Do rzecznika Play.doc

(36 KB) Pobierz
Marta Tkaczenko

Marta Tkaczenko

ul. Kotuchy 36/20

41-946 Piekary Śląskie

 

 

                                                                                                                              Sz.P.

Marcin Gruszka

                                                                                                                              Rzecznik Prasowy „Play”

 

 

 

              Szanowny Panie Rzeczniku.

Pragnę opisać sytuację, w której się znalazłam z chwilą podpisania 02-09-2014r umowy (a w zasadzie dwóch umów) z firmą P4 Sp. z o.o., na świadczenie usług telekomunikacyjnych.

W w/w dniu stawiłam się wraz z partnerem i jeszcze jedną osobą w Salonie sprzedaży PLAY w Bytomiu przy ul. Chorzowskiej 86 (pasaż marketu TESCO). Naszym celem (moim i partnera) było zawarcie umów na świadczenie usług telekomunikacyjnych, wraz z przeniesieniem numerów z innej sieci, (oboje byliśmy wcześniej klientami firmy Orange) z aktywacją od miesiąca listopada. Firmę P4 Sp. z o.o. reprezentowała Pani Justyna Mazur.

Pani zaproponowała nam połączenie umowy na telefon w Formule 4.0 Unlimited (24 miesiące) z dodatkową umową na internet w Formule Play Unlimited (6 miesięcy), co miało skutkować obniżeniem rachunku w taki sposób, iż koszty usług miały wynosić (nie wliczając opłat aktywacyjnych) :

Telefon : 47,99

Internet : 9,99

Obydwie oferty (dla mnie i dla partnera) miały wyglądać identycznie, na co kilkakrotnie wskazywaliśmy, a Pani Mazur każdorazowo potwierdzała, że tak właśnie będzie.

W trakcie spisywania umów ze mną, pojawił się jakiś problem z systemem. Pani Mazur stwierdziła, że „nie widzi mnie jako klienta”, kilkakrotnie kontaktowała się telefonicznie z jakimiś pracownikami (technicznymi? z innych salonów?  trudno mi określić) a na zakończenie powiedziała, że będę musiała wysłać jej mail z ostatnią fakturą z Orange , co też zrobiłam tego samego dnia.

Ostatecznie udało jej się wydrukować moje umowy (mój partner spisał swoje jako pierwszy) i byłam zadowolona, że po ponad dwóch godzinach spędzonych w salonie, w końcu udało nam się doprowadzić do końca.

Gdy zwróciłam uwagę Pani, która mnie obsługiwała, że kwota na umowie nie odpowiada warunkom, które przedstawiła – stwierdziła, że „na umowie jest kwota bazowa i nie widzi Pani tutaj wszystkich upustów”.

Kilkakrotnie zapytałam więc czy ostateczna kwota za obie usługi będzie wynosić 57,98 i czy w tej kwocie będzie zawarte : nielimitowane rozmowy do wszystkich sieci komórkowych, nielimitowane sms/mmsy do wszystkich sieci,  pakiet 1 GB internetu, w ramach Formuły 4.0 Unlimited, oraz pakiet 2 GB Internetu w ramach Formuły Unlimited.? Pani każdorazowo potwierdzała, co mogą poświadczyć świadkowie (dwie wspomniane osoby, które mi towarzyszyły, w tym mój partner, który również zawierał w tym dniu takie same umowy).

 

              Niestety po otrzymaniu pierwszej łącznej faktury wystawionej 12 grudnia 2014 okazało się, że mój rachunek i moje opłaty różnią się od faktury partnera. W pozycji „Formuła 4.0 Unlimited rabat” partner ma kwotę -23,98, a ja -11,98. Zdziwiona złożyłam reklamację w Salonie Play (15-12-2014 nr zgłoszenia 93733888), a osoba przyjmująca reklamację stwierdziła, że umowa mojego partnera została zawarta w ramach tzw. „pakietu pracowniczego” a moja nie i że prawdopodobnie wystąpił jakiś błąd systemu w chwili zawierania mojej umowy.

Umowy zawieraliśmy z założeniem obniżenia swoich rachunków i z przeświadczeniem, że koszty będą wyglądać tak jak opisałam, w czym Pani, która mnie obsługiwała wielokrotnie mnie utwierdzała. Dziś trudno było by mi powiedzieć, że jestem zadowolona z mojej decyzji o zmianie operatora. Jestem zawiedziona nie tylko w związku z opłatami, jakie ponoszę, ale także sposobem rozpatrzenia reklamacji. Nikt z firmy Play nie skontaktował się ze mną w celu wyjaśnienia sprawy. Reklamacja została uznana za niezasadną, a Pani Agata Podpora napisała, że kontaktowała się z Punktem Sprzedaży Play i ustaliła, że nie zostały przekazane niepoprawne informacje o ofercie. Jest oczywiście nieprawda, gdyż takie informacje zostały przekazane, do tego wielokrotnie (!) co mogą potwierdzić świadkowie. Pani Podpora kończy swoje pismo wyrażając nadzieję, że jej wyjaśnienia spotkają się z moim zrozumieniem. Zawiodę więc jej nadzieję, gdyż sposób rozwiązania tej przykrej sprawy uważam za w najwyższej formie żenujący, a argumenty służące do odrzucenia reklamacji, jak wynika z pisma oparte na prawdopodobnym kłamstwie pracownika Salonu Sprzedaży.

 

              Piszę do Pana, gdyż uważam, że wspólnie jesteśmy w stanie znaleźć rozwiązanie satysfakcjonujące obie strony bez angażowania w całą sprawę Rzecznika Konsumenta. Chciałabym być zadowolonym klientem Państwa firmy, który także w przyszłości będzie korzystać z bogatej oferty  sieci Play, który ma poczucie uczciwego i poważnego traktowania. Liczę na kontakt z Pańskiej strony poprzez mail bądź telefon zamieszczone poniżej. Na życzenie mogę przedstawić Panu wszelkie dokumenty (w tym umowy zawarte przez mojego partnera w tym samym dniu), oraz oświadczenia osób, które razem ze mną były w dniu zawierania umowy w Salonie Play.

 

 

                                                                                                                Z wyrazami szacunku

 

                                                                                                                Marta Tkaczenko

 

 

mail    : m.tkaczenko1977@gmail.com

mobile : 514 566 925

 

Zgłoś jeśli naruszono regulamin