1 00:01:37,782 --> 00:01:44,162 NA POKUSZENIE 2 00:01:58,052 --> 00:02:01,638 1864, Wirginia 3 lata po rozpoczęciu wojny secesyjnej 3 00:03:11,751 --> 00:03:13,251 Proszę. 4 00:03:21,177 --> 00:03:22,552 Boisz się? 5 00:03:23,262 --> 00:03:24,429 Nie. 6 00:03:26,140 --> 00:03:27,140 Tak. 7 00:03:28,142 --> 00:03:29,726 Ja też. 8 00:03:30,561 --> 00:03:32,312 Możesz się poruszać? 9 00:03:33,189 --> 00:03:34,564 Spróbuję, jeśli miałbym dokąd pójść. 10 00:03:36,234 --> 00:03:39,028 Szkoła Farnsworth jest po drugiej stronie lasu. 11 00:03:39,028 --> 00:03:42,323 Seminarium nauczycielskie panny Farnsworth dla młodych dziewcząt. 12 00:03:42,323 --> 00:03:43,866 Są tam jacyś mężczyźni? 13 00:03:43,866 --> 00:03:47,537 Tylko pięć uczennic, nauczycielka i panna Farnsworth. 14 00:03:47,537 --> 00:03:48,996 Niewolnicy odeszli. 15 00:03:48,996 --> 00:03:51,289 Nie twierdzę, że jako Jankes będziesz pożądanym gościem, 16 00:03:51,833 --> 00:03:53,543 ale będzie ci lepiej niż tutaj. 17 00:03:53,543 --> 00:03:54,876 To prawda. 18 00:03:57,422 --> 00:03:59,464 Przyjmę twoje zaproszenie, pomożesz mi? 19 00:04:07,640 --> 00:04:09,892 Zaczekaj chwilę, dobrze? Tylko dojdę do siebie. 20 00:04:09,892 --> 00:04:10,976 Tak, proszę pana. 21 00:04:11,477 --> 00:04:12,686 Chodź tu. 22 00:04:20,153 --> 00:04:22,237 Jesteś cięższy niż mój brat. 23 00:04:22,989 --> 00:04:24,615 Gdzie on teraz jest? 24 00:04:24,615 --> 00:04:26,701 Zginął w Tennessee. 25 00:04:26,701 --> 00:04:28,536 To nie byli nasi. 26 00:04:28,536 --> 00:04:30,370 Nigdy nie byłem w Tennessee. 27 00:04:32,457 --> 00:04:33,541 Jak się nazywasz? 28 00:04:33,541 --> 00:04:35,084 Amelia Dabney. 29 00:04:35,084 --> 00:04:36,878 A ja McBurney, 30 00:04:36,878 --> 00:04:39,171 kapral John McBurney. 31 00:04:40,465 --> 00:04:42,716 Miło mi poznać, kapralu. 32 00:04:47,722 --> 00:04:49,557 Dokąd idziemy? 33 00:04:49,557 --> 00:04:52,477 Do seminarium nauczycielskiego panny Farnsworth. 34 00:04:52,477 --> 00:04:54,144 Które ma tylko 5 uczennic? 35 00:04:54,729 --> 00:04:56,647 Reszta dziewcząt wróciła do domów, 36 00:04:56,647 --> 00:04:59,609 ale panna Martha nie zamknęła szkoły. 37 00:04:59,609 --> 00:05:02,444 Głównie dlatego, że nie mamy gdzie się podziać. 38 00:05:08,785 --> 00:05:10,244 Jestem z Georgii, 39 00:05:10,244 --> 00:05:12,163 ale mama uważała, że będzie lepiej, 40 00:05:12,163 --> 00:05:15,083 jeśli zostanę jakiś czas tutaj, w Wirginii, 41 00:05:15,083 --> 00:05:18,418 skoro wasz generał Sherman jest tak blisko Atlanty. 42 00:05:22,799 --> 00:05:24,132 Uciekłeś? 43 00:05:25,426 --> 00:05:29,096 Byłem w 66. pułku z Nowego Jorku. 44 00:05:31,057 --> 00:05:32,140 Zostaliśmy zaatakowani, 45 00:05:33,518 --> 00:05:35,435 upadłem 46 00:05:36,270 --> 00:05:38,106 i wszystko zaczęło płonąć. 47 00:05:38,106 --> 00:05:40,816 Chcesz tam wrócić? Mogę wskazać ci drogę. 48 00:05:41,400 --> 00:05:42,818 Nie teraz. 