Katecheza 9 - Dzieci z Fatrimy.odt

(28 KB) Pobierz

Katecheza 9

 

Dzieci z Fatimy odpowiadają na prośbę Matki Bożej

 

Cel:

Zapoznanie dzieci z objawieniem Matki Bożej w Fatimie; zachęcić do modlitwy i ofiar.

 

Pomoce:

Obrazek Matka Boża Fatimska z dziećmi, przeźrocza, lub teatrzyk przedstawiający Łucję, Franciszka i Hiacyntę spotykających się z Matką Bożą (ewentualnie kukiełki do inscenizacji tego wydarzenia).

 

Wprowadzenie:

Popatrzmy na ten obrazek, kto na nim jest? Jest Matka Boża, są też dzieci. Ile jest dzieci? (liczymy) -troje- są dwie dziewczynki i jeden chłopiec. Ten chłopczyk ma na imię Franciszek; a dziewczynki – ta większa Łucja, a ta mniejsza Hiacynta. Kto już zapamiętał, jakie mają imiona? - rozmowa                 z dziećmi.

Czy to są małe dzieci? Tak, ale trochę starsze od was; bo Łucja ma 10 lat, Franciszek 8 lat,                   a Hiacynta 7 lat

 

Rozwinięcie:

Katecheta może posłużyć się przeźroczami przedstawiającymi trójkę pastuszków z Fatimy, albo zaproponować inscenizację (teatrzyk).

Łucja była wesołą i mądrą dziewczynką. Wszyscy ją lubili, ponieważ miała bardzo dobre serce. Często bawiła się z innymi dziećmi, chętnie pomagała starszym. Rodzice powierzyli jej opiekę nad małym stadkiem owiec na pastwisku. Franciszek i Hiacynta też paśli owieczki.

Franciszek – jak wszyscy chłopcy lubił się bawić, ale zawsze był grzeczny i miał też bardzo dobre serce. Nie miał jednak wielu dobrych kolegów do zabawy, gdyż biegał wolniej od nich. lubił muzykę, sam też grał na fujarce. Pewnego razu zauważył, że jego kolega schwytał ptaszka. Natychmiast poprosił o uwolnienie go. Gdy chłopiec nie zgodził się, Franciszek wykupił ptaszka               i wypuścił na wolność.

Hiacynta – była podobna do swego braciszka Franciszka. Bardzo lubiła swoją kuzynkę Łucję,                 z którą razem pilnowała owieczek. Chętnie modliła się w ciszy. kochała kwiaty i małe owieczki. Każda  owieczka miała nadane przez nią imię. Wymyślała imiona najpiękniejsze.

Każdego ranka, Łucja, Franciszek i Hiacynta szli z owieczkami na pastwisko. Jednego dnia, było to 13 maja, zjawiły się na pastwisku, zbliżało się południe . Nagle zobaczyli błyskawicę – „Lepiej wrócić do domu, może być burza”, zauważyła Łucja. „Masz rację” - zgodzili się z nią Hiacynta                  i Franciszek. Kiedy zaczęli schodzić, znowu zobaczyli błyskawicę i zaraz potem na drzewie zobaczyli dziwne zjawisko. Pani -piękna Pani w białej szacie, jaśniała jakby blaskiem słońca, ta piękna Pani uśmiechała się do nich i powiedziała:

„Nie bójcie się, nie uczynię wam nic złego”

„Skąd przychodzisz?” - zapytała Łucja

„Przychodzę z nieba” - usłyszały dzieci 

- Które z was już się domyśla,kto to był? Tak, to była Matka Boża. Wtedy Łucja zapytała: „Czego chcesz od nas?” - Matka Boża powiedziała: „Chcę, byście tu przychodziły -chcę się z wami spotykać. Chcę was prosić, byście się dużo modliły, modliły na różańcu – odmawiały różaniec. Chcę, byście swoje cierpienia ofiarowały za grzeszników”.

 

Zastosowanie:

zobaczcie, sama Matka Boża przyszła z nieba i prosiła dzieci dzieci o to...Które z was zapamiętało, o co Matka Boża prosiła Łucję, Franciszka i Hiacyntę? - wypowiedzi dzieci. By się modliły na różańcu i przepraszały Jezusa za złe uczynki

Zgłoś jeśli naruszono regulamin