DMC - 12 - Stylish!.txt

(10 KB) Pobierz
00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
00:00:01:movie info: XVID  704x396 23.975fps 208.5 MB
00:00:07:A teraz ujrzysz prawdziwš moc Abigail...
00:01:03:To już koniec.
00:01:06:Odrodziła się prawdziwa potęga Abigail.
00:01:10:Cały wiat zostanie zniszczony...
00:01:25:"JIMMY_17" aka "LORD_JIM".
00:01:31:Synchro do releasu : [S^M] Devil May Cry 12 RAW.avi
00:01:36:Przetłumaczone specjalnie dla KOKUSIA.
00:01:39:Na podstawie angielskich HARDSUBÓW|grupy FANCHAOS...
00:01:42:Poprawki mile widziane......
00:01:46:Co się tam stało?
00:01:48:Co oznacza ten rozbłysk wiatła?
00:01:50:Ależ to piękne...
00:01:52:Dante.
00:01:56:Lady, co ty tu robisz?
00:01:58:Wydaje się,| że "to" nareszcie się zaczęło.
00:02:01:Co masz na myli?
00:02:10:Allan Lowell?
00:02:12:Kiedy był alchemikiem...
00:02:15:Mimo, iż był człowiekiem,|potrafił podporzšdkować swojej woli demony.
00:02:18:Prawdziwy szarlatan...
00:02:20:Mylisz, że to on?
00:02:23:Tak...
00:02:25:Lowell...
00:02:27:Był tylko jeden demon, którego Allan nie mógł sobie podporzšdkować...
00:02:31:Był nim legendarny Abigail, jedyny,|który miał wystarczajšcš moc by dorównać "Królowi Demonów".
00:02:38:Alan próbował wszystkiego...
00:02:42:i udało się mu poskromić moc Abigail... 
00:02:46:Ale kiedy już to osišgnšł...
00:02:50:Jedyne co mógł zrobić to...
00:02:53:ukryć nieograniczonš moc Abigail w tajemnicy przed innymi...
00:02:59:Stworzył więc pieczęcie...
00:03:01:zaklnšł w nich demony, które mogły przenikać do naszego wiata...
00:03:05:Komu udało się połšczyć wszystkie pieczęci...
00:03:09:Potrzebował jeszcze tylko kamienia| - "Łzy Allana"- klucza...
00:03:13:Powinnan nam o tym co nieco powiedzieć.
00:03:16:Nino Lowell.
00:03:21:Ja tylko chroniłam magiczny kamień,
00:03:24:jak moi przodkowie od pokoleń...
00:03:26:Chronilimy naszyjnik, który mógł być użyty| jako klucz do otworzenia przejcia.
00:03:30:Musiałam opucić dom...
00:03:34:Nie chciałaby cofnšć czasu?
00:03:37:Nigdy nie chciała zniszczyć tego naszyjnika?
00:03:40:Jak niby miałam go zniszczyć?
00:03:42:Miałam wyrzucić naszyjnik,|który był kluczem do przywołania demona?
00:03:45:Dobrze zrobiła.|Zniszczenie naszyjnika spowodowałoby otwarcie pieczęci...
00:03:51:Cokolwiek powiesz, nie ma już znaczenia.|To koniec...
00:03:54:Pieczęć została złamana.|Wrota zostały otwarte...
00:03:57:Jeżeli ten demon zdobył moc Abigail...
00:04:00:nikt, i nic, już mu nie przeszkodzi.
00:04:02:Nikt poza Allanem Lowell`em nie może...
00:04:06:A co z Dante?
00:04:07:To niemożliwe, nie ważne jaki jest potężny,|i tak nie może się równać z Abigail...
00:04:20:Uważaj...
00:04:29:Uciekajcie...
00:04:31:Ty też uciekaj...
00:04:34:Ucieczka teraz nie ma sensu...
00:04:39:Tego już nie można zatrzymać.|Nikt go nie powstrzyma...
00:04:42:Nikt go nie powstrzyma...
00:04:44:Czas zobaczyć jego oblicze...
00:04:49:Co to jest?
00:04:56:Abigail.
00:05:19:I tak ma wyglšdać "koniec wiata"?
00:05:30:Czekaj, Patty.|Gdzie się wybierasz ?
00:05:33:Puć mnie. Puć...
00:05:35:No i co zrobisz?
00:05:37:Znajdę Dante`go.|Napewno go znajdę...
00:05:40:Nie rób tego.|Tam czeka na ciebie tylko mierć...
00:05:42:Nic mnie to nie obchodzi.
00:05:44:Patty...
00:05:46:Nie pozwolę jej ić tam samej...
00:05:49:Ty...
