Panowie co tu myśleć. Proste i skuteczne. Żadnych przełączników . Nic. Bierzecie kupujecie uniwersalnego pilota którego macie z fabrycznym razem. Dodatkowy pilot otwiera lub zamyka obwód. Jest po kilka obwodów nawet sterowanych ze otwiera wszystkie a poszczególne zamyka. Co do obwodów to co by to nie było to można wpiąć się tak ze po próbie odpalenia wywalila błąd ale jak się rozbroi zabezpieczenia i odpali normalnie to błąd znika. Co do miejsc to. Diesel czy benzyna -czujnik położenia wału. Silnik kręci ale dupa. Następnie przekaźnik w wiąże na zasilanie sterownika silnika no i można się pokusić i założyć elektrozawor na wejściu do silnika ale za filtrem paliwa. GPS czy GSM to już wiecie jak się załatwia. Fabryczny alarm tylko zachęca. Z przeszłości co zakładałem znajomym :Parę lat temu mieli w vw juz przerobiony sterownik który nawet nie pytał o immo ale zabrakło im czasu na znalezienie następnego zabezpieczenia. Innemu znajomemu kamera nagrała jak męczył się z a6 20 minut i wzięli na lawete. Jest wiele miejsc w które można się wpiąć. Poczytajcie o rodzajach błędów w sterownikach silników. Oczywiście obd schować lub na przelaczniku dawać do niego dostęp.Ale się rozpisałem więcej nie mowie bo mi chleb zabierzecie
mysza1182