O_Czym_Lekarze_Ci_Nie_Powiedza_12_2018.pdf

(31375 KB) Pobierz
Twoje zdrowie w Twoich rękach
Licencja brytyjska
Z
achować
młodość
U
niknij utraty
Groźny
PŁUC
guz
nadnerczy
Grzyby na
słuchu
Jak sobie radzić z...
menopauzą
refluksem
O
steoporoza
raka
atakuje dzieci!
5
– klucz do choroby?
Magnez lepszy od statyn
Numer 12
(48)
|
grudzień
2018
M
ikrobiom
cena 12 zł
(w tym
8% VAT)
ISSN 2300-5998 Indeks 297992
sposobów na wypadanie włosów
OD WYDAWCY
OCZYMLEKARZE...
Ognisty jad
silniejszy niż śmierć
Joan Murray, dyrektor oddziału Bank of America w Północnej Karoli-
nie, szczęśliwa żona i matka bliźniaczek, od niedawna miała nową pa-
sję – skoki spadochronowe. Zdobyła już licencję i 25 września wresz-
cie miała skoczyć z naprawdę dużej wysokości – 4,4 km. Była pewna
swoich umiejętności i z radością czekała na przypływ adrenaliny,
jaki dawał długi skok spadochronowy. Tym razem jednak los zgotował
jej adrenalinowe tsunami.
Skoczyła. Szarpnęła za linki. Nic. Ponownie. Znowu nic. Główny spadochron nie otwierał się.
Joan spadała z prędkością ponad 120 km/h. Aby uruchomić spadochron zapasowy, trzeba odciąć
główny, tylko w ten sposób da się uniknąć ich splątania. 47-latka miała za sobą już ok. 30 skoków,
ale teraz spanikowała. Nim udało jej się pozbyć niesprawnej czaszy i otworzyć zapasową, była już tylko
210 m nad ziemią. Co gorsza przerażona kobieta nie była w stanie zapanować nad ruchem obrotowym,
w który wpadło jej ciało. W efekcie choć zapasowy spadochron rozłożył się, to jednak nie był w stanie
wypełnić się powietrzem. Murray groziło twarde zderzenie z podłożem. Siła uderzenia zmiażdżyła
kości jej prawej nogi, wyrzuciła plomby z zębów. Serce Joan stanęło...
Jednak niefortunna spadochroniarka spadła na kopiec
mrówek ognistych, niszcząc jego strukturę, co jak łatwo
się domyślić, nie spodobało się jego mieszkańcom.
Rój liczący setki tysięcy żołnierzy ruszył do ataku.
Rozwścieczeni żądlili nieprzytomną kobietę.
Jad mrówek ognistych może powodować silne reakcje
alergiczne, a ich ukąszenie jest szalenie bolesne. Dla Joan
był to jednak dar niebios. Bowiem atak insektów i związane
z nim stałe podawanie toksyny nieustannie pobudzało nerwy ofiary i ostatecznie zmusiło jej serce
do podjęcia przerwanej pracy oraz utrzymało funkcjonowanie pozostałych organów na tyle długo,
by przetrwała transport do szpitala.
Nim karetka dowiozła 47-latkę do Carolinas Medical Center, ta była już w stanie śpiączki. Pozo-
stała w nim jeszcze przez 2 tygodnie, by łatwiej było jej przetrwać nieznośny ból, jaki towarzyszył
operacjom rekonstrukcyjnym roztrzaskanych kości prawej nogi – w sumie przeszła ich aż 20. Do tego
17 transfuzji krwi, bolesną fizjoterapię i długotrwałą rehabilitację. Mimo to odmówiła przejścia na
emeryturę z powodu niepełnosprawności i wróciła do pracy w banku. A 2 lata później znów stanęła
na pokładzie samolotu, by rzucić losowi wyzwanie i ponownie zanurkować w przestworzach.