00:05:51:Cholera, pełno kłopotów z tymi kobietami...
00:05:55:Wszyscy teraz zależy od Ciebie...
00:05:57:Hej, zaczekaj...
00:06:00:Co powiesz na mały zakład?
00:06:02:Obstawiam, że potomkowie Allana Lowell`a...
00:06:06:sš w stanie zdziałać cuda...
00:06:08:W tej chwili chcesz tylko wierzyć w cud?
00:06:14:Co do mnie, mam nadzieję,
00:06:16:że dzi wieczorem będzie ich więcej niż tylko jeden...
00:06:51:Patty, wolniej...
00:06:58:Teraz, to już musisz zwolnić...
00:07:00:Jeżeli nie uda się nam przedostać przez płomienie, nie dojdziemy na szczyt...
00:07:04:Gdzie tutaj powinien być włšcznik zraszaczy...
00:07:08:Zaczekajcie tu...
00:07:17:Przepraszam...
00:07:21:Nigdy nie przypuszczałam, że to co zrobiłam...
00:07:27:Mamo...
00:07:29:To od matki powinna usłyszeć :"Przepraszam"...
00:07:33:Przepraszam...
00:07:36:Patty.
00:07:40:Zostawienie Ciebie...|jak ja mogłam...
00:07:51:Mamo...
00:07:59:No, wszystko w porzšdku.|Teraz powinno się tu zrobić trochę chłodniej, wy...
00:08:36:Czy tym pokrakom to się nigdy nie znudzi?
00:08:40:Zmęczona. Tak szybko?
00:08:42:Chyba żartujesz...
00:08:48:Całkiem niele.|Ten jest jaki większy...
00:08:54:Do najprzystojniejszych to on nie należy...
00:09:03:Cholera!|Koniec taryfy ulgowej...
00:09:06:Zniszczyłe mi ciuchy...
00:09:10:Popro Dante`go, żeby Ci za nie zwrócił|jak to się skończy...
00:09:12:Jeżeli uda mu się przeżyć,|poproszę żeby mi oddał...
00:09:22:Ale tu cicho.
00:09:26:Co teraz powinnimy zrobić, Nino?
00:09:28:Ja też nie wiem...
00:09:29:Co ma znaczyć "Nie wiem"?
00:09:31:Nie ma żadnego rytuału, zaklęcia?|Czegolwiek?
00:09:39:Dante...
00:09:42:Patty!
00:09:49:Patty!
00:10:11:Dante...
00:10:15:Dante!
00:10:25:Co to było?|Czemu tak nagle demony znikły?
00:10:35:Patty...|Ten naszyjnik...
00:10:44:Patty!
00:10:45:Hej, zaczekaj.|Patty!
00:10:50:Co się stało?|Gdzie ona zniknęła?
00:10:53:Przeniosła się do wiata demonów...
00:10:55:"wiata demonów"?
00:10:56:Tak. Ten naszyjnik to szczštki "Łzy Allana".|Klucza do wiata demonów...
00:11:01:Mimo iż, nie jest tak potężny jak "Łza Allana"...
00:11:03:Jego moc jest dostatecznie duża, by chronić Patty...
00:11:34:Dante...
00:11:43:Gdzie ty się podziałe, Dante?
00:11:57:Mam ić tędy?
00:12:05:Czy to kiedy się skończy?
00:12:07:Taa.|To chyba on przywołuje te wszystkie pokraki.
00:12:12:Jednym słowem, jeżeli go nie zabijemy,|to się nigdy nie skończy...
00:12:16:Pewno tak...
00:12:19:Hej, mogłaby wywiadczyć mi przysługę?
00:13:05:Nie zadziałało. Szkoda...
00:13:07:Wszystko wskazuje na to,| że tylko Dante może go pokonać...
00:13:24:Dante...
00:13:27:Dante, Dante...
00:13:35:Dante...
00:13:56:Dante...
00:14:02:Dante.|Otwórz oczy, uciekaj...
00:14:07:Szybko muszę to wycišgnšć...
00:14:18:Dante.|Nie możesz umrzeć od takiego "dranięcia"...
00:14:22:Proszę Cię.|Otwórz oczy...
00:14:25:Pokonaj kolejnego demona...
00:14:31:Przeprasam, przepraszam.
00:14:33:To wszystko moja wina...
00:14:36:Przepraszam, Dante.
00:14:38:Pewno jeste na mnie zły...
00:14:43:Nigdy Ci nie podziękowałam.
00:14:48:Bardzo się cieszyłam, kiedy spędzałam czas z tobš.
00:14:51:Dante, Dante, proszę.|Wstawaj.