49 00:05:43,903 --> 00:05:46,321 Może później, kiedy noga przestanie krwawić. 50 00:05:47,031 --> 00:05:50,409 SEMINARIUM FARNSWORTH 51 00:05:51,702 --> 00:05:53,578 A teraz czasownik "być". 52 00:06:27,864 --> 00:06:29,197 Panno Emily. 53 00:06:47,258 --> 00:06:48,592 Panno Martho! 54 00:06:49,719 --> 00:06:51,429 Marie, idziemy. 55 00:06:51,429 --> 00:06:52,972 Pomocy! 56 00:06:52,972 --> 00:06:54,306 Panno Martho! 57 00:06:56,559 --> 00:06:58,602 - Amy! - Pomocy! 58 00:07:00,605 --> 00:07:01,939 Co się stało? 59 00:07:01,939 --> 00:07:02,939 Nic ci nie jest? 60 00:07:06,152 --> 00:07:07,737 Jak się tu znalazł? 61 00:07:07,737 --> 00:07:09,405 Był sam w lesie. 62 00:07:09,405 --> 00:07:11,115 Nie mogłam go zostawić na pewną śmierć. 63 00:07:11,115 --> 00:07:13,326 Wiesz, że nie wolno ci zapuszczać się tak daleko! 64 00:07:13,326 --> 00:07:14,785 Czy on nie żyje? 65 00:07:17,622 --> 00:07:18,956 Nie. 66 00:07:18,956 --> 00:07:20,082 Jeszcze nie. 67 00:07:21,000 --> 00:07:23,960 Musimy go wnieść na werandę. 68 00:07:27,465 --> 00:07:29,592 Podnieście go. Edwina, złap za ramię. 69 00:07:29,592 --> 00:07:31,302 - Tak, panno Martho. - Dziewczęta! 70 00:07:31,302 --> 00:07:33,762 Na werandę. Szybko! 71 00:07:34,639 --> 00:07:36,641 Wszystkie razem. Złapcie za nogi. 72 00:07:36,641 --> 00:07:39,477 Jeden... dwa... trzy... 73 00:07:39,477 --> 00:07:40,770 Może być niebezpieczny. 74 00:07:40,770 --> 00:07:41,979 Podnieś go. 75 00:07:41,979 --> 00:07:45,191 66. pułk z Nowego Jorku, proszę pani. 76 00:07:45,191 --> 00:07:46,983 To zaszczyt być pani więźniem. 77 00:07:52,156 --> 00:07:53,323 To prawdziwy konfederata! 78 00:07:53,866 --> 00:07:56,160 Gwałcą każdą kobietę z Południa, która stanie na ich drodze... 79 00:07:56,160 --> 00:07:57,995 Dosyć tych bzdur, Jane! 80 00:07:57,995 --> 00:07:59,454 To prawda. 81 00:08:01,624 --> 00:08:04,501 Nie poznałybyście po twarzy, że to Jankes, prawda? 82 00:08:05,336 --> 00:08:06,503 Amy, wejdź do środka, 83 00:08:07,463 --> 00:08:09,549 weź niebieską szmatę i przywiąż do bramy. 84 00:08:09,549 --> 00:08:12,551 Żeby patrol wiedział, że złapałyśmy żywego Jankesa. 85 00:08:16,055 --> 00:08:17,849 Czemu nie zawołałaś? 86 00:08:17,849 --> 00:08:19,350 Musiałaś widzieć, jak przechodzą przez pola! 87 00:08:19,350 --> 00:08:20,393 Przepraszam, 88 00:08:20,393 --> 00:08:21,686 zapomniałam, że to moja kolej. 89 00:08:21,686 --> 00:08:23,396 Nie możesz o tym zapominać. 90 00:08:23,396 --> 00:08:25,356 Następnym razem znajdziemy maruderów w ogrodzie! 91 00:08:25,356 --> 00:08:27,650 Tak straciłyśmy większość kurczaków. 92 00:08:27,650 --> 00:08:28,692 No dobrze. 93 00:08:29,193 --> 00:08:31,863 Marie, idź 94 00:08:31,863 --> 00:08:33,238 i wołaj, jeśli zobaczysz żołnierzy. 95 00:08:34,031 --> 00:08:35,866 Powinnyśmy oczyścić jego ranę. 96 00:08:36,367 --> 00:08:37,535 Tak. 97 00:08:37,535 --> 00:08:39,035 I musimy ją zszyć. 