er.07x08.the.dance.we.do.a.k.a.rapid.cycling.dvdrip.xvid-mp3.river.txt

(40 KB) Pobierz
00:00:01:www.NapiProjekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
00:00:05:E. R.
00:00:07:Poprzednio w E. R.
00:00:08:Nie możesz mnie wyrzucić.|Jestem twojš matkš.
00:00:10:Będę brała moje lekarstwa.|Nie będę ciężarem.
00:00:14:- Mamy trochę wyciekajšcego płynu.|- To tylko roztwór przemywajšcy.
00:00:17:- Jest za 10 minut 6.|- Wiem.
00:00:19:Mylałam, że zabieg poszedł gładko.
00:00:21:To był spektakularny sukces,|jeli twoim żšdanym rezultatem był paraliż.
00:00:24:O mój Boże...
00:00:27:Zostałam pozwana za zaniedbanie.
00:00:29:Wyno się z tšd! Nie chcę cię tutaj!|Trzym się z daleka od mojego syna!
00:00:33:Jakie sš moje prognozy?
00:00:35:Musisz natychmiast porozmawiać z neurochirurgiem.
00:00:48:Czekaj!
00:00:59:E. R. 7x08 "TANIEC, KTÓRY TAŃCZYMY"
00:01:00:W porzšdku!
00:01:02:Idę.
00:01:06:- Przepraszam. Obudziłem Paniš?|- Tak, trochę.
00:01:09:Dr. Kovac zamówił niadanie.
00:01:19:Przepraszam.
00:01:24:- Miłego dnia.|- Nawzajem.
00:01:30:- Przepraszam. Powiedziałem mu, żeby zostawił to przed drzwiami.|- W porzšdku. Musiałam wstać.
00:01:35:- Częstuj się jeli masz ochotę.|- Nie, dzięki.
00:01:39:Chcesz wzišć prysznic?|Ja prawie skończyłem.
00:01:42:Muszę wpać do domu.
00:01:44:- Pracujesz dzisiaj?|- Tak.
00:01:48:- A ty?|- Nie, nie.
00:01:56:Ok.
00:02:01:W takim razie, widzimy się póniej.
00:02:08:Dzień dobry.
00:02:11:Dzień dobry.
00:02:12:- Jak tam noc?|- Co to wszystko jest?
00:02:16:Pożyczyłam maszynę do życia od Marge.
00:02:18:Kto to jest Marge?
00:02:20:Marge jest twojš sšsiadkš z 2A. Cudowna kobieta. Przedstawię ci jš.
00:02:24:Rozwiedziona.
00:02:26:- wieża kawa.|- Dzięki.
00:02:31:- Nie spała całš noc?|- Nie. Wstałam wczeniej żeby to skończyć.
00:02:34:Mam dzisiaj wielkie przesłuchanie.
00:02:38:- Skšd ty wzięła te wszystkie tkaniny?|- Wyprzedaż w supermarkecie.
00:02:41:I namówiłam ich na trochę większš zniżkę.
00:02:45:Użyłam pieniędzy, które dała mi na autobus.Wiem, że to nie były moje pienišdze.
00:02:49:Oddam Ci kiedy zdobędę tę pracę.|To jest wietne miejsce. Naprawdę z górnej półki.
00:02:54:Wielka prowizja ze sprzedaży.
00:02:56:Kupię nam całkiem nowe meble.
00:02:59:Tutaj. Skończyłam.|Powiedz mi co mylisz.
00:03:03:Skopiowałam to z czego co widziałam w magazynie. Spódniczka i wszystko.
00:03:07:Skróciłam kurtkę. Zmieniłam...
00:03:10:- Nie podoba ci się.|- Nie, podoba się.
00:03:14:Naprawdę?
00:03:16:Wiesz co mam dla ciebie?
00:03:18:Co wietnego. Wydziergane w Jersey tkaniny.|Kocham Jersey. Gdzie to jest?
00:03:23:Zrobię ci co.|Co co przykuje uwagę tego europejskiego lekarza.
00:03:27:Europejski lekarz?
00:03:28:Byłam tutaj wystarczajšco długo, by wiedzieć co się dzieje.
00:03:31:Jest bardzo przystojny, ale za stary aby grać trudno do zdobycia.
00:03:34:- Mylałam, że udało mi się już go zdobyć.|- Tak. Tylko o tym nie wiesz.
00:03:39:Kiedy nie widzisz, on patrzy się na ciebie cały czas.
00:03:43:Tu to jest! Chod tutaj.|Chod tutaj. Chod tutaj. Chod tutaj. 
00:03:47:Zrobimy zwiniętš sukienkę ze szpiczastym dekoltem.
00:03:51:wietnie.
00:03:53:- On się na mnie patrzy?|- Cały czas.
00:03:56:- Zmierzę cię.|- Nie. Muszę wzišć prysznic zanim wróce do pracy.