00:14:55:Nawet jeżeli nabałaganisz znowu,|nie będę się już nigdy złocić,
00:14:58:i nigdy już nie zjem twoich lodów truskawkowych...
00:15:01:Hej.
00:15:08:Dante!
00:15:30:Dante...
00:15:44:Nie bój się, młoda damo.
00:15:50:Chciałem Ci tylko podziękować.
00:15:54:Naprawdę dużo Ci zawdzięczam...
00:15:57:Posiadłem wystarczajšco dużo mocy,|by rzšdzić całym wiatem.
00:16:05:Dante dałby nauczkę takiemu demonowi, jak ty...
00:16:14:Dante.|On już jest trupem.
00:16:17:Nigdy nie uda Ci się pokonać...
00:16:21:Morrison, mama...
00:16:27:Uciekaj, Patty.
00:16:35:Dante!
00:16:43:Co?
00:17:03:Misja: 12|Stylowo!
00:17:18:Czy ja nie?|Dante czy to naprawdę ty?
00:17:21:A znasz kogo o tak dobrym sercu jak ja?
00:17:28:Dante, to...
00:17:31:Wydaje się, że kto spłatał mi małego figla,
00:17:34:Wydaje się, że kto spłatał mi małego figla,
00:17:36:kiedy to sobie smacznie spałem.
00:17:44:No cóż.
00:17:46:To co nastšpi,| zarezerwowane jest dla dorosłych "widzów".
00:17:54:Patty, tym razem zasługujesz, by Ci podziękować...
00:18:00:Poczekaj, a dam mu nauczkę w twoim imieniu...
00:18:05:Dla kogo takiego jak ty,|jestem w stanie zrobić wszystko.
00:18:10:Morrison, zajmij się nimi...
00:18:14:Pozwól nam zostać, doroli jestemy...
00:18:17:Przepraszam...
00:18:25:No nareszcie się pojawił.
00:18:27:Naprawdę mu się nie spieszyło.
00:18:32:Trochę się urosło od naszego ostatniego spotkania...
00:18:35:Zapłacisz teraz za wszystko...
00:18:39:Chcesz mnie pokonać?
00:18:41:Teraz jestem wystarczajšco potężny, żeby zniszczyć wiat demonów,
00:18:45:a wiat ludzi unicestwię raz na zawsze...
00:18:48:Draniu.|Sš granice, których nie pozwolę Ci przekroczyć
00:19:13:Tak się odgrażałe,|a tylko na tyle Cię stać?
00:19:28:Jak to jest możliwe?
00:19:30:Co z tego, że jeste większy...
00:19:33:Co z tego, że dysponujesz potężnš mocš...
00:19:42:I tak Ci to nie pomoże...
00:20:06:Hej, hej...
00:20:13:Dlaczego?|Dlaczego nie mogę go pokonać?
00:20:16:Byłem najpotężniejszym z demonów...
00:20:20:Nie ważne jak silny jeste, i tak go nie pokonasz...|Dziwne...
00:20:25:To niesprawiedliwe.
00:20:30:czy to wszystko zostało tak ukartowane?
00:20:32:Czy moim przeznaczeniem, "bezsilnego demonka",
00:20:35:jest mierć z twojej ręki?
00:20:39:To w ogóle nie ma sensu...
00:20:42:Cały dorobek mojego życia przepadł...|Marzenia o potędze...
00:20:45:Myslisz się, tu chodzi o serce...
00:20:47:Serce?
00:20:48:Kto z zatrutym jadem sercem jak ty,|nie zrozumie tego...
00:20:52:Mimo, że zdobyłe potęgę,
00:20:56:nie potrafiłe pokonać kogo o czystym sercu...
00:21:00:Potężny Dante, o ogromnym i czystym sercu,
00:21:04:proszę Cię więc,
00:21:07:daruj mi kolejny raz,|jak zawsze darowałe.
00:21:13:To niemożliwe.|Tym razem przesadziłe.
00:21:17:Poza tym nic do ciebie nie mam.
00:21:22:Ty dupku!
00:21:26:Jackpot!
00:21:40:Dante...
00:21:43:Hej, hej.|Nie tak prędko.
00:21:47:Jestem ranny.
00:21:49:Przepraszam.
00:21:51:Patty,
00:21:53:teraz zostaniesz ze swojš mamš,
00:21:56:i obie będziecie żyć długo i szczęliwie.
00:22:05:Hej, Morrison, zawie mnie do biura
00:22:08:Auto na chodzie?
00:22:09:Czemu nie poprowadzisz sam?|Też jestem ranny.
00:22:48:Wyglšdasz na niezbyt szczęliwego.
00:22:50:Zrobiło się tu nudno bez ...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin