Zasady życia duchownego o. Józef Schryvers 2x biel.pdf

(9571 KB) Pobierz
BIBLIOTEKA ŻYCIA W E W N Ę T R Z N E G O
<¡>4
TOM XIII
O.
JÓZEF
SCHRYYERS
C.
SS.
R.
ZASADY
ŻYCIA DUCHOWNEGO
ZASADY ŻYCIA DUCHOWNEGO
'
PRZEKŁAD Z_ERANCUSK1EG0
WARSZAWA
DRUKARNIA
UL.
RAKOWIECKA
L.
61
WARSZAWA 1939
NAKŁADEM WYDAWNICTWA KSIĘŻY JEZUITÓW
„.WYDAWNICTWA KSIĘŻY JEZUITÓW“
PRZEDMOWA.
Nihil obstat
J. Rostworowski S. J.
censor
Za pozwoleniem Władzy Duchownej
Karty niniejszej książki zawierają wykład meto­
dyczny, studium rozumowane Z a s a d Ż y c i a Du­
c h o w n e g o . Jest ono rzeczywiście prawdziwą wiedzą,
która korzeniami swymi tkwi w teologii, a nawet w fi­
lozofii chrześcijańskiej. Ufam, że książka ta wzbudzi
zainteresowanie w duszach łaknących doskonałości. Da
im sposobność do pogłębiania nauki najszlachetniejszej
i najpotrzebniejszej chrześcijaninowi, dopomoże zorien­
tować się wśród niezliczonych praktyk i metod, zaleca­
nych w pobożnych książkach, przede wszystkim zaś po­
zwoli im podziwiać doskonalą prostotę i cudowną jed­
ność życia duchownego, którego p o c z ą t k i e m ,
ś r o d k i e m i c e l e m jest nie co innego, jeno miłość
boża.
Pragnąc dać wykład jasny i treściwy »Zasad życia
duchownego«, przyjąłem formę podręcznika ze ścisłą
logiką i surową metodą, której wymaga. Wystrzegałem
się jednak przeładowania tekstu cytatami i podawaniem
w całej rozciągłości zdań spornych, które tylko średnio
interesują duszę chrześcijanina. Tam, gdzie nie wcho­
dziła w grę żadna podstawowa kwestia ascezy lub mi­
styki, zadawalniałem się naogół tylko wzmianką o róż­
nych zdaniach i odnośnych argumentach. Zato myśląc
6
o
czytelnikach, którzyby chcieli bardziej pogłębić na­
ukę życia duchownego, zaznaczałem w odnośnikach
ustępy z najlepszych autorów, dotyczące przedmiotu
omawianego w tekście.
Spośród tych autorów stawiam na szczególniej­
szym miejscu św. Alfonsa Liguori, Doktora Kościoła.
On był mym głównym przewodnikiem na każdej stro­
nicy tej książki. Jemu też tę pracę poświęcam jako hołd
wdzięczności i miłości synowskiej.
Oby Dziewica Niepokalana, Matka Nieustającej Po­
mocy, raczyła użyczyć tej książce cząstki tej cudownej
płodności, którą obdarzyła dzieła ascetyczne świętego
Doktora.
Ks. Józef Schryoers C. SS. R.
ROZDZIAŁ WSTĘPNY.
N auka życia duchownego.
1. Pojęcie tej nauki.
Nauka życia duchownego ma na celu skierować
całą działalność chrześcijanina ku jego doskonałości
nadprzyrodzonej.
I. — Jest ona prawdziwą n a u k ą , gdyż rozświe­
tla pierwsze zasady, będące podstawą życia dosko­
nałego; opisuje naturę ideału nadprzyrodzonego, do
którego dążyć mają szlachetne wysiłki chrześcija­
nina; wybiera różnorodne zasoby, którymi on rozpo­
rządza dążąc do celu; kreśli wreszcie drogę, którą ma
postępować, by niechybnie osiągnąć nadprzyrodzoną
doskonałość.
II. — Nauka życia duchownego jest zatem rów­
nież n a u k ą p r a k t y c z n ą . Stawia sobie bowiem
za cel nadać działalności chrześcijanina niezawodny
kierunek, prowadzić go do ideału. Przeznaczeniem
tych kart jest więc nie tylko jałowe poznanie reguł
życia duchownego; ich cel jest szlachetniejszy: mają
8
9
pobudzić duszę do gorliwego dążenia za dostrzeżo­
nym ideałem.*)
1
III. — Nauka ta stawia sobie za zadanie skiero­
wać d z i a ł a l n o ś ć c h r z e ś c i j a ń s k ą do nad­
przyrodzonej doskonałości. Działalność ta obejmuje
cały zakres wolnych aktów człowieka. Jedne z nich
wypływają bezpośrednio z wolnej woli, inne pod jej
kontrolą są wytworem rozumu, wyobraźni i innych
władz człowieka.
Życie duchowne przedstawia zatem dla duszy
dobrej woli niezmiernie bogate pole czynu, obejmuje
bowiem życie całe i rozciąga się na zajęcia pozornie
najmniej ważne.
IV. — Działalność ta powinna być skierowana
do n a d p r z y r o d z o n e j d o s k o n a ł o ś c i czło­
wieka. Teologia moralna poucza, jak człowiek ma
się zbawić, jak osiągnąć swój cel ostateczny, jak za­
chować przykazania boskie i kościelne. Teologia
ascetyczno - mistyczna uczy, jak człowiek ma się
uświęcić, jak prowadzić życie chrześcijańskie w ca­
łej jego doskonałości.
Życie doskonałe osiąga się przez współdziałanie
duszy z łaską bożą. Raz przeważają wysiłki duszy
i wtedy chrześcijanin wiedzie życie a s c e t y c z n e ,
to jest życie walki, bojowania. To znów góruje bez­
pośrednie działanie Boga i wtedy dusza prowadzi
życie m i s t y c z n e , zdaje się na kierownictwo Boga,
na jego natchnienia zawsze niezbadane i tajemnicze.
1) Jest więc rzeczą dozwoloną, a nawet pożądaną, żeby w podręcz-
i.iku, przedstawiającym naukę życia duchownego, użyczyć miejsca, choć
drugorzędnego, pierwiastkowi uczuciowemu.
Książka ta zatem jest traktatem ascetycznym
i mistycznym. Nauka, którą wykłada, pomimo jej
dwojakiego pierwiastka ascetycznego i mistycznego,
jest w swej istocie j e d n a . Przedmiot bowiem ży­
cia duchownego jest istotnie jeden. Polega on na pro­
wadzeniu duszy do doskonałości. Środek główny do
uzyskania tego celu jest również jeden: miłość boża.
Dualizm tkwi jedynie w sposobie, w jaki ta miłość
działa, a zatem w różnych sposobach, jakimi dusza
Boga kocha. Raz dusza spełnia akty pod wpływem
rozumu, oświeconego wiarą i wspomaganego łaską
zwykłą, kiedy indziej słucha bezpośredniego na­
tchnienia bożego i daje się pociągnąć słodkiemu a sil­
nemu wpływowi łaski szczególnej.2)
-) Z pojęć dotychczas przedstawionych można wywnioskować, jakie
miejsce zajmuje w całokształcie nauk ta, która zajmuje się życiem du­
chownym.
Przedmiotem nauki jest:
1. Byt rozważany sam w sobie.
2. Byt rozważany w stosunku do rozumu: p . r a w d a .
3. Byt rozważany w stosunku do woli: d o b r o .
Byt sam w sobie, prawdę i dobro należy rozpatrywać tak w po­
rządku naturalnym, jak i nadnaturalnym.
W porządku n a t u r a l n y m badanie bytu jest przedmiotem me­
tafizyki, bądź to ogólnej, bądź szczegółowej i wszystkich nauk. które
cna suponujc, lub które z niej wypływają.
Badaniem aktu rozumu, czyli poznania i wszystkiego, co się odnosi
do prawdy, zajmuje się logika i kryteriologia.
Badaniem aktu wolnej woli (akt ludzki), aktu moralnie dobrego lub
złego, zajmuje się filozofia moralna i nauki jej podporządkowane.
W porządku n a d p r z y r o d z o n y m wszystko koncentruje się do­
koła Boga. Nauka o Istocie Najwyższej i o wszystkim, co się do niej
odnosi, lub od niej pochodzi, stanowi większą część teologii dogmatycznej;
obejmuje traktaty
de Deo unu, Trino, Crealore, de Verbo incarnaio, de
Cratia, de Sacramenlis, de Novissimis
(o Bogu jednym, w Trójcy, Stwórcy,
o Słowie wcielonym, o Łasce, o Sakramentach, o Rzeczach ostatecznych).
