1 00:00:09,692 --> 00:00:11,907 Chwila! 2 00:00:21,492 --> 00:00:23,297 Co do... 3 00:00:23,366 --> 00:00:27,150 Hej! Niech ktoœ zadzwoni po dozorcê! 4 00:00:27,218 --> 00:00:28,996 Wiêc... œniadanie. Podzielmy siê i rz¹dŸmy? 5 00:00:29,040 --> 00:00:30,403 Zrobiê kawê. 6 00:00:30,441 --> 00:00:32,008 A ja omlety. 7 00:00:32,061 --> 00:00:36,161 A ja poprawiê wam humor na ca³y dzieñ. 8 00:00:36,218 --> 00:00:37,444 Przynoszê bardzo ekscytuj¹ce nowiny. 9 00:00:37,483 --> 00:00:39,390 Chcia³am tylko poczekaæ, a¿ skoñczycie to, co robiliœcie 10 00:00:39,426 --> 00:00:41,486 - no wiecie, cokolwiek tam robiliœcie. - Spaliœmy? 11 00:00:41,526 --> 00:00:42,581 Co to za wieœci? 12 00:00:42,626 --> 00:00:44,261 - O waszym œlubie. - Oh. 13 00:00:44,283 --> 00:00:47,043 Masz ju¿ propozycjê dekoracji kwiatowej? 14 00:00:47,291 --> 00:00:50,255 Przeszuka³am wszystko, 15 00:00:50,310 --> 00:00:54,058 próbuj¹c znaleŸæ wizerunek, który dobrze bêdzie was oddawa³. 16 00:00:54,360 --> 00:00:56,609 Podaruje wam... 17 00:00:56,649 --> 00:00:59,136 tunel mi³oœci. 18 00:00:59,157 --> 00:01:01,542 Panna m³oda i pan m³ody id¹ do o³tarza 19 00:01:01,572 --> 00:01:05,286 przez ³uk weselny ozdobione girlandami z egzotycznymi kwiatami. 20 00:01:05,426 --> 00:01:08,664 A potem znalaz³am to. 21 00:01:09,036 --> 00:01:11,694 Czy to jest wielkie zdjêcie? 22 00:01:11,725 --> 00:01:14,417 Zrobiony wy³¹cznie z kwiatów? 23 00:01:14,461 --> 00:01:16,948 Tak, oczywiœcie by³by z wasz¹ dwójk¹ 24 00:01:16,994 --> 00:01:20,157 starannie przygotowane przez utalentowanych artystów. 25 00:01:20,223 --> 00:01:21,244 Tylko... 26 00:01:21,314 --> 00:01:23,562 - Ale chwila, jest coœ jeszcze. - Mamo. 27 00:01:24,334 --> 00:01:26,276 Mimo ¿e bardzo doceniam twoj¹ pasjê, 28 00:01:26,330 --> 00:01:28,669 i najwidoczniej, pracowitym poszukiwaniem, 29 00:01:28,711 --> 00:01:32,254 Wydaje mi siê, ¿e to... trochê za du¿o... 30 00:01:32,323 --> 00:01:33,937 To znaczy za drogie? 31 00:01:34,007 --> 00:01:35,587 To znaczy... 32 00:01:36,876 --> 00:01:38,715 wszystko. 33 00:01:38,785 --> 00:01:41,568 Richard, dlaczego lekcewa¿ysz 34 00:01:41,638 --> 00:01:44,421 wszystkie moje pomys³y na wasz œlub? 35 00:01:44,490 --> 00:01:47,342 Znaczy pomys³y takie jak wielk¹ rzeŸbê 36 00:01:47,412 --> 00:01:49,232 Nikki Heat z lodu albo zatrudnienie wiedeñskiego chóru ch³opiêcego? 37 00:01:49,303 --> 00:01:50,573 Albo przelotu nad nami zespo³u akrobacyjnego Marynarki Wojennej? 38 00:01:50,643 --> 00:01:51,879 Richard, ja po prostu staram siê 39 00:01:51,949 --> 00:01:54,216 wprowadziæ trochê przedstawienia do waszego œlubu. 40 00:01:54,286 --> 00:01:55,523 Ale... 41 00:01:55,593 --> 00:01:56,725 wygl¹da na to, ¿e jedyn¹ rolê... 42 00:01:56,796 --> 00:01:58,341 jak¹ chcecie, ¿ebym gra³a, to bycie waszym goœciem. 43 00:01:58,661 --> 00:02:00,243 W porz¹dku. Mogê to zrobiæ. 44 00:02:03,601 --> 00:02:06,592 Po prostu poprosi³em j¹, o sprawdzenie kwiatów i ¿eby nie przesadzi³a. 