98 00:08:42,206 --> 00:08:43,875 Amy, mówiłam, 99 00:08:43,875 --> 00:08:46,002 żebyś wzięła niebieską szmatę i przywiązała do bramy. 100 00:08:46,002 --> 00:08:48,546 Stracił tyle krwi, że zmarłby w drodze. 101 00:08:48,546 --> 00:08:50,005 Czy to nie byłby chrześcijański uczynek? 102 00:08:51,758 --> 00:08:53,717 Tak, masz rację. 103 00:08:54,218 --> 00:08:55,678 Byłby. 104 00:08:55,678 --> 00:08:57,220 Na pewno nie przeżyje. 105 00:08:57,722 --> 00:08:59,891 Więc zaczekamy, aż będzie w lepszym stanie, 106 00:08:59,891 --> 00:09:01,725 zanim go wydamy. Zabierzcie go do środka. 107 00:09:03,102 --> 00:09:05,395 Zagotuj wodę, Emily. 108 00:09:06,063 --> 00:09:07,940 I potrzebujemy płótna. 109 00:09:07,940 --> 00:09:09,566 Cokolwiek mamy. 110 00:09:10,067 --> 00:09:11,235 Alicia, Jane, 111 00:09:11,235 --> 00:09:13,571 znajdźcie je i przynieście do pokoju muzycznego. 112 00:09:13,571 --> 00:09:15,489 - Słyszycie? - Tak, proszę pani. 113 00:09:21,913 --> 00:09:23,289 Panno Edwino. 114 00:09:23,289 --> 00:09:24,790 Zamknijcie drzwi. 115 00:09:26,542 --> 00:09:29,754 - Potrzebuję nożyczek. - Tak, panno Martho. 116 00:09:29,754 --> 00:09:30,754 Proszę. 117 00:10:00,952 --> 00:10:02,370 Potrzeba więcej materiału. 118 00:10:02,370 --> 00:10:03,453 Dobrze, panno Martho. 119 00:10:26,602 --> 00:10:28,478 Starczyłoby tego metalu, żeby podkuć konia. 120 00:10:29,647 --> 00:10:31,189 Chyba wyjęłam większość. 121 00:10:41,367 --> 00:10:43,161 Teraz poproszę o igłę. 122 00:10:43,161 --> 00:10:45,287 Podaj mi igłę do szycia. 123 00:11:27,413 --> 00:11:29,415 - Cofnij się. - Przestań. 124 00:11:29,415 --> 00:11:30,875 Słyszysz, co mówią? 125 00:11:30,875 --> 00:11:32,209 Nie. 126 00:11:48,559 --> 00:11:49,893 Edwina, przynieś wody. 127 00:11:52,897 --> 00:11:54,398 Umyję go. 128 00:11:54,398 --> 00:11:55,857 Tak, panno Martho. 129 00:11:59,278 --> 00:12:00,278 Tak myślałam. 130 00:12:01,072 --> 00:12:02,198 Czy on umrze? 131 00:12:02,198 --> 00:12:04,075 Dzisiaj raczej nie. 132 00:12:04,075 --> 00:12:05,450 Co będzie dalej? 133 00:12:07,245 --> 00:12:09,454 Oddamy go w ręce patrolu, rzecz jasna. 134 00:12:10,248 --> 00:12:13,084 A w międzyczasie macie trzymać się z daleka. 135 00:12:13,084 --> 00:12:15,753 Nie wchodźcie do tego pokoju. Jasne? 136 00:12:15,753 --> 00:12:19,089 Nazywa się kapral John McBurney. 137 00:12:19,924 --> 00:12:21,426 Nie zostanie tu na tyle długo, 138 00:12:21,426 --> 00:12:24,052 żeby to miało dla nas znaczenie. 139 00:12:25,430 --> 00:12:27,098 Zbyt wiele się dzisiaj działo, 140 00:12:27,098 --> 00:12:29,559 więc już nie będzie lekcji. 141 00:12:29,559 --> 00:12:30,934 Mamy dużo do zacerowania. 142 00:12:31,561 --> 00:12:32,728 Doskonale! 143 00:12:32,728 --> 00:12:34,604 - Pokój do szycia. - Idziemy, dziewczęta. 144 00:12:39,402 --> 00:12:41,779 Nie zostanę tutaj długo. 145 00:12:41,779 --> 00:12:44,239 U...
pepep