Przeglad.Sportowy.27.02-2015.pdf

(10990 KB) Pobierz
PIĄTEK, 27 lutego 2015
Nr
48
dołącz do nas na
fb.com/przegladsportowy
(17 126)
Rok założenia
1921
Nr indeksu
350389
Nakład
66 000
02-672 Warszawa
ul. Domaniewska 52
telefon
22-232-05-03
Redaktor prowadzący:
PRZEMYSŁAW RUDZKI
cena 2,80 zł
(w tym 8% VAT)
ELEGIA
O LIDZE EUROPY
Markowski/Newspix.pl
foto © Tomasz Markow
foto © Artur Widak/ Fotonews
MAGAZYN
LIGOWY
WEEKEND
JUŻ DZIŚ
MISTRZO
MISTRZOSTWA ŚWIATA W FALUN
Żyła lepszy od mistrza
Kamil Stoch nie obronił tytułu. Polak był
dwunasty na dużej skoczni. Dziewiąte miejsce
zajął Piotr Żyła. Wygrał Severin Freund.
PIŁKA NOŻNA
STRONY
8
i
25
K
AMIL
KAMIL STOCH
JUSTYNA KOWALCZYK
Sztafeta na piątkę
Polki w składzie: Kubińska, Kowalczyk,
Marcisz, Jaśkowiec zajęły piąte miejsce
w sztafecie 4×5 km, najwyższe od igrzysk
w Grenoble 1968 roku.
STRONA
7
LEGIA
03
AJAX
MISTRZ POLSKI BEZ SZANS
W STARCIU Z AJAKSEM.
Z POLAKÓW NAJLEPSZY
ARKADIUSZ MILIK.
NASZ REPREZENTANT
STRZELIŁ DWA GOLE,
LEGIA POŻEGNAŁA SIĘ
Z  PUCHARAMI
STRONY
2-3
foto © Łukasz Grochala/Cyfrasport
BOKS
PIŁKA NOŻNA
foto © Łukasz Laskowski/Pressfocus
SIATKÓWKA
KRZYSZTOF WŁODARCZYK
„Diablo” idzie na wojnę
Do Moskwy polecę wygrać. Nie dam drugi
raz obić sobie mordy. Jadę tam odzyskać
to, co straciłem – mówi „PS” bokser.
foto © East News/RIA Novosti
RYSZARD ORŁOWSKI
Polak trenerem w raju
STRONA
28
Nasz rodak został selekcjonerem karaibskiej
reprezentacji. Orłowski przygotowuje kadrę
Anguilli do eliminacji MŚ 2018.
GRZEGORZ BOCIEK
Wygrywa z rakiem
STRONA
4
Atakujący ZAKS-y Kędzierzyn-Koźle kończy
walkę z chorobą nowotworową i wkrótce ma
trenować z kadrą Polski B.
STRONA
26
2
l
PRZEGLADSPORTOWY.PL
l27.o2.201sl
1/16 FINAŁU LIGI EUROPY (REWANŻE)
Dynamo Moskwa- Anderlecht 3:1.
Borussia M.- Sevilla 2:3
(Grzegorz
PIŁKA NOŻNA
lnter - Celtic1:0
(Łukasz Załuska
cały mecz na ławce Celticu).
Pierwszy mecz:
3:3.
Awans:
lnter.
Everton- Voung Boys Berno 3:1
Pierwszy mecz:
4:1.
Awans:
Everton.
Athlełlc- Tor1no 2:3
(Kamil Glik
grał cały mecz w Torino).
Pierwszy
mecz:
2:2.
Awans:
Torino.
Sporting Lizbona- Wolfsburg 0:0
(Oskar Zawada poza kadrą Wolfsburga).
Pierwszy mecz:
0:2.
Awans:
Wolfsburg.
Club Brugge - A alborg3:0
Pierwszy mecz:
0:0.
Awans:
Dynamo.
Zenit- PSV 3:0.
Krychowiak z Sevilli grał cały mecz).
Pierwszy mecz:
0:1.
Awans:
Sevilla.
Fiorentina- Tottenham 2:0.
Pierwszy mecz:
3:1.
Awans:
Brugge.
Olympiakos - Dnipro 2:2
Pierwszy mecz:
1:0.
Awans:
Zenit.
Besiktas- Liverpool1:0,
5:4
k.
Pierwszy mecz:
0:2.
Awans:
Dnipro.
Napoli- Trabzonspor 1:0
Pierwszy mecz:
1:1.
Awans:
Fiorentina.
Legia- Ajax0:3
(Arkadiusz Milik
Pierwszy mecz:
0:1.
Awans:
Besiktas.
Dynamo Kijów- Guingamp3:1
Pierwszy mecz:
4:0.
Awans:
Napoi i.
Feyenoord - Roma 1:2
(Kamil Mia­
z Ajaksu grał cały mecz i strzelił dwa
gole).
Pierwszy mecz:
0:1.
Awans:
Ajax.
Salzburg - Villarreal1:3.
(Łukasz Teodorczyk z Dynama grał
od
10.
minuty i strzelił gola).
Pierwszy mecz:
1:2.
Awans:
Dynamo.
zek poza kadrą Feyenoordu, Łukasz Sko­
rupski cały mecz w Romie).
Pierwszy
mecz:
1:1.
Awans:
Roma.
Pierwszy mecz:
1:2.