45 00:02:06,721 --> 00:02:09,209 Ale z jej histori¹, powinienem siê domyœliæ. 46 00:02:09,260 --> 00:02:10,704 S³uchaj, ona chce tylko dobrze, Castle. 47 00:02:10,734 --> 00:02:12,452 Chce tylko byæ tego czêœci¹, 48 00:02:12,482 --> 00:02:14,337 wiêc znajdŸmy dla niej coœ do zrobienia, 49 00:02:14,388 --> 00:02:16,402 jakiegoœ rodzaju... projekt œlubny. 50 00:02:16,451 --> 00:02:17,649 Tak, masz racjê, 51 00:02:17,720 --> 00:02:20,625 ale coœ, czego nie mo¿e zmieniæ w kompletn¹ katastrofê. 52 00:02:24,238 --> 00:02:25,592 - Pomyœlê. - Ja te¿. 53 00:02:25,644 --> 00:02:26,510 Jo. 54 00:02:26,581 --> 00:02:27,910 Wiêc ten budynek zosta³ wybrany do rozbiórki. 55 00:02:27,982 --> 00:02:30,047 Oczywiœcie dopóki ekipa ratunkowa demontuj¹c to miejsce 56 00:02:30,118 --> 00:02:31,518 napotka³a siê na to cia³o. 57 00:02:32,253 --> 00:02:34,433 Pogrzebany pod betonem. 58 00:02:34,495 --> 00:02:35,597 Znasz przyczynê œmierci? 59 00:02:35,641 --> 00:02:37,863 Nie, póki nie wykonam pe³nej autopsji, ale jest tutaj prawdopodobnie 60 00:02:37,910 --> 00:02:40,943 od kiedy po³o¿yli beton w 1978 roku. 61 00:02:41,015 --> 00:02:43,740 Nieboszczyk z czasów administracji Cartera 62 00:02:43,779 --> 00:02:46,029 pogrzebany w cemencie... jestem zaintrygowany. 63 00:02:46,092 --> 00:02:47,537 Mo¿esz powiedzieæ mi coœ jeszcze o ofierze? 64 00:02:47,607 --> 00:02:50,561 Prawdopodobnie w wieku ok. 30 lat, by³ elegantem. 65 00:02:50,612 --> 00:02:52,443 Patrzcie na ten bladoniebieski garnitur. 66 00:02:52,480 --> 00:02:54,408 Tak, prosto z czasów dyskotek. 67 00:02:54,448 --> 00:02:55,295 I dowód na to 68 00:02:55,335 --> 00:02:58,290 jak prawdziwie niezniszczalny jest poliester. 69 00:02:58,735 --> 00:03:00,418 Sprawdzimy, kto by³ w³aœcicielem budynku w 1978 roku. 70 00:03:00,456 --> 00:03:02,547 - i kto jest teraz w³aœcicielem. - Wydobêdziemy te¿ pozwolenia, 71 00:03:02,582 --> 00:03:04,684 zobaczymy, czy uda nam siê ustaliæ, kto wyla³ ten beton. 72 00:03:06,566 --> 00:03:08,156 73 00:03:08,227 --> 00:03:09,629 Wiem, kim jest ofiara. 74 00:03:09,700 --> 00:03:10,681 Co? 75 00:03:10,752 --> 00:03:12,539 Mê¿czyzna oko³o trzydziestki, 76 00:03:12,585 --> 00:03:15,776 z zami³owaniem do pierœcionków na ma³ym palcu i zegarków firmy Panerai... 77 00:03:15,830 --> 00:03:18,473 kto tajemniczo znikn¹³ w 1978 roku. 78 00:03:18,501 --> 00:03:19,447 No co wy! 79 00:03:20,895 --> 00:03:22,322 Vince Bianchi? 80 00:03:22,353 --> 00:03:24,411 G³owa przestêpczej rodziny Bianchi? 81 00:03:24,463 --> 00:03:27,619 I jednej z najbardziej potê¿nych i wywo³uj¹cych strach 82 00:03:27,690 --> 00:03:29,372 Donów mafijnych tamtych czasów, 83 00:03:29,444 --> 00:03:31,722 póki nie znikn¹³ w stylu Jimmy'ego Hoffa. 84 00:03:31,793 --> 00:03:34,983 I przez ponad trzy dekady, by³ dok³adnie tutaj. 85 00:03:35,055 --> 00:03:37,017 W³aœnie znaleŸliœmy Vince'a Bianchi. 