Światowa sensacja, o której od wieku jest cicho!.pdf

(1220 KB) Pobierz
Światowa sensacja, o której od wieku jest cicho!
Dziękuję moim przyjaciołom, którzy prowokują mnie (w dobrym tego słowa znaczeniu) do
pisania artykułów, krótkich jak wystrzał z „Aurory”. Mam nadzieję, że ten artykuł taki
właśnie będzie.
W 1920 roku na terytorium współczesnej Jordanii w starożytnym mieście Dżarasz (Geraza)
wykopano coś, co powinno było według logiki stać się wielką międzynarodową sensacją. Ale
tak się nie stało. Nie stało się tak z powodu wielu przyczyn. Wielkim tego świata po prostu
nie na rękę było reklamowanie tego! Dlaczego?! Wkrótce zrozumiemy.
Mam nadzieję wszyscy słyszeli słowa głowy Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej Cyryla
Gundiajewa:
„A kim byli Słowianie? To byli barbarzyńcy, barbary, ludzie drugiego gatunku,
prawie zwierzęta… I to do nich poszli oświeceni mężowie, przynosząc im światło prawdy
chrystusowej…”
Powołam się na dziennikarza Michaiła Moisejewa, który dwukrotnie odwiedził to jordańskie
miasto i napisał o nim entuzjastyczne recenzje.
„Zazwyczaj wraz ze słowami „ziemia Święta” ludzie mają skojarzenie tylko z jednym krajem
– Izraelem. Ale Biblia opisuje również wydarzenia poza granicami Izraela spoza jego
obecnych granicach. Chcę opowiedzieć o innej ziemi świętej, o której niestety ludzie na razie
nie wiele wiedzą.
Poszczęściło mi się: odwiedziłem ziemię świętą! Drugi raz w życiu. Kiedy kilka lat temu byłem
w Ziemi Świętej, co trwało półtora dnia, żadnych konkretnych spostrzeżeń nie miałem. Tym
razem podróż zajęła mi prawie dwa tygodnie, i czasu wystarczyło na wiele godzin zwiedzania
starożytnej świątyni, mogłem zobaczyć biblijne pejzaże, zapoznać się i spróbować zrozumieć
tych ludzi, którzy teraz tu żyją. Ale – jedno niezbędne wyjaśnienie: nie odwiedziłem Izraela.
Byłem w Jordanii!
Tak, właśnie Jordania była dla mnie odkryciem Ziemi Świętej. I niech wybaczy mi izraelskie
ministerstwo turystyk, ale dzięki systematycznej pracy w masowej świadomości umocnił się
stereotyp „Ziemi Świętej jako Izrael”, ale wcześniej czy później „marką” będzie musiał
podzielić się z sąsiadami!
Co wie o Jordanii statystyczny Rosjanin? Podejrzewam, że niezbyt wiele. A co może
powiedzieć o Jordanii prawosławny Rosjanin? Nic? Można i tak. Ale jeśli inaczej
sformułować pytanie, odpowiedź będzie inna.
Na przykład, odpowiadając na pytania „co wiemy o proroku Eliaszu? , „Gdzie zmarł prorok
Mojżesz? lub „W jakich okolicznościach zginął Jan Chrzciciel?”, nasz wyimaginowany
rozmówca tak czy inaczej opowie o Jordanii. Dlatego, że właśnie na terytorium tego kraju
znajdują się miejsca pamięci związane z życiem wielkich sprawiedliwych: niedaleko od
granicy z Izraelem, w dolinie rzeki Jordan jest tak zwane wzgórze Eliasza, Tel Mar Elias,
skąd został wzięty żywy do nieba na ognistym rydwanie; miejsce spoczynku proroka
Mojżesza była góra Nebo nad Morzem Martwym pięćdziesiąt kilometrów od Ammanu, a w
jordańskim Mukawir zachowały się ruiny zamku króla Heroda, gdzie zgodnie z legendą
„największy z żonami” męczył się w więzieniu i gdzie został usieczony mieczem…”
Źródło
Gdzie znajduje się Jordania, możemy sobie przypomnieć patrząc na poniższą mapę
geograficzną:
Jak widać, Jordania graniczy od zachodu z Palestyną, na terytorium której od 1948 roku leży
Izrael, na południu graniczy z Egiptem i Arabią Saudyjską, na północ z Syrią gdzie Rosja
obecnie na prośbę prezydenta tego kraju prowadzi działania bojowe z międzynarodową
organizacją terrorystyczną „ISIS”.
