Zasnuły się senne góry Zasnuły się senne góry W mgławą jesienną oponę Słońce nad nimi się pali, Wyzłaca pola skoszone. Kurz osiadł na jesionach, Na brzozach liść się czerwieni - O smutna godzino rozłąki, O smutna , cicha jesieni! Odchodzę , bo czas mnie woła…. Ślad po mnie czyż tu zostanie? ...
P.Kuba-47