Wiedza o Bogu obejmuje ponadto wszystkie nauki przyczyniające się do
10
11
Z definicji tu podanej płyną różne wnioski, do­
zwalające nam ustanowić m e t o d ę , której będziemy
się trzymać w niniejszym studium, w a ż n o ś ć nauki
życia duchownego i jej p o d z i a ł . To będzie przed­
miotem następujących trzech artykułów.
2.
Metoda postępowania.
I.
— Nauka życia duchownego ma za zadanie
prowadzić duszę do ideału.
Jak każda n a u k a , tak i ona powinna usiłować
dotrzeć aż do korzenia prawdy, nie ustawać w po­
szukiwaniach aż wykryje pierwsze podstawy, naj­
głębsze przyczyny życia duchownego. Będzie zatem
kolejno poszukiwać, jaki jest kres nadprzyrodzonego
wznoszenia się duszy
(przyczyna celowa),
jakie są
środki, którymi rozporządza dusza chrześcijanina,
wybierająca się w tę drogę
(przyczyna sprawcza);
jaką jest wreszcie sama droga, którą ma iść
(przy­
czyna materialna i formalna).
wzniesienia gmachu teologii dogmatyczne), a więc Pismo św., historię Ko­
ścioła itd.
Badaniem p r a w d y w porządku nadprzyrodzonym
zajmują się
wszystkie traktaty wstępne do teologii dogmatycznej np.
de łóntibus fidei,
de vera Christi ecclesia
(o źródłach wiary, o prawdziwym Kościele Chry­
stusa), jak i wszystkie nauki suponowane przez te traktaty, np. egzegeza.
D o b r o w porządku nadprzyrodzonym jest przedmiotem teologii mo­
ralnej, a także ascetycznej i mistycznej; tylko że dobro natury ludzkiej,
podniesionej przez łaskę, inaczej jest rozpatrywane w teologii moralnej,
a inaczej w ascetyczno-mistyczncj, jakeśmy to już w tekście wyjaśnili.
Nauki można klasyfikować w bardzo różny sposób, zależnie od pun­
ktu wyjścia. Nie wyłączając innych klasyfikacyj, przyjmujemy wyżej po­
daną. Wydaje się nam podstawową.
Gdzież tych zasad szukać będziemy? Przede
wszystkim w boskim źródle wiary świętej. Bo za­
prawdę jedynie Objawienie mogło nam wskazać, ja­
kim jest nadprzyrodzony cel, do którego jesteśmy
przeznaczeni i jakie nadprzyrodzone środki mają
nam ułatwić jego osiągnięcie.
Poradzimy się też rozumu. Chrześcijanin bowiem
nie wyzbywa się natury ludzkiej. Przez to, że został
wszczepiony w Chrystusa, nie wyschło w nim źródło
soków naturalnych. Owszem ma działać, walczyć
i zwyciężać zapomocą tych sił przyrodzonych, choć
wyniesionych do godności nadprzyrodzonej. Co wię­
cej, jego natura ludzka podlegać będzie własnym
prawom działania, ulegać będzie swej słabości
i w ten sposób często przeszkadzać będzie działaniu
łaski. Dlatego jest rzeczą ważną, żeby się często ra­
dzić filozofii chrześcijańskiej i uczyć się od niej, jak
należy używać sił naturalnych. Jeżeli uczony skłon­
ny jest czasem przesadzać, z punktu widzenia du­
chownego, znaczenie psychologii, to znów dusze cno­
tliwe w nieświadomości tych prawd znajdują nieraz
poważne przeszkody w doskonałości. Ileż to trud­
ności znika, gdy się rozumie wzajemny wpływ, jaki
wywiera na siebie dusza i ciało, strona fizyczna i mo­
ralna. Ile smutnych godzin można sobie oszczędzić,
umiejąc pokierować, opanować rozum i serce zwy­
kłymi, naturalnymi sposobami. Ileż przykrych wąt­
pliwości, usuniętych tak dla penitenta, jak i dla kie­
rownika, gdy ten ostatni badając charakter i tempe­
rament penitenta, umie rozróżnić słabość woli od
słabości organizmu.
Zgłoś jeśli naruszono regulamin