Wypał węgla drzewnego w bieszczadach.pdf

(584 KB) Pobierz
Wypał węgla drzewnego w Bieszczadach
Zawód węglarza powoli przechodzi do historii
Węgiel drzewny otrzymywany jest z drewna w pro-
cesie suchej destylacji. Jego wydajność energetyczna jest
kilkakrotnie wyższa od drewna. Używany jest w wielu
dziedzinach życia. Pozyskiwanie go było zawsze zajęciem
trudnym, wymagało dużego wysiłku fizycznego i doświad-
czenia. Pierwsi węglarze pojawili się w Bieszczadach i Bes-
kidzie Niskim w latach 60. XX w. Pierwotnie wypalany był
w mielerzach, czyli kopcach usypanych z ziemi. Potem
mielerze zastąpiono retortami. Najbardziej wartościowy
węgiel drzewny pozyskuje się z drewna bukowego i grabo-
wego, przesezonowanego, wysuszonego na wolnym po-
wietrzu do około 25–30% wilgotności. Otrzymuje się go
w procesie spalania drewna, przy ograniczonym i kontro-
lowanym przez węglarza dostępie powietrza (tlenu). Do
wyprodukowania 1 kg węgla drzewnego potrzeba ok. 5 kg
drewna. Załadunek metalowej retorty drewnem odbywa się
3
przez metalowe drzwi. Jednorazowy wsad to 12 m szczap,
a wydajność węgla to objętościowo około 50% wsadu.
Drewno podpala się przez dolne drzwiczki, a regulacja
dopływu powietrza odbywa się na wyczucie, stąd potrzebne
jest duże doświadczenie węglarza. Temperatura wewnątrz
o
retorty wynosi ok. 800 C.
Obecnie tradycyjne metody stały się nieopłacalne, jest
coraz mniej wypałów, sprowadza się znacznie gorszy jakościowo,
ale tańszy węgiel drzewny zza granicy. Zajęcie to na terenie
Bieszczadów powoli zanika. Aktualnie w Bieszczadach czynnych
jest tylko 12 wypałów z 80 retortami. Zakłady produkcji węgla
drzewnego na skalę przemysłową pozwalają na osiągnięcie
lepszej jakości – wyższego poziomu zawartości czystego
węgla. Nie tylko poprawia to jakość węgla drzewnego, ale
także pozytywnie wpływa na środowisko.
„Łopienka”, Leśnictwo Polanki
Opracowanie i fot.: D. Dobrowolska
Skansen Maszyn i Urządzeń Rolniczych w Borówku
Borówek
W Borówku, małej wiosce leżącej w Gminie Prusice (pow.
Trzebnicki), 3 sierpnia 2013 r. nastąpiło uroczyste otwarcie
Skansenu Maszyn i Urządzeń Rolniczych. Jest to jedyne takie
miejsce na Dolnym Śląsku. Zgromadzone eksponaty to zabytkowe
maszyny i urządzenia rolnicze, pochodzące z różnych stron Polski.
Ten wspaniały efekt to wiele godzin wspólnej i ciężkiej pracy
mieszkańców Sołectwa Borówek. Pomysłodawcami stworzenia
skansenu w Borówku są: sołtys wsi Czesław Suchacki oraz Łukasz
Wójtowicz. Oprócz nich w budowę obiektu zaangażowani są:
Tomasz Saja, Grzegorz Suchacki oraz reszta mieszkańców
Borówka. To dzięki wspaniałej inicjatywie obywatelskiej ludzi,
którzy jeżdżąc po całej Polsce skupowali i gromadzili eksponaty,
a potem je odrestaurowali, powstał ten obiekt. Na niewielkim
terenie, pod wiatą oraz w „Chacie Borówka” zgromadzone są
historyczne już maszyny i urządzenia, jak np. pług z 1840 r., kierat,
młockarnie z lat 30. XX w., XIX-wieczna kopaczka do ziemniaków,
przedwojenne chomąta, siewniki, żniwiarki, śrutowniki do zboża
oraz sprzęty domowe.
Gminny Skansen w Borówku to także idealne miejsce do
prowadzenia tematycznych zajęć lekcyjnych dla dzieci i młodzieży
z okolicznych szkół. W dzisiejszych czasach na polach pracują
wielkie kombajny, a krowy w nowoczesnych dojarniach są pod-
łączone do aparatów udojowych. Młodzież nie zna już innego
oblicza wsi, a mieszkańcy miast produkty rolnicze znają tylko
z supermarketów. Zorganizowana wysiłkiem okolicznych miesz-
kańców ekspozycja to nie tylko wiejskie muzeum kultury ludowej,
ale także świadectwo ogromnego wysiłku, który dawniej gospodarze
na wsi wkładali w pracę na roli.
Opracowanie i fot.: D. Dobrowolska
Zgłoś jeśli naruszono regulamin