Awans:
Villarreal.
Z Polaków błyszczał
LEGIA- AJAX 0:3
Smutne pożegnanie z Europą. Mistrzowie Polski zawiedli jako
czu stworzył cztery i zdo­
był tyle bramek. Ta prze­
ADAM
DA WIDZlUK
grana na pewno nas nie
załamie - stwierdził Mi­
chał Żyro.
Cillessen
Paradoksalnie,
druga
stów
połowa
w
dobra
legioni­
bramki.
bloku,
Sekwencja
błę­
dów w defensywie, całego
brak asekuracji,
nieracjonalne decyzje po­
dejmowane przez stope­
rów.
Każdy doskonale wie, że
Arkadiusz Milik,
mając
piłkę przy nodze, nie jest
demonem szybkości. Nikt
go jednak nie zaatakował,
pozwolił mu oddać dwa
do bre strzały, po których
piłka wpadła do bramki.
Blok obronny Legii wy­
glądał w tych sytuacjach
tak, jakby napastnik re­
prezentacji Polski wypo­
wiedział magiczne:"Seza­
mie, otwórz się1". Przecież
pomyłki Jakuba Rzeźni­
czaka i Dossy Juniora na
takim poziomie nie mają
prawa się zdarzyć.
Takich błędów
cze więcej,
sze,
nie
nich wnioskó'"·
Spójrzmy na
któremu
mówić
czy
ow
w· dzie ,
b
do bramki, huknął wy­
soko nad poprze czką.
W tej akcji, niewaznej, bo
przeprowadzonej już przy
wyniku 0:3, zobaczyliśmy
obraz Legii z rewanżo­
wego meczu z Ajaksem.
Bezradność,
kompletnie
re­
niewytłumaczalny
J
asper
podał piłkę Mi­
chałowi Kuchar­
czykowi. Ten za­
miast kopnąć ją
Amsterdamie
sprawiła, że Ajax chyba
w końcu wziął się na po­
ważnie
mistrza
za
analizę
gry
Polski.
Takie
można wyciągnąć wnio­
ski, patrząc na wczoraj­
szy
występ
Holendrów.
skąd
Wiedzieli
dobrze,
może być największe za­
grożenie, podwajali kry­
cie skrzydłowych - Ku­
charczyka i Żyry. Legio­
niści
nie
potrafili
ich
przechytrzyć.
spekt wobec rywala. Ho­
lendrzy nie musieli się
zbytnio wysilać przy Ła­
zienkowskiej
ści bardzo
-
legioni­
pomogli im
Sezamie, otwórz się
- Dobrze rozpoczęliśmy
to
spotkanie,
stworzy­
swoją
dostali­
liśmy dwie niezłe sytu­
acje,
śmy
po
poczuliśmy
szanse.
Potem
w odniesieniu przekonu­
jącego zwycięstwa.
Szkoda,
bo
oczekiwali­
śmy od mistrzów Polski
zupełnie innej postawy.
Fakty są jednak takie, że
nie wygrali szóstego ko­
lejnego spotkania.
- Mogę tylko powiedzieć:
"
"Przepraszam .
Nieźle
liśmy,
Ajaksu
gole.
spół
bardzo
a
i
zaczę­
po­
trzy
ze­
meczu. Przypomnia­
d
wie
Guiftlllliiii!ll"re,
bramki i było
e mo na od-
ji. m-azylij-
doskonale
Ricardo Ki-
J.
łem sobie ubiegłoroczne
spotkanie z Trabzonspo-
rem, kiedy wy­
hrr
gra tylko lewą nogą.
sz pozwalał jednak
zyClłowemu
bodnie
i
jeszcze
Ajaksu
dryblować
zostawiał
mu
tem trzy szanse
Jako
21
nik nie oddawa
GOLI
śmy się
o
jesteśmy z sie­
bie dumni. Dwu­
mecz z Ajaksem
nie może zepsuć
wszystkiego, co
osiągnęliśmy je­
sienią. Teraz je-
steśmy
smutni,
miejsce. Nie wiedział, jak
skutecznie powstrzymać
Holendra.
jesteśmy
rozcza­
dla Ajaksu we
wszystkich roz­
grywkach strze­
lił już w
tym
s
ezo
­
nie Arkadiusz Mili k.
Polak zagrał
w
27
meczach.
rowani - podsu­
mował Orlando
Sa.
Wzmocnienie ataku
-Teraz mamy chwilę od­
poczynku,
czymy
dził
miał
później
-
Sa.
wal­
Moż­
Mecz
dalej
stwier­
Zadowoleni
Za rządów Hen-
ninga Berga nie
Orlando
liwe, że niebawem będzie
konkurenta.
z Ajaksem pokazał jak na
dłoni, że Legia musi szu­
kać wzmocnień. Pomija­
jąc dywagacje, co by było,
gdyby nie odszedł Miro­
slav Radović, trzeba pod­
nieść jakość rywalizacji
w ofensywie.
Bogusław
Leśnodorski wspominał,
że rozmawia z zawodni­
kami z Portugalii. Moż­
liwe, że do poniedziałku
uda się sprowadzić Lu­
casa Joao, 22-letniego na­
pastnika Nacionalu Ma­
deira, który w tym sezo­
nie zdobył
5
bramek w 18
meczach. Okno transfe­
rowe w Polsce zamyka się
w poniedziałek 2 marca.