00:04:00:Moja rozmowa o pracę jest dopiero w południe.
00:04:02:- Może mogłybymy zjeć niadanie?|- Ok. Jeli będzie na to czas.
00:04:05:Więc się popiesz...
00:04:29:Kochanie, masz jakie...
00:04:33:Co ty robisz?
00:04:36:Liczę twoje tabletki.
00:04:38:- Dlaczego?|- Tylko sprawdzam.
00:04:40:- Powiedziałam Ci, że będę je brała.|- Wiem.
00:04:42:Przeszłam pozytywnie inspekcję?
00:04:45:Bierzesz Prozak?
00:04:47:Jestem normalna. Jestem normalna. Jestem trochę zdenerwowana tym przesłuchaniem, ale...
00:04:50:- Prozac. Zoloft. Effexor.|- Oddałam ci je.
00:04:52:- Zdobyła więcej?|- Jak?
00:04:54:Mamo!
00:04:55:Powiedziałam Ci. Obiecałam Ci.|Nie wierzysz mi?
00:04:58:- Możesz zrobić mi przysługę?|- Co tylko chcesz.
00:05:00:Chod ze mnš do szpitala.
00:05:02:- Po co?|- Badanie krwi.
00:05:04:- Badanie krwi?|- Tak.
00:05:07:- Zrobiłaby to dla mnie?|- Pewnie. Pewnie, zrobię dla ciebie wszystko.
00:05:19:O S T R Y  D Y Ż U R
00:06:10:Nie było znieczulenia zewnštrzoponowego. Byłam jedyna, która zbliżyła się do opon.
00:06:13:- Odpowiedaj na pytania. Poradzisz sobie wietnie.|- Musiałam to przekłuć.
00:06:16:To jest znane ryzyko.|To nie stanowi niedbalstwa.
00:06:19:Mark, nie zauważenie wycieku owszem.
00:06:21:Nawet nie pamiętam, czy popatrzałam zanim wycišgnęłam endoskop.
00:06:24:Robiła to już ze 100 razy. Znasz ten zabieg. Po prostu ten ma zły rezultat.
00:06:27:Oni szukajš kogo, kogo można obwinić. To nie znaczy, że zrobiła co złego.
00:06:33:- Chcesz żebym pojechał z tobš?|- Nie, id do pracy.
00:06:36:Jeste pewna?
00:06:38:Hej. Nie wbiegnij znów na jaki znak drogowy.
00:06:41:- Twarda jak skała.|- Najwidoczniej nie.
00:06:45:- Jak długo te przesłuchania trwajš?|- Zadzwoń do mnie jeli przecišgnie się do północy.
00:06:49:- Co?|- Tylko żartuję.
00:06:57:Nie chcę ić na rozmowę z wielkim bandażem na mojej ręce.
00:07:01:- Co oni sobie pomylš?|- Masz żakiet.
00:07:04:Tak. Tak. Mam nadzieję, że nie będę musiała tego zdjšć, jeli zrobi się ciepło, albo co takiego.
00:07:09:- Powiesz im, że oddajesz krew.|- Tak. Ale i tak nie chce się spónić.
00:07:13:Zasada numer jeden: nigdy nie spóniaj się na rozmowę o pracę.
00:07:16:- To tylko zajmnie chwilę.|- Chciałabym przyjć wczeniej.
00:07:18:Co jeli pójdę i póniej wrócę?|Wtedy jeli będziesz chciała to zrobić...
00:07:21:Ok. Nie ruszaj się.
00:07:23:Ja po prostu nie rozumiem, Abby.
00:07:25:Mam na myli to, że pozowliła mi u siebie zostać.|Tak dobrze nam się układa.
00:07:28:To jest absolutny dar. Co wykaże pobieranie przez ciebie mojej krwi?
00:07:32:- Miejmy nadzieję, że nic.|- Czekaj, stop. Stop. Stop.
00:07:34:Posłuchaj mnie, kochanie. Posłuchaj.
00:07:36:Kiedy ten wynik wróci, czy negatywny czy pozytywny...
00:07:38:...czy jakikolwikek powinien być,|będziesz czuła się głupio...
00:07:42:...a ja będę się czuła zraniona.|A wtedy ty będziesz się le czuła.
00:07:46:Nie możesz dotykać żyły, po tym jak zostanie oczyszczona.
00:07:48:- To nie może być to, czego chcesz!|- Nie jest.
00:07:50:Więc kochanie, nic nie róbmy!
00:07:54:- Potrzebujesz pomocy?|- Nie, damy sobie radę.
00:07:57:- Czeć, Dave.|- Hej. Czeć, Pani Lockhart.
00:08:00:- Oh, nazywam się Wyczenski.|- Racja. Racja. Nie czuję się pani dobrze?
00:08:05:- Nie. Dlaczego, wyglšdam na chorš?|- Nie, nie. Właciwie, wyglšda pani wietnie.
