Ks. Jan Domaszewicz - Niepokalana Dziewica Maryja Współodkupicielka rodzaju ludzkiego. (Mariologia).pdf

(332 KB) Pobierz
K
S
. J
AN
D
OMASZEWICZ
NIEPOKALANA
DZIEWICA MARYJA
WSPÓŁODKUPICIELKA
RODZAJU LUDZKIEGO
(MARIOLOGIA)
KRAKÓW 2017
www.ultramontes.pl
ZE SKARBNICY
WIEDZY TEOLOGICZNEJ
STUDIUM
DOGMATYCZNE NA PODSTAWIE ŚW. TOMASZA,
DOKTORA ANIELSKIEGO
K
S
. J
AN
D
OMASZEWICZ
––––––––
2. Niepokalana Dziewica Maryja Współ-
Odkupicielka rodzaju ludzkiego.
(Mariologia)
W dalszym ciągu traktatu o odkupieniu nas przez Jezusa Chrystusa i
Wcieleniu Syna Bożego mówić będziemy o Niepokalanej Maryi
(1)
, która jako
Matka jest nieoddzielną od Syna, i Współ-Odkupicielką rodzaju ludzkiego.
Owóż, Kościół uczy, że Maryja porodziwszy Jezusa Chrystusa stała się
rzeczywiście Matką Słowa wcielonego, Syna Bożego, który stał się
człowiekiem, a przeto może i powinna być nazywaną Matką Boską. O
macierzyństwie Boskim Maryi
(2)
, tym głównym punkcie w dziele Odkupienia,
mówiliśmy wyżej, tj. że tę naukę określił jako dogmat Sobór powszechny Efeski
przeciwko Nestoriuszowi. Dalej, mówiliśmy także, że w Jezusie Chrystusie jest
jedna tylko osoba Boska Słowa; Maryja porodziwszy Go według ciała, stała się
Matką osoby Boga-Człowieka: stała się Matką nie tylko człowieka, ale i Boga!
Macierzyństwo Boskie Maryi jest następstwem nieuniknionym połączenia
hipostatycznego Słowa z naturą ludzką w Jezusie Chrystusie. Teraz rozważmy,
że obok macierzyństwa Boskiego, Maryja była zawsze dziewicą.
2
Niepokalanie poczęta Maryja była dziewicą przed, dziewicą w czasie, i
dziewicą po narodzeniu swego Syna Bożego. Że nic nie zaćmiło blasku Jej
chwalebnego i niezrównanego dziewictwa, mamy naukę wyraźną z wiadomej
powszechnie rozmowy z posłańcem Bożym Archaniołem Gabrielem w
tajemnicy Zwiastowania
(3)
. Owóż, Bóg za pośrednictwem Anioła przedstawia
Maryi, aby połączyła się z Jego ojcostwem przez poczęcie i porodzenie według
natury ludzkiej tego samego Syna, którego On poczyna i rodzi od wieków w
swym własnym łonie. Maryja przyjmuje to pod tym warunkiem, aby Jej
dziewictwo pozostało nietkniętym i nieskalanym: Nie znam męża, powiada, i
nie chcę go znać nigdy, a jakoż mogłabym porodzić owego Syna, którego mi
zwiastujesz i przepowiadasz? Tu jasnym jest postanowienie zachowania ślubu
dziewictwa i to, że inaczej nie zgodziłaby się nawet na tę godność tak wielką,
niezrównaną, Macierzyństwa Boskiego. Tedy rzekł posłaniec Niebieski do
Maryi: Ten Syn, którego Ci zwiastuję, narodzi się bez współudziału męża, On
nie będzie synem ziemskim, ale Synem Boga, a Duch Święty zaćmi Tobie. Tedy
Maryja upewniona, że Jej dziewictwo pozostanie nienaruszonym, wyrzekła te
wiekopomne słowa, które zrodziły nam Jezusa Chrystusa, Zbawiciela i
Odkupiciela: "Oto ja służebnica Pańska, niechaj mi się stanie według słowa
twego"
(4)
. A jakkolwiek Najświętsza Maryja była wprawdzie zaślubiona św.