86 00:03:37,088 --> 00:03:39,306 Vince Bianchi, 87 00:03:39,358 --> 00:03:42,794 zanim zmieni³ siê w stertê koœci, które znaleŸliœcie. 88 00:03:42,827 --> 00:03:45,912 Wtedy, staraliœmy siê go zdj¹æ z ulic. 89 00:03:46,170 --> 00:03:49,992 A potem 30-tego lipca 1978 roku, ktoœ zrobi³ to za nas. 90 00:03:50,063 --> 00:03:51,497 Wa¿na sprawa jak ta, 91 00:03:51,567 --> 00:03:53,409 Gates z pewnoœci¹ wybra³a z³y tydzieñ 92 00:03:53,478 --> 00:03:54,959 na wyjazd na seminarium o terroryzmie. 93 00:03:55,003 --> 00:03:56,300 Detektywie Boyle, 94 00:03:56,315 --> 00:03:57,679 mog³a jedna z pozosta³ych rodzin przestêpczych 95 00:03:57,694 --> 00:03:58,650 wynaj¹æ kogoœ, by go zabi³? 96 00:03:58,680 --> 00:03:59,912 To bardzo prawdopodobne. 97 00:03:59,947 --> 00:04:02,084 "Mickey The Blade" Carcano, 98 00:04:02,670 --> 00:04:04,160 Louie "The Lip" Maneri. 99 00:04:04,178 --> 00:04:06,809 Obaj chcieli wepchn¹æ siê na terytorium Bianchiego, 100 00:04:06,877 --> 00:04:08,061 wiêc obaj mieli motyw. 101 00:04:08,130 --> 00:04:10,974 To tak jakby byæ przeniesionym do ery prze¿ytków. 102 00:04:11,042 --> 00:04:13,175 Mickey The Blade. Louie The Lip. 103 00:04:13,243 --> 00:04:14,834 Gdzie s¹ dzisiaj ci faceci? 104 00:04:14,904 --> 00:04:16,583 Prawdopodobnie pod betonem. 105 00:04:16,629 --> 00:04:19,708 Vince mia³ równie¿ rywali wewn¹trz rodziny Bianchi. 106 00:04:19,763 --> 00:04:21,541 Czy któryœ z ich rywali by³ podejrzanym? 107 00:04:21,610 --> 00:04:23,066 Tak, ten facet. 108 00:04:23,134 --> 00:04:25,266 Frank Russo, jeden z jego asystentów. 109 00:04:25,335 --> 00:04:28,043 Przej¹³ rodzinê Bianchi po tym jak znikn¹³ Vince 110 00:04:28,088 --> 00:04:31,179 i by³ ostatni¹ osob¹, która widzia³a go ¿ywego. 111 00:04:31,225 --> 00:04:34,611 Jedli razem kolacjê tej nocy w restauracji Gino. 112 00:04:35,089 --> 00:04:38,394 W³aœciciel zrobi³ zdjêcie Franka i Vince'a... 113 00:04:38,440 --> 00:04:40,929 ostatnie znane zdjêcie Vince'a Bianchi. 114 00:04:40,976 --> 00:04:44,601 Frank twierdzi³, ¿e zawióz³ Vince'a do domu i nigdy wiêcej go nie widzia³. 115 00:04:44,663 --> 00:04:46,132 Co tak naprawdê siê sta³o wed³ug pana? 116 00:04:46,179 --> 00:04:49,294 Wydaje mi siê, ¿e Frank namówi³ Vince'a na noc na mieœcie, 117 00:04:49,333 --> 00:04:52,226 zwabi³ go gdzieœ i go zabi³. 118 00:04:52,295 --> 00:04:54,142 Ale nigdy nie uda³o nam siê tego dowieœæ. 119 00:04:54,704 --> 00:04:55,718 Castle, spójrz na ten garnitur, 120 00:04:55,743 --> 00:04:57,395 który Vince mia³ na sobie w restauracji. 121 00:04:57,465 --> 00:04:59,376 Jest czarny, a nie bladoniebieski. 122 00:04:59,407 --> 00:05:01,777 Wiêc wyszed³ po tej kolacji na miasto tej nocy. 123 00:05:01,811 --> 00:05:03,374 I Frank Russo k³ama³. 124 00:05:04,121 --> 00:05:06,191 Musimy porozmawiaæ z Frankiem Russo. 125 00:05:06,888 --> 00:05:09,050 Vince by³ dobrym cz³owiekiem. Niech spoczywa w pokoju. 126 00:05:09,511...
studentka_90