Można by powiedzieć, że Joan nic nie wyniosła ze swojej mrożącej krew w żyłach przygody,
a jednak ona sama jest innego zdania. – Nauczyłam się poświęcać czas na rzeczy naprawdę ważne.
Teraz znacznie częściej niż przed wypadkiem mówię „kocham cię” i „dziękuję”.
Myślę, że nie warto czekać na podobne przygody, lepiej skorzystać z doświadczenia
spadochroniarki. Dlatego też, korzystając z okazji, pragnę podziękować Wam za to, że jesteście
z magazynem
O Czym
Lekarze Ci Nie Powiedzą
już piąty rok.
WDDTY
Od wielu lat pismo
What
Doctors Don’t Tell You
buduje pozycję wiarygodne-
go poradnika medycznego
w Anglii, Stanach Zjednoczo-
nych i Australii. Powstało na fali
frustracji pacjentów zdanych
na medycynę oficjalną.
WDDTY
nie tylko ujawnia niedociągnię-
cia i ograniczenia medycyny
oficjalnej, ale również podaje
szereg alternatywnych metod
leczenia, opartych między inny-
mi na osiągnięciach medycyny
naturalnej, autoryzowanych
przez świat nauki.
Redakcja
WDDTY
pilnie strzeże
swej niezależności od organów
i instytucji rządowych oraz
korporacji zawodowych. A naj-
ważniejsze, że zbiera ciągle
podziękowania od tysięcy
czytelników wdzięcznych za
trafne porady.
Licencyjne,
polskojęzyczne wydanie
WDDTY jest dostępne
w Polsce pod tytułem
Czasem mrówki
to ostatnia deska
ratunku
O CZYM LEKARZE
CI NIE POWIEDZĄ
.
REDAKTOR NACZELNA
Drogi Czytelniku
Nie bierzemy odpowiedzialności za Twoje zdrowie. Naświetlamy Ci tylko problemy
z różnych stron. Pokazujemy alternatywne sposoby leczenia, ale
nie diagnozujemy
Twoich chorób i nie
leczymy
Cię.
Od tego jest lekarz. I tylko lekarz. My dajemy Ci wiedzę, która przyda się w rozmowach z lekarzami. W sposób
maksymalnie przystępny dostarczamy Ci solidnych informacji, opartych na publikacjach naukowych. Tylko tyle
i aż tyle. I na tym kończy się nasza misja. Zachowaj rozsądek – zawsze
konsultuj się z lekarzem.
REDAKCJA
Twoje zdrowie w Twoich rękach
Jak sam tytuł dobitnie mówi,
zajmujemy się zagadnieniami
kłopotliwymi dla oficjalnej
medycyny lub przez nią
pomijanymi. Niestety, służba
zdrowia nie zawsze objawia
cechy „służby”, a interes
lekarzy nie musi być identyczny
z interesem pacjentów.
W znacznym stopniu pogłębia
się (w Polsce i w innych krajach,
w tym w Anglii) alienacja leka-
rzy wobec potrzeb pacjenta,
oczekującego i pragnącego
bardziej „ludzkich” relacji
z lekarzem. W tej sytuacji
pacjent jest podatny na oferty
„alternatywnej medycyny”,
często pozbawione racjonalnej
zasadności. Jednak niektóre
kierunki medycyny naturalnej,
żywieniowej, środowiskowej
rozwijają się na bazie poważ-
nych badań naukowych i mogą
znakomicie uzupełniać środki
i metody medycyny oficjalnej.
Te osiągnięcia medycyny alter-
natywnej, udokumentowane
publikacjami w poważnych
periodykach naukowych, opisy-
wane są w naszych artykułach.
Wielką zaletą pisma
O czym
lekarze …
jest prezentowanie
poważnej wiedzy w sposób
przystępny i atrakcyjny dla
każdego Czytelnika.
REDAKCJA
4
OCZYMLEKARZE...
| Grudzień 2018
Zgłoś jeśli naruszono regulamin