Józefowi, to żyli oboje w dziewictwie poślubionym Bogu na zawsze. Pokorna
Maryja nic nie mówiła swemu Oblubieńcowi o pozdrowieniu i obietnicach
posłańca Bożego, a gdy św. Józef widział Ją w odmiennym stanie potem, to
chciał Ją potajemnie opuścić. A gdy tak myślał, oto Anioł Pański ukazał się mu
we śnie mówiąc: "Józefie synu Dawidów, nie bój się przyjąć Maryi małżonki
twej: albowiem co się w Niej urodziło, jest z Ducha Świętego"
(5)
. Właściwym
było, aby głos niebieski oświecił wprost tego świętego męża o mającej się
dokonać wielkiej tajemnicy: św. Józef zrozumiał go zaraz, i od tej chwili stał się
stróżem nieodstępnym Maryi Dziewicy, oczekując tej błogosławionej godziny
narodzenia Odkupiciela świata, który miał być poruczony jego pieczy na ziemi.
Porodzenie
(6)
Boga-Człowieka
(7)
nie skalało bynajmniej dziewictwa Jego
Matki Maryi, ale takowe uświęciło, a Pan Jezus był jedynym synem Maryi: uszy
chrześcijańskie nie zniosłyby innego przypuszczenia, które Orygenes nazwał
wielkim szaleństwem, a św. Ambroży świętokradztwem. Pod tym względem
zgadzają się jednogłośnie wszyscy Doktorowie: greccy i łacińscy, wschodni i
zachodni. Dlatego jeszcze w końcu IV wieku pewien bluźnierca Helwidiusz,
który śmiał odrzucać wieczne dziewictwo Najświętszej Maryi, wywołał
powszechne oburzenie. Jednocześnie broniąc wiecznego dziewictwa
3
Najświętszej Maryi i zbijając zarzuty, św. Hieronim, Doktor Kościoła,
znakomicie odparł wszelkie zarzuty bezbożne Helwidiusza
(8)
, który nie znalazł
sobie wcale posłuchania w społeczeństwie chrześcijańskim. Sami nawet
Reformatorowie XVI w., którzy w tylu punktach odstąpili od prawdziwej wiary,
uszanowali jednak dogmat wiecznego dziewictwa Maryi. Dziś wielu
zwolenników protestantyzmu nie wierzy w dziewictwo Niepokalanej Maryi,
przestali być chrześcijanami, a to dlatego, że wyznają bezbożny racjonalizm,
który odrzuca z pogardą wszystko, co nosi charakter cudowny i
nadprzyrodzony. Nie zachodzi potrzeba zbijania tych nieprzyjaciół Niepokalanej
Maryi, których brednie są wstrętne, bluźniercze. Lecz, rozwiążmy tylko w
krótkości pozorne trudności, jakie opierają się na niektórych tekstach Ewangelii
(9)
. Tak, nieraz wzmianka w Ewangelii o braciach Jezusa, skąd Helwidiusz i
wielu z protestantów zawnioskowali bezbożnie, nie rozumiejąc czyli raczej nie
chcąc dobrze zrozumieć znaczenia słów Pisma św., że jakoby Najświętsza
Maryja miała jeszcze inne dzieci. Owóż, kto czytał Biblię ten wie, że wyraz
"bracia" dosyć często używany, oznacza nie tylko dzieci tych samych rodziców,
lecz w ogóle rodzeństwo, a mianowicie bliższych krewnych. Stąd, wszyscy
członkowie tej samej familii byli braćmi między sobą, chociaż zostawali w
dalszych stopniach pokrewieństwa. W ten sposób wyraz "brat" nie tylko
oznaczał osobę pochodzącą od jednego ojca i jednej matki, lecz w ogóle
oznaczał rodzeństwo i krewnych: stryj był bratem swego synowca,
siostrzankowie nazywali się braćmi, mąż nazywał siostrą swoją żonę, gdy była
jego krewną. Kiedy Mojżesz określił wyrazy "brat i siostra" i brał je w
rzeczywistym znaczeniu, to zwykł był dodawać: syn ojca swego... córka swej
matki. Ten zwyczaj nazywania "braćmi" wszystkich bliskich krewnych, jako
sięgający najdawniejszych czasów, był używanym i później, ponieważ, będąc
przyjętym przez prawo i religię, zrósł się z obyczajami i był używanym w
praktyce za czasów pobytu na ziemi Pana Jezusa.
