The Killing S04E02 - Dochodzenie S04E02.txt

(28 KB) Pobierz
[1][30]www.napiprojekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
[60][88]Ofiara znajdowała się|186 centymetrów od ciany.
[90][106]Po konsultacji z chirurgiem ustalono,
[106][139]że kula trafiła Kyle'a Stansbury'ego|pod kštem minus 17 stopni,
[140][162]a wyleciała z trajektoriš|minus 28 stopni.
[163][186]Bazujšc na tym|oraz na ułożeniu ciała,
[186][221]test balistyczny wskazał,|że punkt zderzenia pocisku z ofiarš
[222][246]znajdował się|106 centymetrów nad ziemiš.
[246][260]Około 3,5 stopy.
[261][302]- Więc Kyle klęczał?|- Bardzo możliwe.
[310][335]- Niczym egzekucja.|- Mógł też klęczeć,
[336][367]bo rozpaczał nad tym, co zrobił|i chciał skończyć też ze sobš.
[372][386]Były dwie bronie.
[386][429]Goć mógł porzucić drugš broń,|nim doszedł do zmysłów.
[436][486]Według raportu SID na rękach ofiary|nie znaleziono ladów po wystrzale.
[541][582]To podobne do innych samobójstw,|z którymi miałe do czynienia?
[583][598]Zdarzało się.
[599][626]Broń najbliższa broni leżała|w kałuży krwi.
[627][660]Wszelkie pozostałoci po wystrzale|mogły być zatarte.
[661][697]Mówišc naukowo: sam się chciał wykończyć,|czy kto zrobił to za niego?
[698][742]Testy balistyczne nie ustaliły,|z jakiej odległoci padł strzał,
[742][787]więc mogło być to i zabójstwo,|i samobójstwo.
[787][833]Serio? Przy całym tym w pytę sprzęciorku|tylko tyle możesz mi powiedzieć?
[861][900]To doć naukowo|unikalna sytuacja, detektywie.
[1014][1059]Jezu Chryste, Linden.|Zbierz się do kupy.
[1065][1084]Przynajmniej przy ludziach.
[1084][1119]Bethany szukała u mnie wczoraj|swojego ojca.
[1127][1169]Powiedziałam, że nie wiem, gdzie on jest,|ale mi nie uwierzyła.
[1169][1185]I co z tego?
[1186][1214]To tylko głupi dzieciak,|którego rodzice majš problemy.
[1215][1240]- Nikt jej nie uwierzy.|- Wie, że kłamię.
[1240][1297]- Nie podda się.|- Uspokój się.
[1311][1330]Uspokój się.
[1353][1383]Będzie dobrze.|Zaufaj mi.
[1461][1499].:: GrupaHatak.pl ::.
[1501][1537]facebook.pl/GrupaHatak
[1671][1725]Tłumaczenie: rarehare|Korekta: Igloo666
[1726][1760]{y:u}{c:$aaeeff}THE KILLING 4x02 Unraveling|Odkrywanie prawdy
[2133][2154]Bacznoć!
[2271][2295]Spocznijcie, kadeci.|Możecie usišć.
[2339][2383]Pewnie wszyscy już wiecie|o tragicznym wypadku,
[2384][2437]jaki spotkał waszego kolegę,|Kyle'a Stansbury'ego, i jego rodzinę.
[2441][2494]Dzisiaj kadet Stansbury|powróci do nas do więtego Jerzego.
[2504][2546]W tym kampusie jestemy rodzinš.
[2550][2584]Co zdarza się jednemu,|zdarza się wszystkim.
[2588][2626]I jako rodzina|wszyscy ruszymy naprzód.
[2627][2665]Oczekuję, że pomożecie bratu powrócić|do normalnego życia
[2669][2715]i obdarzycie szacunkiem należnym|w obliczu takiej tragedii.
[2726][2777]- Tak, kadeci?|- Czy to nie on to zrobił, proszę pani?
[2806][2862]Pozwólcie, że wam co wyjanię|i nie będę się powtarzać.
[2863][2900]Wszelkie plotki,|które słyszelicie
[2900][2966]o udziale kadeta Stansbury'ego|w tym wypadku nie majš poparcia w faktach.
[2979][3044]/Cywile poza tymi murami|/opierajš swoje życie na przypuszczeniach,
[3051][3080]/zamiast na dyscyplinie i rozmyle.
[3081][3137]W naszej akademii jednak|trzymamy się wyższych standardów.
[3141][3243]Żyjemy według kodeksu prawdy,|obowišzku, honoru i prawoci.