Ale gdzie w Jordanii znajduje się miasto Geraza, oznaczyłem je na mapie czerwonym
punktem.
Jest to starożytne antyczne miasto, które przez ponad 1000 lat było ukryte pod ziemią przed
światową historią i ludzkością. Zostało odkryte w 1806 roku przez niemieckiego uczonego
Ulricha Zeettsena.
Pierwszą Gerazę zniszczyło trzęsienie ziemi o ogromnej sile, które miało miejsce w 749 roku
naszej ery, następnie zalały i zakonserwowały ją na wieki potoki błota z okolicznych wzgórz.
W historycznych dokumentach III wieku miasto Geraza nazywało się „Colonia Aurelia
Antoniniana” – miasto wchodziło w skład Imperium Rzymskiego. A w wiekach IV-V było
ważnym centrum rozwoju chrześcijaństwa, wchodząc już w skład Bizancjum.
Po wojnie Rosyjsko-kaukaskiej, poczynając od 1878 roku, nad pogrzebanym miastem zaczęli
osiedlać się Czerkiescy uchodźcy, którzy nie wiedzieli, że ich domy leżą na części
starożytnego antycznego miasta.
Wykopaliska archeologiczne i prace konserwatorskie rozpoczęły się na terenie nowej Gerazy
dopiero w 1925 roku, w dodatku w tej części gdzie nie było nowych budynków.
Pompejusz (106 r. pne. — 48 r. pne.) — starorzymski wódz i mąż stanu (w 81 roku n. e.
ogłoszony imperatorem w armii), włączył Gerazę do grona miast Dekapolu – dziesięciu
najważniejszych miast Imperium Rzymskiego (Dekapolu).
Teksty ewangeliczne wspominają o okolicach Dekapolu jako miejscu kazań Jezusa
Chrystusa.
„…I obchodził Jezus całą Galileę, nauczając w tamtejszych synagogach, głosząc Ewangelię o
królestwie i lecząc wszystkie choroby i wszelkie słabości wśród ludu. 24 A wieść o Nim
rozeszła się po całej Syrii. Przynoszono więc do Niego wszystkich cierpiących, których
dręczyły rozmaite choroby i dolegliwości, opętanych, epileptyków i paralityków, a On ich
uzdrawiał. 25 I szły za Nim liczne tłumy z Galilei i z Dekapolu, z Jerozolimy, z Judei i z
Zajordania.”
Mt, 4, 23-25
Wyobrażacie sobie?! Sam Zbawiciel chodził w towarzystwie swoich uczniów-apostołów po
ulicach starożytnej Gerazy!
A teraz najważniejsze. Obiecałem wirtualny wystrzał „Aurory”.
Trzymajcie się!
To już jest oczyszczona Geraza, ruiny wczesnochrześcijańskiej świątyni „Świętego Kosmasa i
świętego Damiana” („Church of SS. Kosmas and Damian”).
Na tym miejscu w Gerazie wykopaliska archeologiczne rozpoczęły się dopiero w 1920 roku.
Fotografia fragmentu mozaiki podłogowej była wykonana w trakcie wykopalisk przez
amerykańskiego fotografa G. Erica. Oryginał czarno-białej fotografii można zobaczyć tu.
https://www.loc.gov/resource/matpc.00212/
Zgłoś jeśli naruszono regulamin