KISHNA
EL GHAZI
79 ANDERSEN
KLAASSEN
SERERO
BAZO ER
46 SINKGRAVEN
VIERG�½ER
VEI.JMAN
BOILESEN
72 VAN DER HOORN VAN RHIJN
CILLESSEN
widzieliśmy jeszcze tak
bezradnej
drużyny.
Le­
gia, nie licząc początko­
wych minut przed stratą
pierwszej
wyglądała
Każdy
bramki,
jak
nie
indy­
zespół.
ale od jutra mamy nowe
cele - powiedział kapitan
Ivica Vrdoljak.
Chorwat
przypomniał
mecz z Trabzonsporem,
ale do wczorajszego spo­
tkania
lepiej
porównać
rywalizację ze Steauą Bu­
kareszt w 2013 roku w IV
rundzie eliminacji Cham­
pians
League.
Wtedy
duże,
też nadzieje były
LEGIA WARSZAWA - AJAX AMSTERDAM 0:3 (0:3)
�½
1/16 finału ligi Europy (rewanż; pierwszy mecz 0:1)
ER:BERG
atrakcyjność meczu:
*****
Bramki:
Milik
11
(bez asysty) i
43
(asysta Kish­
na), Viergever
13
(bez asysty).
próbował
widualnych akcji, mało
było gry kombinacyjnej.
- Nie sam1 Graj w piłkę'
- darł się Dusan Kuciak
do
Michała
Żyry,
do­
kilka
kładając
jeszcze
BROŹ
JODŁOWIEC
2YRO
60 KOSECKI
GUILHERME
VRDOLJAK
KUCHARCZYK
STATYSTYKI
LEGIA
8
5
15
4
5
Rezerwowi
LEGIA:
Malarz, Duda, Astiz, Bereszyński.
AJAX:
Boer, Moisander, Riedewald, Sch!llne.
Kartki:
Vrdoljak
18
(niesportowe zachowa-
nie), Guilherme
21
(faul), Orlando Sa
24
(zagra­
nie ręką), Żyro
39
(faul), Rzeźniczak
63
(faul)
strzały
strzały celne
faule
rzuty rożne
spalone
AJAX
9
5
13
2
a dwie bramki stracone
w ciągu kilku minut roz­
strzygnęły o rywalizacji.
Wówczas Legia dała so­
bie strzelać gole po indy­
widualnych błędach, po­
trafiła też zareagować, bo
przecież skończyło się re­
misem 2:2.
Wczoraj kompletnie nie­
zrozumiały
maczalny
i
był
niewytłu­
sposób,
przekleństw.
Marnie to
wszystko wyglądało.
- Jesteśmy dumni z pu­
charowej przygody w tym
sezonie, zapamiętamy ją
do końca życia. Wyelimi­
nował nas rywal, który
co roku gra w Lidze Mi­
strzów lub Lidze Europy.
Mieliśmy swoje sytuacje,
ale ich nie wykorzysta­
liśmy.
Ajax
w
dwume-
Sędziowie:
Fernandez Borbala n (Hiszpania) jako główny
oraz Gomez i Gil Manzano.
Napisz do autora
w jaki Legia straciła trzy
adam.dawidziuk
@przegladsportowy.pl
Widzów:
mecz w Warszawie bez udzialu publiczności.
PIŁKA NOŻNA
PRYWATNY
ALFABET
MESSIEGO:
LEO, JAKIEGO
NIE ZNACIE
– CZYTAJ
W TYGODNIKU
MAGAZYN PRZEGLĄDU SPORTOWEGO
{
|
27.02.2015
|
PRZEGLADSPORTOWY.PL
|
Znakomite wejście
w meczu Dynamo Kijów – Guingamp (3:1) zaliczył Łukasz Teodorczyk.
Były napastnik Lecha Poznań zmienił w 10. minucie kontuzjowanego reprezentanta Por-
tugalii Miguela Veloso. Po kolejnych dwudziestu minutach 7-krotny reprezentant Polski
strzelił efektownego gola głową. Do końca meczu jego koledzy z drużyny dorzucili jesz-
cze dwa trafienia, tracąc przy tym jedną bramkę. Tym samym Dynamo znalazło się
w 1/8 finału Ligi Europy. Była to siódma bramka zdobyta przez Teodorczyka (druga w Li-
dze Europy) w 17. występie w barwach ukraińskiej drużyny. Do kolejnej fazy awansowała
też Sevilla. Obrońcy tytułu pokonali na wyjeździe Borussię Mönchengladbach 3:2. Cały
mecz w hiszpańskim zespole rozegrał Grzegorz Krychowiak. Natomiast wyjazdową po-
rażkę 0:1 z Interem z ławki rezerwowych oglądał bramkarz Celticu Łukasz Załuska.
3
GOL TEODROCZYKA, UDANY MECZ KRYCHOWIAKA
}
10,95
do klubowego rankingu UEFA wywal-
czyła w tym sezonie Legia Warszawa.
To wynik minimalnie lepszy od tego,
jaki w sezonie 2010/11 osiągnął Lech
Poznań, który też doszedł do 1/16 fi-
nału Ligi Europy. Kolejorz zdobył
wówczas 10,90 punktu do rankingu.
PUNKTU
tylko Milik
drużyna. Nie mieli wczoraj żadnych atutów.
TOMASZ JODŁOWIEC
Pomocnik Legii Warszawa
Wystawił Maciej Kaliszuk
Oceny legionistów
SKALA OCEN: 10 ideał, 9 fenomenalnie, 8 świetnie, 7 bardzo dobrze, 6 dobrze,
5 przeciętnie, 4 słabo, 3 bardzo słabo, 2 katastrofalnie, 1 kompromitacja
Zawinił
przy drugiej bramce. Przy
trzeciej nie miał nic do po-
wiedzenia. Nie miał za bar-
dzo okazji do rehabilitacji.
DUŠAN KUCIAK
OCENA:
3
ŁUKASZ BROŹ
Na tle bar-
dzo źle grających kolegów
z obrony wypadł pozytywnie.
Nie znaczy to jednak, że grał
dobrze. Zawinił nieco przy
pierwszej bramce, bo mógł
szybciej doskoczyć do wbie-
gającego w pole karne Mi-
OCENA:
4
lika.
grań. Stwarzał za małe za-
grożenie pod bramką rywali.
Dziwić może też jego zacho-
wanie przy zmianie. Schodził
z boiska truchtając, tak jakby
to Legia prowadziła i trzeba
było bronić wyniku.
OCENA:
3
Arek Milik
robił przewagę
MATEUSZ SKWIERAWSKI:
Dlaczego zgraliście tak
słabo w obronie?
TOMASZ JODŁOWIEC:
Od
początku meczu zaata-
kowaliśmy Ajax, stwo-
rzyliśmy kilka sytu-
acji, ale tym samym
naraziliśmy się na
kontry. Rywal strze-
lił po nich trzy gole
i już w pierwszej po-
łowie zapewnił sobie
awans. Arek Milik ro-
bił przewagę, łatwiej
było rywalom rozgry-
wać piłkę. Po prze-
rwie dążyliśmy tylko
do strzelenia honoro-
wego gola.
Dwumecz z Ajaksem
oddaje faktyczny poziom
Legii?
Nie. Powinniśmy przy-
wieźć lepszy wynik
z Amsterdamu. Tam
zasłużyliśmy co naj-
mniej na remis. Wów-
czas nie musielibyśmy
wychodzić tak daleko
w spotkaniu na wła-
snym boisku. Ajax do-
brze rozgrywał piłkę
w defensywie, wyko-
rzystywał do rozgry-
wania akcji bramka-
rza. Nie potrafili-
śmy się temu prze-
ciwstawić.
Mieliście specjalny
plan, żeby powstrzy-
mać Milika?
Wiedzieliśmy,
że ma dobrą
lewą nogę, ale i tak nas
ukąsił. Czasem rozpra-
cowanie rywala to nie
wszystko. Na pewno
dwumecz z Ajaksem
wiele nas nauczył. My-
ślę, że dzięki temu do-
świadczeniu zrobimy
postęp. Mimo tak wy-
sokiego wyniku uwa-
żam, że byliśmy dla
Holendrów rów-
norzędnym
przeciwni-
kiem.
Nie
ma się też co przej-
mować tym, że odpa-
damy, bo obecny se-
zon w Lidze Europy
mimo wszystko nam
się udał.
Doping kibiców zza sta-
dionu wam pomagał?
Słyszeliśmy
fanów,
to świetna inicjatywa
z ich strony. Puste try-
buny nie odgrywały
jednak większej roli.
Byliśmy tak samo sku-
pieni na spotkaniu jak
przy pełnym stadionie.
Pora zejść na ziemię. Teraz
mecz z Podbeskidziem.
Każde spotkanie jest
trudne. Musimy się
skupić na tym, co zo-
stało. Stać nas na to,
żeby w lidze wygrywać
z każdym. Nie możemy
się jednak załamywać.
W poprzednim sezo-
nie było o wiele gorzej.
Z tego po-
winniśmy
być zado-
woleni.
MICHAŁ
MASŁOWSKI
JAKUB
RZEŹNICZAK
Zawalił przy przynajmniej
dwóch golach. Bardzo nie-
pewny występ. Przy pierw-
szej bramce zupełnie bierne
zachowanie. Mógł też lepiej
ustawić się przy trzecim golu.
Były pomocnik Zawiszy ro-
zegrał jeden z najważniej-
szych meczów w życiu. Wcze-
śniej nie miał okazji mierzyć
się z takimi rywalami i nie-
stety oblał test, choć na tle ko-
legów nie prezentował się tak
źle. Próbował ciągnąć grę ze-
społu, ale niewiele z tego wy-
OCENA:
4
nikało.
MICHAŁ KUCHARCZYK
Z tego meczu kibice zapamię-
tają głównie jego fatalne pu-
dło z końcówki spotkania, gdy
nie potrafił wykorzystać pre-
zentu rywali. Będąc w znako-
mitej sytuacji, strzelił z całej
siły wysoko nad poprzeczką.
Poza tym walczył, starał się,
ale miał wiele strat i nieuda-
nych dryblingów.
OCENA:
3
OCENA:
3
DOSSA JUNIOR
Jeden
z najgorszych występów re-
prezentanta Cypru w Legii.
Zawinił przy pierwszym golu,
gdy w prosty sposób dał się
ograć Milikowi. Inna sprawa,
że koledzy mogli jeszcze na-
prawić ten błąd. W drugiej
połowie grał już lepiej, ale nie
zdołał zamazać negatywnego
obrazu swojego występu.
OCENA:
3
Brazylijczyk
jest nominalnym pomocni-
kiem, ale od pewnego czasu
Berg wystawia go na lewej
obronie. Ten mecz pokazał
jednak, ile brakuje mu do
miana klasowego zawodnika
na tej pozycji. Co prawda sta-
rał się i walczył, ale nie radził
sobie z Ricardo Kishną na
OCENA:
3
swojej stronie.
GUILHERME
ORLANDO SA
Jeden
z najsłabszych meczów Por-
tugalczyka w Legii. Mało wi-
doczny, na dodatek próbował
naśladować Diego Maradonę,
ale niestety tylko w tym, co
najgorsze: jego próba zdo-
bycia bramki ręką była wy-
jątkowo nieudolna i musiała
zakończyć się żółtą kartką.
OCENA:
3
foto © Łukasz Laskowski/Pressfocus
HENNING BERG
Trener Legii Warszawa
FRANK DE BOER
Trener Ajaksu Amsterdam
TOMASZ
JODŁOWIEC
Wygrał klasowy zespół
Żal mi trenera Berga
Gratuluję swoim piłkarzom udziału
w tych rozgrywkach. To była dla nich
fantastyczna przygoda. Zdobyliśmy
cenne doświadczenie. Po stracie
dwóch bramek w rewanżu wywalcze-
nie awansu do kolejnej rundy stało się
praktycznie niemożliwe. Prawdopo-
dobnie był to najgorszy początek me-
czu w wykonaniu Legii, odkąd ją pro-
wadzę. Zaznaczam jednak, że graliśmy
przeciwko klasowemu rywalowi. Ajax
dysponuje piłkarzami świetnie wyszko-
lonymi technicznie i dlatego był fawo-
rytem tej rywalizacji. Mimo
to szkoda porażki, bo
była szansa na awans.
Arek Milik to świetny
piłkarz i jego dobry wy-
stęp nie był dla mnie
zaskoczeniem.
Nie spodziewałem się, że będzie nam
aż tak łatwo. Dzień przed meczem
mówiłem, że chcemy zdobyć bramkę,
bo rywal musiałby wówczas zdobyć
trzy. Do głowy mi jednak nie przy-
szło, że sami strzelimy tu trzy gole
i to już w pierwszej połowie. Wygrali-
śmy zasłużenie. Żal mi Henninga Ber-
ga, bo to mój kolega. Dzisiaj jednak
byliśmy rywalami. Słyszeliśmy doping
kibiców spoza stadionu i to było coś
fantastycznego. Szczególnie zaim-
ponowało mi, że nawet przy naszym
trzybramkowym prowadze-
niu wspierali swój ze-
spół. To potwierdza,
jak wspaniałym klu-
bem jest Legia. Takich
fanów powinien mieć
każdy zespół.
Dobry początek, ale potem
zupełnie zgasł. Nie brał na
siebie odpowiedzialności. Na
plus trzeba mu za to zaliczyć
groźne uderzenie głową pod
koniec meczu. Był to najlep-
szy strzał legionistów w tym
OCENA:
3
spotkaniu.
JAKUB KOSECKI
Próbo-
wał szarpać prawym skrzy-
dłem, ale praktycznie nic mu
nie wychodziło. Większość
dośrodkowań była niecelna.
Pokazał, że jest daleki od
optymalnej formy z czasów,
gdy był jednym z liderów Le-
gii. Nieprzypadkowo w waż-
nych meczach jest zmienni-
OCENA:
3
kiem.
MAREK SAGANOWSKI
Zmienił Orlando Sa, ale nie
zagrał wcale lepiej od niego.
Biegał, walczył, ale tym ra-
zem nic konkretnego z tego
nie wynikało. Był mało wi-
doczny i ani razu poważnie
nie zagroził bramce Ajaksu.
IVICA VRDOLJAK
Ka-
pitan walczył chyba najwię-
cej ze wszystkich, ale go-
rzej było z umiejętnościami.
Wraz z Jodłowcem zostawili
rywalom za dużo miejsca
w środku pola. Miał też wiele
strat. Chorwat już nie pierw-
szy raz pokazał, że w me-
czu z naprawdę silnym prze-
ciwnikiem ma duże kłopoty.
OCENA:
4
OCENA:
3
foto © Aleksander
Majdański
MICHAŁ ŻYRO
Słaby wy-
stęp. Sporo niecelnych za-
HELIO PINTO
Wprowadze-
nie go przez Berga było aktem
desperacji. Trudno było ocze-
kiwać, że Portugalczyk pode-
rwie Legię. Faktycznie, Pinto
dostosował się poziomem do
większości kolegów. Jak zwy-
kle nie potrafił przyspieszyć
OCENA:
3
akcji drużyny.
4
|
PRZEGLADSPORTOWY.PL
|
27.02.2015
|
PIŁKA NOŻNA
Polak trenerem w raju
{
ANGUILLA
Selekcjonerem karaibskiej reprezentacji został Ryszard Orłowski.
}
MARCIN
DOBOSZ
T
ropikalne wyspy, raj-
ski klimat i celebryci
na każdym kroku.
W takich warunkach
Ryszard Orłowski od
lutego przygotowuje reprezen-
tację Anguilli do eliminacji MŚ
2018. Zespół, którego Polak zo-
stał selekcjonerem, zajmuje
208. miejsce w rankingu FIFA.
Od dwóch i pół roku nie strze-
lił gola, od czterech i pół nie wy-
grał meczu...
Hit YouTube’a
sekundy, a przecież granica
możliwości człowieka to 1,1
sekundy! Muszę filmik z jego
skokiem wrzucić na YouTube,
bo nikt mi nie uwierzy. Wyniki
na 30 i 60 metrów mają rewe-
lacyjne. To są atleci, szybkość
mają wrodzoną, ale brakuje im
wytrzymałości. Muszą też pra-
cować nad koordynacją. A już
technika i taktyka to... – wzdy-
cha Orłowski.
Karaiby blisko domu
Rok temu niespełna 58-letni
szkoleniowiec pracował na
drugim końcu świata, w Ne-
palu. W Himalajach był asy-
stentem
Jacka
Stefanow-
skiego, swojego wychowanka
z czasów gry w drużynach po-
lonijnych.
– Nie przedłużyłem kontraktu
z powodów rodzinnych. Poza
tym nie wywiązywali się ze zo-
bowiązań. Pracowaliśmy tam
do marca, a od maja chcieli nas
z powrotem. Jacek się zdecydo-
wał, bo w sumie w Stanach nic
go nie trzyma. Powiedziałem
mu, że ja nie dam rady. Wrócił
sam, ale nie idzie mu za dobrze.
Razem się uzupełnialiśmy. Te-
raz dostał lokalnego asystenta,
który więcej przeszkadza, niż
pomaga. U zawodników lokalni
trenerzy w ogóle nie mają re-
spektu – diagnozuje Polak.
Orłowski od ponad 30 lat
mieszka w USA, dlatego poszu-
kiwał pracy w pobliżu domu.
Wysłał CV do kilku krajów ze
strefy CONCACAF. – Anguilla
odezwała się pierwsza. Miałem
ofertę z Belize, ale nie zaakcep-
towali moich warunków. Po-
nowili propozycję po tym, jak
już przyjąłem ofertę z Anguilli.
Może w czerwcu wrócimy do
tematu – zastanawia się.
– Największy problem z takimi
egzotycznymi krajami to pie-
niądze. Zawsze trzeba czekać:
miesiąc, dwa. Maniana. A ma-
niana to już tydzień. Jak się za-
cznie ich przyspieszać, odwra-
cają się przeciwko tobie. Taka
ich kultura. Jak w Nepalu. Po-
jechaliśmy kiedyś na spotka-
nie na czas, to wywieźli nas
gdzieś, żeby tamci ludzie mu-
sieli na nas godzinę czekać. Bo
KARIERA
[
RYSZARD
ORŁOWSKI
[
]
skoro jesteśmy honorowymi
gośćmi, to lepiej wygląda, jeśli
ktoś na nas poczeka, prawda?
– opowiada polski trener.
]
Urodził
się
25 marca 1957
roku. Pochodzi
z Gorzkowic w po-
wiecie piotrkow-
skim. Jako piłkarz
w Polsce wystę-
pował w Gofabecie
Gorzkowice, Piotr-
covii i Grunwaldzie
Poznań. Absolwent
warszawskiej AWF.
W 1984 roku wy-
emigrował do USA,
gdzie grał w Wiśle
Garfield i innych
drużynach polo-
nijnych. Po zakoń-
czeniu kariery tre-
ner Związku Polo-
nijnych Klubów Pił-
karskich. W latach
2013-14 asystent
selekcjonera repre-
zentacji Nepalu.
Liam Neeson mówi „Good luck”
W Anguilli na razie kłopotów
z płatnościami nie ma. Trudno
zresztą, żeby było inaczej,
skoro wyspy stanowią azyl dla
bogaczy.
– To raj na ziemi. Dokoła
30 wysp. Na razie byłem bo-
dajże na pięciu. Miejsce nie dla
milionerów, tylko dla miliar-
derów! Przylatują tutaj pry-
watnymi samolotami. Ostat-
nio w sklepie spotkałem tego
znanego aktora z „Listy Schin-
dlera”. Stoję w kolejce, on za
mną i mówi „Hi, coach!”. Ja
myślę „K..., kto to jest? Zna-
joma twarz”. To był Liam Nee-
son! Podaliśmy sobie rękę, ży-
czył mi „Good luck”. Spytałem,
skąd wie, że jestem trenerem.
On na to: „Tu na wyspie wszy-
scy się znają” Celebryci mają
tu spokój. Nie ma paparaz-
zich, dlatego chętnie tu przy-
jeżdżają. Na sąsiedniej wyspie
foto © Archiwum prywatne
od 6 marca w sprzedaży
 
Anguilla to karaibski archi-
pelag, terytorium zamorskie
Wielkiej Brytanii, gdzie żyje
ok. 16 tys. mieszkańców. Bez
tradycji piłkarskich. – Jest tu
liga, gra w niej siedem dru-
żyn. Chłopaki mają potencjał,
ale trzeba czasu. Przynajmniej
roku. Jeszcze nikt im tu nie po-
kazał, jak się naprawdę pra-
cuje. Na trening przychodzi
pięćdziesięciu. Pozwalam na to,
ale nie mogę być Matką Teresą
i dać szansę wszystkim – opo-
wiada Orłowski.
23 i 29 marca jego zespół ro-
zegra eliminacjny dwumecz
z Nikaraguą (177. miejsce
w rankingu FIFA). Polak po-
woła osiemnastu piłkarzy. Za-
mierza postawić na młodzież.
– Na razie wyselekcjonowa-
łem czterdziestu, z czego po-
łowę młodych. Starzy widzą,
że są zagrożeni. I zaczynają
biegać. U miejscowego szkole-
niowca nie chciało im się nawet
przychodzić na treningi. Selek-
cjoner z Anglii zrezygnował
po dwóch miesiącach. Nie dał
rady wprowadzić dyscypliny
– mówi selekcjoner z Polski.
Sportowe talenty rodzą się
wszędzie, nawet w tak egzo-
tycznych miejscach. – Mam za-
wodnika, który z miejsca sko-
czył w górę równy metr. My-
ślałem, że mi się urządzenie
pomiarowe zawiesiło. Kazałem
mu skoczyć drugi raz. To samo.
Ma 17 lat. W powietrzu był 0,9
Polski trener
Ryszard Orłowski
(w środku)
przygotowuje
reprezentację
Anguilli do elimi-
nacji MŚ 2018.
posiadłość ma Roman Abra-
mowicz. Za własne pieniądze
wybudował tam stadion, a naj-
większym na świecie jachtem,
który ma 162,5 metra i koszto-
wał miliard dolarów, często za-
wija na naszą wyspę – relacjo-
nuje Orłowski.
Nawet osiem tysięcy kilome-
trów od Polski trenerowi zda-
rza się spotykać rodaków.
– Jest polski ksiądz i małżeń-
stwo polskich inżynierów. Bu-
dują hotele. A mój kolega Ra-
fał Chajdas jest instruktorem
tenisa. Kiedy go ostatnio od-
wiedzałem, akurat dawał lek-
cję właścicielowi Facebooka.
Ja, chociaż tyle lat mieszkam
w Stanach, na każdym kroku
przedstawiam się jako Polak.
Jestem z tego bardzo dumny
– podkreśla.
Pytamy, jak trener ocenia
pierwsze wrażenie, które zro-
bili na nim piłkarze z Angu-
illi w porównaniu z Nepalczy-
kami. – Azjaci technicznie byli
lepsi, ale mieli problem z kon-
dycją i taktyką. Na pewno tu
mam lepsze warunki niż
w Nepalu. Dostałem samochód,
mieszkam w dużym domu z wi-
dokiem na ocean, do Stanów do
żony mam cztery godziny sa-
molotem. Dzieci chodzą tam
jeszcze do szkoły. A Himalaje to
był koniec świata – ocenia Or-
łowski. – W Nepalu jeśli jeden
człowiek coś wie, to cały kraj
to wie. Gdybyś przyjechał i roz-
mawialibyśmy, wszyscy piłka-
rze podeszliby i się przysłuchi-
wali. Biorę jednego, żeby coś
mu wytłumaczyć, a dziesię-
ciu innych podsłuchuje. Mimo
wszystko dobrze wspominam
tych chłopaków. Wygraliśmy
z Indiami. Dla Nepalu to to
samo, co dla Polski zwycięstwo
nad Niemcami. Dlatego jestem
trenerem. Lubię takie wyzwa-
nia, lubię robić coś z niczego.
Chcę odkryć w Anguilli zawod-
nika, który mógłby grać w Eu-
ropie albo MLS – dodaje opty-
mistycznie Orłowski.
Napisz do autora
marcin.dobosz
@przegladsportowy.pl
 
PIŁKA NOŻNA
MUNDIAL 2022
|
27.02.2015
|
PRZEGLADSPORTOWY.PL
|
5
foto © Christian Hartmann/Reuters
Pantić
zastąpi Floresa?
HISZPANIA
Quique Sanchez Flores
zrezygnował z pełnienia funkcji trenera
Getafe. Klub zajmuje 13. miejsce w tabeli
Primera Division. Hiszpan rozpoczął pra-
w Getafe na początku stycznia. Zastą-
pić ma go Serb Milinko Pantić.
Elsner odchodzi
z Cottbus
NIEMCY
Rok Elsner za porozumieniem
stron rozwiązał umowę z występującym
w trzeciej lidze niemieckiej Energie Cott-
bus. Słoweński pomocnik rozegrał w tym
sezonie 16 spotkań. W latach 2010–13
grał w Śląsku Wrocław, z którym zdobył
mistrzostwo Polski (2012).
Manolew z powrotem
w Krasnodarze
ROSJA
Obrońca Stanisław Manolew
przeszedł z Dynama Moskwa do Kuba-
nia Krasnodar. 41-krotny reprezentant
Bułgarii podpisał półroczny kontrakt.
Do Dynama trafił w czerwcu ubiegłego
roku właśnie z Kubania. Wcześniej grał
m.in. w Fulham, PSV i Liteksie Łowecz.
Lippi opuszcza
Guangzhou
CHINY
Marcello Lippi z powodów oso-
bistych zrezygnował z funkcji dyrekto-
ra technicznego Guangzhou Evergran-
de Taobao. Trener, który w 2006 roku do-
prowadził reprezentację Włoch do tytułu
mistrza świata, był szkoleniowcem tego
chińskiego klubu w latach 2012–14 (wy-
grał z nim m.in. Azjatycką Ligę Mistrzów).