[3245][3280]Nie łudcie się, kadeci.
[3284][3346]Każdy, kto sprzeciwi się moim rozkazom,|zostanie pocišgnięty do odpowiedzialnoci.
[3347][3414]Zero tolerancji.|Taka jest nowa polityka w tej akademii.
[3415][3432]Wszyscy zrozumieli?
[3433][3451]Tak jest, proszę pani!
[3466][3490]Batalion, powstać do nieszporów.
[3490][3517]Bacznoć!
[3609][3668]Jezu Chryste. Teraz wyglšdasz|jak jeszcze większy psychol.
[3684][3723]Poważnie nic pamiętasz|z tamtej nocy?
[3737][3785]Spoko, stary.|Amnezja to kurewska lipa.
[3793][3825]Podobno twoja siostrzyczka|oberwała prosto w gębę?
[3834][3880]Peszek.|Wyrosłaby na top dupeczkę.
[4070][4123]/- 911, w czym problem?|/- Słyszałem strzały, szeć lub siedem.
[4130][4153]/Dochodziły z domu Stansburych.
[4153][4215]/- Zna pan adres?|/- Tak, 8327 Ferndell Lane.
[4227][4244]Emmet Deschler, sšsiad.
[4245][4303]Brzmi tak spokojnie, jakby zamawiał pizzę,|a nie zgłaszał strzały.
[4335][4356]Balistyka nie dała odpowiedzi.|Odpuć.
[4357][4403]- Nie możemy oskarżyć Kyle'a.|- Religia nie daje odpowiedzi.
[4404][4436]Nie każesz pięciu miliardom ludzi|zmieniać swoich poglšdów.
[4437][4453]Bóg to nie prokurator.
[4454][4484]Róbmy swojš robotę|i jedmy pogadać z sšsiadem.
[4485][4509]Na razie to nasz jedyny trop.
[4522][4550]Co wy tu, do cholery, robicie?|Gracie w kaczki?
[4550][4581]Stawiam skrzynkę piwa,|że wygra Linden.
[4582][4599]Chodmy.
[4600][4621]Jednym strzałem, Linden.|Jednym strzałem.
[4622][4648]Holder, wywiadcz mi przysługę.
[4648][4674]Zabierz te akta Pied Piper|do twojej dziewczyny.
[4675][4706]Nie chce mi się znowu zapieprzać|aż do ratusza.
[4706][4749]Nie ma problemu.
[4780][4809]- Cholibka, mam pełne ręce.|- Zabawne.
[4810][4829]- Cholera.|- Dupku.
[4830][4859]To wietna pieczeń, dupku.|Będziesz mi winien.
[4859][4900]- Faktycznie.|- Jebany.
[4984][5005]Jezu Chryste.
[5258][5298]Od jak dawna jest pan|sšsiadem Stansburych, panie Deschler?
[5299][5346]Przeprowadziłem się tu 10 lat temu,|by opiekować się chorš matkš.
[5346][5387]Zmarła kilka lat póniej,|a ja odziedziczyłem dom.
[5407][5442]Widać stšd dom Standsburych.|Dobrze ich pan znał?
[5442][5468]Lata temu matka mnie im przedstawiła.
[5469][5513]Poza okazjonalnymi spotkaniami|w markecie jednak się nie widywalimy.
[5521][5564]Generalnie wystrzegam się|wszelkich kontaktów międzyludzkich.
[5571][5604]Fakt, wyglšda pan,|jakby dawno nie opuszczał gniazdka.
[5616][5660]Z natury artyci sš czasami inwalidami.
[5668][5695]Dom to moja kamera obscura.
[5698][5725]Więc nie znajdę tu|nigdzie Velvet Elvisa?
[5725][5763]Nie. Uważam, że ból i cierpienie|to prawdziwa sztuka.
[5764][5797]Fizyczna replikacja,|niezależnie od medium.
[5800][5810]Czyżby?
[5811][5846]Szczęcie tworzy lenistwo,|które pozwala nam zapomnieć.
[5847][5895]Ból za daje nam lekcję,|która zmusza nas do doronięcia.
[5912][5978]Co robił pan w noc morderstwa|przed wykonaniem telefonu na policję?
[5979][6019]Rozmawiałem już z innymi policjantami,|którzy wszystko notowali.
[6019][6052]Owszem, ale chciałabym to usłyszeć|od pana, gdyby co pominęli.
[6064][6093]Siedziałem dokładnie tutaj|i wyglšdałem za okno.
[6094][6132]Wnet wystraszyło mnie|pół tuzina głonych wystrzałów.
[6132][6153]Jakby kto polował.
