Młody Technik 1954-01.pdf

(13564 KB) Pobierz
MIESIĘCZNIK DLA MŁODZIEŻY
STYCZEŃ 1954 R.
W numerze
S P I S
T R E Ś C I
Str.
o
nowej wst
lokomotywie ..E-110
konkurs
• KRZYWE IDĄ W G Ó R Ę ................................................... 1
• MŁODZIEŻ PRZEOBRAZI WIEŚ —
prof. dr Józef
O k u n i e w s k i
........................................................................... 3
• NOWY CIĄGNIK „MAZOWSZE** —
prof. dr inż. Ta­
deusz N o w a c k i
....................................................................7
• LOKOMOTYWA ELEKTRYCZNA „E-110“ —
Eusta­
chy Białoborski i Andrzej C za rsk i
.................................... 10
• OD KŁĘBKA DO NITKI, OD NITKI DO TKANINY —
Andrzej C z a r s k i
..................................................................14
• JAK POWSTAJE PRZĘDZA — inż.
Stefan Szew czyk
18
• VITELLO — POLSKI OPTYK Z XIII WIEKU —
Wojciech S t a r z y ń s k i
.......................................................... 22
• KONKURS „NOWOROCZNA WYCIECZKA** . . .
24
• MŁODZI T R A K T O R Z Y Ś C I ...................................................26
• W KILKU ZDANIACH ................................................................. 28
• NOWOCZESNE POJAZDY NA ŚNIEG I LÓD —
inż.
Janusz G i n a l s k i
.......................................................... 29
• NA WARSZTACIE:
PRZEWIETRZNIK DO AKWARIUM — opr.
J. N.
31
SAMOWYZWALACZE — opr.
Władysław Nowak .
32
• SZKOŁA W Y N A L A Z C Ó W ...................................................35
• CO C Z Y T A Ć ................................................................................ 36
• SPORT I TECHNIKA:
WIELKA PRÓBA LUDZI I MASZYN —
Zbigniew
K u p c z y k
................................................................................ ^7
• SZUKAMY SPOSOBU
.......................................................... 39
• CZYTELNICY PYTAJĄ — „MŁODY TECHNIK**
ODPOWIADA:
DALEKOPISY —
mgr inż. Michał Różycki
JAK UCZYĆ SIĘ MATEMATYKI —
m gr Stanisław
Kowal
................................................................................ 42
• CZYTELNICY KOMPLETUJĄ ROCZNIKI
.
43
• LABORATORIUM FIZYCZNE:
POZNAJEMY ZJAWISKO ROZSZERZALNOŚCI
CIEPLNEJ CIAŁ .
.
.
.
.
.
43
• KĄCIK CHEMICZNY:
JAK MOGĄ POWSTAWAĆ PO Ż A R Y .................................... 44
• KÓŁKO MATEMATYCZNE:
POCZĄTKI MATEMATYKI W POLSCE
46
• CO, JAK, D L A C Z E G O ? ........................
48
• SŁOWNICZEK NUMERU
Lokomotywa elektryczna „E-110''
rys. St. Rozwadowski
Okładka II: „Sniegochód"
rys. St.
Rozioadou-sJci
Fotografie w numerze: T. Bukowski, CAF, Zb. K upczyk,
ze zbiorów Redakcji
Okładka
I:
KRZYWE
IDA
W GÓRĘ
Językiem techników jest rysunek i wykres. Ry­
sunkiem wyrażamy nasze piany, wykresem kon­
trolujemy pracę nad ich wykonaniem i przedsta­
wiamy wzajemne zależności zachodzących przy
tym zjawisk.
Oto przed nami leży wykres dotyczący wspól­
nego i olbrzymiego dzieła — realizacji pierwszych
czterech lat Planu Sześcioletniego. Spójrzmy na
oś odciętych: przedwojenny rok 1938, rok 1949
— ostatni Trzyletniego Planu Odbudowy —
i wreszcie rok ubiegły 1953. Na osi rzędnych pro­
dukcja. Krzywa wyrażająca jej wartość stale pnie
się w górę. Już w roku 1949 przekracza poziom
przedwojenny, by od tego momentu wyznaczać
wzrost coraz bardziej bujny. Przyczynę tego wzro­
stu każdy w Polsce potrafi wytłumaczyć — we­
szliśmy na wytyczoną przez 1 Zjazd PZPR drogę
budownictwa podstaw socjalizmu.
O 115% powiększyła się w tym czasie łączna
produkcja naszego przemysłu, w tym przemysłu
ciężkiego o 135%, a lekkiego o 99%. O 9% po­
większyła się produkcja rolna. Ilość produkcji
przemysłowej przypadającej na 1 mieszkańca
Polski jest 4.7 raza większa niż przed wojną,
a rolniczej
raza.
Te liczby, poza którymi kryje się już dokonane
przeobrażenie naszego kraju z zacofanego gospo­
darczo państwa rolnego w państwo przemysłowo-
rolne zajmujące 5 miejsce w Kuropie pod wzglę­
dem globalnej wielkości produkcji przemysłowej,
są najlepszym potwierdzeniem słuszności wy­
tkniętej przez Partię drogi do podniesienia ogól­
nonarodowego bogactwa, a tym samym do pod­
niesienia stopy życiowej obywateli.
Wykres i przytoczone liczby wskazują również
wyraźnie zasadniczy kierunek dotychczasowego
rozwoju naszej gospodarki. Najbardziej rozwinę­
liśmy w ciągu czterech lat Planu przemysł ciężki.
Dla nas, młodych techników, jest to całkiem zro­
zumiałe. Bez stali płynącej z nowych wielkich
pieców Huty Kościuszko i Huty im. Bolesława
Bieruta w Częstochowie, bez węgla z nowych ko­
palń Ziemowit 11 czy Wesoła II, bez energii
z elektrowni w Dychowie, Miechowicach czy Ja ­
worznie, bez kwasu siarkowego z Wizowa, bez
cementu z Wierzbicy, bez rozbudowanego prze­
mysłu, dostarczającego zasadniczych surowców
i wytwarzającego środki produkcji — nie można
przecież myśleć o tysiącach przedmiotów i urzą­
dzeń codziennego użytku. Bez przemysłu ciężkie­
go nie może powstać przemysł lekki zdolny do za­
spokojenia wszystkich naszych potrzeb.
Bohatersko i ofiarnie wznosi klasa robotnicza
fundament przyszłego dobrobytu. Dzięki brater­
skiej pomocy Związku Radzieckiego, dzięki sto­
sowaniu wzorów nowoczesnej radzieckiej techni­
ki nasz przemysł ciężki w rekordowym czasie
czterech lat osiągnął taki poziom produkcji, że
w oparciu o nią możemy w dwu ostatnich latach
Planu przystąpić do szybszego rozwoju pozosta-
jących dotychczas w tyle dziedzin gospodarki —
rolnictwa i przemysłu konsumpcyjnego.
To ważne stwierdzenie padło na IX Plenum
Komitetu Centralnego PZPR. Rlenum przy tym
wskazało od razu środki, jakich należy użyć, aby
zwycięsko realizować kolejny etap budownictwa
podstaw socjalizmu w naszym kraju, a tym sa­
mym zwycięsko wykonać cały Plan 6-letni i osią­
gnąć zasadniczy jego cel — dalsze podniesienie
stopy życiowej ludności.
Wielkiej sprawie wszechstronnego omówienia
węzłowych zagadnień naszej narodowej gospo­
darki poświęcony jest II Zjazd PZPR. Uzbrojona
wytycznymi Zjazdu awangarda narodu — Partia
— zapewni naszemu krajowi jeszcze bujniejszy
i wspanialszy rozkwit wszelkich dziedzin życia.
Wielkie odnieśliśmy sukcesy, wielkie czekają
nas zadania, ale patrzymy w przyszłość z wiarą
i ufnością. Nie budujemy socjalizmu sami. Jesteś­
my w rodzinie narodów, które, tak jak my, z każ­
dym dniem zwiększają swoją silę, polepszają wa­
runki życia szerokich mas ludności. Przykładem
dla nas jest kraj zwycięskiego socjalizmu, Zwią­
zek Radziecki, zbierający coraz bogatsze żniwa
socjalizmu, coraz wydatniej uruchamiający nie­
zmierzone możliwości ustroju socjalistycznego.
Nasze wielkie osiągnięcia podnoszą wspólną po­
tęgę obozu pokoju. Ta potęga gwarantuje, że po­
kojowe budownictwo w naszych krajach będzie
się rozwijać coraz bardziej, coraz lepiej.
Krzywe na naszych wykresach produkcji pną
się w górę i piąć się będą zawsze, bo jej celem
jest u nas maksymalne zaspokojenie stale rosną­
cych potrzeb materialnych i kulturalnych całego
społeczeństwa.
„W celu zabezpieczenia dalszego proporcjonalnego rozwoju gospodarki
narodowej i podniesienia poziomu stopy życiowej mas pracujących nie­
zbędne jest przyśpieszenie tempa rozwoju produkcji rolniczej
Z TEZ DO DYSKUSJI PRZED II ZJAZDEM PZPR.
M ŁO D ZIEŻ PR Z E O B R A Z I W IE Ś
Jednym z głównych zadań, jakie stoją przed
naszą narodową gospodarką, jest szybkie zwięk­
szenie produkcji rolnej. Na zadanie to zwróciło
szczególną uwagę IX Plenum KC PZPR, mówią
o nim tezy na II Zjazd PZPR.
IX Plenum KC PZPR nie tylko przypomniało
możliwość i konieczność podnoszenia produkcji
rolnej, ale wskazało też szereg szczegółowych
środków wiodących do tego celu. W świetle wy­
tycznych IX Plenum tempo rozwoju rolnictwa
w najbliższym czasie poważnie się zwiększy. By
podnieść produkcję rolną w ciągu najbliższych
2 lat o 10%, czyli o więcej niż wzrosła ona w cią­
gu 4 minionych lat, konieczne będzie równoczes­
ne uruchomienie rezerw produkcyjnych w indywi­
dualnych gospodarstwach chłopskich, dalszy roz­
wój spółdzielczości produkcyjnej oraz umocnie­
nie i podniesienie państwowych gospodarstw rol­
nych.
Dla realizacji tego zadania zwiększone zostaną
państwowe nakłady inwestycyjne, które w r. 1955
wzrosną o 45% w porównaniu z rokiem 1953.
Wzrosną dostawy nawozów sztucznych o 35 %•
Wzrośnie produkcja nowoczesnych maszyn rolni­
czych prawie 2-krotnie.
By podnieść produkcję zwierzęcą w hodowli by­
dła o 7— 10%, trzody cliiewnej o 10—15% i owiec
o 25%, zwiększona zostanie baza paszowa mię­
dzy innymi przez zwiększenie inwestycji melio­
racyjnych o 70% w r. 1955 w porównaniu z ro­
kiem 1953, musi ulec poprawie obsługa zootech­
niczna i weterynaryjna, ulegnie zwiększeniu bu­
downictwo pomieszczeń gospodarskich i przyśpie­
szone zostanie tempo mechanizacji prac budowla­
nych.
Tak poważne zadania, jakie wytyczone zostały
w zakresie wzrostu produkcji rolnej na ostatnie
2 lata Planu Sześcioletniego, oznaczają jednak
nie tylko konieczność przeznaczenia na podnie­
sienie rozwoju gospodarki rolnej pewnej ilości
środków, jak maszyny, nawozy, nasiona, pasze
i środki finansowe, które da na podniesienie pro­
dukcji rolnej państwo, ale oznaczają także pod­
niesienie na znacznie wyższy poziom pracy ludzi
zajmujących się produkcją rolną.
Nie na wiele zdałyby się zwiększone dostawy
nawozów sztucznych dla wsi, jeżeliby agronom
nie wyjaśnił, w jaki sposób można najlepiej te
nawozy zastosować.
Badanie nawozowych potrzeb pól spółdzielni
produkcyjnych, PGR i gospodarstw indywidual­
nych może być dokonane jedynie przez specjali­
stów, wymaga kwalifikacji fachowych. By zwięk­
szyć plony roślin uprawnych, współczesne rol­
nictwo stosuje cały szereg środków, a więc nie
tylko nawożenie (żywienie roślin) odpowiadające
potrzebom roślin, ale także dobór nasion najlep­
szych odmian dla danych warunków, dalsze do­
skonalenie tych odmian, szereg skomplikowanych
zabiegów uprawowych i pielęgnacyjnych, nawad­
nianie, niszczenie chwastów i coraz doskonalsze
metody zbioru itp.
W Polsce kapitalistycznej w drobnym gospo­
darstwie chłopskim, z reguły zadłużonym i pry­
mitywnym, prawie wcale nie stosowano nawo­
zów sztucznych, bo — po pierwsze— nie było na
nie pieniędzy, po drugie — ceny produktów rol­
nych były niskie, a ceny nawozów wysokie i — po
trzecie — nie posiadający fachowego przygoto­
wania chłop nie umiał ich stosować.
Zgłoś jeśli naruszono regulamin