Moja miła jest miła tak i śliczna tak
Że przy niej blednie róży kwiecie
Jak moja łysina oczy jej lśnią
I pierś tętni rozkosznie w gorsecie!
Moja miła nimfą jest i natchnieniem jest
Lecz kiedyś spadła z jabłonki
Okulała biedaczka na lewą nogę wnet
I podarła bluzeczkę z koronki.
Moja miła jest mądra tak, że aż strach
Lecz powiada: ja dojść donikąd nie mogę
Bo jak chcę iść prosto, to jakoś tak już jest
że zaraz mnie skręca, niebogę.
I tak raz dokoła, raz dokoła, raz dokoła
A jednak iść prosto nie mogę
choć mamią mnie dale, na wieczny karuzel
Los skazał biedną niebogę.
zielony10121