00:08:09:Dziękuję.|Też wyglšdasz wietnie.
00:08:12:Dziękuję. Do czego to pobieramy?
00:08:16:Oddaję krew.
00:08:21:- Co? Tak kazała mi powiedzieć.|- Id. Po prostu id. Dalej, id.
00:08:25:- Co?|- Po prostu id. Nie chcę żeby się spóniła.
00:08:28:- Naprawdę?|- Tak.
00:08:29:- Szczerze?|- Tak.
00:08:31:Kochanie, kocham cię.
00:08:33:Ok. Dziękuję.
00:08:36:- Czeć, Dave.|- Dobrze paniš widzieć, Pani W.
00:08:39:Pani W. Podoba mi się. Pani W.|Zadzwonię do ciebie, powiedzieć jak mi poszło.
00:08:44:Czeć.
00:08:46:Musi być miło mieć takie dobre geny.
00:08:48:Wiedzšc, że wyroniesz wyglšdajšc tak dobrze.
00:08:50:Masz...
00:08:53:- Czy chodzi o pacjenta?|- Nie.
00:08:55:- Czeć, Randi.|- Czeć, Maggie.
00:08:57:- wietny top!|- Dzięki.
00:08:59:- On powinien pracować.|- Abby, widziała dr Malucci?
00:09:04:- Jest gdzie tutaj.|- Powiedz mu, że była tu Stephanie.
00:09:07:- Pani nazwisko?|- On zna moje nazwisko.
00:09:11:Nie łapię tego. Jaka inna dziewczyna szukała go tu wczoraj.
00:09:14:Wystrzel za dużo pocisków, w kóńcu kogo trafisz.
00:09:16:- Albo co złapiesz.|- Nie krytykuj czego zanim tego nie spróbujesz.
00:09:19:Co?
00:09:21:Abby! Jaka dziewczyna tam potrzebuje pomocy! Ona krwawi!
00:09:23:Jakie dzieciaki, one włanie wyrzuciły jš z samochodu.
00:09:31:- Kochanie? Kochanie, masz. We to.|- Co się stało?
00:09:34:- Ledwo zatrzymali samochód.|- Jestem w porzšdku.
00:09:36:- Nie, nie jeste.|- Odsuń się.
00:09:38:Ok. Usišdmy. Dalej.|Ostrożnie. Ok, Ok.
00:09:41:- Jak masz na imię?|- Kynesha.
00:09:43:Ok, Kynesha.|Odchyl się do tyłu. Pozwól mi spojrzeć.
00:09:45:- Czy kto cię zbił?|- Upadłam.
00:09:48:Nonsens. Kochanie, kto to zrobił?
00:09:49:- Mamo, id na swojš rozmowę.|- Staram się pomóc.
00:09:52:Nie potrzebujemy twojej pomocy. Id.
00:09:53:Miała jakie utraty przytomnoci?|Jakie kłopoty z oddychaniem?
00:09:57:Dajcie wózek i powiadomcie rentgen.
00:09:59:Abby?
00:10:01:Tak.
00:10:03:Pan Resnik dzwonił z garażu.|Włanie jest w drodze na górę.
00:10:06:Dziękuję.
00:10:10:Poczekamy pięć minut i wtedy wyjdziemy.
00:10:12:Nie mogę zostać.|Wzięłam cały dzień wolny.
00:10:14:Nie powinnimy grać w tego typu gierki.
00:10:17:- Gordy, dobrze cię widzieć.|- Bruce.
00:10:19:Przepraszam, że kazałem wam czekać. Był wypadek na autostradzie. Prawdziwa masakra.
00:10:23:- Z pewnociš.|- Pani musi być Dr Corday.
00:10:25:- Bruce Resnik. Miło mi poznać.|- Pana także.
00:10:28:Nie powiedziano mi, że jest pani tak olniewajšca.
00:10:32:W porzšdku.|Nie musi pani odpowiadać.
00:10:35:- Czy sšdowy stenografista jest gotowy?|- W bibliotece.
00:10:37:Chodmy.
00:10:40:Za Paniš.
00:10:48:- Hej, Irene. Jak się masz tego ranka?|- W porzšdku, panie Resnik. A Pan?
00:10:51:- Nie mogę narzekać. Hej, jak się pan ma?|- wietnie, dziekuję.
00:10:54:Proszę usišć.
00:10:57:Proszę ignorować kamerę. Dziękuję.
00:11:00:Każdy starał sie dogłębnie zbadać ten wypadek.
00:11:03:Czekałem na mojš kolej. Więc, oczywicie,|przyjrzałem się. Wiesz, ludzka natura.
00:11:07:I ten strażak używał jednš z tych dużych rzeczy do cięcia.
00:11:13:- Jak je nazywacie?|- Narzędzia ratownicze.
00:11:15:Narzędzia ratownicze! Racja. Mam na...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin