Jezierski E - Transformatory.pdf

(37584 KB) Pobierz
KOMISJA WYDAWNICZA
TOWARZYSTWA BRATNIEJ POMOCY STUDENTÓW POLITECHNIKI WARSZAWSKIEJ
EUGENJUSZ
JEZIERSKI
INŻYNIER-ELEKTRYK
TRANSFORMATORY
w.
V
ROK
WYDANO
WESPÓŁ
Z
WARSZAWA
KOŁEM ELEKTRYKÓW
WARSZAWSKIEJ
STUDENTÓW
1935
POLITECHNIKI
:3<
I fn
''
5348 DRUKARNIA GOSPODARCZA, WARSZAWA, WSPÓLNA 54. TEL. 8.84.12, 8.28.02.
PRZEDMOWA.
W chwili powstawania państwa polskiego w roku 1918-ym na
ziemiach polskich nie było zupełnie poważnego przemysłu elektrotech-
nicznego. Zaledwie w paru drobnych działach elektrotechniki można
było spotkać wyroby krajowe. Ale już w roku 1921-ym zaczynają
powstawać zakłady, zakrojone na szeroką skalą, jak: fabryki maszyn
elektrycznych, kabli, aparatów i t. d., które powoli pokrywają część
zapotrzebowania wewnętrznego kraju i zmniejszają wwóz takich wy-
robów z zagranicy. Jeszcze w roku 1921-ym stosunek wytwórczości
krajowej miał się do wwozu pod względem wagi, jak 1 : 2,15, i pod
wzglądem wartości, jak 1 : 1,7, a już w roku 1932 stosunek wag wy-
nosił 1 : 0,35 i stosunek wartości 1 : 0,77 na naszą korzyść. Tak
znaczny rozwój przemysłu elektrotechnicznego w Polsce wymagał,
oczywiście, dużego zastępu młodych sił technicznych, gdyż starsi pol-
scy elektrotechnicy pracowali przeważnie w elektrowniach, przy in-
stalacjach, montażach i, niestety, przy sprzedaży wyrobów zagranicz-
nych. Tych młodych inżynierów-elektrykóiu dostarczyła Polsce prze-
ważnie Politechnika Warszawska. . Jej dyplomanci wzięli się do pracy
twórczej w fabrykach elekrotechnicznych, a jednocześnie zacząli two-
rzyć literaturę elektrotechniczną, miądzy innemi z dziedziny maszyn
elektrycznych, t. j . z tej dziedziny, w której przed 15 laty byliśmy na
samym końcu między kulturalnemi narodami Europy.
Książka niniejsza
o
transformatorach, napisana przez p. inżyniera
Eugenjusza Jezierskiego, odpowiada wszystkim obecnym pojęciom
technicznym i zawiera dostateczny materjal zarówno dla inżynierów,
zajmujących się obliczaniem i budową transformatorów, jak również
dla inżynierów i techników, pod których pieczą znajdują się transfor-
matory, pracujące w elektrowniach i na sieciach. A transformatory
należą do tych wyrobów, w których przemysł polski doszedł do bardzo
dobrych rezultatów zarówno pod wzglądem jakości, jak też i pod
względem wielkości zbudowanych poszczególnych jednostek.
KONSTANTY ŻÓRAWSKI.
Warszawa, dn. 8-go lipca 1935 r.
OD AUTORA.
Praca niniejsza ma na celu zapoznanie czytelnika z teorją trans-
formatora, ze zjawiskami, zachodzącemi podczas jego pracy oraz
z zasadami budowy i obliczenia. Jeżeli chodzi o dwa ostatnie działy,
miałem na uwadze przedewszystkiem normalny transformator o ole-
jowem naturalnem chłodzeniu.
Zdając sobie sprawę ze wszystkich trudności natury rzeczowej
i dydaktycznej, podjąłem tę pracę, wobec braku w polskiej literatu-
rze elektrotechnicznej specjalnego dzieła traktującego o transforma-
torach. Pragnąłbym by moja książka, chociaż w drobnym stopniu,
brak ten usunęła i stała się pomocą początkującemu inżynierowi,
studentowi politechniki, jak również słuchaczowi szkoły zawodowej
typu wyższego.
Uważam za swój obowiązek serdecznie podziękować na tem
miejscu p, prof. K. Żórawskiemu, oraz p- inż, W. Jaroszyńskiemu za
przejrzenie rękopisu i poczynione uwagi; p, inż, W. Kopczyńskiemu —
za przejrzenie obliczenia transformatora, oraz p. Dr. W, Ślebodziń-
skiemu za pomoc przy opracowaniu działu o prądzie zwarcia.
Należy się również podziękowanie p,p. E. Klugemu, M. Michalew-
skiemu, K, Głowinkowskiemu oraz B. Plessnerowi, absolwentom
Państwowej Wyższej Szkoły Budowy Maszyn i Elektrotechniki
w Poznaniu, w której wykładam kurs maszyn elektrycznych — za
wykonanie niektórych rysunków, p. Plessnerowi zaś specjalnie za
pomoc przy porządkowaniu rękopisu i korekcie,
Dziękuje również Komisji Wydawniczej Towarzystwa Bratniej
Pomocy Studentów Politechniki Warszawskiej i Kołu Elektryków
Studentów Politechniki Warszawskiej, których staraniem książka
została wydana, jak również tym firmom, które dostarczyły mi foto-
grafji.
E. J.
Poznań, maj 1935 r.
Zgłoś jeśli naruszono regulamin