Wreszcie, fakt udowodniony, że osoby nazywane w Ewangelii "braćmi"
ówczesnym zwyczajem w pokrewieństwie, nie byli wcale rodzonymi braćmi
Jezusa, ale stryjecznymi i ciotecznymi. Tak, cztery osoby nazwane są w
Ewangelii
(10)
"braćmi Jezusa": św. Jakub
(11)
, Józef, Szymon i Juda; lecz,
Ewangeliści wspominają o ojcu i matce każdej z tych osób. Owóż, ojciec św.
Jakuba
(12)
nazywa się Alfeusz albo Kleofas, a matka jego Maria
(13)
, która była
siostrą Niepokalanej Maryi, a stąd św. Jakub był tylko bratem ciotecznym. Toż
samo stwierdza się o Józefie, Szymonie, Judzie, których nazywają braćmi
Chrystusa Pana
(14)
. A tak, zarzut Helwidiusza i jego naśladowców, jako oparty
4
jedynie tylko na tym wyrażeniu Pisma św. "bracia Jezusa" nie wytrzymuje
krytyki i jest bluźnierstwem strasznym przeciwko odwiecznemu dziewictwu
Najświętszej Maryi
(15)
.
Nie można nawet, bez popełnienia grzechu ciężkiego, przypuścić, aby Ta,
którą Bóg Ojciec przedwieczny obrał za Matkę Syna swojego, mogła czymś
zaćmić blask swego panieństwa. Stąd, Kościół św. wierzy i wyznaje, że
Najświętsza Dziewica Maryja nie skalała swej duszy nigdy żadnym grzechem
uczynkowym, nawet powszednim: "Ktobykolwiek twierdził, że człowiek raz
usprawiedliwiony nie może już grzeszyć, ani też łaski utracić... albo że może
przez całe swe życie unikać nawet grzechów powszednich, bez szczególnej na to
łaski Boskiej, jaką Bóg obdarzył Najświętszą Pannę według nauki Kościoła,
niech będzie przeklęty"
(16)
.
Szczyt przywilejów, jakimi Bóg obdarzył Maryję: że była wolną od
zmazy grzechu pierworodnego; od tej zmazy, którą wszyscy potomkowie
upadłego Adama zaciągają w tym samym źródle, w którym czerpią życie. Ta
prawda zawarta od początku w Objawieniu Boskim, została uroczyście przez
Kościół określona jako dogmat. Określenie dogmatu Niepokalanego Poczęcia
Maryi brzmi następująco: "Złożywszy u stóp Boga Ojca przez Syna w pokorze,
nasze własne i publiczne modły Kościoła, aby raczył mocą Ducha Świętego
kierować i rządzić naszym umysłem; wezwawszy o pomoc całego dworu
niebieskiego i wezwawszy z westchnieniami Świętego Ducha Pocieszyciela; a
tym sposobem za Jego Boskim natchnieniem, dla chwały Świętej i
Nierozdzielnej Trójcy, dla czci i ozdoby Dziewicy Maryi Matki Boga, dla
podwyższenia wiary katolickiej i wzrostu religii chrześcijańskiej, powagą Pana
naszego Jezusa Chrystusa, błogosławionych Apostołów Piotra i Pawła, oraz
powagą naszą, oświadczamy, stanowimy i określamy, że nauka która utrzymuje,
że Najświętsza Panna Maryja, w pierwszej chwili swego poczęcia, była, przez
łaskę szczególną Boga wszechmogącego, na mocy zasług Jezusa Chrystusa,
Zbawcy rodzaju ludzkiego, wolną i wyjętą od wszelkiej zmazy grzechu
pierworodnego, jest objawioną przez Boga, a następnie, że wszyscy wierni
powinni w nią mocno i niezachwianie wierzyć. Ktobykolwiek przeto inaczej
myślał od tej chwili, czego Boże uchowaj, niechaj wie, że potępia się sam
własnym sądem, naraża swą wiarę i zrywa z jednością Kościoła; niechaj wie,
że tym samym podlegnie karom kościelnym, jeżeliby śmiał swą myśl
przeciwną określeniu Kościoła objawić na zewnątrz w jakikolwiek sposób czy
to słowem, czy to pismem"
(17)
. A tak, Najświętsza Panna Maryja była wyjęta i
5
Zgłoś jeśli naruszono regulamin