.
[10074][10086]- Ojcze.|- Co?
[10108][10137]Już dobrze.|Lunatykowałe.
[10151][10165]Doprawdy.
[10174][10196]Gabinet mojego ojca.
[10204][10255]- Usišdmy gdzie.|- Zaprowad mnie do łóżka.
[10255][10268]Oczywicie.
[10373][10409]- To na mojš przypadłoć.|- Serce?
[10410][10432]Mam w nim dziurę.
[10432][10488]I robi się coraz większa.|Moje demony się nim żywiš.
[10526][10561]- Masz demony?|- Niestety tak.
[10587][10605]Ty też?
[10611][10665]Tak wiele ci nie powiedziałem.|Wstydzę się tego.
[10701][10725]Byłem kryminalistš.
[10734][10775]Zrobiłem okropne rzeczy.
[10788][10820]Krzywdziłem ludzi, manipulowałem,|kłamałem.
[10830][10866]Dla władzy, dla zemsty.
[10912][10935]Zabijałem ludzi, ojcze.
[10976][11016]Nasze wspólne życie rozpoczęło się|na cmentarzu.
[11016][11043]Nic wczeniej mnie nie obchodzi.
[11044][11117]Wybaczam ci dawne przewinienia.|Uwolnij się od nich i zaznaj tu spokoju.
[11294][11319]Pokazałe im.
[11355][11378]- Nie wiem, jak się nazywasz...|- Puck.
[11378][11412]Tak naprawdę to Peter,|ale mówiš na mnie Puck.
[11412][11442]Trzymaj się ode mnie z dala.|Nie potrzebuję pomocy.
[11442][11465]Nie da rady, detektywie Gordon.
[11484][11519]- Nie jestem już detektywem.|- Wiem.
[11519][11537]Jeste kim więcej.
[11549][11617]Jeste prawdziwym bohaterem.|Dwa lata temu moja młodsza siostra została porwana.
[11623][11681]Nie było jej trzy dni.|A ty jš znalazłe i dopadłe porywaczy.
[11681][11737]Uratowałe życie jej i wielu innym.|To oznaka prawdziwego bohatera.
[11749][11782]- Robiłem tylko swoje.|- Skšdże.
[11809][11854]- Za co siedzisz?|- Za pięknš dziewczynę.
[11861][11912]Zaprosiłem jš, zgodziła się.|Miała klasę, nie mogłem jechać autobusem.
[11912][11944]Zawinšłem samochód...|Pożyczyłem go.
[11945][11988]Miałem zamiar go oddać,|al...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin