X w.- Dagome iduex - dokument.pdf

(86 KB) Pobierz
Anna Siwek
Zespół Szkół w Gardnie
Dokument
„Dagome
iudex”
Mieszko I zmarł 25 maja 992 roku. Na krótko prze
śmiercią
oddał państwo
gnieźnieńskie pod opiekę Stolicy Apostolskiej.
Donację księcia gnieźnieńskiego poznajemy z bardzo tajemniczego dokumentu, który
od pierwszych widniejących na nim słów zwany jest powszechnie aktem „Dagome
iudex”
1
.
Dagome iudex
to najstarszy zachowany dokument dotyczący państwa polskiego,
sporządzony w roku 991 być może podczas zjazdu w Kwedlinburgu. W dokumencie tym,
spisanym po łacinie, Mieszko informuje papieża o granicach swojego państwa i oddaje je pod
papieską opiekę.
Treść, od strony czynności prawnej, nie budzi
żadnych
wątpliwości. Książe Mieszko I
i jego
żona
księżńa Oda, a także ich synowie, Mieszko i Lambert, oddali swe „państwo
gnieźnieńskie” wraz ze wszystkimi terytorialnymi przynależnościami pod władanie
św.
Piotra, co w ówczesnym języku prawno – kanonicznym znaczyło – pod protekcję Stolicy
Apostolskiej.
2
Jest to szeroko w
średniowieczu
rozpowszechniona forma czynności prawnej,
zw.
prekaria oblata,
polegająca na tym,
że
prekarzysta przenosi na wybraną osobę czy
instytucję kościelną własność (najczęściej gruntu), stając się od tej chwili użytkownikiem
tejże własności. Strona, na którą przeniesiono tytuł własności, zobowiązana jest do opieki nad
prekarzystą, który z kolei na znak podległości i za to,
że
zużytkowuje rzecz, która nie stanowi
już jego własności, winien jest właścicielowi pewne
świadczenie.
3
Niestety , sam dokument nadawczy nie zachował się do naszych czasów,
a przynajmniej nie został dotąd odnaleziony ani Polsce, ani w archiwach papieskich.
Zachowało się natomiast zwięzłe streszczenie tego aktu, sporządzone w drugiej połowie XI
w. (1083 – 1087) przez wysokiego urzędnika Kurii rzymskiej, kardynała Deusdedita
i umieszczone w opracowanym przezeń obszernym zbiorze Collectio canonum, mającym
służyć obronie niezależności Kościoła od władzy
świeckiej
i zapewnieniu papieżowi
hegemonii w Kościele.
1
2
Szczur Stanisław „Historia Polski.
Średniowiecze”
s.56
Labuda Gerard „Mieszko I” s.178
3
Strzelczyk Jerzy, „Mieszko Pierwszy” s.174
Niewyjaśniona dotąd jest kwestia, z jakiej podstawy dokumentowej został
sporządzony regest. Większość badaczy zdaje się mniemać, ze podstawę tę stanowiła suplika
obu polskich małżonków. Regest mieści się w „Kolekcji kanonów” kardynała Deusdedita
wynika stąd,
że
treść w tym regeście zawarta zyskała aprobatę papieską. Wedle przyjętego
w praktyce kancelarii kurialnej zwyczaju bulla Jana XV przyjęła z petycji księcia Mieszka
wszystkie podstawowe składniki, a tym samym nadała prośbie o protekcję sankcję
prawomocności. Petycja jedynie oddawała „państwo gnieźnieńskie” na własność
św.
Piotra,
toteż dopiero przyjęcie tej oferty przez Stolicę Apostolską zapewniało petentom po
wystawieniu stosownej bulli pożądaną protekcję.
4
Darowizna Mieszka I była najwcześniejszym podobnym aktem ze strony
świeckich
władców, którzy dopiero w późniejszych wiekach częściej będą, idąc nieświadomie
śladami
Mieszka, poddawać swe kraje Stolicy Apostolskiej i stawać się w ten sposób „wasalami”
św.
Piotra. Na coś takiego Mieszko wraz z Odą nie mógł wpaść sam, lecz musiał mieć doradców
z kręgów zbliżonych do Kurii rzymskiej, kontakty zaś z nimi najłatwiej było chyba uzyskać
na dworze regentki – cesarzowej Teofano.
5
Tekst
Dagome iudex
:
Item in alio tomo sub Iohanne XV papa Dagome iudex et Ote senatrix et filii eorum: Misicam
et Lambertus - nescio cuius gentis homines, puto autem Sardos fuisse, quoniam ipsi a III
iudicibus reguntur - leguntur beato Petro contulisse unam civitatem in integro, que vocatur
Schinesghe, cum omnibus suis pertinentiis infra hos affines, sicuti incipit a primo latere
longum mare, fine Bruzze usque in locum, qui dicitur Russe et fines Russe extendente usqie
in Craccoa et ab ipsa Craccoa usque ad flumen Oddere recte in locum, qui dicitur Alemure, et
ab ipsa Alemura usque in terram Milze recte intra Oddere et exinde ducente iuxta flumen
Oddera usque in predictam civitatem Schinesghe.
Tłumaczenie :
[...] w całości jedno państwo, które zwie się Schinesghe [ Gniezno ] z wszystkimi swymi
przynależnościami w tych granicach, jak się zaczyna od pierwszego boku długim morzem
[stąd] granicą Prus aż do miejsca, które nazywa się Ruś, a granicą Rusi, ciągnąc aż
4
5
Labuda Gerard „Mieszko I” s.180
Strzelczyk Jerzy, „Mieszko Pierwszy” s.175 -179
do Craccoa [ Krakowa ] i od tego Craccoa aż do rzeki Oddere [Odry], prosto do miejsca, które
nazywa się Alemure, a od tej Alemury aż do ziemi Milze [Milczan] i od granicy Milze prosto
do Oddere [ Odra ] i stąd idąc wzdłuż rzeki Oddere aż do rzeczonego państwa Schinesghe.
6
Co oznacza 'Dagome iudex” ? Sformułowanie to odnosi się bez wątpienia do księcia
Mieszka I. Co jednak oznacza? Skąd się wzięło? Znawcy tematu nie są w 100% zgodni,
jednak większość przychyla się (za Labudą) do stwierdzenia, iż mamy do czynienia z błędem
kopisty, który
źle
przepisał tekst "Ego Mesco dux" znajdujący się w oryginalnym
dokumencie. Dla porządku jednak wspomnieć trzeba,
że
znaleźli się i tacy (np. Łowmiański),
którzy widzieli w tym dowód ochrzczenia Mieszka imieniem zachodnim (Dago, Dagobert)
(też odwrotnie, czyli jak Mieszko naprawdę miał na imię), bądź nawet tzw. "ślad normański"
w historii państwa polskiego.
Dotychczasowa dyskusja przyniosła uzgodnienia stanowisk w niewielu ważnych
kwestiach. Panuje zgodność,
że:
1. Wystawcami aktu oblacyjnego na rzecz Stolicy Apostolskiej byli Mieszko I (Dagome
iudex), jego
żona
Oda (Ote senatrix) i ich synowie Mieszko i Lambert.
2.
Przedmiotem darowizny na rzecz
św.
Piotra jest „jeden gród (miasto, państwo?)
w całości” (unam
civitatem in integro),
zwany
Schinesghe
czy Schignesne,
ze wszystkimi jego pertynencjami (cum
omnibus suis pertinentiis).
Zgodzono się,
że
Schinesghe
czy raczej Schignesne, to Gniezno, ośrodek państwa Polańskiego,
odrzucając ostatecznie próbę identyfikacji tego ośrodka ze Szczecinem.
Obecnie
przyjęło się określanie przedmiotu nadania „państwem gnieźnieńskim”. Istnieją jednak
nadal rozbieżności w sprawie rozległości owych pertynencji Gniezna. Jedni
za pertynencje te uważają wszystkie obszary państwa polskiego, nad którymi Mieszko
panował, inni – będący w mniejszości – za pertynencje te uważają tylko to, co
w dokumencie zostało wyraźnie granicami zakreślone. Spór dotyczy zatem przebiegu
granicy.
3.
Akt został sporządzony w czasach papieża Jana XV (985 – 996), chyba około 990 – 992
r. Przyjmuje się datację 991 r.
6
.za Gerard Labuda. Słowiańszczyzna pierwotna. Wybór tekstów. Warszawa 1954, s. 23-24
Spory toczą się głównie wokół kwestii ustalenia granic i rozmiarów nadania
oraz politycznych motywów postępowania Mieszka, znaczenia prawnego i politycznego
samego aktu.
Utrwaliło się już jedynie trafne przekonanie,
że
wszystkie wymienione w regeście
obiekty
okalające „państwo gnieźnieńskie” i jego pertynencje, tj. longum mare, Prusy
(Pruzze), Ruś (Russe), ziemia krakowska (Craccoa), rzeka Odra, tajemnicze ciągle Alemure,
dalej Milsko (Milze) i znów Odra, należy traktować ekskluzywnie. O tej wyłączności
decydują bowiem już początkowe słowa opisu
infra hos affines
, czyli „pod tymi granicami”
nie można zatem, jak to dawniej czyniono, raz obiekt traktować włącznie (Pomorze, Kraków),
raz wyłącznie (Prusy, Ruś).
7
Skoro w 991 r. Kraków do państwa polskiego należał , a nie figuruje jako część civitas
Schinesghe w tekście Dagome iudex, zważywszy następnie,
że
w dokumencie tym został
pominięty Bolesław Chrobry, najbardziej przekonywający wydaje się domysł,
że
civitas
Schinesghe, nawet ze
wszystkimi swoimi przynależnościami
nie obejmowała wszystkich ziem
polskich, tzn. wszystkich terytoriów podlegających władzy Mieszka I. Z całą pewnością
pozostawała poza nią ziemia krakowska, w której zapewne pierworodny Bolesław sprawował
władzę udzielną. Nie działa mu się zatem
żadna
specjalna krzywda, przynajmniej jeżeli
spojrzymy z ojcowskiego punktu widzenia. Poza tym nie wiadomo czy dzielnica Bolesława
nie obejmowała od 990 r. także
Śląska,
zwłaszcza górnego i
środkowego;
pamiętamy
przecież,
że
granice civitas Schinesghe na
śląskim
odcinku zarysowane zostały w Dagome
iudex mało precyzyjnie.
8
Południową granicę „państwa gnieźnieńskiego” możemy poprowadzić od granicy
z Rusią (Grodami Czerwieńskimi) wzdłuż północnych rubieży byłego państwa Wiślan,
na północ od Krakowa rozległymi lasami zalegającymi w rejonie Gór
Świętokrzyskich,
pozostawiając w pertynencjach Gniezna zalesiony dział wodny Pilicy.
9
Zdaniem Edwarda Rymara z terytorium civitas Schinesghe należy wyłączyć oprócz
Polski południowej także Pomorze, które według niego, zostało przydzielone równie jak
Bolesław nie wymienionemu w tekście Dagome iudex synowi Mieszka I i Ody –
Świętopełkowi.
Wszystko zależy od znaczenia terminu longum mare. Dosłownie wypadałoby
go przetłumaczyć jako „długie morze”
( z pierwszego boku długie morze).
7
8
Rymar Edward „Dagome iudex jako organiczna część…” s. 293 - 294
Strzelczyk Jerzy, „Mieszko Pierwszy” s.183
9
Rymar Edward „Dagome iudex jako organiczna część…” s.297
Jeżeli longum mare rozumieć jako „długie morze”, brzeg morza, oczywiście –
Bałtyckiego (czyni tak większość historyków), to znaczyłoby, ze Pomorze, kraina nadmorska,
wchodziła w skład civitas Schinesghe i przewidziana była do ewentualnego podziału
pomiędzy Mieszka i Lamberta.
Pojawiają się także inne poglądy, których zwolennikiem jest wspomniany już Edward
Rymar. Twierdzi on,
że
„longum mare” należy tłumaczyć jako Pomorze, „kraj ciągnący się
wzdłuż morza”. W takim zaś razie obszar „państwa gnieźnieńskiego” ofiarowany Stolicy
Apostolskiej nie obejmowałby Pomorza.
O wyłączeniu Pomorza (longum mare) z aktu darowizny decyduje:
Brak ostatniego odcinka granicznego na zachodzie, gdyby civitas Schinesghe
miało opierać się na północy o Bałtyk;
Konieczność wydzielenia dzielnicy przez Mieszka I
Świętopełkowi,
jednemu
z jego synów z Ody;
Trybutarny charakter tego obszaru wobec Niemiec od 963 r., co czyni zbędnym
i niemożliwym oddanie go pod protekcję
św.
Piotra, skoro do tego akt protekcyjny
nie miał antyniemieckiego charakteru;
Pozostaje jeszcze wyjaśnienie tajemniczej Locus Alemure, które wg prof. E. Rymara
należy poszukiwać na Dolnym
Śląsku
powyżej pasma Sudetów, gdzieś na południowej linii
ciągnącej się od Odry na zachód do granicy z Milskiem. W takim razie z terytorium
śląskiego
do obszaru pertynencji „państwa gnieźnieńskiego” zaliczono w akcie ablacyjnym Mieszka I
z ok. 991 r. tylko część północną
„Państwo gnieźnieńskie”
(civitas Schinesghe) i jego pertynencje objęte aktem
darowizny Mieszka I, Ody i ich synów Mieszka i Lamberta na rzecz Stolicy Apostolskiej
to nie całe ówczesne państwo Mieszka, lecz tylko jego rdzeń, tj. dawne państwo Polan
z pertynencjami, w granicach zakreślonych przez dokument Dagome iudex,
czyli okolone wokół przez Pomorze, Prusy, Ruś, ziemię krakowska, Odrę i lewobrzeżny
Śląsk.
10
Pominięcie Bolesława i
Świętopełka
Zastanawiający jest fakt, dlaczego w regeście Dagome iudex nie został imiennie
wpisany syn pierworodny Mieszka I, Bolesław Chrobry. Roman Grodecki dowodził,
iż „ponieważ o wydziedziczeniu Bolesława przez ojca pozostaje wprost w sprzeczności
10
Rymar Edward „Dagome iudex jako organiczna część…” s. 336 - 337
Zgłoś jeśli naruszono regulamin