Bomba na stadionie
w Dortmundzie
NIEMCY
Na parkingu blisko zachod-
niej trybuny Signal Iduna Park odnale-
ziono niewybuch z II wojny światowej.
Z tego powodu na pewien czas zamknię-
to stadion Borussii Dortmund. Brytyjską
bombę odkryto przypadkiem, kilka go-
dzin przed konferencją prasową trenera
Jürgena Kloppa przed sobotnim spotka-
niem z Schalke 04 Gelsenkirchen.
Przymusowa pauza
Andrei Pirlo
WŁOCHY
Uraz łydki eliminuje Andreę
Pirlo z gry na około 20 dni. 35-letni po-
mocnik doznał kontuzji podczas spotka-
nia w Lidze Mistrzów Juventusu z Bo-
russią Dortmund (2:1).
Dymisja Warzychy
GRECJA
Krzysztof Warzycha zrezy-
gnował z pełnienia funkcji trenera APO
Fostiras Tavrou. Były reprezentant Pol-
ski pracował w tym klubie od lipca 2014
roku. Fostiras zajmuje 12. miejsce w gru-
pie południowej drugiej ligi greckiej.
Kontrakt Busquetsa
HISZPANIA
Sergio Busquets przedłu-
żył umowę z FC Barcelona. Nowy kontrakt
obowiązuje do 2019 roku i zawiera kwotę
odstępnego w wysokości 175 mln euro.
¡
 
 
 
 
 
 
 
 
Dużo więcej pieniędzy dla klubów za mundial w Katarze
D
o 210 milionów dolarów prezydent
FIFA Sepp Blatter
(na zdjęciu) pla-
nuje zwiększyć sumę pieniędzy wypłaca-
nych klubom za uczestnictwo ich piłka-
rzy w mundialu w 2022 roku. Trzykrotnie
więcej niż za turniej w Brazylii.
To wynik żądań gigantów europejskiego
futbolu, walczących o odszkodowanie za
to, że FIFA planuje zdezorganizować roz-
grywki klubowe w sezonie 2022/23.
– Nie będzie rekompensaty dla klubów.
Mają siedem lat, by dostosować się do tej
sytuacji – zapowiedział co prawda sekre-
tarz generalny FIFA Jerome Valcke. Być
może nie będzie się to nazywało rekom-
pensatą, ale „The Times” podał, że FIFA,
UEFA i organizacja zrzeszająca kluby
(ECA) uzgodniły znaczący wzrost wypłat
za udział zawodników w finałach MŚ. Te
kwoty zresztą cały czas rosną. Za mun-
dial w 2010 roku FIFA wypłaciła klubom
40 mln dolarów, za mistrzostwa w Brazy-
lii było to już 70 mln. Za siedem lat ma być
aż trzy razy tyle!
Dla potentatów nie są to znaczące kwoty.
Ostatnio najwięcej otrzymał Bayern
Monachium – 1,73 mln dolarów. Drugi
w tej klasyfikacji Real Madryt – 1,29 mln,
a trzecia Chelsea – 1,25 mln. Dla gigantów
europejskiego futbolu to zaledwie jedna
miesięczna pensja ich gwiazdy... Nawet
jeśli teraz ta kwota będzie trzykrotnie
wyższa, prawdopodobnie do końca i tak
nie usatysfakcjonuje klubów.
Inaczej mogą patrzeć na to przedstawi-
ciele biedniejszych państw. FIFA wypłaciła
ostatnio pieniądze aż 396 klubom z 57 lig.
Z Polski na tę listę trafiła tylko Wisła Kra-
ków, która dzięki występowi w Brazylii
Osmana Chaveza zarobiła 47 tys. dolarów.
Wysokość przelewów ze strony FIFA za-
leży od tego, jak długo zawodnik danego
klubu przebywał na zgrupowaniu repre-
zentacji przed mistrzostwami świata
i podczas turnieju. Przy okazji mundialu
w Brazylii FIFA wypłacała klubom po 2800
dolarów za każdy dzień.
FIFA jest mniej szczodra od UEFA. Europej-
ska Unia Piłkarska przelała na konta klu-
bów, których piłkarze wystąpili w EURO
2012, 100 mln euro (113 mln dolarów).
A przecież w turnieju zagrało tylko 16 dru-
żyn, a nie 32 jak w mundialu, czyli kwota
przypadająca na jednego piłkarza była
dużo wyższa.
Przekonały się o tym i polskie kluby. Naj-
więcej otrzymał Lech Poznań – 310 tys.
euro.
Za EURO 2016 bonusy od centrali w Ny-
o-nie będą wyższe. Kluby dostaną 160
mln euro (180 mln dolarów). Biorąc
pod uwagę jednak wzrost liczby
uczestników do 24 zespo-
łów, różnica w wypłacie
dla poszczególnych klu-
bów nie będzie specjal-
nie znacząca. Uwzględ-
niając jednak mniejszą
liczbę uczestników mi-
strzostw Europy niż
światowego czem-
pionatu,
UEFA
i tak wypłaci
klubom więcej
za udział w tur-
nieju pojedyn-
czego piłkarza niż
FIFA nawet po tak dużej
podwyżce.
MACIEJ KALISZUK
REKLAMA
Zgłoś jeśli naruszono regulamin