afera skanerowa.txt

(4 KB) Pobierz
Lubię czytac Wasze pismo bo jest w nim mnóstwo informacji , z którymi jako laik nie spotykałbym się .
Interesują mnie zwłaszcza informacje o sprzęcie ,ostatnio sledziłem informacje o skanerach .Jednak 
życie toczy się jeszcze szybciej niż Wy drukujecie .Dlatego mimo ustalenia pewnych typów na temat 
jakosci , możliwości i cen, wybór mój ostatecznie padł zgodnie z sugestią sprzedawcy na skaner LG 66a. 
    Mimo iż zakupu dokonałem jeszcze przed wakacjami ,to dotychczas nie było mi dane stwierdzić jaki
ten skaner właściwie jest. Ponieważ skany nie wychodziły w całości , przypuszczałem początkowo ,że
to może moje błędy lub nie dostrojenie z drukarką , lub też zbyt mało miejsca w pamieci.
Zpowodu nawału zajęć i zamieszania na początku wakacji dopiero w pierwszych dniach lipca, zwróciłem się
do sklepu Axel w Gdyni o pomoc .Tam stwierdzono ,że jedno z luster skanera jest złamane ,poradzono
mi oddać skaner osobiście do serwisu LG w Sopocie aby zyskać na czasie. 
    Jak domyślacie się skanera nie mam nadal ,a miesiące lecą.
"Experientia docet" , a więc pragnę podzielić z Wami i innymi czytelnikami moją nową wiedzą.
    Oddałem skaner do Autoryzowanego Centrum Serwisowego ETS w Sopocie .Okazuje się ,że ta
imponująca nazwa oznacza klitkę z mało uprzejmym personelem , z której sprzęt jest wysyłany do
prawdziwego serwisu w Warszawie .W warszawskim serwisie Darexim nie byłem ,ale też musi być
"ciekawy" bo przez telefon dowiedziałem się, że :części zamiennych nie posiadają , a naprawiają 
przekładając je z innych zepsutych urządzeń .
Na gwarancji LG jest punkt , który zastrzega ,że jeśli część jest zagraniczna (a jaka może być skoro Syren
jedynego całkowicie polskiego produktu już się nie robi)to oczekiwanie na naprawę może przedłużyć się o
30 dni - dla jucznego wielbłąda wędrującego z Dubai przez pustynię ,to może za krótki termin.
Po moich monitach w sierpniu dostałem obietnicę że otrzymam nowy skaner ,a na pocieszenie że tak długo
czekam będzie to "nowy model".Potem mimo ,że przedstawiciel LG Electronics Polska Sp. z.o.o.w Warszawie
informował,że już skaner wysłano mijały dni i skaner nie przychodził.Dopiero po kolejnej interwencji skaner
przyszedł 24 VIII z datą wysyłki dnia poprzedniego. Znowu znalazłem się w Centrum Serwisowym .Tam zobaczyłem
mój nowy skaner , który okazał się oczywiście ten sam model co kupiłem LG 66a ,pudło tekturowe ,było w 
nieciekawym stanie poobijane i pobrudzone .Pomyślałem że to "stary karton z magazynu w serwisie".
W środku skaner był opakowany w folię ,tylko trochę porwaną.Zarządałem sprawdzenia lecz okazało
się że Centrum Serwisowe ETS pani Reginy Bomby w Sopocie nie ma możliwości sprawdzenia 
czy skaner działa. Nie widząc innej możliwości zostałem zmuszony do podpisania jako warunku 
odzyskania skanera,fałszywego jak sie później okazało oświadczenia , że odbieram sprawny sprzęt.
na drugi dzień ponownie po konsultacji z LG Electronics dostarczyłem nowy niedziałający skaner.
W rozmowie z Warszawą poinformowałem o stanie opakowania , który ma zapewne związek z niesprawnością
skanerów. Nie wywołało to zaskoczenia ,wręcz przeciwnie pracownik LG ,wyraził ubolewanie ,że nie ma
wpływu na przewoźnika ,który rzuca i poniewiera przesyłki.(A jest to firma Rohling sp. z.o.o.)
    Mam złą opinię na temat systemu serwisowego,przedstawiciela LG,przewoźnika , nie wiem jednak
nadal czy skaner LG 66a jest dobry ,bo wciąż nie mogę nim pracować.Wedłóg znanych mi przepisów
PIH ,mam prawo do zwrotu pieniędzy za sprzęt nie naprawiony w ciągu 2 tygodni ,jednak odmówiono 
mi tego w serwisie . Powołując się na tekst z gwarancji zgodnie z którym mam najpierw czekac na 4 naprawy,
każda 2 tygodnie ,plus 30 dni dla wielbłąda na dostarczenie części ,co daje 4x(14dni+30dni)=136 dni.
Ale to nie koniec bo jeśli serwis sam odbierze sprzęt naprawa może ,potrwać nie 14 a 21 dni, czyli
4x(21+30)=4x51=204 dni.
    Proszę bardzo zainteresujcie się wirtualnymi serwisami.Dlaczego zapłaciłem za skaner ,którego nie mam
płacę za telefony do serwisów gdzie mnie okłamują,tracę czas i pieniądze na dojazdy.
Może lepiej żeby firma LG nie sprzedawała swoich produktów mając tu takie zaplecze handlowo serwisowe.
Zakupy za granicą są też możliwe , Podróż np. do Niemiec zabrała by mi mniej czasu i chyba też
nie byłaby droższa.
Dlaczego warunki gwarancji są niezgodne z przepisami polskiego kodeksu cywilnego.
Dla mieszkańców województwa Pomorskiego :Cenrtrum Serwisowe w Sopocie "obsługuje"także sprzęt
firmy Sharp,Sony,Gold Star,Clarion,Canal +.
                                                                        
                                            Z pozdrowieniami Lek.Stom.Paweł Bagniewski
                                                                       
Zgłoś jeśli naruszono regulamin