Klimek i Klementynka - Maria Krüger.pdf

(11076 KB) Pobierz
Ilustrowali
BOŻENA TRUCHANOWSKA I WIESŁAW MAJCHRZAK
PRINTED IN POLAND
Instytut Wydawniczy „Nasza Księgarnia”. Warszawa 1972.
Wydanie V. Nakład 50 000 4-20 egz. Ark. wyd. 8,5. Ark.
druk. 11,25. Papier druk. sat. kl. V. 70 g. 86 X 122/32.
Oddano do składania w sierpniu 1972 r. Druk z matryc
ukończono we wrześniu 1972 r.
Drukarnia Wydawnicza, Kraków, ul. Wadowicka 8
Zam. nr 888/K/72 0-15(1335)
Najpierw kilka słów o starej kamieniczce
Jest w Warszawie piękna, stara ulica, zwana Krakowskim
Przedmieściem.
Przed wielu laty, bo w roku 1794, w jednej z wąskich,
dwupiętrowych kamieniczek przy tej ulicy, mieszkała ro­
dzina nosząca nazwisko Andrychiewiczów. Pan Andrychie-
wicz był jurystą — to znaczy w dzisiejszym języku: praw­
nikiem. Czasem przez wąskie okna kamieniczki można go
było dojrzeć,, kiedy siedząc za stołem zawalonym ogrom­
nymi księgami pisał coś białym gęsim piórem. Można też
było dostrzec przez te okna, jak w dużych, ciemnawych po­
kojach krząta się pani Andrychiewiczowa, a razem z nią
grubiutka, zawsze uśmiechnięta gosposia Kordula oraz jej
pomocnica, zapędzona i roztrzepana Marcysia.
Widać też było i dzieci. A było ich czworo. Jasnowłosa,
piętnastoletnia Agnisia, która często siadywała przy oknie,
pochylona nad krosienkami, i haftowała coś pilnie, sied­
mioletni Sylwek, który przez prawie cały dzień galopował na
swoim drewnianym koniu, i wreszcie para bliźniąt, je­
denastoletnich czarnowłosych diabelców: Klimek i Kle­
mentynka!
Wtedy kiedy Klimek i Klementynka przeżywali swe
dzieciństwo w murach starej kamieniczki, czasy były
niespokojne, trudne i peine wydarzeń. Był to bowiem, jak już
wspomniano, rok 1794. Działy się w owym roku rzeczy ważne i
niezwykłe. W osłabionej drugim rozbiorem Polsce, której
caryca Katarzyna zabrała część Litwy, Ukrainę, Podole, a także
część Wołynia, a król pruski — prawie całą Wielkopolskę z
Gdańskiem i Toruniem, lud burzył się. Wszyscy pragnęli
wolności kraju i tylko zbrojne powstanie, którego celem byłoby
Zgłoś jeśli naruszono regulamin