MODLITWA
Nie daj mi, Panie, tak spierniczeć
Tak się postarzeć i tak skostnieć
Bym poza czubkiem swego nosa
Niczego więcej nie chciał dostrzec.
Nie daj mi, Panie, tak skapcanieć
Tak zobojętnieć i tak zszarzeć
Bym jak w wyblakłe fotografie
Spoglądał co dzień w ludzkie twarze.
Nie daj mi, Panie, tak obrosnąć
W złociste pióra czczej próżności
Bym w zaślepieniu swego serca
Nic nie zrozumiał z Twej miłości.
Nie daj mi, Panie, tak ogłupieć
Jak tylu mędrców naokoło
Przyjdź, i Twym mądrym palcem, Panie
Stuknij mnie mocno w głupie czoło.
Ks. Tadeusz Polak
OlaGordon