[6154][6188]Brzmiał pan doć spokojnie|jak na kogo zaskoczonego.
[6188][6246]Często gapi się pan przez okno w pustkę|o pištej nad ranem?
[6250][6296]To nie pustka.|To co pięknego.
[6301][6331]Sama tak powiedziała.|Mylałem, że mówisz serio.
[6332][6389]- To wcišż daleko, by usłyszeć 9mm.|- Armata to nie jest.
[6394][6409]Jest tu bardzo cicho.
[6409][6466]Każdy hałas echo niesie aż przez wodę,|szczególnie w nocy.
[6477][6513]Powiedział pan przez telefon,|że strzały dochodziły z domu Stansburych.
[6514][6550]- Skšd ta pewnoć?|- Tylko w ich domu paliło się wiatło.
[6565][6597]Podczas przesłuchania|pan o tym nie wspomniał.
[6597][6610]Nie pytali.
[6611][6654]I wiatła nie paliły się w samym domu,|tylko w domku przy plaży.
[6654][6682]Założyłem, że tam padły strzały.
[6721][6735]Nigdy tu nie byłam.
[6736][6766]Pan Stansbury jasno zalecił,|bym nie sprzštała domku przy plaży.
[6767][6804]- Powiedział dlaczego?|- Nie. A ja nie pytałam.
[6804][6833]- Bała się go pani?|- Nie.
[6834][6881]Zawsze płacili na czas.|Po prostu nie miałam wiele do roboty.
[6882][6914]Dom był zawsze czysty.|Od podłóg po sufity.
[6914][6957]Przy trójce dzieci zawsze|jest bałagan, ale nie u nich.
[6960][7013]Wszystko zawsze było na swoim miejscu.|Jakby nikt tu nie mieszkał.
[7014][7041]- Tylko duchy.|- Dziękujemy.
[7087][7132]- Gliny przeszukały to miejsce?|- Pobieżnie. Nic specjalnego.
[7244][7261]Co mylisz?
[7262][7315]Że nasz wczuty artysta jest o jeden dzień|od odcięcia sobie ucha.
[7349][7379]Brak ladów włamania,|zamknięte od rodka.
[7379][7408]Jeli kto tu był,|musiał mieć klucz.
[7429][7465]Ten goć to jebany wir.|Trzeba go sprawdzić.
[7483][7515]Wezwiemy biegłych,|by poszukali odcisków.
[7515][7555]Może uruchomił się|jaki czujnik ruchu albo co.
[7938][7961]- Witaj ponownie, kadecie.|- Dziękuję, proszę pani.
[7963][7986]Żadnych komplikacji|przy wypisie ze szpitala?
[7986][8011]- Nie, proszę pani.|- wietnie.
[8013][8054]Skoro już wróciłe do kampusu,|najlepiej, by skupił się na przyszłoci.
[8079][8109]Jako twój prawny opiekun,|przygotowałam wszystko, co trzeba,
[8109][8163]by wrócił do pewnej sprawnoci.|Twoja lista zajęć pozostanie taka sama.
[8163][8189]Będziesz zwolniony|z wszelkich aktywnoci fizycznych.
[8189][8239]Na razie zamieszkasz w szpitalu,|gdzie będziesz pod opiekš pielęgniarki.
[8240][8261]Raz w tygodniu będziesz miał|wizytę u psychologa.
[8262][8286]Z całym szacunkiem, proszę pani,|wolałbym wrócić w koszary.
[8287][8336]I nie potrzebuję psychologa.|Zazwyczaj to i tak zwykłe pieprzenie.
[8372][8399]Słucham, kadecie?
[8399][8425]Nie jestem ofiarš|i nie chcę być tak traktowany.
[8426][8459]Nie wiem, ile pamiętasz|ze swojego pobytu tutaj, kadecie,
[8460][8480]ale nie mogłe się wpasować.
[8481][8523]Chłopcy potrafiš być naprawdę okrutni|i nie będš cię oszczędzać.
[8524][8579]Pamiętam, ale będzie jeszcze gorzej,|jeli stanę się obiektem litoci.
[8639][8710]- Pamiętasz noc morderstw?|- Nie.
[8711][8742]W szpitalu usilnie|starałem sobie przypomnieć.
[8743][8803]- Mówili, bym lepiej odpucił.|- Może masz rację.
[8831][8875]Akademia ustaliła pochówek na rodę.
[8876][8901]Chciałbym ich zobaczyć wczeniej|i pożegnać się, proszę pani.
[8901][8968]To niemożliwe. Zostali zastrzeleni z bl...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin